{1}{75}movie info: MP4 848x480 25.0fps 170.4 MB|/SubEdit b.4060 (http://subedit.com.pl)/ {1188}{1328}{C:$C08000}{Y:b}To jest mi�osna opowie�� o dwojgu zakochanych, | kt�ra zacz�a si� wraz z ich pierwszym poca�unkiem. {1330}{1536}{C:$C08000}{Y:b}Powierzy�am sw�j los tej magii |i nagle pojawi�e� si� ty. {1545}{1580}{C:$C08000}{Y:b}Zero no Tsukaima {1690}{1920}{C:$C08000}{Y:b}Niebo z dwoma nigdy niezachodz�cymi ksi�ycami, |jak�e niemo�liwe. {1998}{2266}{C:$C08000}{Y:b}Nigdy jeszcze nie czu�am si� tak wcze�niej. |To zadziwiaj�co przyjemne. {2278}{2438}{C:$C08000}{Y:b}Nawet gdyby� si� potkn�� i by�by� przygn�biony, {2460}{2627}{C:$C08000}{Y:b}Zawsze mocno przytul� si� do ciebie. {2638}{2790}{C:$C08000}{Y:b}Historia tego jak si� poznali�my tego dnia,| z s�odkim poca�unkiem nadal trwa. {2796}{2844}{C:$C08000}{Y:b}Teraz rzu� swe zakl�cie i �yczenie na pewno si� spe�ni. {2960}{3008}{C:$C08000}{Y:b}To jest mi�osna opowie�� o dwojgu zakochanych, | kt�ra zacz�a si� wraz z ich pierwszym poca�unkiem. {3110}{3321}{C:$C08000}{Y:b}Powierzy�am sw�j los tej magii i nagle pojawi�e� si� ty. {3406}{3454}{Y:bi}Luise "Zero" {3560}{3632}- Gratuluj� wszystkim rozpocz�cia drugiego roku studi�w. {3660}{3708}- Nazywam si� pani Chevreuse i jestem now� nauczycielk� na Akademii Magicznej Tristtein. {3800}{3848}- Moim elementem jest ziemia. {3841}{3889}- M�j pseudonim: Czerwona Ziemia Chevreuse. {3910}{3958}- W tym roku b�d� wyk�ada� na temat magii ziemi. {4035}{4083}- Co ty na to? |- Czy kt�re� z was mo�e wymieni� cztery podstawowe elementy? {4120}{4168}- Och, tak. {4168}{4216}- Ogie�, woda, ziemia i wiatr. {4228}{4276}- C� za zbieg okoliczno�ci. {4274}{4322}- Moim elementem jest ziemia, tak samo jak i pani. {4346}{4394}- M�j pseudonim to Br�zowy Guiche de Gramont. {4485}{4533}- Ciesz� si�, �e mog�em zwr�ci� na siebie pani uwag�. {4514}{4562}- Pana te� mi�o pozna�, panie Gramont. {4573}{4621}- Ziemia jest wa�nym elementem magicznym, poniewa� |wywiera wp�yw na tworzenie wszystkich rzeczy. {4669}{4827}- Aby�cie mogli lepiej to zrozumie�, |zaczn� od pokazu ca�ej mistrzowskiej alchemii. {5019}{5067}- Czy to jest z�oto? {5084}{5119}- Nie, to mosi�dz. {5130}{5178}- Niech to! {5165}{5244}- Teraz niech spr�buje tego kt�re� z was. {5270}{5291}- Ty. {5313}{5353}- Ty na samej g�rze. {5385}{5433}- Jak si� nazywasz? {5568}{5616}- Eee... Prosz� pani. {5620}{5668}- Tak? {5646}{5694}- Eee... Chcia�em zasugerowa�, by jej pani nie wybiera�a. {5699}{5747}- W�a�nie, w�a�nie. {5735}{5817}- To niebezpieczne. Wola�abym raczej zrobi� to sama, ni� pozwoli� na to Luise. {5832}{5880}- Niebezpieczne? {5863}{5911}- Co mo�e by� niebezpiecznego w alchemii? {5920}{5968}- Zrobi� to! Prosz� mi pozwoli� spr�bowa�! {5970}{6030}- Znakomicie. {6364}{6412}- Luise, przesta�. {6404}{6458}- Sied� cicho, bo mnie rozpraszasz. {6480}{6618}- Skup si� na wyobra�eniu sobie metalu, kt�ry chcesz stworzy�. {6940}{6988}- Wygl�da na to, �e bezpiecznie rozpocz�li�my ten rok. {7030}{7084}- Tak, jest bardzo przyjemnie. {7094}{7220}- Ach, jako dyrektor nie m�g�bym �yczy� sobie czego� lepszego. {7420}{7468}- Jejku. {7483}{7531}- Troszczenie si� o pana zdrowie, Old Ottoman, jest cz�ci� mojej pracy, jako sekretarki. {7583}{7720}- Zamierza mnie pani pozbawi� jednej z tych kilku przyjemno�ci, |jakie ma staruszek, panno Longbill? {7724}{7798}- Prosz� nie dotyka� moich bioder. {7868}{7959}- Prosz� nie zachowywa� si� tak, jakby mia� pan demencj� starcz�. {7970}{8117}- Och, tak swoj� drog�, jutro jest dzie�, w kt�rym drugoroczni |przywo�uj� swe chowa�ce, prawda? {8122}{8170}- Przekl�ty staruch. {8160}{8208}- Chowaniec jest zar�wno wiecznym s�ug�, jak i przyjacielem, |to tak, jak twoje oczy i uszy. {8373}{8421}- M�j towarzysz, Motsognir, jest ze mn� ju� bardzo d�ugo. {8530}{8578}- Rozumiem, bia�e. Czysta biel. {8660}{8708}- Wed�ug mnie pannie Longbill du�o lepiej w czarnych, |ni� w bia�ych, zgodzisz si� ze mn�? {8815}{8950}- Old Ottoman, je�li zrobisz to jeszcze raz, |donios� na ciebie do kr�lewskiego pa�acu. {8965}{9013}- Nie b�d� taka z�a, �e ogl�dam twoj� bielizn�. {9045}{9093}- Je�li tak b�dziesz robi�, to stracisz szans�, by wyj�� za m��. {9135}{9183}- Przepraszam, nie zrobi� tego wi�cej. {9199}{9247}- Naprawd�, wybacz mi. {9320}{9368}- Co to by�o? {9341}{9389}- To chyba znowu ta dziewczyna. {9392}{9440}- Trzecia c�rka Valliere-�w? {9860}{9908}- W-widzisz, o co mi chodzi�o? {9912}{9960}- Wygl�da na to, �e pope�ni�am malutki b��d. {9950}{9998}- Co? {9968}{10016}- Jak to malutki? {10010}{10058}- Szansa na to, �e odniesiesz sukces, wynosi zero procent! {10073}{10135}- Jeste� Zero Luise! {10575}{10623}- I jak by�o? {10627}{10672}- Znowu w pokoju refleksji? {10675}{10723}- A mo�e wreszcie zosta�a� wyrzucona? {10740}{10761}- Mo�e? {10848}{10896}- Nie mam kary. {10892}{10940}- Dlaczego? {10935}{11111}- Powiedzieli, �e nauczycielka ponosi cz�� odpowiedzialno�ci, |poniewa� pozwoli�a mi u�y� magii, chocia� klasa j� przed tym ostrzega�a. {11192}{11240}- Po prostu mia�am z�y dzie�. {11240}{11288}- Ty zawsze masz z�y dzie�, prawda?| Dlatego w�a�nie nie masz jeszcze pseudonimu. {11373}{11409}- Zamknij si�! {11418}{11466}- Nie mog� doczeka� si� jutra. {11462}{11570}- Zastanawiam si�, jakiego rodzaju duchowego towarzysza przyzwiesz. {11586}{11730}- Odnios� wielki sukces, kiedy nadejdzie pora Przyzwania S�ugi. {11740}{11788}- Sami si� przekonacie. {11765}{11813}- Przywo�am �wi�tego, pi�knego i silnego chowa�ca, |kt�remu nikt nie dor�wna, {11865}{11961}- nawet wszyscy wasi towarzysze razem wzi�ci. {12065}{12113}- Hej, Tabitha, co o tym my�lisz? {12127}{12167}- Nie wiem. {12240}{12341}- Jak mog�a to powiedzie�, b�d�c tak� pewn� siebie... {12355}{12403}- Mog�aby... {12400}{12450}- Nawet je�li. {12465}{12513}- Ju� pora? {12510}{12558}- Trzymaj si�, Sticks! {12546}{12594}- Jeste� tam Kirche? {12600}{12648}- To ja, Pelisson. {12638}{12698}- Do licha, Sticks b�dzie jutro. {12879}{12955}- Przepraszam Pelisson, m�g�by� zaczeka� tam jeszcze chwilk�? {13380}{13428}- Odnios� wielki sukces, kiedy nadejdzie pora Przyzwania S�ugi! {13462}{13500}- Nie powinnam tego w og�le m�wi�. {13570}{13656}- Dzi� jest dzie� waszych przywo�a�. {13657}{13705}- To jest pierwszy egzamin na drugim roku. {13783}{13831}- i tak ten �wi�ty dzie�, po raz pierwszy zaznajomi Was |z waszym chowa�cem, {13865}{13973}- kt�ry sp�dzi z wami reszt� waszego �ycia, | tak jakby�cie byli cz�ci� arystokratycznej rodziny. {14032}{14080}- Nie mog� si� doczeka�, jak zobacz�, jakiego to doskona�ego towarzysza sobie przywo�asz. {14162}{14200}- Zostaw mnie w spokoju. {14390}{14438}- �a�, nied�wie�uk! {14492}{14540}- Imponuj�ce. {14614}{14662}- Gdybym ja przyzwa�a sobie takiego chowa�ca,| okry�abym si� wstydem do ko�ca �ycia. {14735}{14783}- Jestem przekonany, �e tylko rozkoszny i prze�liczny towarzysz,| przyb�dzie do ciebie, Montmorency. {14871}{14919}- Oczywi�cie. {14920}{14968}- Powiadaj�, �e przywo�any chowaniec jest tak doskona�y jak jego pan. {15075}{15123}- Przywo�am sobie a... {15103}{15151}- Nast�pny. {15125}{15173}- Och, racja. {15154}{15202}- To ja, Guiche de Garmont, panie Colbert. {15240}{15288}- Przywo�am najbardziej niesamowitego towarzysza w ca�ej historii szko�y. {15386}{15434}- A potem szkolna galeria s�aw r�wnie�... {15451}{15499}- Do�� juz powiedzia�e�. Wiesz, za tob�. {15555}{15603}- Dobrze wi�c. {15600}{15648}- O, wielki praprzodku Burimillu, kt�ry nas prowadzisz. {15685}{15733}- Ze�lij mi kogo� wspania�ego, kto stanie si� moim niewolnikiem.| S�ug� Br�zowego Guiche'a. {15865}{15913}- Odpowiedz na to �wi�te zakl�cie przywo�ania. {16190}{16238}- Jest naprawd� s�odki. {16540}{16588}- Salamandra. {16570}{16618}- Kirche j� przywo�a�a? {16622}{16670}- Przywo�a�a� na koniec co� naprawd� pot�nego, panno Zelpusto. {16740}{16788}- To rezultat odpowiedzi na m�j pseudonim, P�omienna Kirche. {16970}{17018}- Czy to ju� wszyscy? {17028}{17076}- Nie, jeszcze nie. {17082}{17130}- Zosta�a panna Valliere. {17246}{17294}- Cz�owieku, to Luise Zero. {17288}{17336}- Co ona zamierza przywo�a�? {17322}{17370}- Jestem pewna, �e nie potrafi. |B�dzie jeszcze jedna eksplozja i to wszystko. {17455}{17503}- Powiedzia�a�, �e przywo�asz co� pot�niejszego ni� to tutaj, prawda Luise? {17595}{17630}- Naturalnie. {17660}{17700}- B�agam ci�. {17712}{17760}- M�j s�ugo, kt�ry �yjesz gdzie� we wszech�wiecie! {17804}{17852}- C� to za inkantacja? {17860}{17908}- C�, jest jedyna w swoim rodzaju. {17925}{17973}- Och �wi�ty, pi�kny i silny towarzyszu! {18047}{18095}- Pragn�, prosz� z ca�ego serca! {18128}{18176}- Odpowiedz na me wo�anie! {18295}{18357}- Wiedzia�em, �e tak w�a�nie b�dzie. {18405}{18453}- Jeste� ca�a, Montmorency? {18505}{18553}- Co� nie tak? {18685}{18733}- Cz-cz�owiek? {18785}{18833}- Ten str�j, to wie�niak niezale�nie od tego, jak na to patrze�. {18856}{18904}- T-Tak, to zwyk�y prostak. Bezb��dnie. {18940}{18988}- T-to jest �wi�ty, pi�kny i silny... {19360}{19408}- Kim jeste�? {19420}{19468}- Co? {19475}{19523}- Gdzie ja jestem? {19545}{19593}- Rozumiesz, co do ciebie m�wi�? {19590}{19638}- C� za prostak z ciebie? {19648}{19696}- Angielski? {19682}{19730}- Zgaduj�, �e nie. {19715}{19763}- Poza... {19782}{19830}- To wszystko, na co ci� sta�! {19885}{19933}- Nigdy bym nie przypuszcza�a, �e b�dziesz chcia�a przywo�a� wie�niaka. {19992}{20040}- To tylko drobne niedopowiedzenie. {20065}{20113}- Tak� w�a�nie Luise Zero znamy. Nigdy nie zawiedziesz naszych oczekiwa�! {20230}{20278}- Hej... {20260}{20308}- Cicho sied�! {20294}{20342}- Panie Colbert. {20328}{20376}- Tak? {20350}{20398}- Prosz� mi pozwoli� na jeszcze jedno przywo�anie. {20420}{20468}- Odmawiam, nie mog� tego zrobi�. {20455}{20503}- Ale dlaczego? {20480}{20528}- To �wi�ty rytua�, kt�ry decyduje o �yciu maga. {20575}{20623}- Ponowna pr�ba by�aby �wi�tokractwem. {20682}{20730}- Niezale�nie od tego czy to ci si� podoba czy nie, |on zdecydowa...
dlugisjpp