Bajeczka na Wielkanoc
NARRATOR:Dostał Jaś od mamy farbki całkiem nowe. Wymalował na pisankach wzorki kolorowe.Ułożył je ślicznie w świątecznym koszyczku,a te nuż się przechwalać, narobiły krzyku.PISANKA I:A ja w paski.PISANKA II:A ja w gwiazdki.PISANKA III:Na mnie kurka złota.PISANKA I:Jakie wzory!PISANKA II:I kolory!PISANKA III:Prześliczna robota!NARRATOR:Na przechwałkach- dyrdymałkach minął dzionek cały.PISANKA I:Ja piękniejsza!PISANKA II:Ja śliczniejsza!NARRATOR:Wnet się posprzeczały.ZAJĄCZEK:Każda ładna, każda zgrabna, chociaż każda inna.Żadna z was się o pierwszeństwo kłócić nie powinna.NARRATOR:Dobrze radził mądry szarak, ale nic nie wskórał.PISANKA II:Powiedz, która z nas ładniejsza?PISANKA III:Powiedz szybko, która?BARANEK:Dosyć tego! Chodźcie tutaj. O co się kłócicie?Ja mam dla was dar cenniejszy...NARRATOR:I dał jajkom... życie.Przytoczyły się pisanki do siebie bliziutko, coś szeptały między sobą, lecz bardzo cichutko.PISANKA I:Jak mi dobrze, jak radośnie... Powiem wam na uszko, że zaczęło pukać we mnie maleńkie serduszko.PISANKA II:I ja także jakieś dziwne ruchy czuję w sobie.PISANKA III:W mą skorupkę stuka mocno malusieńki dziobek!NARRATOR:Pękły wszystkie trzy pisanki, a kurczaczki małe z jajek się wygramoliły.KURCZACZEK I:Jaki świat wspaniały!KURCZACZEK II:Jaki piękny!KURCZACZEK III:Jaki wielki!KURCZACZEK I:Jaki kolorowy!KURCZACZEK II:Wszystko widzę, słyszę, czuję!KURCZACZEK III:Jestem całkiem nowy!NARRATOR:Zapomniały o swej kłótni, bo przyznacie sami, że pisanki były przecież tylko... skorupkami.
gosiakosiak6