Horacy List do Pizonów.doc

(73 KB) Pobierz

Horacy, List do Pizonów,

[w:] Trzy poetyki klasyczne. Arytoteles. Horacy. Pseudo-Longinos,

oprac. Tadeusz Sinko, wyd. 2 zm., BN II 57, 1951.[1]

 

WSTĘP

I.                         Poetyka Arystotelesa.

II.                       Horacego „List do Pizonów”, str. XIX-XXVIII.

-            chronologia utworów: Horacy (65-8 p.n.e.) twórczość rozpoczyna od heksametrycznych sa-tyr, po 23 r. (wydanie trzeciej księgi Pieśni) wierszowane gawędy Listy poetyckie: 1. do Augusta 14 r., 2. do Florusa 18 r., 3. do Pizonów 20/19 r.

-            tematy literackie „Listów”: w 1. (do Augusta) zwraca się przeciwko tzw. archaistom, klecym wiersze bez talentu i wykształcenia literackiego, pochwała kultury Grecji, otwierającej się wciąż na nowe inwencje, dopiero zwyciężona Grecja nauczyła Rzym sztuka pięknych; w 2. (do Florusa) objaśnia swą nieproduktywność poetycką niepomyślnymi warunkami pracy w hałaśliwym Rzymie, zaniechał pisania i zwrócił się do poznania samego siebie, by znaleźć drogę do życia umiarkowa-nego i spokojnego.

-            „List do Pizonów”: Gneus Pizon, konsul w 23 r., towarzysz broni Horacego spod sztandaru Brutusa oraz jego syn, także Gneus, konsul z 7 r., od 17 r. namiestnik Syrii; treścią listu są uwagi o twórczości poetyckiej (1-294) i praktyczne rady dla poetów (295-476), można wyróżnić części: o konstrukcji utworu (tractatio, inventio, dispositio, elocutio, 1-130), rodzajach poezji (zwłaszcza o epopei i dramacie, 131-294), uwagi o wykształceniu (310-322), obowiązkach poety (323-346), o poecie doskonałym (347-452) i szalonym (453-476); Kwintylian (k. I w.n.e.) księga o sztuce poe-tyckiej; to nie podręcznik poetyki, ale gawęda.

-            wpływ „Listu do Pizonów” Horacego: na średniowieczne podręczniki poezji i wymowy, rene-sans: Hieronim Vida Poeticorum libri III 1527 heksametryczna poetyka na użytek epików, gło-sca uzupełnianie natchnienia przez krytyczny rozsądek, Jacques Peletier du Mans LArt poeti-que 1555  - rozsądek to główne źródło twórczości i zasada poezji, Mikołaj Boileau LArt poeti-que 1674, Łukasz Opaliński „Poeta ok. 1661, Wacław Rzewuski O nauce wierszopiskiej 1762, Franciszek Ksawery Dmochowski Sztuka rymotwórcza 1788; pierwszy polski przekład Onufry Korytyński 1771 r., 13-zgłoskowiec rymowany.

 

III.                     Pseudo-Longina traktat „O górności”.

 

TEKST

I.                         Arystoteles „Poetyka”.

II.                       Horacy „List do Pizonów”, str. 65-89.

-            obraz stwora z ludzką głową, karkiem końskim, z ogonem ryby i piórami ptasimi słuszna swoboda malarzy; swoboda jest dobra i autor jej nie zabrania, rób, co chcesz, byleby tylko dzie-ło było jednorodne i jednolite.

-            Mozolę się nad zwięzłością, a przez to staję się ciemny; w pogoni za gładkością tracę siłę i zapał; kto zapowiedział wzniosłość, popada w nadętość, Do błędów prowadzi ucieczka przed wadami, jeżeli nią nie kieruje sztuka.

-            Wy, którzy piszecie, obierajcie przedmiot odpowiedni do swych sił i długo rozważajcie, co dźwigać odmówią wasze ramiona, a co uniosą.

-            można tworzyć nowe wyrazy, jeśli nie będą wymagać objaśnienia dla czytelników.

-            Przedmiot komiczny nie chce przedstawienia w wierszach tragicznych, a biesiada Tyestesa oburza się no ta, gdy się ją opowiada jak w prywatnej rozmowie, w wierszach godnych prawie ko-medii. Niech więc każdy rodzaj zajmie przystojne mu miejsce, wyznaczone losem. Niekiedy jed-nak i komedia podnosi głos (…) a tragiczny bohater wynurza swe cierpienia w mowie powszed-niej.

-            Nie dość na tym, by utwór był piękny; niech będzie wzruszający i niechaj, dokąd chce, pro-wadzi duszę słuchacza”.

-            odpowiedni nastrój i słowa do wydarzenia.

-            Albo się trzymaj tradycji, poeto, albo sam zmyślaj charaktery zgodne z sobą”.

-            lepiej nie używać tanich i łatwych frazesów (aluzja do naśladowców Homera).

-            musisz poznać obyczaje każdego wieku i dać to, co przystoi latom ruchliwym i co dojrza-łym, Dlatego nie daj przypadkiem młodzieńcowi roli starca, a chłopcu roli męskiej. Pozostańmy zawsze przy tym, co się łączy z każdym wiekiem i co dlań jest stosowne.

-            Nie wprowadzaj na scenę rzeczy, które powinny się odbywać za kulisami, i usuń sprzed oczu niejedno, co wnet ma przedstawić wymowa obecnego przy tym zwiastuna.

-            Niech nie ma mniej niż pięć aktów i niech się nie przeciąga poza piąty sztuka, która chce być pożądana i powtarzana na scenie, rozwiązanie typu deus ex machina tylko w ostatecznoś-ci, 3 osoby mówiące + 4. milcząca, pieśni chóru odpowiednie do treści utworu, zbyt przytłaczająca muzyka i deklamacja w nowszych tragediach.

-            dramat satyrowy pośredni między tragedią a komedią, najtrudniej wyczuć odpowiedni ton.

-            jedynie właściwy trymetr jambiczny w tragedii i komedii, sumienny poeta nie będzie korzystał z tych elegików rzymskich, którzy liczyli na brak wykształcenia u publiczności i zaniedbywali się.

-            Wy, Pizonowie, pierwowzory greckie bierzcie do rąk, i czytajcie i w nocy i w dzień.

-            Ponieważ sam nie tworzę, będę wykładał, jakie jest powołanie i zadanie poety, skąd się ma brać zasoby, co żywi i kształci poetę, co przystoi, co nie, dokąd prowadzi wiedza i niewiedza”.

-            Początkiem i źródłem dobrego pisania jest mądrość.

-            Poeci chcą albo uczyć, albo bawić, albo zarazem przyjemne i praktyczne mówić słowa. Czegokolwiek tedy uczysz, bądź zwięzły, aby umysły pojętne szybko chwytały twe słowa i wiernie je zatrzymywały.

-            wszystkie głosy uzyskuje ten, kto połączy pożytek z przyjemnością, bawiąc czytelnika a za-razem go ucząc.

-            niektóre błędy wybaczyć można gdy zdrzemnie się mistrz Homer.

-            Poemat, to jak obraz”.

-            dla miernych poetów nie ma miejsca.

-            Pizon woli poddawać swe utwory znawcom i się nie spieszy z ich ogłaszaniem.

-            Czy godny pochwały utwór poetycki pozostaje talentem czy sztuką, to pytanie nieraz rozs-trzygano. (…) na co by się zdała sama nauka bez bogatej żyłki poetyckiej, ani talent bez wy-kształcenia: tak jedno wymaga pomocy drugiego i wchodzi z nim w przyjazne porozumienie.

-            poważny poeta strzeże się pochlebców; prawdziwego przyjaciela poznaje się po otwartej krytyce, która wychodzi na dobre utworowi. Samozwańczy, natrętny poeta jest utrapieniem bliźnich jest jak pijawka, która nie puści skóry, póki się krwią nie napełni.

 

III.                     Pseudo-Longinos „O górności”.

3

 


[1] opracowała Aleksandra Araszkiewicz

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin