Dowcipy o pijakach: 1) Wsiada pijany facet do taks�wki. Taks�wkarz sie pyta: - Gdzie jedziemy? - Do domu! - A dokladniej !? - Do duzego pokoju.... 2) Zenek z kumplem wracajac z nocnej bibki, wpadli na chwile do domu Zenka. Zenek i kumpel siedza w kuchni, po chwili Zenek idzie do lod�wki po kolejna flaszke w�dki. W miedzy czasie kumpel Zenka, zerka do pokoju i widzi zone Zenka z kochankiem. Wraca i m�wi: - Zenek, jakis facet spi z twoja zona w l�zku. A Zenek m�wi: - Nie budz go, spoko on nie pije... 3) - Kto cie tak pogryzl? - M�j pies. - Jak to sie stalo? - Wr�cilem do domu trzezwy i mnie nie poznal. 4) Wraca pijany Zenek z kumplem Frankiem z imprezy. Wpadaja na chwile do domu Zenka. Pijanek Zenek korzystajac z okazji oprowadza kumpla po mieszkaniu. - Paaatrz Fraaaniu. To jest moooja kuuchnia, a to lazienka.- m�wi belkoczac Zenek. Franek r�wniez belkoczac odpowiada: - Zenus - ladna maaasz kuchnie i laazienkee... Dalej Zenek oprowadza: - To jest pierwszy pok�j, o tutaj spi moooja c�rka,a tu m�j syyynek. Franek: - Zenus ladna masz c�reczke i synkaaaa... Dalej Zenek oprowadza: - A to jest sypialnia, l�zkoo, moja zona, a ten obok too jaaa.... 5)Na ulicy zepsul sie hydrant i leje sie z niego woda. Przyszedl fachowiec kt�ry kluczem francuskim zakreca zepsuty zaw�r. W tym samym czasie z przeciwnej strony ulicy nadchodzi pijaczek mocno zataczajac sie na boki. Wreszcie podchodzi do fachowca i m�wi: - P...p...panie, przestan p...p...pan krecic ta ulica bo nie moge utrzymac r�wnowagi! 6) P�zny wiecz�r, samotna kobieta - nagle do drzwi slychac dzwonek. Otwiera, a tam pijany facet. - Niech mnie Pani wpusci, ja sie musze polozyc. Ona: - Nie!!! Pan tu nie mieszka!!! Prosze sobie p�jsc!!! - i zamyka drzwi. Po jakims czasie znowu dzwonek do drzwi, otwiera i widzi tego samego faceta, m�wiacego do niej. - Niech mnie Pani wpusci, ja sie musze polozyc. Ona znowu energicznie odmawia i zamyka. Za jakis czas sytuacja sie powtarza: - Niech mnie Pani wpusci, ja sie musze polozyc. - Nie !!! Nie wpuszcze pana. Pan tutaj nie mieszka. A facet na to: - Jak to? Gdzie jest sprawiedliwosc. Ja jestem taki biedny. Nigdzie nie mieszkam, a Pani mieszka wszedzie!!! 7)Siedzi dw�ch pijaczk�w w knajpie. Pija ostro. Okolo p�lnocy: - Wiesz stary, musze juz isc. - A daleko masz? - Nie, na Matejki, tu zaraz obok. - Tak? Ja tez mieszkam na Matejki. Dwanascie. - Co ty!? To jestesmy sasiadami. Ja pod dw�jka na parterze. - Zaraz... To JA mieszkam pod dw�jka! - Chwila....... JACUS!? - TATA??????? 8) Do baru wchodzi facet i pokazujac na spitego do nieprzytomnosci faceta, m�wi: - Dla mnie to samo. 9) Dzwoni telefon wczesnym rankiem. Obudzony facet odbiera i slyszy pytanie: - Klinika? - Pomylka, prywatne mieszkanie. Za kr�tka chwilunie ponownie telefon: - Klinika? - Nie do cholery! Prywatne mieszkanie! - Ziutek, no co ty kumpla nie poznajesz, tu Mietek. Pytam czy strzelimy sobie klinika z rana. 10) Na pustym jeszcze placu budowy brygadzista staje przed robotnikami i m�wi: - Panowie rozpoczynamy i pamietajcie: budujemy solidnie, bez fuszerki, bez wynoszenia na lewo material�w. Budujemy najlepiej jak umiemy, bo budujemy dla siebie. - A co to bedzie? - pyta sie jeden z robotnik�w. - Miejska Izba Wytrzezwien. 11) W nocy Kowalski wraca pijany do domu. Zona spi, w sypialni jest zupelnie ciemno. Kowalski przez chwile obija sie o meble, w koncu zdenerwowany wola: - Ty, Zocha! Zacznij narzekac, bo nie moge znalezc l�zka! 12) Stoi pijak na ulicy i trzyma sie kurczowo latarni. Zauwazyl go policjant i wola do niego: -- Dokumenciki prosze! -- Nie mam -- odpowiada pijak. -- To skad pan jest? -- Jak to skad -- Z Atlantydy! -- Ale Atlantyda jest od dawna zalana! -- A ja to nie!?! Dowcip nadeslal 3.03.1999 r. Lukasz Ploch z Olesnicy. 13) Dw�ch facet�w wnosi napranego w trupa goscia do baru. Sadzaja go na stolku i jeden m�wi: - Dwa piwa prosze. - A ten pan w srodku nie pije? - Nie, to kierowca. Dowcip nadeslal 26.10.1998 r. Kolczyk. 14) NA BUDOWIE - Panie Majster ,kt�ra godzina - A wiesz Mietek ja tez bym sie napil! Dowcip nadeslal 23.06.1999 r. Konrad Piechota z Ostrowa Wielkopolskiego. 15) Idzie pijak ulica i co chwila sie smieje, to znowu macha reka. Podchodzi do niego jakis goc i pyta: - Z czego pan sie smieje? - Opowiadam sobie kawaly. - To dlaczego macha pan reka? - Bo niekt�re juz znam. Dowcip nadeslal 21.06.1999 r. Robert B z Krosna.
WYBCZ