0:00:03: W tym �wiecie... 0:00:06: ...ludzkie przeznaczenie kontrolowane jest... 0:00:08: ...przez jak�� pot�n� jednostk� lub prawo. 0:00:12: Jakby r�ka Boga... 0:00:14: ...istnia�a. 0:00:16: Przynajmniej... 0:00:18: ...cz�owiek wie, �e nie ma kontroli... 0:00:20: ...nad swoj� wol�. 0:00:29: Wracaj... 0:00:31: ...do swego mistrza miecza... 0:00:33: Tam, gdzie jest Griffith! 0:00:48: Nie opieraj si�! 0:00:51: Upewni� si�, �e b�dzie ci naprawd� dobrze|przed wypraw� na drugi �wiat. 0:01:06: Co ty na to? Poni�aj�ce, co? 0:01:16: Przegrywam z takim idiot�... 0:01:19: Dlaczego? 0:01:21: Dlaczego to rami� te� tak krzyczy? 0:02:42: ODCINEK: 14|NAPROWADZAJ�CY OGIE� MARZE� 0:02:57: Czekaj! 0:02:59: Nie my�l nawet o ucieczce. 0:03:01: Bo nie by�oby zabawy, gdyby� tu zgin�a. 0:03:06: Czy to miejsce... 0:03:08: Czy takie mroczne miejsce... 0:03:10: ...ma by� miejscem twojej �mierci? 0:03:13: Wracaj... 0:03:15: ...do swego mistrza miecza... 0:03:19: Nie lubi� by� na dole. 0:03:22: Chyba zrozumia�a� swoj� sytuacj�. 0:03:24: Inaczej te� by�my si� nie zabawili! 0:03:28: Jednak... 0:03:30: ...nie mam zamiaru znale�� si� na tobie! 0:03:32: Co? 0:03:35: Ta kobieta... 0:03:36: D�gn�a go prosto w oko! 0:03:46: Zabi� j�!! 0:04:00: Wystarczy ju�. 0:04:01: Judeau! 0:04:03: Jeste� jedyn� kobiet� w tej grupie. 0:04:06: Nie chcieliby�my ci� straci�. 0:04:18: To niemo�liwe! Stu �o�nierzy jedn� r�k�... 0:04:23: To nie jest szcz�cie. 0:04:26: Co? 0:04:28: Zosta�o was jeszcze tylu? 0:04:31: Do momentu, a� pozbawi� was g��w... 0:04:34: ...wzejdzie s�o�ce. 0:04:39: Nie waha� si�! 0:04:40: D�ugo ju� nie wytrzyma. 0:04:42: Natychmiast go zabijcie! 0:04:57: Co ja robi�? 0:05:01: Bezcelowo ryzykuj� �ycie... 0:05:06: ...w takim g�upim miejscu... 0:05:10: Czy to dla Caski? 0:05:16: Nie, to nie tak. 0:05:20: Nie mam czasu by teraz o tym my�le�. 0:05:22: Czy teraz zosta�o ju� tylko "Jak zabij� tego"? 0:05:25: "Jak za�atwi� tamtego?" 0:05:26: Nic innego. 0:05:38: Wybacz, �e trwa�o to tak d�ugo! 0:05:40: Mieli�my k�opoty z przekonaniem tych wy�szych rang�. 0:05:47: Szybko! 0:05:50: Gatts jest... 0:05:53: Szybko! 0:05:54: Co z Gattsem? 0:05:56: T�dy! Szybko! 0:05:59: Niech kto� nam tu pomo�e! 0:06:01: Nie potrzebuj� pomocy!! 0:06:03: �eby pozwoli� na moj� ucieczk�... 0:06:06: ...zosta� mi�dzy wrogami. 0:06:09: Je�li si� nie po�pieszymy...! 0:06:15: Idziemy! 0:06:18: �ebym zd��y�a na czas... 0:06:21: �ebym zd��y�a na czas! 0:06:36: Tutaj! 0:06:52: Niesamowite... 0:06:56: Czy to si� dzieje naprawd�...? 0:06:57: Jest ich tu oko�o setka... 0:07:00: Sam tego dokona�...? 0:07:17: Gatts... 0:07:20: Gatts! 0:07:40: Gatts... 0:07:43: Hej... Nie jest dobrze, prawda? 0:07:44: Gatts! Gatts!|Hej... Nie jest dobrze, prawda? 0:07:45: To niemo�liwe... 0:07:47: Hej, Gatts! 0:07:49: Gatts... 0:07:51: Gatts! 0:07:59: Nie potrz�saj mn�. 0:08:01: Pogorszysz tylko moje rany. 0:08:04: Gatts! 0:08:07: Z drogi! Z drogi! Zr�bcie przej�cie! 0:08:10: Mamy tu rannego! Zr�bcie przej�cie! 0:08:12: Przesadzasz z tym! Sam dam sobie rad�! 0:08:15: Nie ruszaj si�! To pogarsza twoje rany. 0:08:18: Wr�cili! 0:08:20: Wi�c ten dra� jednak przetrwa�. 0:08:22: Gatts! 0:08:26: A�, a�, a�, m�wi�! 0:08:29: Rany szybciej si� wylecz� bez �rodk�w znieczulaj�cych.|Pog�d� si� z tym. 0:08:33: Cholera... Nie jestem jakim� podartym kawa�kiem szmaty. 0:08:36: Sko�czone. 0:08:40: Niesamowity cz�owiek. 0:08:43: W normalnych warunkach przy takich ranach|nie powinien by� nawet przytomny. 0:08:48: I jak? 0:08:50: Prze�yje, ale... 0:08:53: ...potrzebuje nieprzerwanego wypoczynku. 0:08:55: Nieprzerwanego wypoczynku? 0:08:57: Czy to znaczy... 0:09:01: To znaczy, �e w tej kampanii nic ju� nie zdzia�a. 0:09:05: To idiotyczne! B�d� z nimi do ko�ca|nawet jakbym musia� si� czo�ga�. 0:09:09: Durniu! Je�li to zrobisz nie gwarantuj�, �e prze�yjesz! 0:09:13: Gwarancje na �ycie...|W walce nigdy o niczym takim nie s�ysza�em! 0:09:18: Poddaj� si�! R�b, co chcesz! 0:09:29: I tak dobrze, �e oboje prze�yli�cie! 0:09:38: A gdzie jest Griffith? 0:09:39: Griffith jest na naradzie wojennej. 0:09:42: Wyjecha� dzi� rano. 0:09:45: Raczej nie wr�ci do jutra. 0:09:50: Kiedy ci dwoje wr�cili... 0:09:52: ...nie w por�, prawda? 0:09:55: Caska! Nic ci nie b�dzie bez lekarskiej pomocy? 0:09:59: Nic mi nie b�dzie... 0:10:01: Bo to nie jest rana. 0:10:05: Ale... czy ona nie mia�a gor�czki...? 0:10:09: Co? 0:10:23: Przez chwil� nie wiedzia�em, co zrobimy. 0:10:26: Naprawd� musimy podzi�kowa� Porucznikowi Gattsowi|za pomoc, t� jak i poprzednie. 0:10:30: Przepraszam, �e martwili�cie si� prze mnie. 0:10:33: Wszystko w porz�dku, siostrzyczko! 0:10:35: Jednak Genera� Griffith jest raczej ch�odny. 0:10:39: Nic nie wiem o tej naradzie czy co to tam jest, ale... 0:10:41: Hej, przesta�! 0:10:43: Wybacz, siostrzyczko. 0:10:47: Caska, mo�na ci� prosi� na chwil�? 0:10:56: O co chodzi? 0:10:57: Chcia�em tylko z tob� porozmawia�. 0:11:02: Kiedy Griffith pojecha� prosi�|o organizacj� grupy poszukiwawczej... 0:11:07: ...szlachcice si� temu sprzeciwili. 0:11:12: Ale Griffith grzecznie powiedzia�: 0:11:17: Ci dwoje s� wa�ni dla Jastrz�bi.|Nie mo�emy pozwoli� sobie na ich strat�. 0:11:22: Griffith tak powiedzia�...? 0:11:24: No, to by�o ca�kiem niez�e... 0:11:26: ...�e posun�� si� tak daleko m�wi�c to. 0:11:30: Prawd� m�wi�c... 0:11:32: ...by�em troch� zazdrosny. 0:11:43: A tak, i... masz. 0:11:47: Dam ci wielk� nagrod� za zabicie setki ludzi. 0:11:51: Lekarstwo? 0:11:53: Zdoby�em je dawno temu podczas moich podr�y. 0:11:57: Nie wiem, czy to prawda czy nie... 0:11:59: ...ale m�wili, �e jest to py� wr�ki. 0:12:01: Wr�ki? Chyba �artujesz. 0:12:04: Tak my�lisz?|Ale ten py� dzia�a. 0:12:09: Dzi�ki temu niezliczon� ilo�� razy ocali�em �ycie. 0:12:13: Co� tak wa�nego... 0:12:15: W porz�dku. 0:12:16: Je�li pomy�lisz o tym jako o worku|lekarstwa za zabicie stu ludzi... 0:12:20: ...to niska cena. 0:12:28: Dzi�kuj�, Judeau. 0:12:35: Nagle sta�a si� przygn�biona. 0:12:41: Gatts! 0:13:08: Gatts... 0:13:36: O co chodzi? 0:13:40: Nic ci nie b�dzie bez snu? 0:13:47: Zrobi�o mi si� gor�co, wi�c nie mog�em usn��. 0:13:50: Tu mi ch�odniej. 0:14:00: Nie ruszaj si�. 0:14:20: B�l... znika. 0:14:26: Co to jest? 0:14:27: Judeau mi to da�. 0:14:29: Powiedzia�, �e to jakie� sekretne lekarstwo. 0:14:32: Odwr�� si�. 0:14:42: Nie musisz si� martwi�. 0:14:46: Sam si� na to zdecydowa�em. 0:14:49: To nie by�o specjalnie dla ciebie ani nic w tym stylu. 0:14:55: Staczanie walk jest bardziej w moim stylu ni� uciekanie. 0:15:00: Tylko dlatego... 0:15:02: Tylko dlatego, �e jest to, jak m�wisz, bardziej w twoim stylu... 0:15:04: ...zabi�e� oko�o setki wrog�w? 0:15:13: Tak to by�o. 0:15:17: Ponadto mia�em nie wyr�wnane rachunki z t� gnid�. 0:15:20: Ale macha�em mieczem jak we �nie,|wi�c nie jestem do ko�ca pewien, co si� sta�o... 0:15:27: Ale prawd� m�wi�c... pomy�la�em wtedy o czym�. 0:15:32: Pomy�la�em, �e jak por�wna� to do tego, co ty robisz... 0:15:35: ...to, �e zabi�em stu ludzi nie ma znaczenia... 0:15:49: Nie tylko ty... 0:15:50: Griffith te�. 0:15:53: Ma w sobie co�, co sprawia,|�e masz wra�enie jakby ca�y czas ryzykowa� �ycie... 0:15:57: My�l�, �e to raczej niesamowite. 0:16:02: Jak to z tym por�wnam... 0:16:04: ...�ycie w moim stylu, zabicie stu ludzi... 0:16:07: ...albo tysi�ca ludzi... 0:16:08: ...nic nie znaczy. 0:16:11: Gatts... 0:16:16: �adny widok. 0:16:20: Gaston powiedzia�, �e armia nie le�a�a w jego naturze. 0:16:23: Powiedzia�, �e jak zako�czy si� ta walka|zabierze uzbierane pieni�dze i otworzy zak�ad krawiecki. 0:16:28: Chocia� nie by�o tego po nim wida�, by� zdolnym krawcem. 0:16:32: O�wiadczy� si� pewnej kobiecie, ale nie mia� pieni�dzy. 0:16:37: Chce to szybko zako�czy�,|wr�ci� do niej i o�wiadczy� si� ponownie. 0:16:41: Bycie zuchwa�ym na polu bitwy mo�e by� niebezpieczne. 0:16:45: Wszyscy oczywi�cie pope�niaj� b��dy. 0:16:53: Patrz�c tak na nie... 0:16:55: ...ma si� wra�enie, �e przy ka�dym ognisku... 0:16:58: ...mieszka jakie� ma�e marzenie czy nadzieja tych ludzi... 0:17:03: Tak mi si� wydaje. 0:17:10: Naprowadzaj�cy ogie�... marze�, co... 0:17:14: Dobrze to uj�a�. Mo�na by pomy�le�,|�e jeste� jak�� ksi�niczk�. 0:17:18: Daj mi spok�j. 0:17:21: Jednak to prawda. 0:17:23: Ka�dy ze zgromadzonych mo�e mie� sw�j ma�y p�omie�. 0:17:30: Tak, ka�dy wrzuca sw�j ma�y i s�aby p�omie�... 0:17:36: ...kt�ry p�niej staje si� du�ym ogniskiem. 0:17:43: Do wi�kszego ogniska Griffitha. 0:17:50: Ale... mojego p�omienia tam nie ma. 0:17:56: Mo�e... dla mnie jest ju� za p�no by|zasili� naprowadzaj�ce ognisko. 0:18:03: Gatts... 0:18:10: Jak d�ugo mam to... jestem pewien,|�e prze�yj�, niezale�nie od walki. 0:18:15: Jak na razie to si� sprawdza�o. 0:18:18: Zanim do��czy�em do Jastrz�bi... 0:18:20: ...niewa�ne jak straszna by�a walka,|ja zawsze sam zostawa�em �ywy. 0:18:26: Tak�e tym razem... 0:18:28: Jednak... 0:18:30: ...nie widz� w tym nic �wietnego. 0:18:34: By�em na polach bitew w s�dnych czasach. 0:18:37: Szef bandy najemnik�w, kt�ry mnie wychowa�... 0:18:40: ...nauczy� mnie jedynie walki mieczem. 0:18:44: Tylko to tam na mnie czeka�o. 0:18:47: Nie chc�c umrze�... 0:18:49: ...z sam� ch�ci�... 0:18:53: ...nie znaj�c niczego poza machaniem mieczem... 0:18:56: ...przeszed�em przez walk�. 0:19:01: I bardziej ni� cokolwiek...|najwa�niejszy z powod�w do walki... 0:19:06: ...sko�czy�em pr�buj�c da� go komu� innemu. 0:19:09: Gatts... 0:19:12: Zabawne, nie... 0:19:15: Jak my�lisz, dlaczego ci to m�wi�? 0:19:19: To �a�osne... 0:19:21: To dotyczy nas obojga. 0:19:26: Gatts... 0:19:27: Ty... Ty chyba nie... 0:19:36: Ty chyba... 0:19:38: ...nie chcesz opu�ci� Jastrz�bi, prawda? 0:19:51: Gatts! 0:19:52: Ju� m�wi�em, prawda...? 0:19:53: ...�e b�d� z wami do ko�ca,|nawet jakbym mia� si� czo�ga�. 0:19:57: A co potem...? 0:20:00: Gatts, Caska! 0:20:04:...
kominek13