Chinatown_1974_dvdrip-Ekolb - Part 2.txt

(17 KB) Pobierz
{1}{1}29.97
{45}{164}www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{165}{231}Zmęczony jestem.
{233}{407}- Czemu nie lubisz o tym rozmawiać?|- Nikt, kto tam pracował, nie lubi.
{411}{516}- Gdzie?|- Chinatown. Nikt.
{565}{695}- Dla mnie to był pech, po prostu.|- Czemu?
{763}{885}Bo nigdy nie było wiadomo|o co chodzi.
{911}{1002}To tak jak z Tobš.
{1241}{1351}Dlaczego...|Czemu to był pech?
{1551}{1656}Starałem się chronić kogo.
{1665}{1801}I skończyło się na tym,|że sam jš skrzywdziłem.
{1831}{1921}/Cherchez la femme.
{2000}{2110}I kobieta był w to zamieszana?
{2133}{2213}Naturalnie.
{2221}{2297}Nie żyje?
{2657}{2740}Tak, słucham.
{2785}{2885}O mój Boże!|Nic nie rób.
{2897}{3010}Nic nie rób. Już do Ciebie jadę.
{3155}{3202}Muszę ić.
{3205}{3316}- Dokšd?|- Po prostu muszę ić.
{3332}{3450}- Chcę wiedzieć dokšd.|- Nie złoć się.
{3452}{3533}To nie ma nic z Tobš wspólnego,|ani z tym wszystkim.
{3536}{3643}- Dokšd jedziesz?|- Proszę...
{3701}{3780}Zaufaj mi.
{4075}{4147}Wrócę.
{4281}{4401}Jest co co powinnam ci powiedzieć...
{4421}{4578}...na temat tego klubu, o którym|wspomniała ta starsza pani.
{4648}{4775}- Klubu Albacore.|- Chodzi o mojego ojca.
{4787}{4916}- Wiem.|- To jego własnoć... Wiesz o tym?
{4921}{5015}Widziałem się z nim.
{5068}{5178}Widziałe się... z moim ojcem?
{5303}{5398}- Kiedy?|- Dzi rano.
{5472}{5622}- Nic nie mówiłe.|- No cóż. Nie spędzilimy dużo czasu.
{5688}{5765}Co mówił?
{5890}{6025}- Co mówił?|- Na przykład, że była zazdrosna.
{6058}{6203}- Że obawiał się o to co mogłaby jej zrobić.|- Komu?
{6226}{6317}Kochance Mulwraya.
{6366}{6486}Chciał się dowiedzieć gdzie ona jest.
{6536}{6692}Posłuchaj mnie. Mój ojciec|to bardzo niebezpieczny człowiek.
{6736}{6878}Nawet nie wiesz jak.|Nie wiesz jak bardzo jest szalony.
{6881}{6985}Sugerujesz,|że to on za tym wszystkim stoi?
{6987}{7067}To możliwe.
{7227}{7351}- A mierć twojego męża?|- Też możliwe.
{7363}{7510}Dobrze, wystarczy już tych pytań.|Zaczekaj tu na mnie.
{7530}{7628}Potrzebny mi tu jeste.
{14171}{14277}- Oddawaj kluczyki.|- Ty...!
{14320}{14456}Rozumiem, że sama się pani|zawiezie na policję.
{14497}{14645}Niech pani da spokój. Przetrzymuje|tu pani kochankę swojego męża.
{14647}{14761}- Nie przetrzymuję jej.|- Chyba nie jest tu z własnej woli.
{14763}{14845}Nie trzymam jej siłš.
{14847}{14970}- No dobra, to pogadajmy z niš.|- Nie!
{14978}{15095}Jest teraz za bardzo zdenerwowana.
{15131}{15236}- Czym?|- mierciš Hollisa.
{15268}{15431}Nie chciałam jej nic mówić,|zanim nie zaplanuję naszego wyjazdu.
{15450}{15556}Ona się dopiero dowiedziała?
{15595}{15705}- Nie tak to wyglšda.|- A jak?
{15760}{15896}Tak jakby ona wiedziała co,|czego nie chce pani zdradzić.
{15898}{16033}- Jest pan szalony.|- Proszę mi powiedzieć prawdę.|Ja nie jestem z policji.
{16036}{16191}Nie obchodzi mnie co pani zrobiła.|Nie zrobię pani krzywdy.
{16260}{16440}- Nie pójdzie pan na policję jeli powiem?|- Pójdę jeli mi pani nie powie.
{16990}{17077}To moja siostra.
{17236}{17298}Spokojnie.
{17301}{17400}No dobra. Jest twojš siostrš...
{17402}{17502}...to po co te sekrety?
{17521}{17565}Nie mogę...
{17567}{17716}To przez to, że widywała się z pani mężem?|O to chodzi?
{17823}{17927}Nigdy nie skrzywdziłabym Hollisa.
{17930}{18111}Był najbardziej łagodnym, przyzwoitym mężczyznš|jakiego można sobie tylko wyobrazić.
{18113}{18267}On tak wiele dla mnie znaczył.|Więcej niż się panu wydaje.
{18297}{18407}Chciałam, żeby był szczęliwy.
{18977}{19106}Pożyczyłem samochód pani męża.|Rano oddam.
{19117}{19266}- Nie wróci pan ze mnš?|- Spokojnie. Nikomu nie powiem.
{19340}{19435}Nie o to mi chodziło.
{19500}{19583}Taa, no cóż...
{19611}{19736}Jestem zmęczony, pani Mulwray.|Dobranoc.
{21708}{21795}Gittes? Gittes?
{21806}{21920}- Tak?|- Ida Sessions chce się z panem zobaczyć.
{21922}{22040}- Kto?|- Ida Sessions. Pamięta pan?
{22080}{22186}- Tak, pamiętam.|- Na pewno.
{22250}{22337}Powiem ci co, kole...
{22340}{22512}Jeli Ida chce się ze mnš zobaczyć,|to może zadzwonić do mojego biura.
{23277}{23388}/848 East Kensington, Echo Park.
{23417}{23548}/Prosiła, żebym zadzwonił.|/Czeka tam na pana.
{29132}{29245}Znalazłe co ciekawego, Gittes?
{29333}{29462}- Co tu robisz?|- A nie dzwoniłe do mnie?
{29507}{29613}- Skšd jš znasz?|- Nie znam.
{29712}{29807}Chod, pokażę ci co.
{30080}{30232}- Czy to nie twój numer telefonu?|- Nie wiem, nie dzwonię do siebie.
{30235}{30327}Tak dla pewnoci Loach tam zadzwonił.
{30330}{30490}Co ci się stało w nos?|Przytrzasnšłe sobie oknem do sypialni?
{30525}{30672}Nie. twoja żona się podnieciła|i zacisnęła mocno nogi.
{31371}{31510}- Kojarzysz to?|- Jasne. Sam je zrobiłem. No i co?
{31512}{31672}- To skšd ona je miała?|- Albo mi powiesz, albo będę zgadywał.
{31680}{31862}- Chyba mylisz, że jestem głupi, co?|- Niech pomylę... Póniej ci odpowiem.
{31890}{32047}- Teraz chciałbym ić do domu.|- Chcę od Ciebie resztę zdjęć.
{32068}{32195}To ona Cię wynajšł,|a nie Evelyn Mulwray.
{32200}{32303}Kto chciał skompromitować Mulwraya.
{32306}{32430}Ona Cię wynajęła.|Tak się dowiedziałe, że go zamordowano.
{32432}{32570}- Podobno to był wypadek.|- Masz nas za idiotów?
{32630}{32746}Mulwray miał słonš wodę w płucach.
{32760}{32918}Przecież go ledziłe. Widziałe kto|go zabił. Nawet zrobiłe zdjęcia.
{32921}{33053}To była Evelyn Mulwray.|Teraz płaci ci za milczenie.
{33056}{33207}Oskarżacie mnie o szantaż?|Jestecie głupsi niż mylałem.
{33262}{33400}Nie szantażowałbym nawet|najgorszego wroga. Mam zasady.
{33402}{33582}Chcę te zdjęcia.|Jak mylisz, ile dostaniesz za utrudnianie|ledztwa, zatajenie dowodów i wymuszenie.
{33585}{33657}Co wy mylicie, że Evelyn Mulwray|utopiła męża w oceanie...
{33660}{33817}...a potem zacišgnęła do zbiornika,|żeby upozorować wypadek?
{33830}{34002}Mulwray został przeniesiony, bo kto|nie chciał, by ciało znaleziono w oceanie.
{34005}{34172}Dowiedział się, że tam spuszczajš|wodę, a to włanie chcieli ukryć.
{34198}{34342}- O czym Ty, do cholery, mówisz?|- Chod, pokażę Ci.
{34353}{34485}No dalej, Lou. Ty tu rzšdzisz.|Zdecyduj się.
{34990}{35145}- Już za póno.|- Za póno na co?|- Wodę spuszczajš w nocy.
{35176}{35265}- Znalazłe kogo?|- Yelburtona. Jest nowym szefem.
{35267}{35353}- Wiem. No i co?|- Powiedział, że...
{35356}{35492}- Wiem co powiedział.|- Zamknij się! Mów dalej.
{35506}{35631}Powiedział, że teraz nawadnia się dolinę,|a przy tym zawsze trochę wody wypływa.
{35633}{35776}Powiedział też,|że Gittes doskonale o tym wiedział.
{35820}{35931}Dobra. Zdobšdmy nakaz jej|aresztowania. Nie ma na co czekać.
{35933}{36116}Spokojnie. Dopiero co został porucznikiem.|Chciałby sie tym trochę nacieszyć.
{36183}{36337}Przyprowad jš do mojego biura.|Pamiętaj. Mam na Ciebie haka.
{36340}{36491}W każdej chwili mogę Cię zamknšć|za utrudnianie ledztwa.
{37875}{38005}Gdzie jest pani Mulwray?|Czy to jej bagaże?
{38110}{38192}Czy gdzie wyjeżdża?
{38195}{38317}Co się tu dzieje?|Czy pani Mulwray gdzie wyjeżdża?
{38320}{38461}- Pani Mulwray nie być dom.|- Rozejrzę się jednak.
{38726}{38871}- Tak, tak. Niedobra dla szkła.|- Tak. Niedobra dla szkła.
{38873}{38993}Słona woda bardzo niedobra dla szkła.
{39413}{39470}Słona woda?
{39472}{39586}Bardzo, bardzo niedobra. Widzieć?
{39826}{39898}Co to?
{39925}{39993}Tam.
{40083}{40152}Tam.
{41848}{41953}- Pan czekać.|- Sam czekaj.
{42075}{42186}Dzień dobry? Dzwoniłam do pana.
{42190}{42287}- Wyspał się pan?|- Tak.
{42290}{42361}Jadł pan już lunch?
{42363}{42461}- Gdzie jest dziewczyna?|- Na górze. Czemu pan pyta?
{42463}{42591}- Chcę się z niš zobaczyć.|- Włanie bierze kšpiel.
{42593}{42722}- Czemu chce się pan z niš zobaczyć?|- Wybiera się pani gdzie?
{42725}{42825}Tak. Mamy pocišg o 5:30.
{42918}{42992}Jake...
{43243}{43352}J.J. Gittes do porucznika Escobara.
{43355}{43522}- Co się stało? O 5:30 mamy pocišg...|- Proszę zapomnieć o pocišgu.
{43595}{43723}Lou, spotkajmy się przy Canyon Drive 1972.
{43767}{43855}Tak. Jak najszybciej.
{43857}{43988}- Czemu pan to zrobił?|- Zna pani jakiego dobrego adwokata?
{43991}{44097}- Nie.|- Mogę kilku polecić.
{44168}{44277}Nie sš tani,|ale pani może sobie na nich pozwolić.
{44280}{44408}Może mi pan wreszcie powie|o co tu chodzi?
{44735}{44856}Znalazłem je w pani ogrodzie,|dokładnie w stawie.
{44858}{44971}Należały do pani męża, czyż nie?
{44993}{45148}- Nie wiem, chyba tak.|- Dokładnie tak. Tam włanie utonšł.
{45191}{45290}- Co?|- Nie czas teraz na zdziwienie.
{45292}{45461}Koroner znalazł słonš wodę w jego płucach.|To była przyczyna mierci.
{45463}{45538}Chcę wiedzieć jak to się stało|i dlaczego...
{45541}{45650}...zanim Escobar tu będzie.|Nie chcę stracić licencji.
{45652}{45777}Nie wiem o czym pan mówi.|To najgłupsza rzecz jakš...
{45780}{45925}Dosyć! Chcę to pani ułatwić.|Była pani zazdrosna, kłócilicie się...
{45927}{46045}Uderzył się w głowę. To był wypadek.|Ta dziewczyna była wiadkiem...
{46047}{46180}...więc musiała jš pani uciszyć,|na co oczywicie miała pani pienišdze.
{46182}{46268}- Tak czy nie?!?|- Nie!
{46271}{46406}Kim ona jest? Na pewno nie siostrš,|bo pani nie ma siostry.
{46408}{46501}Powiem panu prawdę.
{46587}{46697}Nareszcie. Jak ona ma na imię?
{46701}{46808}- Katherine.|- Katherine jak?
{46857}{46941}Jest mojš córkš.
{46943}{47078}- Niech pani mówi Prawdę!|- Jest mojš siostrš.
{47113}{47226}Jest mojš córkš.|Siostrš, córkš.
{47281}{47375}Powiedziałem prawdę!
{47443}{47547}Jest mojš siostrš i córkš!
{47650}{47797}Khan, wracaj tam.|Na miłoć Boskš trzymaj jš na górze.
{48020}{48111}Mój ojciec i ja...
{48210}{48333}Rozumie pan?|Czy to dla pana za trudne?
{48617}{48703}Zgwałcił paniš?
{49163}{49265}- I co potem?|- Uciekłam.
{49282}{49362}Do Meksyku?
{4951...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin