MALARSTWO POLSKIE. Realizm, historyzm.pdf

(6016 KB) Pobierz
98410818 UNPDF
MALARSTWO POLSKIE
REALIZM, HISTORYZM
ar
Lata około 1850 uważali ówcześni krytycy sztuki za prawdziwy początek nowoczesnego
malarstwa. Jego twórcami byli w Warszawie tak wybitni artyści, jak Wojciech Gerson, Józef
Szermentowski, Juliusz Kossak i Józef Simmler, w Krakowie zaś Jan Matejko i Artur Grottger. Z
Paryża dochodziły odgłosy sukcesów Henryka Rodakowskiego. Po powstaniu styczniowym
represje zaborców zburzyły te pierwsze uformowane środowiska. Nowe warunki stworzyły nową
sytuację.
W Krakowie dominował Matejko, głoszący przekonanie o dydaktycznej roli sztuki, które znalazło
odzwierciedlenie w jego kompozycjach historycznych.
W Warszawie, poddanej surowej cenzurze, rozwijało się raczej malarstwo pejzażowe i rodzajowe.
Najsilniejsze środowisko polskich artystów ukształtowało się wówczas w Monachium. Jego
najbardziej reprezentatywni przedstawiciele to obaj Gierymscy, Józef Brandt, Maurycy Gottlieb czy
Adam Chmielowski. W Paryżu i w Warszawie działał Józef Chełmoński.
Narodziło się więc nowe zjawisko: „ Narodowa szkoła malarstwa polskiego ”. W powszechnej
świadomości sztuka polska nie tylko zaistniała jako ważna społeczna siła, ale jeszcze obciążano ją
zadaniem podtrzymywania samowiedzy narodu.
Z biegiem czasu te zaszczytne oczekiwania pod wpływem nowych prądów artystycznych w Europie
artyści zaczęli odczuwać jako krępujące i uciążliwe. Wybuch nastąpił tuż po 1890 roku. Śmierć
Matejki i Rodakowskiego, a wkrótce też i J. Kossaka i Gersona spowodowały, że nagle zabrakło
autorytetów, które by mogły powstrzymać tę swoistą rewolucję. Zmieniło się wszystko, zwłaszcza
w środowisku krakowskim, które wówczas nadawało ton. Młoda Polska wprowadziła inną skalę
wartości, inne obyczaje i inne instytucje. Około 1890 roku zaczynał się więc inny świat, a ten, który
zaistniał około 1850, musiał zejść ze sceny.
Artur Grottger wraz z Matejką i Chełmońskim to najpopularniejsi malarze polscy; te trzy nazwiska
zostały wyryte na frontonie gmachu warszawskiej « Zachęty ». Role między nich podzielono
następująco: Matejko odtwarzał narodową przeszłość, Chełmoński — polski krajobraz i życie wsi, a
Grottgera uznano za barda patriotycznych nastrojów związanych ze styczniowym powstaniem,
poprzedzających je manifestacji i narodowej żałoby po jego upadku.
ARTUR GROTTGER (1837-1867)
Grottger uczył się rysunku we Lwowie u J. Maszkowskiego i J. Kossaka. Za akwarelę Wjazd
Franciszka Józefa do Lwowa otrzymał cesarskie stypendium umożliwiające mu podjęcie studiów.
Studiował w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych pod kierunkiem W. Łuszczkiewicza i W. Stattlera.
Naukę kontynuował w akademii w Wiedniu. Współpracował jako ilustrator z pismami
wiedeńskimi, wykonywał rysunki rodzajowe, polityczne i rysunkowe reportaże. Mieszkał na stałe w
Wiedniu (krótkie pobyty w Monachium i pn. Włoszech), przed śmiercią spędził rok we Lwowie i w
okolicznych dworach oraz w Paryżu, gdzie przygotowywał na Wystawę Światową 1867 cykl
Wojna. Prace Grottgera z okresu krakowskiego to głównie sceny batalistyczne; widoczny jest w
nich wpływ J. Kossaka i J. Suchodolskiego, a zwłaszcza A. Orłowskiego, za którego przykładem
podejmował motyw jeźdźca wschodniego.
Grottger namalował kilka obrazów historycznych: Ucieczka Walezego z Polski, Zygmunt i
Barbara, Modlitwa konfederatów barskich .
Sławę przyniosły mu cykle rysunkowe przeznaczone do fotograficznych i fototypicznych
reprodukcji: Warszawa I, Warszawa II , związane z manifestacjami i represjami poprzedzającymi
powstanie styczniowe, oraz cykle: Polonia, Lituania , stanowiące zarazem reporterskie i
symboliczne przedstawienie wypadków powstańczych. Tematyka patriotyczna znalazła również
odbicie w obrazach olejnych (Przejście przez granicę, Pochód na Sybir). Grottger pozostawił także
liczne portrety i autoportrety. Był artystą popularnym dzięki tematyce swoich prac, które ceniono
także ze względu na mistrzowskie opanowanie rysunkowej techniki. Grottger stworzył niezwykle
sugestywne stereotypy wyobrażeniowe, które oddziałały silnie na poi. sztukę i literaturę XIX i XX
w. Artur Grottger łączył w swej twórczości elementy akademizmu i nadchodzącego realizmu z
założeniami romantycznymi.
Rysunek Grottgera jest opisowy, obfitujący w szczegóły, bardzo biegły. Jego postawa jest jednak
postawą romantyka, który ponad wszystko przedkłada wielka idee i gorące uczucia. Dlatego
staranny, akademicki niekiedy opis formy poddany jest zabiegom artystycznym, które dramatyzują
akcję i z dość wyidealizowanych kształtów wydobywają maksimum wyrazu—jednak zawsze
zatrzymując się na granicy tego, co może przyjąć tzw. dobry smak. Mimo woli przypominają się, tu
sceny Okropności wojny Goyi, tak drastyczne i pełne okrucieństwa. Goya przeraża i niepokoi,
Grottger raczej wzrusza, budzi żal, smutek.
W centrum kompozycji malarz umieścił trzech
mężczyzn, którzy pędzana koniach, rozglądając się
trwożnie. Na przedzie na białym wierzchowcu
jedzie Henryk Walezy, który w 1574 roku na wieść
o śmierci swojego brata wolał wrócić do Francji po
koronę niż sprawować władzę w Polsce.
Towarzyszą mu dworzanie. Tego typu historyczno-
anegdotyczne sceny były bardzo popularne w
malartwie XIX wieku.
Ucieczka Henryka Walezego y Polski. 1860 r.
DYPTYK 1863. Pożegnanie, 1866 r., Powitanie, 1865 r.
Dwa słynne obrazy, już w zamyśle autorskim połączone w
całość, tej samej wielkości oraz zamknięte identycznym
łukiem u góry, stanowią kolejną alegoryczną opowieść o
powstaniu styczniowym. Obrazy ukazują kobietę - Polkę
w najbardziej dramatycznych momentach jej życia: kiedy
wysyła mężczyznę w bój o wolność i gdy wita ozięble
pokonanego. Jest to alegoria, której przedmiot stanowi
częsta w epoce narodowych powstań rezygnacja z
osobistego szczęścia na rzecz Ojczyzny.
Cykl WARSZAWA I , opatrzony na karcie tytułowej
wymowną dedykacją: „ Pamięci poległych i rannych
na ulicach Warszawy współbraci, a ku wiecznej
morderców hańbie 27 lutego - 8 kwietnia 1861 ”.
Warszawa, wykonana na ciemnożółtym papierze
czarną kredką z białymi światłami, składa się z
siedmiu kartonów. Przedstawiają one narodowe
manifestacje i akty represji władz carskich. Kartony
nawiązujące do zacierania się różnic klasowych,
braterstwa całego narodu, wszystkich stanów wobec
wspólnego wroga.
Pierwsza ofiara, Zamknięcie kościołów, 1861
98410818.004.png 98410818.005.png 98410818.006.png
WARSZAWA II, 1962 (MNW)
Powodzenie i rozgłos Warszawy, a także polityczno-propagandowa intencja
autora stały się inspiracją do powstania Warszawy II. Nowy cykl został
wysłany w 1862 roku do Londynu na wystawę, aby zyskać szerszą opinię
publiczną dla sprawy polskiej, a następnie zakupiony przez prywatnego
nabywcę. Warszawa II była cyklem rozszerzonym, przedstawienia były
bogatsze w większą ilość zróżnicowanych postaci i głębsze ujęcie tematu.
Powstały trzy dodatkowe kartony: Plac Zygmunta III, Więzienie księdza -
ukazujący konsekwencje zamknięcia kościołów i Sybir - tragiczny epilog
walk. Motyw beznadziejnej, śnieżnej pustki zaczął od tej pory pojawiać się
wielokrotnie w twórczości Grottgera.
Plac Zygmunta III
LITUANIA , 1865-1866 (MNK)
Epicka opowieść o losach jednego z uczestników powstania na Litwie:
chłopa-powstańca, litewskiego borowego i jego żony, rozgrywa się w
litewskiej puszczy, w klimacie zbliżonym do Mickiewiczowskiej poezji.
Kolejne sceny cyklu, czyli: Puszcza, Znak, Przysięga, Bój, Duch, Widzenie ,
przesycone poetycką metaforą, pełne są tajemniczości i romantyzmu.
Wyjątek wśród nich stanowi dynamiczna i dramatyczna scena Bój (MNK),
będąca refleksją na temat walki dobra ze złem, z grupą mężczyzn
prowadzonych przez młodego leśnika, który z rozwianym sztandarem w ręce,
depcze leżącego żołnierza rosyjskiego.
JÓZEF SIMMLER (1823-1868)
Naukę rysunku podjął w Warszawie. Studiował malarstwo w Dreźnie, a także w akademii w
Monachium. Dla dalszego kształcenia wyjechał do Paryża, gdzie wielkie wrażenie wywarło na nim
malarstwo historyczne P. Delaroche'a. Harmonia i monumentalizm kompozycji Simmlera nasiliły
się po jego rocznym pobycie we Włoszech, gdzie starał się przygotować do podjęcia tematyki
historycznej i religijnej. Osiadł w Warszawie, od 1849 był wziętym portrecistą sfer ziemiańskich,
mieszczaństwa i inteligencji. Podziwiano zwłaszcza jego Portret córeczki Jadwigi i Portret
Deotymy jako wieszczki . Portrety Simmlera zwracały uwagę wyrafinowaniem układu, rzadką
umiejętnością jednoczesnego oddania łudzącego podobieństwa modela i idealizacji jego rysów, co,
jak pisano, czyniło z niego „urodzonego portrecistę pięknych kobiet”. Za sprawą kolekcjonerów
Simmler podjął pierwsze tematy historyczne ( Katarzyna Jagiellonka w więzieniu w Gripsholmie ).
Ogromny sukces przyniosła mu Śmierć Barbary
Radziwiłłówny , dzięki popularności tematu i
mistrzowskiemu poziomowi wykonania. Późniejsze
dzieła ( Wychowanie Zygmunta Augusta, Przysięga
królowej Jadwigi ) były krytykowane za nadmierną
teatralność. Simmler był jednym z najwybitniejszych
portrecistów polskich. XIX w. Również w niektórych
kompozycjach historycznych wyrastał ponad poziom
ówczesnej polskiej twórczości artystycznej, lecz
twórczość J. Matejki spowodowała, że Simmler w 2. poł.
XIX w. został niemalże zapomniany.
Śmierć Barbary Radziwiłłówny, 1860
98410818.007.png 98410818.001.png
WOJCIECH GERSON (1831-1901)
Kształcił się w Szkole Sztuk Pięknych w Warszawie i w akademii w Petersburgu. W 1856-58
przebywał w Paryżu. Po powrocie związał się na stałe z Warszawą, gdzie nauczał malarstwa,
początkowo prywatnie, później jako profesor Klasy Rysunkowej. Współzałożyciel Towarzystwa
Zachęty Sztuk Pięknych , stowarzyszenia popularyzującego sztukę przez organizację wystaw
artystycznych (1860).
Gerson cenił najwyżej malarstwo historyczne, któremu przyznawał rolę wychowawczą. Do
najbardziej znanych obrazów o tej tematyce należą: J adwiga i Dymitr z Goraja, Kopernik . Tworzył
również pejzaże, spośród których wyróżniają się nastrojowe krajobrazy tatrzańskie (m.in. W dolinie
Białej Wody, Cmentarz w górach ), sceny rodzajowe (Przy studni), portrety. Zajmował się też
litografią i ilustratorstwem ( Album widoków Warszawy ). Publikował w czasopismach
warszawskich liczne artykuły o sztuce i recenzje z wystaw. Interesował się archeologią, etnografią,
historią i konserwacją zabytków.
Uczniami Gersona byli m.in.: J. Chełmoński, J. Pankiewicz, W. Podkowiński, L. Wyczółkowski.
W 1863 roku, po pobycie w Paryżu i zapoznaniu się
między innymi z dziełami w stylu Delaroche'a i
potem po upadku powstania styczniowego, podjął
Gerson tematykę historiozoficzną, przepojoną
treściami patriotycznymi, głównie poświęconą
dziejom podboju ziem zachodnio-słowiańskich przez
marchie germańskie i Krzyżaków. Opłakane
apostolstwo - Apostolstwo germańskie u Słowian
pomorskich (MNK) z 1866 roku ukazuje sceną
najazdu w X wieku Niemców pod wodzą
margrabiego Marchii Wschodniej, Gerona, na wieś
słowiańską, pod pozorem nawracania na
chrześcijaństwo. Uzupełnieniem treści wyraźnie antygermańskich stały się dygresje niemal symboliczne;
tak bowiem można odczytać motyw cienia, zalewającego jakby swoją ciemnością znaczną część obrazu.
Kompozycja wielofigurowa, statyczna, w formie teatralnego „żywego obrazu” charakteryzuje się
biegłością techniczną i doskonałym rysunkiem; całość uzupełnia miękki modelunek oraz harmonijny
koloryt, o przewadze odcieni złoto-brązowych.
Opłakane apostolstwo - Apostolstwo germańskie u Słowian pomorskich (MNK), 1866
Gerson był przede wszystkim znakomitym
pejzażystą, współtwórcą warszawskiej szkoły
pejzażowej, któremu inspiracji dostarczały
wędrówki po kraju.
Cmentarz w górach (MNW), wiernie
odtwarza scenę rodzajową z postacią kobiety
w żałobie stojącą z dzieckiem przy grobie.
Cmentarz w górach jest popisem maestrii
Gersona, jako znakomitego analityka natury,
podejmującego w namalowanym pejzażu problem wierności opisu otoczenia, uzupełnianego dodatkowo
umiejętnością kreowania specyficznego nastroju. Obraz ten nosi również znamiona kompozycji
symbolicznej, będącej refleksją nad przemijającym życiem, a równocześnie refleksją na temat majestatu i
potęgi gór. Niemal francuska, bliska „courbetowskiej” jest realistyczna forma kompozycji, precyzyjnie
odnotowująca wszelkie detale, w tym znakomicie zarejestrowaną świetlistość krystalicznego niemal
powietrza; stonowana gama kolorystyczna grubo kładzionej farby oparta jest na gamie ciemnych zieleni,
seledynów i szarości.
Cmentarz w górach, 1894 (MNW), Zwał skalisty w Dolinie Białej Wody w Tatrach , 1892
98410818.002.png
TWÓRCZOŚĆ JULIUSZA I WOJCIECHA KOSSAKÓW
Kossakowie, rodzina malarzy działających w 2. poł. XIX i I.poł. XX w. Wśród kolekcjonerów
polskiego malarstwa twórczość Juliusza i Wojciecha Kossaków jest stale popularna i
poszukiwana. Kossakowie wpisali się na trwałe w historię sztuki polskiej, bowiem od 150 lat
są źródłem autentycznych wzruszeń podziwiających ich dzieła widzów.
JULIUSZ KOSSAK (1824-1899)
Kontynuacją romantycznej tradycji malarstwa Piotra Michałowskiego stało się historyczno-
batalistyczne oraz historyczno-rodzajowe malarstwo Juliusza Kossaka (1824-1899), piewcy tradycji
szlacheckiego obyczaju i rycerskiej przeszłości narodu. Jest przedstawiciel późnego romantyzmu.
Studiował prawo i uczył się rysunku we Lwowie. Wiele podróżował po Wołyniu, Podolu i
Ukrainie, odwiedzał kresowe dwory, gdzie malował stadniny, polowania i portrety konne. W
Warszawie związał się z grupą młodych malarzy (m.in. z F. Kostrzewskim, J. Szermentowskim). W
Paryżu kształcił się u malarza francuskiego H. Verneta. Po powrocie do kraju prowadził dział
artystyczny „Tygodnika Ilustrowanego” w Warszawie. Podróżował do Monachium, gdzie pracował
z J. Brandtem. W 1869 osiadł na stałe w Krakowie, gdzie wkrótce został członkiem Akademii
Umiejętności. Tworzył obrazy olejne, rysunki, a przede wszystkim akwarele. Malował epickie,
panoramiczne obrazy batalistyczne, historyczno-rodzajowe, rodzajowe (stadniny, polowania) oraz
portrety konne, rysował karykatury. Najważniejsze dzieła: Mohort prezentujący stadninę, Wyjazd
na polowanie, Odsiecz Smoleńska , ilustracje m.in. do poematów W. Pola i Trylogii H.
Sienkiewicza.
Stadnina na Podolu - 1886 (MNK)
Stadnina na Podolu jest jedną z
najpiękniejszych akwarel w malarstwie
polskim. Wzrok przenosi się ponad
grzbietami koni w stronę zasnutego
mgłą horyzontu. Bezkres stepu
ograniczony jest w kilku miejscach
majaczącymi w dali zabudowaniami.
Gdyby nie one, zdawać by się mogło,
ze grupa ludzi i koni jest, tworem
szukającej odpoczynku wyobraźni.
Swobodnie pasące się konie otaczają odpoczywających przy ognisku ludzi. Tu czas nie płynie, ale ciecze.
Wydaje się, że do tego świata nie mogą mieć dostępu ani zło, ani brzydota, wojna, krzywda,
niesprawiedliwość. Z obrazu płynie bowiem atmosfera absolutnego spokoju, arkadyjskiej niewinności i
harmonii. Wrażenie to pogłębione jest jeszcze dzięki kolorystyce utrzymanej w ciepłej, subtelnej gamie
złamanych barw. Kossak jest mistrzem akwareli. Dzięki tej technice uzyskuje efekty, trudne do
osiągnięcia w malarstwie olejnym. Szare, zasnute chmurami niebo Podola nie ma przejrzystości, ani
błękitu z południa Francji, czy Włoch. A jednak, jest to niebo lekkie, przyjazne człowiekowi,
nieskończenie piękne.
Ilustracje : Pieśni o ziemi naszej, Pamiętniki starającego się, Rok myśliwca, Ogniem i mieczem
98410818.003.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin