zz teksty.txt

(29 KB) Pobierz
Lilie

Tekst piosenki


Narrator -
Zbrodnia to nies�ychana,

Pani zabija pana;

Zabiwszy grzebie w gaju,

Na ��czce przy ruczaju,

Gr�b lilij� zasiewa,

Zasiewaj�c tak �piewa:



Pani - 

"Ro�nij, kwiecie, wysoko,

Jak pan le�y g��boko;

Jak, pan le�y g��boko,

Tak ty ro�nij wysoko".



Narrator -

A on ju� le�y w grobie, 

A nad nim kwiatki rosn�,

A rosn� tak wysoko, 

Jak on le�y g��boko.

A rosn� tak wysoko. 

Jak on le�y g��boko.



Narrator -

Jad�, jad� panowie, 

Nieboszczyka bratowie!



Pani -

"Nieboszczyk brat, 

Ju� po�egna� ten �wiat".



Brat II -

"Kiedy?"



Pani - 

"Dawno, rok min��, 

Umar�...na wojnie zgin��".



Brat I  -

"S�uchaj, pani bratowo, 

Przyjm dobrze nasze s�owo. 

My tu pr�no siedzimy, 

Brata nie zobaczymy".



Bracia -

"Ty jeszcze jeste� m�oda, 

M�odo�ci twojej szkoda. 

Nie wi�� dla siebie �wiata,

Wybierz brata za brata".



Narrator -

Pani ich widzi w gniewie, 

Co m�wi� sama nie wie.

Prosi o chwilk� czasu, 

Bie�y sama do lasu.



Narrator,Pani -

Bie�y w d� strumyka, 

Gdzie stary ro�nie buk, 

Do chatki pustelnika: 

Stuk stuk, stuk stuk!



Pustelnik -

"Najlepsza b�dzie droga

Zda� si� na los i Boga.

Niechaj�e z rann� ros� 

P�jd� i kwiecie nios�.



Niech ka�dy we�mie kwiecie

I wianek tobie splecie,

I niechaj doda znaki, 

�eby pozna� czyj jaki,



I p�jdzie w ko�ci� bo�y, 

I na o�tarzu z�o�y. 

Czyj pierwszy we�miesz wianek,

Ten m�� tw�j, ten kochanek".



Narrator -

Zbli�a si� czas wesela, 

Zaledwie s�o�ce wschodzi, 

Wybiegaj� dwaj m�odzi, 

Pani �r�d dziewic grona,



Pani -

"Oto w wie�cu lilije,
Ach, czyje� to s�, czyje?

Kto m�j m��, kto kochanek?"

Kto m�j m��, kto kochanek?"



Brat I - 

"Ty� moja, m�j to kwiat!

Mi�dzy liliji kr�gi

Uplot�em wst��ek zw�j,

To m�j, to m�j, to m�j!"



Bracia -

Rwa�em na ��czce w gaju,

Na grobie przy ruczaju,

Oka�� gr�b i zdr�j,

To m�j, to m�j, to m�j!"



Narrator -

Wtem drzwi ko�cio�a trzas�y,

Wiatr zawia�, �wiece zgas�y, 

Wchodzi osoba w bieli,

Znany ch�d, znana zbroja



Staje, wszyscy zadr�eli

Staje, patrzy ukosem

Podziemnym wo�a g�osem


"M�j wieniec i ty moja!"



Narrator -

Wstrz�s�a si� cerkwi posada, 

Z zr�bu wysuwa si� zr�b, 

Sklep trzeszczy, g��b zapada, 

Cerkiew zapada w g��b.



Ch�r -

"Ziemia j� z wierzchu kryje, 

Na niej rosn� lilije, 

A rosn� tak wysoko, 

Jak pan le�a� g��boko.

A rosn� tak

A rosn� tak

A rosn� tak wysoko,

Jak g��boko."



Kompozytor: Tadeusz Wo�niak
Autor: Adam Mickiewicz



======================================

Alpuhara

Tekst piosenki
[z Konrada Wallenroda] 

Ju� w gruzach le�� Maur�w posady, 
       Nar�d ich d�wiga �elaza, 
Broni� si� jeszcze twierdze Grenady, 
       Ale w Grenadzie zaraza. 

Broni si� jeszcze z wie� Alpuhary
       Almanzor z garstk� rycerzy, 
Hiszpan pod miastem zatkn�� sztandary, 
       Jutro do szturmu uderzy. 

O wschodzie s�o�ca rykn�y spi�e, 
       Rw� si� okopy, mur wali, 
Ju� z minaret�w b�ysn�y krzy�e, 
       Hiszpanie zamku dostali. 

