6.pdf
(
616 KB
)
Pobierz
292210965 UNPDF
tego Darka i zaslanialismy przed nim
nasz zamek.
Darek zdziwiony patrzy na nas i nic
nie mówi, a.my stoimy.
-
Co jest? - pyta wreszcie.
A my nic. Ani slowa. Tylko wszys-
cy na niego patrzymy.
- No, co sie tak patrzycie! - wrzas-
nal Darek, a na to ja sie odezwalam,
sama nie wiem dlaczego: - Nie rycz
tak, bo ci majtki zleca!
J
ak to powiedzialam, to sie prze-
straszylam. Darek stanal nade mna
i patrzyl zdziwiony, a mine mial taka,
jak nie wiem co. Myslalam, ze mnie
uderzy, i zamknelam oczy, ale nagle
Kuba wrzasnal:
- O, patrzcie, juz mu spadaja!
I wszystkie dzieci zaczely sie smiac,
i ja z nimi, bo ten glupi Darek myslal,
ze mu naprawde spadaja majtki, i za-
c~al sobie ogladac nogi. Przewracalis-
my sie ze smiechu i nagle on splunal,
i sobie poszedl, a my smialismy sie
jeszcze glosniej, bo pokonalismy glu-
piego Darka.
Potem z okien bloku rozlegla sie
prognoza pogody i mamy zaczely wo-
lac, zeby wracac do domu.
53
Plik z chomika:
magdalena.b84
Inne pliki z tego folderu:
7.pdf
(223 KB)
6.pdf
(616 KB)
5.pdf
(559 KB)
4.pdf
(639 KB)
3.pdf
(692 KB)
Inne foldery tego chomika:
rybka
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin