[69][82]wiat... [89][102]Tak! [106][120]Dšż do wolnoci, [122][163]a wiat stanie|przed tobš otworem. [167][202]Jeli niekończšce się marzenie kieruje twš duszš, [207][221]spełnij je. [223][252]Bšd pewien swej bandery. [300][329]Rozpoczšłem swe poszukiwania, [331][354]wraz z grzmotem wody, [355][391]ku bezkresnemu, wiecznemu wiatu. [401][430]Z tym wezbranym płomieniem w mej piersi, [432][451]popłynę wszędzie. [453][533]Poszukujšc wiatła, którego nigdy nie widziałem. [534][590]Gdy ciepłe, letnie słońce trzęsie żaglem mego serca, [591][634]Umyka ponure, błękitne morze. [636][691]To znak, że wrota do nowego wiata zostały otwarte. [693][730]Umyka ponure, błękitne niebo. [732][779]Kołyszšc się wród fal, mogę przestać rozpaczać. [781][814]Horyzont będšcy po przeciwnej stronie... [841][857]...jest tym do czego dšżę! [859][888]Rozpoczšłem swe poszukiwania, [889][913]wraz z grzmotem wody, [915][948]ku bezkresnemu, wiecznemu wiatu. [960][989]Z tym wezbranym płomieniem w mej piersi, [990][1011]popłynę wszędzie. [1012][1075]Poszukujšc wiatła, którego nigdy nie widziałem. [1241][1266]Po ognisku, póno w nocy, [1268][1308]Usopp dostrzegł co dziwnego. [1346][1373]W tym samym czasie, trzej kapłani: [1375][1420]Ohm, Gedatsu i Shura zostali|wezwani do Bożej wištyni. [1486][1520]Tam ukazał się przed nimi Bóg Eneru. [1601][1655]Jutro udostępnię wam całš wyspę. [1656][1685]Będziecie mieli próby, gdzie tylko zechcecie. [1686][1712]Dzięki temu będziecie mogli wchodzić|sobie w paradę, jak tylko zechcecie. [1756][1774]Hej, Merry. [1776][1796]Kto to był? [1868][1884]Ruszajmy. [1886][1896]Tak. [1934][1949]Atak pytona. [1952][1973]Rozpoczyna się walka o przeżycie. [2080][2099]Hej! Gdzie idziesz, Zoro?! [2101][2114]To nie tędy. [2116][2126]Zachód jest po tej stronie. [2128][2160]Rany, twój zmysł orientacyjny zadziwia nawet mnie. [2162][2171]Zachód? [2176][2189]Tam jest wschód. [2191][2205]Hej, Luffy. [2207][2236]Nie słuchałe? [2237][2260]Zmierzamy do miejsca prawego oka czaszki,|więc kierujemy się na prawo. [2262][2268]Dureń z ciebie. [2270][2290]Oboje wszystko pokręcili. [2296][2318]Kierujemy się na południe. [2320][2343]Powiesz im, że to droga, którš mamy ić? [2345][2360]Dobra, żaden problem. [2398][2419]Luffy! Zoro! [2440][2459]Co? Południe? [2461][2479]Czemu nie mówilicie? [2587][2594]Pogoda jest dzisiaj fantastyczna~ [2594][2629]Luffy, masz wspaniały patyk. [2649][2656]No pewnie. [2658][2667]Ale nie dam ci go. [2669][2682]Musisz sobie znaleć własny. [2684][2693]Jejku. [2695][2710]Też chcę taki. [2716][2731]Patyk. Patyk. [2737][2749]Co w nim takiego niezwykłego? [2762][2785]Mylałem, że ten las [2787][2815]będzie bardziej przerażajšcy. [2817][2838]Co? Nie jest tak le. [2862][2878]Hej, Chopper. [2880][2901]Zamierzasz być dzisiaj odważny? [2902][2916]Tak. [2936][2962]Czuję się znacznie bezpieczniej z tš trójkš. [2968][3006]Rany, byłem taki rozczarowany. [3012][3034]Gdy wczoraj wkroczylimy do tego lasu, [3036][3056]nie było tutaj niczego. [3058][3080]Nie natknęlimy się na żadnego kapłana. [3082][3102]Wiem, jak się czujesz, Chopper. [3104][3116]No widzisz? [3142][3160]Dziwni z was ludzie. [3162][3184]Aż tak bardzo chcecie, by co się wydarzyło? [3272][3283]Hę? [3285][3311]Co za dziwny, pręgowany korzeń. [3324][3331]Rusza się. [3336][3351]Co takiego, Chopper? [3353][3376]Co? Och, nic. [3378][3390]Nic takiego. [3399][3421]Jeli powiem, że widziałem ruszajšcy się korzeń, [3423][3448]pomylš, że się boję i mnie wymiejš. [3449][3464]Zamierzam być dzisiaj odważny. [3466][3480]To pewnie tylko moja wyobrania. [3518][3539]Jest tu co dziwnego. [3568][3594]Chopper, czemu się cišgle za siebie oglšdasz? [3596][3609]B-Bez powodu. [3610][3627]Serio. [3634][3665]Co to za mieszny, pręgowany korzeń? [3669][3676]Tak. [3678][3690]To dosyć dziwne, prawda? [3697][3717]Czemu ten korzeń się rusza? [3719][3730]No włanie! [3732][3757]W zasadzie, zauważyłem to wczeniej i... [3839][3851]C-Co to takiego? [3990][4002]Wiatr, w porzšdku. [4004][4019]Kurs także. [4030][4054]Jest całkiem przyjemnie. Podróż|zapowiada się dobrze. [4060][4072]Płyniemy jednak trochę wolno. [4074][4090]Hej, nawigatorze. Przyspiesz. [4092][4114]Nic na to nie poradzimy, Kapitanie Usopp. [4116][4125]Mogłaby powtórzyć? [4127][4143]Nic na to nie poradzimy. [4145][4155]Nie, nie to. [4157][4198]Falowanie Milky Road jest tak duże, że możemy|się zdać tylko na statkowy dial. [4199][4212]Dalej, Mała Wrono. [4214][4230]Och, Sanji. [4232][4257]Jeste teraz moim gorylem. [4258][4282]Kapitan boi się tego lasu. [4284][4297]Zamknij się. [4299][4329]Jeli się boisz, to nie powiniene|stać tam i udawać kapitana. [4331][4358]Uprzedzam jednak, że jedynš osobš,|którš zamierzam chronić, jest Nami. [4359][4392]Och, czas podać temu dziwnemu rycerzowi lekarstwo. [4394][4412]Chopper powiedział, że gdzie je zostawił? [4414][4442]Nazywam się Gan Fall. [4444][4456]Gan Fall. [4457][4492]Och, jest na beczce obok lodówki. [4494][4509]Mogłaby po nie pójć, Nami? [4511][4522]Jasne. [4525][4549]Wyglšda na to, że czujesz się lepiej, Staruszku. [4551][4573]Tak, jestem wdzięczny za waszš pomoc. [4575][4607]Powiniene podziękować naszemu doktorowi. [4609][4648]Lekarstwa Choppera sš najlepsze. [4650][4688]Och, ale ty także próbowałe uratować Choppera, tak? [4689][4705]Więc jestemy kwita. [4742][4752]Staruszku? [4766][4802]Pozwól, że opowiem trochę o tej krainie. [4812][4830]D-Dobrze. [4842][4878]Szeć lat temu byłem Bogiem. [4887][4906]Uderzyłe się w głowę, Staruszku? [4957][5004]Słyszałem, że Upper Yard pojawiło się w Skypiea, [5006][5055]jak już zresztš wiecie, 400 lat temu. [5062][5105]Skypiea była kiedy spokojnš, położonš w niebie krainš. [5110][5162]Artefakty z Błękitnego Morza, czasami przynoszone|tutaj przez Knock-Up Stream, [5164][5202]były niezwykłymi skarbami dla mieszkańców nieba. [5204][5269]Przypadkowo, cała ziemia, znajdujšca się na Niebiańskiej|Wyspie, dostała się tutaj w ten sam sposób. [5275][5349]Jednak iloć ziemi, wielkoci Upper Yard, znajdujšcej|się w niebie, wydawała się prawdziwym cudem. [5408][5462]Mieszkańcy nieba zaczęli oczywicie traktować|jš jako więtš ziemię i radować się. [5503][5533]Zamieszkiwali jš jednakże jej dawni mieszkańcy, [5535][5562]przez co wybuchła o niš wojna. [5584][5611]Byli to Shandianie. [5616][5632]Masz na myli tych partyzantów? [5634][5641]Tak. [5642][5684]Zatem zamieszkiwali oni Jayę, gdy|jeszcze znajdowała się na ziemi? [5685][5695]Dokładnie. [5696][5725]Zostali wystrzeleni w niebo wbrew swej woli. [5726][5762]I mimo tego, twoi ludzie przepędzili ich z wyspy? [5764][5775]Tak. [5782][5829]Mieszkańcy nieba zagarnęli ich ojczyznę dla siebie. [5840][5851]I nawet po czterystu latach, które minęły, [5852][5893]wojna pomiędzy Shandianami a mieszkańcami nieba nadal trwa. [5895][5936]Shandianie starajš się tylko odzyskać swojš ojczyznę. [5942][5963]To takie smutne. [5964][5991]WIĘC TO WASZA WINA! [6024][6056]Tak, macie rację. [6088][6103]Och, moje lekarstwo. [6105][6124]Wybaczcie, muszę je zażyć. [6185][6192]A co z Eneru? [6215][6236]Kim jest Bóg Eneru? [6287][6308]Gdy wcišż byłem Bogiem, [6309][6345]przybył z innej niebiańskiej wyspy, przewodzšc grupie wojowników. [6346][6387]Wyrzšdzili wiele krzywdy moim ludziom i Shandianom. [6388][6411]Potem za przejęli kontrolę nad Upper Yard. [6412][6435]Stało się to szeć lat temu. [6441][6499]Obecnie, prawie wszyscy zostali|zmuszeni do pracy dla Eneru. [6500][6515]Nie wiem dokładnie, czym się zajmujš. [6529][6560]Jednakże pozycja Shandian, bez względu no to, kto by był Bogiem, [6561][6583]pozostaje taka sama. [6584][6615]Oni chcš po prostu odzyskać swojš ojczyznę. [6626][6659]Jeli tak, [6661][6695]to dlaczego zaatakowali nas, gdy dotarlimy do nieba? [6889][6924]Ludzie zmuszeni do pracy [6926][6960]czasem zdobywajš statek i starajš się uciec. [6962][6986]Shandianie oczywicie postrzegajš ich jako wrogów [6987][7009]i starajš się zabić, zanim uda im się uciec. [7010][7034]Musieli was z nimi pomylić. [7039][7074]Hej, pomyłka nie upoważnia do zabijania. [7080][7126]Pomoc tym uciekinierom dostać się na innš niebiańskš wyspę [7128][7154]jest kolejnym powodem, dla którego stałem się Rycerzem Niebios. [7161][7204]W tej krainie nie ma miejsca, gdzie kryminalici|mogliby uciec przed wzrokiem Eneru. [7212][7250]Z tego, co słyszę, Eneru zdaje się|być jakim mrocznym władcš. [7253][7266]Hej, hej, hej, ty. [7268][7287]Uważaj na to, co mówisz. [7289][7318]Wszechpotężny Bóg widzi wszystko. [7320][7328]Od kiedy to stałe się jednym z mieszkańców nieba? [7328][7340]Wszystko. Wszystko. [7348][7352]Wszystko. [7354][7382]O-On słyszał to, co przed chwilš powiedziałe. [7392][7403]Mroczny... [7404][7425]Powiedziałbym raczej, że zły. [7444][7506]Eneru uznaje wszystkich z|zewnštrz za kryminalistów. [7507][7563]Aż do Osšdu, mieszkańcy Skypiea sš odpowiedzialni|za to, by zaprowadzić ich do wyznaczonego miejsca. [7576][7601]To dało poczštek [7602][7632]obywatelskiemu poczuciu zbrodni. [7658][7710]Gdy ludzie zdajš sobie sprawę, że uczestniczyli|w przestępstwie, stajš się słabi. [7712][7731]Eneru wie o tym bardzo dobrze. [7732][7778]To jak trzymać w ręku życie baranków. [7800][7830]Dokładnie tego chciał. [7832][7851]To bardzo wstrętny człowiek. [7891][7914]Gdy dopłynęlimy do Angel Beach, [7915][7940]wydawało się to niczym raj. [7942][7961]Kto by pomylał? [7965][8008]Starożytne Złote Miasto znalazło|sobie okropnš kryjówkę. [8009][8026]Och, tak. [8031][8068]Wydawalicie się tym dosyć podekscytowani wczorajszej nocy, ale [8069][8103]czym jest złoto? [8276][8294]Znowu ty? [8325][8336]Wyno się stšd, starcze. [8355][8374]Wystarczy, Wiper. [8375][8398]Gan Fall przybył tutaj, by negocjo...
Games1PL