Cmentarna szychta - Graveyard Shift napisy.txt

(24 KB) Pobierz
{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{76}{99}Synchro &BoloSynchro &Bolo |Stephen.Kings.Graveyard.Shift.1990
{100}{140}DVDRip.XviD.iNTERNAL-PorphyriA. |Niestety t�umacz nie jest znany :(
{820}{860}Pom�cie mi.
{870}{905}W porz�dku.
{1360}{1425}Za�aduj!
{3280}{3310}Cholera!
{3765}{3800}Cze�� Doris.
{3830}{3920}Oddasz mi przys�ug�? |Pomo�esz za�adowa� kolejn� parti�?
{3975}{4075}Nie jeste� dam� Doris. |Daleko ci do niej.
{5670}{5729}Witajcie ch�opcy i dziewcz�ta.
{5730}{5800}Czy wszyscy pami�tali�my |o naszej pracy domowej na dzi�?
{5955}{6029}Nie? |Wiemy co si� dzieje�
{6030}{6110}z dziewczynkami i ch�opcami, |kt�rzy nie odrabiaj� pracy domowej.
{6755}{6800}Okay, koniec zaj��.
{6900}{6955}S�yszeli�cie? |Koniec zaj��!
{7045}{7100}B�d� musia� pokaza� inny przyk�ad.
{7500}{7550}Niespodzianka.
{7565}{7610}Wiem, �e tam jeste� Warwick.
{7615}{7689}Wiesz co? W�a�nie zaoszcz�dzi�e� mi |wycieczki do biura.
{7690}{7777}Mog� by� zdesperowany aby tu pracowa� |ale nie jestem tak zdesperowany aby�
{8730}{8910}{Y:b}CMENTARNA SZYCHTA
{11575}{11680}{Y:i}na podstawie opowiadania |"Cmentarna Szychta" Stephena Kinga
{12460}{12530}Wszystko gotowe!
{13010}{13045}Za��czaj!
{14020}{14080}Cholera!
{14105}{14165}Adios, skurwiele!
{14570}{14630}Przepraszam.
{14740}{14770}Dzi�ki.
{14830}{14904}Nie mia�abym nic przeciwko |jego butom pod moim ��kiem.
{14905}{14979}Jeszcze jedna para but�w, |a otworzysz sklep z obuwiem.
{14980}{15020}Poza tym, jest �onaty.
{15145}{15200}Daisy May, wi�cej kawy.
{15365}{15450}Daisy May. |Zr�b sobie dzidziusia�
{15600}{15654}{Y:i}Znale�li go w kawa�kach. |Szczury�
{15655}{15760}{Y:i}te ma�e kanibale by�y na ca�ym jego ciele. |To by�o niebywa�e.
{15855}{15895}Co masz w torbie kole�?
{15940}{16000}Nie jest zbyt towarzyski, |prawda Stevenson?
{16330}{16435}Za�o�� si�, �e mamausia spakowa�a mu lunch. |Mas�o orzechowe i galaretka.
{16445}{16489}Bez skorupek.
{16490}{16545}Wygl�da jak harcerzyk.
{16565}{16620}Albo harcerka.
{16655}{16715}Do zobaczenia harcerko.
{16720}{16819}Powiniene� sprawdzi� kogo zatrudniaj� |do nowego zak�adu. Ona jest s�odziudka.
{16820}{16894}{Y:i}Przypadkowy zgon w Tekstyliach Bechman'a�
{16895}{16989}{Y:i}doprowadzi� do rozpocz�cia szeregu �ledztw�
{16990}{17064}{Y:i}Jason Reed pracowa� na nocnej zmianie�
{17065}{17130}{Y:i}kiedy zdarzy� si� ten tajemniczy wypadek�
{17330}{17385}- Dzie� dobry panie Warwick. |- Witam.
{17830}{17950}Bo�e, jest �le. |Maksymalny stopie� zagro�enia bezpiecze�stwa.
{17955}{18020}Szczuro�ap pracuje bez przerwy.
{18050}{18085}Jest zm�czony.
{18120}{18194}- Potrzebuje wi�cej czasu. |- Ju� by� jeden wypadek.
{18195}{18305}To miejsce musi l�ni� zanim kolejny |pracownik postawi nog� w tej pu�apce.
{18315}{18355}Cholera!
{18530}{18580}4 - ty lipca.
{18650}{18700}Zorganizuj� czyszczenie.
{18740}{18800}Przetrzymam to do tego czasu.
{18960}{19000}Wr�c�.
{19025}{19140}Szczerze, to nie wydaje mi si� |�eby� znalaz� kogo� do tej roboty.
{19150}{19199}Nie tu w dole.
{19200}{19260}Zobaczymy.
{19840}{19935}We�my razem prysznic. |Zaoszcz�dzisz wod�.
{20350}{20380}Do zobaczenia.
{20450}{20485}Dzie� dobry.
{20515}{20550}Dzie� dobry.
{20640}{20675}Mo�e kawy�
{20685}{20770}- Panie� |- Hall. Nie, dzi�ki. Obejdzie si�.
{20855}{20890}Ja r�wnie�.
{20900}{20960}
{21140}{21214}Przyjecha� pan samochodem czy pieszo?
{21215}{21239}Autobusem.
{21240}{21309}Widz�, �e ma  pan problemy |z zagrzaniem miejsca.
{21310}{21370}Tyle przeprowadzek w ci�gu pi�ciu lat.
{21375}{21424}Zacz�o si� na Florydzie.
{21425}{21510}�eglujesz po mapie. |Uciekasz przed czym�, przyjacielu?
{21525}{21580}Jestem tu by zacz�� od pocz�tku.
{21670}{21714}Ch�opak z College'u.
{21715}{21780}Nie, to nie problem.
{21790}{21860}Z ca�ym szacunkiem, |a co stanowi problem?
{21885}{21925}No dobrze�
{22000}{22079}M�wi�c szczerze panie Hall, |jest pan w��cz�g�.
{22080}{22149}Nie mog� r�czy� za w��cz�g�.
{22150}{22200}Nie mo�e pan r�czy� za nikogo.
{22210}{22240}To tylko instynkt.
{22290}{22365}Sp�dzi� pan troch� czasu |w Tekstyliach Munson'a.
{22410}{22484}- Obs�ugiwa� pan maszyn� do we�ny? |- Wiem jak.
{22485}{22579}Wi�c wie pan, �e jest to maszyna |obs�ugiwana przez jednego cz�owieka.
{22580}{22645}Ta fabryka zale�y od tej maszyny.
{22655}{22735}A to co zostaje dla Gate Falls zale�y |od tej fabryki.
{22770}{22844}Na pocz�tek p�acimy minimum�
{22870}{22960}a za cztery tygodnie zwi�zki |zapukaj� do twoich drzwi.
{22985}{23059}- Ci�gle zainteresowany? |- Brzmi bardzo dobrze na pocz�tek.
{23060}{23095}W porz�dku.
{23105}{23174}Wszystko jasne z wyj�tkiem godzin.
{23175}{23274}Z powodu upa��w, pracujemy tylko noc�.
{23275}{23350}Od 23:00 do 7:00.
{23370}{23445}Cmentarna zmiana.
{23925}{23980}Spr�buj tego zasra�cu.
{24020}{24055}Myszki.
{27160}{27210}Cholera, dobry strza�.
{27250}{27340}Tucker Cleveland, |Eksterminacja Gryzoni.
{27425}{27460}John Hall.
{27470}{27564}Wygl�da na to, �e jeden z twoich kolesi |za bardzo zbli�y� si� do dmuchawy
{27565}{27639}Chcia�bym wiedzie� ilu sukinsyn�w |z Beantown nosi�
{27640}{27720}te p�aszcze z domieszk� szczur�w.
{27805}{27885}Nie, dzi�ki. |Rzuci�em razem z �on�.
{27900}{27949}Powinienem bardziej za ni� t�skni�.
{27950}{28024}- Pracujesz do p�na. |- Nie mam wyboru.
{28025}{28100}Yellow Pages� |ma�e mo�liwo�ci.
{28165}{28240}Powiem ci co��
{28260}{28320}to miejsce jest nawiedzone.
{28325}{28379}To mog�oby by� |niedopowiedzenie roku.
{28380}{28454}Szuja dla kt�rej pracujesz, |nie chcia�by tego s�ysze�.
{28455}{28504}Boi si�, �e fabryka za to zap�aci.
{28505}{28610}My�li, �e ma�a dawka trucizny zdzia�a cuda.
{28620}{28694}Pracuj� w tym fachu od 20-stu lat�
{28695}{28805}i nie m�wi� tu o niegro�nych, |dupowatych myszkach.
{28835}{28909}Ma�e skurwiele sikaj� na trucizn�.
{28910}{29004}Ostrzegaj� w ten spos�b |swoich pieprzonych przyjaci�.
{29005}{29044}Zabierz to ode mnie.
{29045}{29140}Jest tylko jeden spos�b |aby si� z nimi rozprawi�.
{29320}{29385}Na ich w�asnych warunkach.
{29450}{29480}Tak.
{29486}{29600}Po raz pierwszy spotka�em je w� |Con Thien.
{29675}{29749}Wielkie jak szczeniaki, wcale si� ba�y.
{29750}{29844}Nawet �mierci, niczego. |Zupe�nie jak Cong.
{29845}{29929}A ja nie jestem jednym z tych popapra�c�w�
{29930}{30000}jakich gra Bruce Dern, |wi�c nie u�miechaj si� tak.
{30050}{30080}W ka�dym razie�
{30150}{30250}w warunkach, w jakich wtedy byli�my, |nie mieli�my zbytniego wyboru.
{30275}{30339}Dzielili�my si� ziemi��
{30340}{30399}Dzielili�my si� jedzeniem |ze skurwielami�
{30400}{30464}a oni odwr�cili si� od nas, |d�gaj�c nas w plecy�
{30465}{30525}przez p�j�cie do VC.
{30560}{30595}Zgadza si�.
{30605}{30654}Poniewa� VC�
{30655}{30735}nagrodzi�o ich gor�cym posi�kiem.
{30750}{30790}Teraz�
{30800}{30903}Masz poj�cie co te szczury |z VC jedz�?
{31040}{31109}Spr�buj surowego Amerykanina�
{31110}{31180}z majonezem, dzi�kuje.
{31280}{31324}Cong�
{31325}{31495}Mia� spos�b wydawania posi�k�w� |Mi�o i z fantazj�.
{31540}{31639}Przywi�zali jednego z naszych ch�opc�w |do ziemi�
{31640}{31810}Przywi�zali jego r�ce i jego stopy. |Tak jak Jezus.
{31855}{31915}I wtedy�
{31950}{32114}zrobili naci�cie nad brzuchem. |Nie by�a to powa�na rana.
{32115}{32215}Zaledwie rana powierzchowna.
{32260}{32334}Wzi�li wtedy szczura.
{32335}{32510}Naprawd�, g�odnego szczura. |Takiego, co nie by� karmiony od tygodnia.
{32525}{32594}Po�o�yli go na ranie�
{32595}{32689}i przycisn�li jego nos do |krwawi�cej rany.
{32690}{32789}I jak zasraniec nie by� g�odny wystarczaj�co�
{32790}{32859}przykrywali go gor�c� misk� ry�u�
{32860}{32903}I uwierz mi�
{32910}{32979}ten ma�y szarawy skurwiel�
{32980}{33074}nie mia� jak uciec |jak tylko do wn�trza.
{33075}{33240}Zacz�� dr��y� tunel szukaj�c wyj�cia.
{33245}{33325}Niczym ludzki karczoch.
{33340}{33420}Taki ciep�y i soczysty.
{33535}{33580}Tak.
{33630}{33690}Wi�c�
{33720}{33805}By� mo�e jestem uprzedzony.
{33915}{33990}Kto� zarz�dzi� przerw�?
{34010}{34095}�adnych �miech�w w godzinach pracy.
{34105}{34204}Widz�, �e� za�atwi� sobie w�a�nie fuch�
{34205}{34260}przy czyszczeniu latryn.
{34370}{34444}Cholera. |Powinienem by� na dole�
{34445}{34515}upokarza� ch�opczyka z College'u.
{34540}{34609}Brawo, Ippeston. |Brawo.
{34610}{34720}Teraz mo�emy zg�osi� ci� |do programu 'Poszukujemy Gwiazdy'.
{34725}{34760}Podejd� ch�opcze.
{34900}{35005}Mamy zobowi�zania wobec |nowojorskiego biura sprzeda�y.
{35115}{35179}Idziemy zgodnie z planem?
{35180}{35290}- Tak, panie Warwick. |- Przynie� mi swoje zam�wienie ch�opcze.
{35660}{35714}- Dobry wiecz�r. |- Dobry wiecz�r.
{35715}{35780}Co u ciebie kochanie?
{35805}{35850}Wyrabiamy si�.
{35875}{35960}W rzeczywisto�ci to nawet |jeste�my do przodu.
{36000}{36080}Pytam co u ciebie.
{36120}{36195}Radz� sobie. |Dzi�ki.
{36210}{36284}Wygl�dasz na zm�czon�.
{36285}{36374}Jakby� nie spa�a za cz�sto albo co� takiego.
{36375}{36450}Nocna zmiana to robi.
{36590}{36664}Co ty nie powiesz? |Jestem tutaj i pracuj�.
{36665}{36719}Masz problemy, pogadaj z zarz�dem.
{36720}{36790}Czy kto� tu m�wi� o umowie?
{36830}{36885}Ja m�wi� o awansie.
{36905}{37009}Prawdziwy gabinet. |Prawdziwe biurko.
{37125}{37214}To sprz�tanie nie b�dzie �atwe, kochanie.
{37215}{37365}Na dole mam Stevensona montuj�cego |o�wietlenie. Narzeka na upa�y.
{37380}{37454}- Ale b�dzie jeszcze cieplej. |- Poradz� sobie.
{37455}{37534}Podw�jna zap�ata. |Wi�c odwal si� pan.
{37535}{37579}Nie wym�drzaj si� na mi�o�� Bosk�?
{37580}{37615}Tak jak Nardello?
{37700}{37787}Odwiedz� ci� w suterenie.
{38585}{38680}Nie ma sposobu aby zd��yli |posprz�ta� to miejsce przez tydzie�.
{38800}{38849}Przekl�te szczury!
{38850}{38945}G�wno prawda. |Jeden wielki stek bzdur.
{39040}{39080}Brogan?
{39140}{39185}T�u�ciochu. To ty?
{39280}{39304}Cholera.
{39340}{39400}Bardzo zabawne! |�miej� si� ca�� dup�!
{39425}{39480}A co z�
{39535}{39...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin