{190}{260}The Closer 5x09|/"Identity Theft" {280}{380}{c:$0099fa9}.::: NewAge SubTeam:::.|{c:$0099fa9}.::: www. nast. ws:::. {390}{470}{c:$0099fa9}T�umaczenie: Czekoladowy Blok|{c:$0099fa9}Synchronizacja: toooomelo {502}{554}Wygl�dasz tak cudownie, mamo. {555}{606}Brenda Leigh, wcze�nie wysz�a�. {607}{706}Do p�na by�am w pracy.|Spali�cie ju�, gdy wr�ci�am. {707}{793}M�j Bo�e, Charlene.|Jak ty uros�a�. {795}{899}Teraz mam na imi� "Charlie", ciociu.|Nikt ju� nie m�wi do mnie "Charlene". {941}{1023}Jedziemy do Disneylandu,|jak planowali�my, {1024}{1125}czy musisz zosta� i zeznawa�|w jakiej� strasznej sprawie o morderstwo? {1126}{1209}Nie, oskar�ony przyzna� si�|i poszed� na ugod� z prokuratorem, {1210}{1273}gdy byli�my z Fritzem|w podr�y po�lubnej. {1274}{1340}Teraz musi to powt�rzy� przed s�dem, {1341}{1401}wi�c to nie sprawa,|to alokucja. {1429}{1450}Przepraszam. {1480}{1517}Bardzo przepraszam. {1855}{1909}R�nych si� spotyka w s�dzie. {1927}{2017}Mo�e usi�dziecie?|Zaraz sko�cz�, lotem b�yskawicy. {2049}{2109}Nie wiem, czemu porucznik Tao|tak si� denerwuje. {2110}{2150}Powinna by� pani z rodzin�. {2151}{2215}Zgadzam si�, komendancie, ale... {2230}{2342}skoro Russell Clark poprosi� o adwokata,|zanim mieli�cie okazj� go przes�ucha�, {2343}{2401}porucznik Tao poprosi�,|�ebym tu przysz�a. {2405}{2451}Takie sprawy nigdy nie trwaj� d�ugo. {2452}{2499}- Przepraszam.|- W porz�dku. {2841}{2871}Tato! {2872}{2909}Jestem tutaj. {2913}{2951}T�skni� za tob�. {3155}{3188}To syn oskar�onego? {3192}{3222}James Clark. {3311}{3350}Nie wygl�da dla mnie na schizofrenika. {3351}{3415}Wygl�da du�o lepiej ni� wtedy,|gdy go przes�uchiwa�em. {3416}{3465}Pewnie znowu bierze leki. {3479}{3523}Prosz� wsta�. {3532}{3580}Witam pa�stwa. {3584}{3616}Prosz� usi���. {3643}{3744}Mam raport ze �ledztwa.|Obie strony gotowe? {3745}{3803}Andrea Hobbs, prokurator.|Jeste�my gotowi. {3804}{3844}Jeb Kelly, adwokat Russella Clarka. {3850}{3883}Te� jeste�my gotowi, Wysoki S�dzie. {3884}{3947}Skoro obie strony zgodzi�y si�, {3948}{4028}by nie odczytywa� praw oskar�onego,|przejd�my do sedna. {4049}{4109}Rozumiem, �e pa�ski klient jest gotowy {4110}{4167}przyzna� si� do morderstwa|drugiego stopnia. {4178}{4209}Tak, Wysoki S�dzie. {4210}{4242}Oskar�ony, prosz� wsta�. {4320}{4378}Om�wmy szybko fakty. {4379}{4477}Panie Clark, mam napisane,|�e pa�ski syn... James? {4478}{4502}Tak, James. {4503}{4572}... pa�ski syn korzysta�|z medycyny niekonwencjonalnej {4573}{4625}i leczy� si� na schizofreni�|u dr. Keitha Milano. {4626}{4650}M�g�by pan to wyja�ni�? {4652}{4735}James chodzi� do psychiatry,|gdy moja te�ciowa {4736}{4842}odkry�a alternatywne leczenie|schizofrenii u Milano. {4843}{4917}By�em przeciwny temu leczeniu, {4918}{5012}ale James jest pe�noletni,|a te�ciowa zaoferowa�a, �e zap�aci. {5013}{5076}James przesta� bra� leki {5077}{5184}i zacz�� do�� drog� kuracj� u Milano. {5185}{5230}Bardzo mu si� pogorszy�o. {5243}{5327}26 lutego tego roku pojawi� si� pan|w biurze dr. Milano, {5328}{5421}i skonfrontowa� z nim|z�y stan pa�skiego syna. {5422}{5485}Zaatakowa� go pan i zabi�, zgadza si�? {5488}{5512}Tak, Wysoki S�dzie. {5513}{5596}Mam te� napisane,|�e udusi� pan dr. Milano. Jak? {5607}{5635}S�ucham? {5636}{5703}Pytam, jak go pan udusi�. {5749}{5812}Z�apa�em go za szyj�|i po prostu udusi�em. {5813}{5879}- Swoimi r�koma?|- Tak, Wysoki S�dzie. {5923}{6021}Oskar�ony przyzna� si� do winy. {6022}{6056}Przejd�my do o�wiadcze�. {6057}{6155}Rozumiem, �e �ona i rodzice ofiary|s� na sali. {6156}{6259}Wysoki S�dzie, prosz� wybaczy�.|Mog� podej��? {6414}{6433}/Co si� dzieje? {6434}{6498}Chcia�abym prosi� o odroczenie sprawy. {6503}{6536}Co? Czemu? {6537}{6602}Zgadzam si� z panem Kelly.|Co i czemu? {6603}{6660}Zeznanie pana Clarka co do uduszenia ofiary, {6661}{6707}nie pokrywa si� z materia�em dowodowym. {6708}{6782}Powiedzia�, �e udusi� ofiar�|go�ymi r�koma. {6783}{6855}Zdj�cie z autopsji wskazuje,|�e dr Milano zosta� uduszony {6856}{6898}przy u�yciu jakiego� narz�dzia. {6899}{6961}Sprzeciw, Wysoki S�dzie.|Mamy przyznanie si�... {6962}{7027}Oddalam. Ludzie maj� prawo|czepia� si� szczeg��w. {7028}{7068}Ale miejmy to szybko za sob�. {7087}{7167}Spotkamy si�... jutro o 16:00, {7168}{7251}na o�wiadczenia w sprawie|i wydanie wyroku. {7380}{7421}Czemu zab�jca mojego m�a|nie zosta� skazany? {7422}{7469}Powiedzieli�cie, �e dzi�|b�dzie po wszystkim. {7471}{7564}Nie wiem, co powiedzie�, dr Milano.|Czasami bywaj� nieoczekiwane op�nienia. {7565}{7581}Jutro b�dzie... {7582}{7633}Jak d�ugo jeszcze b�dziecie|trzyma� nasze rzeczy? {7634}{7681}Strasznie d�ugo to trwa.|Ile mo�na czeka�? {7682}{7777}Przejrz� dowody i jutro oddam pani,|co b�d� mog�a. {7778}{7833}Przykro mi z powodu pani straty. {7834}{7862}Przepraszam. {7898}{7959}To nie jest moja wina. {7978}{8007}Powiem pani, co zasz�o. {8008}{8038}Z ch�ci� pos�ucham. {8041}{8111}Zabra�em Clarka i jego syna|z miejsca zbrodni. {8122}{8155}Przywioz�em ich na przes�uchanie. {8156}{8256}Pi�� minut p�niej ojciec m�wi:|"ja to zrobi�em" i ��da adwokata. {8259}{8349}Zanim si� obejrza�em,|prokurator akceptuje jego przyznanie si�. {8350}{8425}I nigdy wcze�niej|nie widzia�em tych zdj��. {8426}{8519}- To tak naprawd� moja wina.|- To wina oskar�onego. {8520}{8584}Nie wiem, czy k�ama�, by chroni� syna,|czy �eby dosta� �agodny wyrok, {8585}{8647}ale dzi� w s�dzie na pewno|nie powiedzia� prawdy. {8655}{8715}I chc� wiedzie� czemu,|wi�c przepraszam. {8758}{8787}Wybaczcie mi. {8788}{8858}Mamy ma�y problem|z o�wiadczeniem oskar�onego. {8859}{8926}I nie mam zbyt du�o czasu,|by to rozwik�a�. {8927}{8999}Musicie jecha� do najlepszego|miejsca na ziemi sami. {9000}{9071}Spotkam si� z wami p�niej. {9072}{9138}Tylko ty chcia�a�|jecha� do Disneylandu. {9162}{9243}Mamy jeden blisko domu,|a dzi� jest naprawd� gor�co. {9258}{9299}Wolimy jecha� na pla��. {9394}{9436}To wiersz. {9743}{9805}M�j Bo�e, ten ch�opiec. {9827}{9889}Narysowa� m�j portret. {9969}{10008}To dziwne. {10029}{10093}Russell Clark k�ama�|podczas alokucji? {10098}{10158}Albo zapomnia�, jak zabi� go�cia. {10159}{10207}Kto� rozmawia� z synem? {10210}{10262}Porucznik Tao i Gabriel. {10263}{10329}Ale James nie bra� wtedy lek�w. {10332}{10407}Nie by� w stanie zrozumie�|swoich praw jako podejrzany... {10408}{10460}i m�wi� nielogicznie,|by m�c zosta� �wiadkiem. {10462}{10517}Wyci�gn��em dowody, kt�re mamy|ze sprawy Milano. {10518}{10589}Dobrze, niech ka�dy we�mie po teczce. {10597}{10680}Poruczniku Tao, prosz� za mn�|do pokoju przes�ucha� nr 2. {10796}{10857}Panie Russell Clark.|Dzi�kuj�, poruczniku. {10858}{10902}Jestem podkomisarz Brenda Leigh Johnson. {10918}{11012}Spotykamy si� pierwszy raz|i za��da� pan adwokata, {11013}{11069}zanim moi koledzy mieli szans�|lepiej pana pozna�. {11070}{11147}Skoro s�dzia zaakceptowa�|pa�sk� win�, {11149}{11224}pomy�la�am, �e teraz by�by|dobry moment na ma�� pogaw�dk�. {11225}{11258}O czym? {11278}{11344}Widzia�am dzi� w s�dzie|pa�skiego syna Jamesa. {11348}{11400}Jak on si� ostatnio miewa? {11402}{11434}Dobrze. {11436}{11585}Ma nadziej� wr�ci� na MIT,|gdzie dosta� pe�ne stypendium. {11586}{11654}I gdzie by� aresztowany za... {11662}{11724}chodzenie nago po kampusie... {11725}{11750}Dwa razy. {11753}{11820}To by�o 16 miesi�cy temu.|Teraz czuje si� lepiej. {11834}{11917}Prosz� pos�ucha�...|Moja �ona nagle zmar�a, {11918}{11986}tu� przed p�j�ciem Jamesa na studia. {11987}{12039}I on si� po prostu za�ama�. {12040}{12117}Bardzo ci�ko walczy�,|by si� znowu posk�ada�. {12135}{12210}Bardzo ci�ko walczy� te� z pana c�rk�,|gdy wr�ci� do domu. {12211}{12257}Wydaje si� mocno niezr�wnowa�ony. {12259}{12318}Wi�c wie pani wszystko o schizofrenikach? {12319}{12395}�e niby wszyscy s� agresywni?|Myli si� pani. {12399}{12487}James nie ma te� rozdwojenia ja�ni|i nie jest paranoikiem. {12488}{12552}Jest zdezorganizowanym schizofrenikiem. {12553}{12627}I kiedy bierze leki,|zachowuje si� dobrze. {12629}{12703}Te� tyle z niego wyci�gn��em,|zanim za��da� adwokata. {12704}{12758}{y:i}Zna trzy j�zyki. {12759}{12810}{y:i}W tym kr�tkim o�wiadczeniu... {12811}{12859}kt�re pan z�o�y� po przywiezieniu|z biura dr Milano... {12860}{12954}"Dr Milano".|Keith Milano nie by� lekarzem. {12958}{13004}On i jego �ona to oszu�ci, {13005}{13076}kt�rzy �eruj� na ludziach|z nieuleczalnymi chorobami. {13079}{13111}Wed�ug pana o�wiadczenia, {13112}{13202}od miesi�cy rozmawia� pan|i pisa� listy do Keitha Milano, {13203}{13250}b�agaj�c go, by przerwa� leczenie|pa�skiego syna {13251}{13312}i odda� pieni�dze pa�skiej te�ciowej. {13330}{13411}I w noc przed morderstwem|poszed� pan do domu Milano. {13450}{13476}"Apelowa�em do niego, {13477}{13554}b�aga�em, by przesta� udawa�,|�e umie wyleczy� mojego syna". {13559}{13633}I Milano zaprosi� pana nast�pnego dnia|na wizyt� Jamesa, {13634}{13670}bo w ko�cu zgodzi� si� z panem {13672}{13753}i chcia� pa�skiej pomocy w przekonaniu Jamesa,|by wr�ci� do lek�w. {13754}{13798}Tak pan powiedzia�. {13866}{13935}Z�apali�cie mnie zaraz po tym,|jak go zabi�em, {13936}{14006}wi�c wymy�li�em na poczekaniu,|czemu tam si� znalaz�em. {14007}{14044}Czy to dziwne? {14047}{14092}Biuro Milano by�o spl�drowane. {14093}{14138}Akta pacjent�w by�y porozrzucane, {14139}{14195}krzes�a wywr�cone,|dziury po uderzeniach w �cian�. {14196}{14254}By�em w�ciek�y.|Musia�em to pokaza� Milano. {14255}{14336}Przypadkiem nie zrobi� tego|pa�ski spokojny syn? {14344}{14391}Przyjechali�cie tam oddzielnie.|Mo�e pojawi� si� pan... {14392}{14414}Zaraz, chwila! {14415}{14478}Przyjecha�em pierwszy.|James przyjecha� po mnie. {14480}{14542}Chcecie, bym powiedzia�,|�e zrobi� to m�j syn {14543}{14576}i �ebym unikn�� wi�zienia, {14577}{14610}by�cie mogli odtransportowa� go {14611}{14699}do jakiego� niedofinansowego|szpitala psychiatrycznego, {14702}{14747}gdzie b�dzie traktowany jak �wir? {14748}{14795}Umrze tam. {14817}{14888}A nie zas�ugu...
WAKON