Jeden Almanzor, widz�c swe roty
       Zbite w upornej obronie, 
Przerzn�� si� mi�dzy szable i groty, 
       Uciek� i zmyli� pogonie. 

Hiszpan na �wie�ej zamku ruinie
       Pomi�dzy gruzy i trupy, 
Zastawia uczt�, k�pie si� w winie
       Rozdziela bra�ce i �upy. 

Wtem stra� odd�wierna wodzom donosi
       �e rycerz z obcej krainy
O pos�uchanie co rychlej prosi, 
       Wa�ne przywo��c nowiny. 

By� to Almanzor, kr�l muzu�man�w; 
       Rzuci� bezpieczne ukrycie, 
Sam si� oddaje w r�ce Hiszpan�w
       I tylko b�aga o �ycie. 

"Hiszpanie - wo�a - na waszym progu
       Przychodz� czo�em uderzy�, 
Przychodz� s�u�y� waszemu Bogu, 
       Waszym prorokom uwierzy�. 

Niechaj rozg�osi s�awa przed �wiatem, 
       �e Arab, �e kr�l zwalczony, 
Swoich zwyci�zc�w chce zosta� bratem, 
       Wasalem obcej korony".

Hiszpanie m�stwo ceni� umiej�; 
       Gdy Almanzora poznali, 
W�dz go u�cisn��, inni kolej�
       Jak towarzysza witali. 

Almanzor wszystkich wzajemnie wita�
       Wodza najczulej u�cisn��, 
Obj�� z� szyj�, za r�ce chwyta�, 
       Na ustach jego zawisn��. 

A wtem os�abn��, pad� na kolana, 
       Ale r�kami dr��cemi
Wi���c sw�j zaw�j do n�g Hiszpana, 
       Ci�gn�� si� za nim po ziemi. 

Sp�jrza� doko�a, wszystkich zadziwi�, 
       Zblad�e, zsinia�e mia� lice, 
�miechem okropnym usta wykrzywi�, 
       Krwi� mu nabieg�y �renice. 

�Patrzcie, o giaury! jam siny, blady, 
       Zgadnijcie, czyim ja pos�em? 
Jam was oszuka�, wracam z Grenady, 
       Ja wam zaraz� przynios�em. 

Poca�owaniem wszczepi�em w dusz�
       Jad, co was b�dzie po�era�, 
P�jd�cie i patrzcie na me katusze: 
       Wy tak musicie umiera�!" 

Rzuca si�, krzyczy, �ci�ga ramiona, 
       Chcia�by u�ci�nieniem wiecznym 
Wszystkich Hiszpan�w przyku� do �ona; 
       �mieje si� - �miechem serdecznym. 

�mia� si� - ju� skona� � jeszcze powieki, 
       Jeszcze si� usta nie zwar�y
I �miech piekielny zosta� na wieki
       Do zimnych lic�w przymar�y. 

Hiszpanie trwo�ni z miasta uciekli, 
       D�uma za nimi w �lad bieg�a; 
Z g�r Alpuhary nim si� wywlekli, 
       Reszta ich wojska poleg�a. 

Kompozytor: Tadeusz Wo�niak
Autor: Adam Mickiewicz




========================================
Ballada o dumnym rycerzu

Tekst piosenki


�pi owo rycerz, �pi bezrozumnie 

I raz na zawsze � w d�bowej trumnie. 



Le�y wygodnie, bo si� u�o�y� 

Tak, aby nigdy snu nie zatrwo�y�... 



Jego kochanka z r�a�cem w r�ku 

Zawodzi, pe�na skargi i j�ku: 



�Przysz�am ci wyzna� moje niemoce, 

�e nie wiem, jak tam sp�dzasz swe noce ?... 



Bo odk�d w ciemnym nocujesz grobie � 

Ani ty przy mnie � ni ja przy tobie! 



Kocha�am oczy i usta twoje, 

Wczoraj kocha�am, dzisiaj si� boj�! 



Boj� si� szat� w mrok zaszele�ci�, 

Boj� si� w my�li ciebie popie�ci�!... 



Trzy dni si� w my�li tw�j czar promieni�, 

Dzi� nie wiem, ile gr�b ci� odmieni�... 



Ani mi z tob� �o�a podzieli�, 

Ani urod� sw� si� weseli� � 



Darmo przymuszam uparte cia�o, 

By si� twym oczom podoba� chcia�o! 



Przy tobie martwym � ja nieszcz�liwa 

Wstydz� si� jeno, �em jeszcze �ywa!...� 



Rozwa�y� rycerz, �e w s�owach - zdrada, 

I po dawnemu le��c, powiada: 



�Cho� mi robaki oczy wy�ar�y � 

Nie wstyd mi tego, �em ju� � umar�y!... 



Chocia� podziemiec jestem nikczemny � 

Nie wstyd mi tego, �em ju� podziemny!... 



Tak� mam syto�� i przepych w pr�ni, 

�e mnie od kr�la B�g nie odr�ni! 



Taka noc b�yska nad �ycia zbiegiem, 

�e mi �wiat ca�y � jednym noclegiem! 



Ani mi s�o�ca, ani mi nieba, 

Ani mi�o�ci twojej potrzeba! 



Ani mi zemsty w onej ustroni, 

Gdzie krew nie szemrze i miecz nie dzwoni! 



Nie znasz ty dumy, nie znasz pogardy 

Tych, kt�rzy w ziemi posn�li twardej... 



W piersi ich � wielka ciszy pot�ga 

I �aden zaw�d ich nie dosi�ga! 



I nawet z resztek zsinia�ej wargi 

Nie wydob�dziesz j�ku ni skargi! 



Oto w pobli�u mam ja s�siada, 

Co ju� od serca w proch si� rozpada. 



Ten ci jest �mierci� ode mnie starszy � 

I �pi, na �mijach g�ow� opar�szy. 



Lecz co przecierpia� i co zobaczy� � 

Nawet p�szeptem wyrzec nie raczy�! 



Nie ul�y� j�kiem niemej �a�obie, 

Nie wyzna� nigdy, co prze�y� w grobie!... 



A wszak ci w trupach taka moc bywa, 

�e trup i w grobie wiele prze�ywa! 



Lecz Bogu chyba, w dzie� zmartwychwstania, 

W twarz rzuci wzgard� swego wyzwania!� 



I zamilk� rycerz - dumnie i godnie 

I po dawnemu le�a� wygodnie. 



Jego kochanka z r�a�cem w r�ku 

Odesz�a, pe�na wstydu i l�ku... 




Kompozytor: Tadeusz Wo�niak
Autor: Boles�aw Le�mian



=================================
Antyleonora

Tekst piosenki

Narrator -
Altana - w altanie na zbrojnym kolanie
Bieluchna si� �cieli sukienka, 
W�os z�oty w nie�adzie na pancerz si� k�adzie, 
O szyj� okr�ca si� r�ka. 

Do piersi pancernej w bole�ci niezmiennej 
Dziewczyna si� tuli a wzdycha 
I usta z korali przyk�ada do stali, 
I p�acze, i modli si� z cicha. 

Rycerz - 
"O nie p�acz, niebogo, c� �zy nam pomog�, 
O, nie p�acz i trosk� zdejm z czo�a, 
Wszak moj� znasz dusze, to rzuci� ci� musz�, 
Bo na mnie kraj wo�a - B�g wo�a! 

O, nie p�acz, b�d� zdrowa - tam ksi�yc si� chowa 
I miga w orszaku or�nym, 
Mi�o�ci� niez�omn� b�d� dla mnie przytomn�, 
A b�d� walecznym i m�nym. 

B�d� zdrowa - gdy wr�c�, ca�unkiem ocuc� 
P�senne twe oczy nad rankiem, 
Przed Marii obrazem kl�kniemy - i razem 
R�anym otoczym j� wiankiem. 

A je�li ja w boju polegn� w spokoju, 
Powrotu nie znaj�c sposobu, 
Ty w smutku usi�dziesz i wiern� mi b�dziesz, 
Wszak prawda, do grobu?" 

Dziewczyna -
                               -"Do grobu!" 

Rycerz -
"A je�li to �ycie obrzydnie ci, dzieci�, 
I ludzie zaci��� nad tob�, 
Gdy p�acz tw�j pos�ysz�, gr�b rzuc� i cisz�, 
Przylec� - i wezm� ci� z sob�!� 

Narrator - 
I skoczy� w strzemiona, i znikn��, a ona, 
Jak pos�g kamienna i bia�a, 
Za �ladem kochanka patrza�a do ranka, 
Do ranka za lubym p�aka�a. 

I w smutku usiad�a, i wi�d�a, i blad�a, 
Jak pos�g kamienna i bia�a, 
Za �ladem kochanka patrza�a do ranka, 
Do ranka za lubym p�aka�a. 

I �zami si� my�a, i wiern� mu by�a, 
Ach, wiern� mu by�a rok ca�y; 
A� oto po roku go�ci�cem o zmroku 
Z wyprawy wojaki wraca�y. 

Wi�c gdy ich spostrzeg�a, 
na ganek wybieg�a 
I widzia� j� ka�dy, i min��. 
Wi�c posz�a za nimi i usty dr��cymi 
Spyta�a: 

Dziewczyna -
                                �Czy zgin��?" 

Wojak - 
                                "Ha, zgin��!" 

Narrator - 
I w ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin