marketing społeczny dla NGO.pdf

(1314 KB) Pobierz
159312084 UNPDF
159312084.003.png
  03
  06
  10
  16
  30
  44
  49
  52
  54
159312084.004.png
159312084.005.png
się na badaniach ilościowych i jakościowych, obie
organizacje przygotowały publikację, która dostar -
cza kompleksową wiedzę nie tylko o fundraisingu,
reklamie społecznej i marketingu społecznym, ale
także w ogóle o sposobie budowania relacji z jed -
nostkami, grupami i instytucjami funkcjonującymi
wokół NGO.
   Poszukiwanie źródeł finansowania projektów oraz
uwiarygodnianie swojej działalności poprzez silny wi -
zerunek stanowi dla organizacji pozarządowych pro -
blem. Choć nadzieją na nowe źródła finansowania
działań NGO są środki Unii Europejskiej, także one
nie są w stanie zapewnić sprawnego funkcjonowania
większości organizacji w Polsce. Nieumiejętność po-
zyskiwania funduszy dotyczy szczególnie małych,
lokalnych organizacji . Aż 77,3% wskazuje, że jest
to największa przeszkoda w ich pracy. Równocześnie,
co piąta (20%) organizacja zauważa, że problemem
jest dla niej niekorzystny wizerunek w opinii publicz -
nej i w mediach oraz brak zaufania. Istnieje ogromne
zapotrzebowanie na wiedzę, które wyraża się zain -
teresowaniem udziałem w szkoleniach związanych
z pozyskiwaniem funduszy (66%), budowaniem wize -
runku, promocją i współpracą z mediami (32%), bu -
dowaniem relacji z innymi sektorami, współpracą z ad -
ministracją publiczną (21%). [badania Klon/Jawor]
Dlaczego fundraising, a nie po prostu pozyskiwa-
nie środków finansowych, czy też sponsoring?
Aby dobrych efektów współpracy z przedsiębior -
stwami, instytucjami grantodawczymi, czy też po
prostu indywidualnymi darczyńcami było jak najwię -
cej – narodził się „fundrasing, czyli sztuka pozyskiwa -
nia wsparcia na działalność społeczną, gromadząca
wiedzę i doświadczenia w tym obszarze, starająca
się ją uporządkować i wskazać organizacjom me -
tody, techniki i zasady zwiększające skuteczność
pozyskiwania środków. Korzystając z tej wiedzy or -
ganizacje pozarządowe zwiększają swoje szanse na
otrzymanie niezbędnego wsparcia, a co za tym idzie
– na skuteczność i efektywność prowadzonych przez
siebie działań. Fundraising nie daje gotowych recept,
muszą one być wypracowane przez każdą organi -
zację samodzielnie, bo każda z nich jest inna, jest
wyjątkowa. Daje jednak wskazówki, podpowiada,
jak – niezależnie od specyfiki organizacji – uniknąć
niektórych błędów, jak zwiększyć szanse na sukces
w pozyskiwaniu wsparcia.” (Tomasz Schimanek)
Świadomi tego, iż organizacje mają często ogrom -
ny potencjał, jeśli chodzi o współpracę z biznesem,
organizatorzy założyli (a badania to potwierdziły),
że problemem w zaangażowaniu firm w działalność
społeczną nie jest skuteczność działań społecznych,
bo ta jest bardzo wysoka i dobrze oceniana. Aż 82%
badanych przedstawicieli firm wyraziło zadowo-
lenie z dotychczasowej współpracy! Problemem nade
wszystko pozostaje „zareklamowanie” działań orga -
nizacji jako nie tylko wartościowych społecznie, ale
posiadających wartość także dla przedsiębiorców
oraz korzystnych dla ich działalności biznesowej.
Doświadczenia, poparte badaniami, pokazują, że nie
Dlatego też zadaniem projektu ARF i FKS było zbada -
nie, jakie są bariery oraz czynniki, które ułatwiają
współpracę między organizacjami pozarządowy-
mi a biznesem , w jaki sposób organizacje zachę -
cają i zawiązują współpracę z przedsiębiorstwami,
jak promują swoje działania oraz partnerów, którzy
w działaniach uczestniczą, oraz jak komunikują się
z darczyńcami, choćby przy działaniach promu -
jących odpis jednego procenta podatku. Wyko -
rzystując własne doświadczenie, a także opierając
159312084.006.png 159312084.001.png
chodzi zatem o połączenie dwóch obcych światów
– biznesu i działalności społecznej, ale o znalezienie
wspólnego języka, w którym obie strony – NGO
i firmy będą się odnajdywały.
i reklama na poziomie lokalnym przybierają nieco
inne formy, jednak nie są wcale mniej skuteczne.
„W takich działaniach wykorzystywane są – nie -
rzadko w sposób amatorski i intuicyjny – całkiem
profesjonalne elementy marketingowe, jak me -
chanizm oddziaływania poprzez tzw. liderów opi -
nii (np. środowiskowe autorytety) czy też komu -
nikację ustną – tzw. word of mouth. Podstawową
korzyścią z wykorzystania naturalnych łańcuchów
komunikacji jest niewątpliwie zwiększenie jej efek -
tywności, gdyż większy jej zasięg można osiągnąć
relatywnie mniejszym kosztem. Rośnie także jej
skuteczność, a to dzięki temu, że osobiste relacje,
w których następuje przekaz, znacznie podnoszą
zaufanie do przekazywanych treści oraz skutecz -
ność perswazji.”
Marketing społeczny jeden z autorów tej publikacji
definiuje jako: „platformę umożliwiającą spojrzenie
na działania organizacji tak, jakby dostarczały one
na rynek określone produkty lub usługi. Marketing
społeczny jest więc dostosowany do specyficznego
produktu, którym jest pożądana postawa społecz -
na.” (Paweł Prochenko) Już sama ta definicja poka -
zuje, skąd „przekładanie” kategorii biznesowych do
działań społecznych. Chodzi o zastosowanie takich
narzędzi, które funkcjonują na rynku, ale i w komu -
nikacji społecznej w ogóle (kampanie społeczne czy
reklama społeczna stały się już elementem codzien -
nej komunikacji). Można je do pewnego stopnia
przełożyć, a po części odnaleźć ich oryginalne formy
– w działaniach organizacji, skierowanych przede
wszystkim do lokalnych społeczności, gdzie szcze -
gólną wartość ma współpraca nie z dużymi przed -
siębiorstwami, ale z małymi i średnimi, których jest
nieporównywalnie więcej.
Dlatego też ta publikacja zwraca uwagę na moc ko -
munikacji, próbuje stworzyć ngos-owy „elementarz
promocji, w którym podstawowym przykazaniem
jest zadbanie o właściwy styl komunikatu: możesz
mieć najwspanialszą ideę – jeśli nie pokażesz jej
w sposób atrakcyjny dla adresatów, nie licz na ich
wsparcie i potencjał, jaki tkwi w budowaniu sieci
relacji.” (Sławomir Nowotny)
Dlaczego upierać się przy „reklamie społecznej
i marketingu społecznym jako skutecznych na-
rzędziach”? Jak pisze Sławomir Nowotny, wybitny
ekspert badań opinii publicznej, który był przewod -
niczącym jury konkursu na najlepszą kampanię
1 procenta, zorganizowanego w ramach tego pro -
jektu: „w warunkach wolnego rynku i tłoku komu -
nikacyjnego, szczególnie w przestrzeni reklamowo-
marketingowej, nie wystarczy skromnie i rzetelnie
informować o swojej działalności, o szlachetności
celów lub dramatycznych potrzebach, które or -
ganizacja stara się zaspokoić. Trzeba podejmować
odpowiednie działania perswazyjne, których nieod -
łącznym elementem jest zachwalanie – akcji, celu,
któremu służy, ludzi, którzy ją prowadzą, itd.”
Owe sieci relacji, które chcemy określać jako kapitał
społeczny, mają ogromny potencjał, który pozosta -
je do wykorzystania, zarówno przy fundraisingu
ogólnym – związanym choćby z pozyskiwaniem
darczyńców, odpisujących swój jeden procent
podatku, jak i – a może przede wszystkim, przy
współpracy z przedsiębiorstwami.
Podręcznik nie jest zestawem gotowych receptur,
czy też instrukcją „jak skutecznie wyciągnąć pie -
niądze od sponsora”.
Po pierwsze – przesądza o tym specyfika zadania,
którego realizacji on służy – to nie wykonywanie
prostej czynności, lecz opis pewnego procesu, który
odbywa się między ludźmi, na który wpływa wiele
czynników, zależnych od sieci relacji istniejących
w lokalnych społecznościach. Fundraising zapew -
ne w równym stopniu polega na doświadczeniu
i wiedzy organizacji, jak na jej intuicji, pomysłowości
Marketing społeczny i reklama społeczna kojarzą się
pewnie głównie z dużymi działaniami, przygotowy -
wanymi przez duże i bogate organizacje, które mają
dostęp do ogólnopolskich mediów. Tymczasem
autorzy tej publikacji są przekonani, że marketing
159312084.002.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin