Słowa poznania - przykład.doc

(39 KB) Pobierz
Słowa poznania - przykład

 

Duch Święty i słowa poznania przykład

 

MYLES DEMPSEY

Duch Święty udziela światła, które dotyczy konkretnych potrzeb. Kiedy zajmowaliśmy się tymi konkretnymi potrzebami, to Bóg okazał swą moc i leczył te dolegliwości. Słowo poznania to wiedza tego typu, która umyka racjonalnemu podejściu człowieka. Jest to wiedza udzielona przez Boga.

Podam na to dobry przykład. Byłem na konferencji w Ars. Tam właśnie, gdzie kiedyś żył i działał Jan Vianney. Krypta była tak zbudowana, by mogła pomieścić 2 tyś. ludzi, ale myśmy tam wtłoczyli 5 tyś. ludzi. I wszyscy ci ludzie stali i uwielbiali Pana Boga. Było to nabożeństwo, które prowadziło do wyświecenia jednego z diakonów. I on przerwał śpiewy uwielbienia i powiedział: zebraliśmy się tutaj dzisiejszego ranka po to, by wyśpiewać chwałę Panu Bogu, ale nie wszyscy przyszli tutaj w takim właśnie celu. Jest tutaj pomiędzy nami jeden człowiek, który przyszedł tutaj po to, aby dokonać kradzieży. Ma 27 lat, pochodzi z południowej Francji. Już właśnie ukradł portmonetkę kobiecie i ukrył ją w górnej wewnętrznej kieszeni marynarki. On znajduje się w tym a tym sektorze audytorium. A przecież nigdy wcześniej nie poznał tego człowieka. Nie miał zwykłej wiedzy. Ta wiedza pochodziła od Ducha Świętego. Dokładnie tak było – ten młody człowiek siedział właśnie w tym sektorze, który tamten wymienił. Tym sposobem ten młody człowiek doznał nawrócenia, upadł na kolana i przepraszał. Odnalazł tą kobietę, której wcześniej ukradł portmonetkę i zwrócił ją. Był to nie ten sam człowiek. On doznał przemiany.

W następnym roku ponownie udałem się do tego miejsca, a konferencja była dużo bardziej liczna. Osoby z tej wspólnoty prowadziły badanie i przyglądały się temu młodemu człowiekowi. I dowiedziały się, że na rok przed przyjazdem na konferencję, kiedy dokonał kradzieży, był przywódcą gangu w Lyonie, gangu przestępczego. Po nawróceniu jakiego doznał, powrócił do Lyonu i dał świadectwo wobec pozostałych przestępców swojego gangu. Wówczas jeden z tych przestępców przebił go nożem. Zabrano go natychmiast do szpitala. Krwawił obficie, ale nie chciał, żeby chirurg go leczył dopóki chirurg nie pozwolił dać sobie świadectwa o tym, co Jezus uczynił w jego życiu i dopóki on nie wyraził słów przebaczenia temu przestępcy, który ugodził go nożem. Zrobiwszy to, umarł. Ktoś mógłby powiedzieć „męczennik”, że oddał życie, bo dał świadectwo wobec gangu przestępców. To wszystko było owocem tego jednego słowa poznania, wypowiedzianego przez diakona, który miał być wyświęcony.

 

Nauki rekolekcyjne • Dębica • 2005 • Niedziela, 2005_10_09

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin