John Mauldin reguły giełdy. Żelazne zasady największych inwestorów pełna wersja.pdf

(7567 KB) Pobierz
888081223.002.png
6
S P I S T R EŚCI
10 Zasada zwycięzcy
303
Michael Masterson
11 Bogacz i biedak
323
Richard Russell
12 Fala milenijna
343
John Mauldin
Skorowidz
399
ROZDZIAŁ 1
Drogowskazy we mgle
]^
Andy Kessler jest współczesnym człowiekiem renesansu
(w dziedzinie inwestycji). Zna się na wszystkim. Pracował jako
analityk danych i bankier inwestycyjny dla największych firm
na Wall Street. Swoje doświadczenia opisał w książce Wall Street
Meat . Następnie został współzałożycielem Velocity Capital
Management, funduszu hedgingowego, który zgromadził
80 milionów dolarów. Kessler w ciągu pięciu lat obrócił je
w skromny miliard dolarów i znalazł się na szczycie. Opisał te
dni w książce Running Money . Obecnie publikuje komentarze
w Wall Street Journal oraz artykuły w magazynach Forbes i Wired.
Pojawia się często w programach CNBC, CNN, Fox News i Dataline
NBC. Wciąż jest w doskonałej kondycji fizycznej, dotrzymując
kroku czterem synom!
Jego najnowsza książka, How We Got Here , opowiada
o rozwoju przemysłu. Rozpoczyna się od silnika parowego, a kończy
na internecie. Andy Kessler mieszka w Północnej Karolinie z żoną
i czterema synami. Obecnie zajmuje się tajemniczym projektem,
którym obiecał się podzielić, gdy tylko go dopracuje. Więcej
informacji na temat Andy’ego można znaleźć na stronie
www.andykessler.com , skąd można również pobrać jego
ostatnią książkę.
— John Mauldin
]^
888081223.003.png
 
Drogowskazy we mgle
13
Drogowskazy we mgle
Andy Kessler
]^
Wiele lat temu postanowiłem wspiąć się na górę Was-
hington, ciągnąc za sobą opornego przyjaciela, Paula.
W stanie New Hampshire budził się piękny sierpniowy
poranek, na niebie nie było ani jednej chmurki, ptaszki
świergotały — nie mogło być lepiej. Paul brał udział
w maratonach i tego dnia już przebiegł ponad dwana-
ście kilometrów, a jednak przystał na moją „małą wspi-
naczkę”. Wciąż miał na sobie strój do biegania; ja z ko-
lei założyłem świeżą koszulkę z Blue Öyster Cult 1 .
Zaparkowaliśmy samochód i znaleźliśmy wejście na
szlak. Obok tradycyjnych ostrzeżeń o trującym bluszczu
i chorych na wściekliznę wiewiórkach wisiał ogromny
znak z napisem: „STOP. W tym rejonie występują najgor-
sze warunki atmosferyczne w Ameryce 2 . Wiele osób zgi-
nęło tu z tego powodu, nawet latem. Jeżeli jest zła pogo-
da, zawróć”.
Spojrzałem na bezchmurne niebo i stwierdziłem iro-
nicznie:
— Moim zdaniem nie wygląda to dobrze; zwijajmy się.
1
Amerykańska grupa rockowa — przyp. tłum.
2
Góra Washington uchodzi za najbardziej wietrzne miejsce na
świecie — przyp. tłum.
888081223.004.png 888081223.001.png
 
14
REGUŁY GIEŁDY
Wspinaczka była wyczerpująca, przynajmniej dla
mnie, ale nie zabójcza. W pewnej chwili drzewa ustąpiły
miejsca skałom, temperatura spadła i nie wiadomo skąd
pojawił się obłok mgły, który zawisł trzy metry nad na-
szymi głowami. Wspinaliśmy się dalej, aż zupełnie po-
chłonęła nas mgła.
— Wiesz może, gdzie jest szlak, Einsteinie? — zapytał
Paul.
— Nie.
— Nic, do cholery, nie widzę.
— Słyszałem, że miały tu być oznaczenia — drogo-
wskazy czy coś takiego — odparłem.
— Takie jak ten? — spytał Paul, wskazując na ledwo
widoczny żółty kamień spoczywający na kupce czte-
rech większych skał.
Brnąc we mgle, ruszyliśmy zatem w kierunku żółtego
kamienia. Gdy tam dotarliśmy, z trudem udało nam się
dostrzec kolejny żółty znak na innym stosie kamieni.
Był oddalony o jakieś trzy, cztery metry. I tak posuwali-
śmy się naprzód, odnajdując drogowskazy we mgle,
powoli, z uporem, wciąż do przodu — a tyłki nam za-
marzały. W pewnym momencie nie mogliśmy już nic
znaleźć. Ledwo widzieliśmy własne stopy. Już nie byłem
pewien, czy dostrzegam żółte kamienie, czy może mam
halucynacje. Parliśmy jednak w górę i — tak jak ocze-
kiwaliśmy — była tam kolejna żółta skała zbliżająca
nas do celu.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin