{254}{317}Tłumaczenie: Orion1 {320}{412}Korekta: fabula_rasa {1444}{1530}Zabiorę cię przez resztę drogi,|jeśli wypijesz swojego drinka. {1534}{1586}To bardzo egzotyczne miejsce. {1612}{1672}I również... bardzo tajemniczy pokój. {1676}{1708}Tajemniczy? {1712}{1771}Bo nikt nie wie, że tu jest. {1775}{1828}Szczególnie twoja żona. {1832}{1868}Zgadza się. {1872}{1965}Trzymam go na...|specjalne okazje. {1992}{2032}Jak ta. {2058}{2144}W końcu, kiedy wsiadłaś do samochodu... {2183}{2270}...wiedziałaś, że to będzie coś więcej,|niż tylko podwiezienie do miasta. {2274}{2309}Prawda. {2313}{2361}Miałam obiecanego drinka. {2373}{2434}A jak na razie jestem rozczarowana. {2490}{2566}Nigdy nikomu nie pozwalam|być rozczarowanym. {2806}{2855}Możesz zgasić światło? {2993}{3028}Jesteś gotowy? {3041}{3070}Jeszcze jak. {3074}{3114}Zamknij oczy. {3169}{3218}Zaskoczę cię. {3235}{3252}Tak? {3360}{3396}Jesteś gotowy na coś takiego? {4150}{4239}KARPACKI ORZEŁ {5016}{5053}Dokładna kopia, co? {5057}{5178}Nie sprawdziłem drugiego ciała,|ale opis jest taki sam. {5182}{5273}Serce wycięte sierpem, czy innym|zakrzywionym, tnącym narzędziem. {5299}{5322}Tone. {5327}{5359}Jakaś oznaka, że dziwak był pogięty? {5363}{5423}- Żadnych plisowanych majteczek na szafce.|- Daj spokój. {5427}{5490}Fotografie, listy, karty klubowe|i takie tam. {5498}{5548}Myśli pan, że to zabójstwo na tle|homoseksualnym? {5552}{5607}Powiedział pan, że były ślady|seksualnej aktywności. {5619}{5632}Tak. {5636}{5690}Myśli pan, że mogła to zrobić|kobieta? {5694}{5764}To fizycznie możliwe, dla młodej,|wysportowanej kobiety. {5768}{5855}- Albo kogoś w nienormalnym stanie umysłu.|- Jest jedna. Dallas Room. {5886}{5958}Bar dla samotnych, lokal hetero. {5979}{6121}Dowiedz się, czy był tam zeszłej nocy, kto z nim był,|kim są jego przyjaciele, czy z kimś wyszedł. {6131}{6194}Tone... tylko po cichu. {6202}{6227}Tak. {6262}{6378}Cóż, w zeszłym tygodniu myślałem, że mamy|do czynienia z jakimś jednorazowym obłędem... {6447}{6493}Teraz mamy już dwa przypadki. {6500}{6601}{y:i}... co przywiodło mnie do mojego następnego gościa,|{y:i}który musi być jedną z najpiękniejszych - {6605}{6657}{y:i}nie, bezwarunkowo najpiękniejszą - pisarką {6661}{6740}{y:i}jaką kiedykolwiek mieliśmy w naszym|{y:i}Show przy Śniadaniu - Natalie Bell. {6744}{6817}{y:i}Ale jej historia, czy przynajmniej|{y:i}książka, którą opublikuje, {6821}{6879}{y:i}może wam popsuć śniadanie.|{y:i}Pamiętajcie, ostrzegałem was. {7033}{7092}{y:i}O tak, ona naprawdę istniała. {7096}{7162}{y:i}Całkiem sporo dowiedziałam się o niej|{y:i}i jej rodzinie. {7174}{7225}{y:i}Wytropiłam nawet jednego z żyjących członków. {7229}{7320}{y:i}Niezwykłe.|{y:i}Jak, na litość Boską, ci się to udało? {7349}{7428}{y:i}Wiem o co ci chodzi, na pewno chcesz|{y:i}odesłać wielu naszych czytelników {7432}{7503}{y:i}by rozejrzeli się po swoich księgarniach|{y:i}i sprawdzili, co tam można znaleźć. {7505}{7617}{y:i}Makabryczna historia. Szalona hrabina, która|{y:i}wycina serca swoich kochanków sztyletem. {7621}{7686}{y:i}Mój następny gość nie będzie opowiadał|{y:i}tak pierwszorzędnych historii. {7688}{7794}{y:i}Ale najpierw, dla zmiany nastroju, nagranie|{y:i}dla Petera Rawley z Hounslow, Middlesex. {8260}{8405}Halo. Czy może mnie pani połączyć|z biurem produkcji Show przy Śniadaniu? {8454}{8480}Detektyw Inspektor Clifford. {8593}{8625}Dziękuję. {8654}{8718}Nie ujawniliśmy żadnych szczegółów tych zbrodni. {8729}{8795}To, co pani powiedziałem, pozostaje|tylko między nami, ale jak pani widzi, {8799}{8880}są dokładnie takie same jak te, które|opisała pani w swojej książce o hrabinie. {8896}{8944}Cóż, nie powiedziałabym, że dokładnie takie same. {8951}{9006}A hrabina żyła 300 lat temu, pamięta pan? {9018}{9081}Tak. Powiedziała pani, że wytropiła|jednego z jej potomków. {9085}{9175}- A pan stwierdził, że to jest dziedziczne.|- Niczego nie stwierdziłem. {9224}{9274}Więc co pan chce, żebym zrobiła? {9287}{9338}- Przedstawiła pana pani Henskiej?|- Właśnie. {9363}{9423}Dla niej będzie łatwiej,|jeśli będzie przy tym ktoś, kogo zna. {9449}{9560}Zadzwonię do niej później, po południu.|Zwykle drzemie po lunchu. Wtedy zobaczymy. {9927}{9993}Dam panu pewną radę.|Kiedy będzie pan mówił z panią Henską... {9997}{10046}Ja nie będę mówił. {10055}{10097}Będę słuchał. {10174}{10221}Nie. {10232}{10396}Prawdę mówiąc, mam obsesję|na punkcie tej mojej przodkini. {10412}{10436}Dlaczego? {10440}{10478}Bóg wie. {10483}{10559}Nie mogę sobie wyobrazić bardziej potwornej kobiety. {10585}{10631}Zdawała się być {10635}{10715}całkowicie zwyczajną, przeciętną hrabiną, {10719}{10798}dopóki jej mąż nie wyruszył|na Wojnę Stuletnią. {10818}{10914}Jego główny sokolnik dał jej orle pisklę. {10933}{11049}I, muszę powiedzieć,|to nie wszystko, co jej dał. {11053}{11104}Więc, kiedy hrabia powrócił {11108}{11218}sokolnik, który nie był zbyt dzielnym mężczyzną,|ratował się ucieczką przed jego zemstą. {11222}{11287}Lecz dla hrabiny nie było już ratunku. {11310}{11401}Hrabia ukarał jej niewierność|z wielkim okrucieństwem. {11405}{11465}Ciągnął ją za zaprzęgiem {11469}{11512}przez całą wioskę {11516}{11574}i pokazywał we wszystkich wioskach, {11583}{11685}w każdej z nich wódz zadawał jej rytualny cios. {11694}{11777}A potem, nocą, przy światłach pochodni, {11784}{11839}przed zebranymi ludźmi, {11858}{11964}została napiętnowana żelazem|jako cudzołożnica. {11968}{12082}Lecz hrabia nie stracił dla niej pożądania. {12086}{12213}W gruncie rzeczy, zadanie tego|okrutnego poniżenia {12217}{12277}zdawało się je ożywiać. {12281}{12330}Zamknął ją w wieży. {12344}{12385}Ale nie mógł się od niej trzymać z dala. {12389}{12437}Odwiedzał ją co noc. {12449}{12560}Ulegała mu milcząco i czekała. {12574}{12663}Aż którejś nocy otworzyła szeroko {12667}{12736}okiennice w oknie wieży. {12743}{12837}Księżycowa poświata spłynęła|na śpiącego hrabiego, {12841}{12887}a potem, nagle, {12891}{12992}padł na niego cień - olbrzymi. {13012}{13049}I do komnaty {13053}{13152}wpadł orzeł hrabiny.|Wtedy już w pełni dorosły. {13156}{13245}Przez chwilę unosił się nad śpiącym mężczyzną {13249}{13337}a potem rozległ się wściekły, rwący odgłos, {13341}{13406}pikującego w dół zjadliwego dzioba. {13410}{13464}Na sekundę, jedno mgnienie, {13468}{13547}hrabia budzi się, zanim umiera, {13563}{13654}z sercem wyszarpanym przez orła. {13715}{13748}Tak więc... {13753}{13808}teraz hrabina rządzi całą doliną. {13831}{13996}Chodzi do wszystkich wieśniaków i wybiera|młodych mężczyzn, by byli jej kochankami, tak? {14000}{14046}Zabiera ich z powrotem do wieży {14050}{14098}ale zanim noc dobiegnie końca, {14102}{14150}każdy z nich umiera, {14155}{14207}z wyrwanym sercem. {14211}{14299}Wszystkie te ciała odkryto dopiero|po jej śmierci. {14303}{14385}Było ich 107. {14434}{14464}Może jeszcze herbaty? {14491}{14540}Nie... nie, dziękuję. {14584}{14602}Cóż... {14606}{14655}niewiarygodna historia. {14681}{14764}- Czy jest dobrze znana?|- Nie, faktycznie to nie. {14768}{14870}Naturalnie, cieszyła się jakąś popularnością|w naszej części kraju, {14874}{14977}ale stopniowo zanikła, aż do 1830-go, {14981}{15043}kiedy to ludziom spodobał się|ten rodzaj upiornych historii. {15047}{15129}Została wtedy opublikowana w książce|z ludowymi opowieściami Karpat {15133}{15209}i przetłumaczona na niemiecki,|angielski i inne języki. {15215}{15260}Właśnie tak na nią trafiłam. {15308}{15343}Pani Henska... {15366}{15417}ile osób liczy teraz pani rodzina? {15428}{15480}Rodzina? {15551}{15597}Ja jestem całą rodziną. {15601}{15668}Jestem ostatnim potomkiem hrabiny. {15684}{15768}Dlatego byłam taka zadowolona,|kiedy Natalie przyszła się ze mną zobaczyć. {15777}{15890}Nasza rodzina może wymrzeć,|ale nasza przerażająca historia będzie trwać. {15953}{16090}I nie ma możliwości, że istnieje...|jakiś kuzyn... wnuk? {16129}{16168}Nie. {16177}{16230}Nie, nie mam żadnego wnuka. {16249}{16283}Rozumiem. No cóż... {16314}{16455}...ogromnym przeżyciem było słuchać pani,|ale nie chcę już pani zamęczać. {16459}{16523}To bardzo uprzejme z pana strony. {16628}{16695}Chciałbym czasem panią odwiedzić,|jeśli mogę. {16699}{16746}Tak, tak. {16750}{16820}Proszę pomówić z Natalie. Ona to zorganizuje. {16824}{16866}Zadzwonię do pani. {16878}{16917}Dziękuję. {17203}{17234}Co pan teraz zamierza? {17238}{17294}- Odwieźć panią do domu.|- Chodziło mi o... {17322}{17370}O, no cóż... {17472}{17513}Chciałbym nazwisko i adres pani wydawcy {17517}{17613}oraz agencji maszynopisarskiej|i każdego, kto mógł widzieć rękopis. {17619}{17683}Chyba nie myśli pan, że mógłby on|komuś podsunąć taki pomysł do głowy? {17722}{17787}Według pani Henskiej, ostatni raz,|kiedy ta historia była rozpowszechniona {17791}{17819}był w roku 1830. {17823}{17863}Pani książka jeszcze nie została wydana, {17867}{17931}więc jest to jakaś możliwość,|chociaż mało prawdopodobna. {17953}{18061}To niepokojąca myśl. Coś, co napisałam,|mogło doprowadzić do czyjejś śmierci. {18065}{18212}Cóż, jak powiedziałem, to mało prawdopodobne.|Ale muszę to sprawdzić. {18254}{18297}Tadek. {18466}{18502}Już sobie poszli. {18512}{18555}Wiem. {18677}{18720}Dlaczego go zasłaniasz? {19073}{19118}Jest taki piękny. {19162}{19233}Czasami wolę go nie widzieć. {19284}{19305}Tadek. {19314}{19356}Wychodzisz? {19391}{19493}Bo mam... coś do zrobienia. {20000}{20049}Na imię mi Andy. A jak tobie? {20071}{20138}Nie interesują mnie... imiona. {20158}{20212}Cóż za piękny głos. {20241}{20321}Wiesz, powinnaś występować|w reklamie kawioru. {20349}{20378}Czyżby? {20382}{20411}Tak. {20417}{20515}Nigdy nie mogłem się oprzeć|wyzwaniu ciemnych okularów. {20524}{20574}Chciałbyś, żebym je zdjęła? {20612}{20649}O, na to nie ma odpowiedzi. {20698}{20803}Założyłem się ze sobą o butelkę...
Ettariel