Dąbrowska Ciało i ducha ratować żywieniem.txt

(177 KB) Pobierz
Ewa D�browska 
 "Cia�o i ducha ratowa� �ywieniem"  

Przedmowa   

Autorka niniejszej pracy, dr med. Ewa D�browska, nale�y do bardzo  nielicznej dzi� w Polsce grupy lekarzy, kt�rzy zrozumieli, �e  g��wn� przyczyn� tak powszechnych i r�norodnych chor�b  zwyrodnieniowych (zwanych te� "cywilizacyjnymi"), jest wieloletnie  przekarmienie i og�lnie bardzo wadliwe �ywienie. I �e jedynym  prawdziwie skutecznym, przyczynowym lekiem b�dzie tu g�od�wka lub  dieta p�g�od�wkowa, kt�ra w swych r�nych odmianach nazywana bywa  r�wnie� postem.  Lecznicze g�od�wki by�y w medycynie znane i stosowane od  najdawniejszych czas�w i dopiero w XIX w. szybki rozw�j  chemioterapii spowodowa�, �e zarzucono je, przy szybkim  rozpowszechnieniu lek�w farmaceutycznych, kt�re usuwaj�c tylko  objawy, nie dotykaj� samej istoty choroby, a jeszcze cz�sto  dodatkowo zatruwaj� ustr�j.  Niestety - dzisiejsza medycyna, pogr��ona i zakochana w chemii, z  histerycznym nieomal l�kiem odnosi si� do leczenia g�odem, o czym  mia�am mo�no�� przekona� si� sama. Gdy napisa�am dla lekarzy  ksi��k� pt. Rewitalizacja i d�ugowieczno��, w wydawnictwie  lekarskim za��dano usuni�cia z niej dw�ch rozdzia��w o leczeniu  g�odem. Na to nie zgodzi�am si� i w rezultacie ksi��ka ta ukaza�a  si� w pozna�skim wydawnictwie "R�d�karz", a inna moja ksi��ka  (G�od�wka jako metoda leczenia) wysz�a nak�adem bydgoskiego  Towarzystwa Radiestezyjnego, chocia� ani z r�d�karstwem, ani z  radiestezj� nie mam nic wsp�lnego, a do tematu g�od�wek podchodz�  tylko jako lekarz.  Z lekarskiego punktu widzenia jest zrozumia�e, �e odci�cie lub  wybitne ograniczenie dowozu pokarmu z zewn�trz zmusza ustr�j do  tzw. �ywienia endogennego (wewn�trznego) czyli czerpania z  w�asnych tkanek substancji koniecznych dla utrzymania prawid�owego  sk�adu krwi, przy czym zostaje zachowana "hierarchia wa�no�ci" - w  pierwszym rz�dzie zu�yte zostaj� z�ogi, nadmiary, kom�rki  zestarza�e i zwyrodnia�e, przez co ustr�j oczyszcza si� i  odm�adza, a choroby znikaj�. Trzeba pami�ta�, �e nagromadzenie  r�nego rodzaju z�og�w w tkankach to jedna z podstawowych cech  starzenia si�, a w spo�ecze�stwach zamo�nych, zwykle  przekarmionych, pocz�tkowe stadia choroby mia�d�ycowej stwierdza  si� ju� u ma�ych dzieci.  D�u�sze, kilkutygodniowe g�od�wki, czy okresy diety  p�g�od�wkowej, winny by� otoczone lekarsk� opiek� z odpowiednimi  badaniami, a po takich kuracjach trzeba rozszerza� diet� bardzo  ostro�nie i stopniowo, przechodz�c ju� na sta�e do �ywienia w  pe�ni "zdrowego".  Jako metoda lecznicza - g�od�wka (wodna, sokowa, czy  warzywno-owocowa) ma swe wskazania i przeciwwskazania. Nie mo�e  oczywi�cie by� stosowana w chorobach wyniszczaj�cych, czy  po��czonych z utrat� bia�ka, a tak�e w przypadkach nowotwor�w  z�o�liwych, cho� przy normalnej terapii onkologicznej dieta  "zdrowotna" mo�e by� bardzo pomocna, zwi�kszaj�c odporno��  przeciwnowotworow�. Natomiast bardzo liczne i r�norodne s�  choroby, w kt�rych istniej� wyra�ne wskazania do leczenia g�odem.  Autorka niniejszej ksi��ki szeroko omawia te sprawy, ilustruj�c je  opisami wynik�w kuracji. W swej metodzie Autorka stosuje tzw.  g�od�wk� niezupe�n� czyli diet� p�g�odow�, podobn� do sur�wkowej  diety Bircher-Bennera, jednak mniej kaloryczn�, w praktyce  �atwiejsz� i przystosowan� do polskich warunk�w.  Istniej� dzi� w r�nych krajach o�rodki leczenia g�odem, w kt�rych  ju� dziesi�tki tysi�cy ludzi ci�ko chorych odzyska�o zdrowie.  Tote� doprawdy trudno zrozumie�, dlaczego oficjalna medycyna nie  w��czy�a dotychczas tego leczenia do arsena�u swych metod. Ile�  zwyrodnia�ych, niewydolnych narz�d�w mog�oby si� przez to odnowi�,  ilu np. przeszczep�w serca mo�na by unikn��, gdyby kandydat�w, tak  beznadziejnie d�ugo czekaj�cych dzi� na t� operacj�, poddano  cho�by kilkudniowej g�od�wce wodnej czy sokowej, przechodz�c  p�niej na kilkutygodniow� diet� warzywno-owocow�.  Tote� trzeba serdecznie pogratulowa� Pani dr med. Ewie  D�browskiej, �e w swej pracy lekarskiej tak odwa�nie wesz�a na t�  drog�. I �ycz�c Jej dalszych, jak najlepszych sukces�w, trzeba te�  wyrazi� rado��, �e Radio Maryja umo�liwi�o Jej te odczyty, a  wydawnictwo Michalineum CMM wydrukowa�o Jej prace, przez co wielu  ludzi mog�o si� zapozna� z t� wspania�� metod� leczenia. Zreszt�  w�a�nie katolickie media powinny tu s�u�y� pomoc�, gdy� to sam  Chrystus Pan zaleci� nam i u�wi�ci� t� metod�, przechodz�c na  40-dniowy post, nie z powodu choroby, lecz dla przygotowania si�,  przez oczyszczenie i wzmocnienie ustroju, do swej tak ci�kiej  publicznej dzia�alno�ci. R�wnie� Matka Bo�a w swych objawieniach  poleca kr�tkotrwa�e, jednodniowe, lecz cz�sto powtarzane posty,  kt�re maj� znaczenie nie tylko pokutne, ale i zdrowotne. W swych  r�nych postaciach g�od�wka jest wa�nym elementem zdrowotnej  ascezy. Dla jej podj�cia i prowadzenia potrzeba si�y woli, ale  zarazem kuracja taka uzdrawiaj�c i oczyszczaj�c cia�o, rozja�nia  umys� i wzmacnia si�y ducha, cz�sto pog��biaj�c religijno�� i  przybli�aj�c cz�owieka do Boga.  Doc. dr med. hab.  Kinga Wi�niewska-Roszkowska   Wst�p   Wiele jest r�nych diet, ale post tylko jeden.   Pomys� zebrania i wydrukowania 13 audycji, nadanych w Radiu  Maryja na temat leczenia postem, zrodzi� si� pod wp�ywem sugestii  radios�uchaczy. O du�ym zainteresowaniu naszego spo�ecze�stwa t�  metod� leczenia mo�e �wiadczy� cho�by kilka tysi�cy list�w, kt�re  otrzyma�am. Z tre�ci tych list�w wynika, �e wiele os�b jest  przewlekle chorych i cierpi�cych, �e dotychczas stosowane leki  cz�sto ju� nie skutkuj�, a s� i takie przypadki, w kt�rych chorego  w og�le nie sta� na wykupienie lek�w czy op�acenie leczenia. St�d  rodzi si� pesymizm, brak nadziei w mo�liwo�� odzyskania zdrowia, a  co najsmutniejsze - akceptacja choroby.  Cz�owiek jako cz�stka Wszech�wiata podlega niezmiennym prawom  Natury. Nie ma on, jako jednostka, wi�kszego wp�ywu na takie  elementy otaczaj�cego go �rodowiska jak np. zanieczyszczone  powietrze czy woda. Natomiast mo�e dzi�ki wolnej woli dokonywa�  �wiadomego wyboru pokarm�w. I tu rodzi si� ogromne  niebezpiecze�stwo pope�nienia b��du. Ignorowanie praw Natury przez  wyb�r niew�a�ciwego biologicznie pokarmu, mo�e naruszy� stan  r�wnowagi na p�aszczy�nie cz�owiek-�rodowisko i doprowadzi� do  rozwoju wielu chor�b.  Cz�owiek stanowi r�wnie� niepodzieln� jedno�� na p�aszczy�nie  cia�a, duszy i ducha. Cia�em rz�dz� zmys�y (wzrok, s�uch, w�ch,  smak, dotyk). Dusza wi��e si� z psychik�, a wi�c intelektem, wol�,  emocjami. Natomiast duch wi��e si� z sumieniem. Zar�wno �wiatem  fizycznym, jak i psychicznym oraz �wiatem ducha rz�dz� odwieczne i  niezmienne prawa Natury. I tu �adna ziemska si�a nie jest w stanie  zmieni� tych praw. Ka�de, nawet najmniejsze niepodporz�dkowanie  si� tym prawom, wywo�uje zaburzenie stanu r�wnowagi, a w  konsekwencji mo�e doprowadzi� do wielu nieszcz�� i chor�b. Zatem  nale�y wszelkimi si�ami wraca� do �ycia zgodnego z Natur�. Z  pomoc� przychodzi nam religia katolicka, kt�ra poucza, �e nale�y  zachowywa� nakazane posty i nazywa post - jednym z najwa�niejszych  dobrych uczynk�w. T�pi za� nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu,  traktuj�c je jako jeden z grzech�w g��wnych.  Na og� nikt nie obawia si� przejedzenia, gdy� s�dzi, �e im wi�cej  i lepiej b�dzie jad�, tym b�dzie zdrowszy. Cz�sto �wiadomie nie  chcemy dostrzega� zwi�zku przyczynowego mi�dzy jedzeniem, a  rozwojem chor�b, gdy� jedzenie wi��e si� ze zmys�ow�  przyjemno�ci�, z kt�rej trudno zrezygnowa�. Natomiast wystarczy  pomy�le� o po�cie, aby powsta� l�k, nawet przera�enie, �e umrzemy  z g�odu. Tymczasem nie zdajemy sobie sprawy z tego, �e nadmiar  jedzenia prowadzi do wielu chor�b i jednocze�nie niedoboru �yciowo  wa�nych biokatalizator�w, kt�re wbrew Naturze zosta�y usuni�te z  pokarmu w procesach przemys�owego oczyszczania.  Cz�sto jedynym ratunkiem wsp�czesnego cz�owieka jest czasowe  powstrzymanie si� od jedzenia czyli post. Oto kilka odmian postu:  zupe�ny (na wodzie), sokowy, warzywno-owocowy lub post o chlebie i  wodzie. Wsp�ln� cech� post�w jest niedostateczne od�ywianie  zewn�trzne, co uruchamia zast�pcze od�ywianie wewn�trzne. W�wczas  organizm samoistnie przywraca utracone zdrowie. Ta zdolno��  organizmu do samoleczenia znana by�a ju� w zamierzch�ych czasach  jako vis medicatrix naturae (lecznicza si�a natury) i wiadomo  by�o, �e w�asny "lekarz wewn�trzny" - to najlepszy lekarz.  Istnieje jednak�e niewielka grupa os�b, kt�re nie powinny stosowa�  terapii postnych. Do nich nale�� chorzy na gru�lic�, nadczynno��  tarczycy, depresj�, wyniszczenie organizmu, a tak�e m�odzie� przed  okresem dojrzewania. Jednak�e ogromna ilo�� chorych cierpi�cych na  przewlek�e choroby cywilizacyjne, a tak�e osoby zupe�nie zdrowe,  mog� z powodzeniem stosowa� "oczyszczaj�ce" posty.  Warto jest te� u�wiadomi� sobie nieprzemijaj�c� wobec Stw�rcy  warto�� wszelkich, nawet czasowych wyrzecze� np. pokarm�w.  Motywacja podj�cia postu, zw�aszcza dla wy�szych cel�w, nie tylko  zdrowotnych, ma ogromn� warto��. Dlatego o konieczno�ci poszczenia  nale�y nie tylko m�wi�, ale tak�e swoj� aktywn� postaw� dawa�  przyk�ad innym.  W tym przedsi�wzi�ciu, kt�re doprowadza do zdrowia cia�o i ducha,  �ycz� wszystkim opieki naszej Naj�wi�tszej Matki Maryi.  Ewa D�browska   Post jako metoda leczenia  (Audycja I, z 5 wrze�nia 1994 roku)   Jestem lekarzem klinicznym i zajmuj� si� leczeniem chor�b  wewn�trznych. Dzi�kuj� za zaproszenie mnie do Radia Maryja. Pragn�  podzieli� si� z Pa�stwem moimi wynikami leczenia chorych - postem.  Post wi��e si� z wyrzeczeniem i pokor�. Tradycyjne leczenie bazuje  na przyjmowaniu szeregu chemicznych specyfik�w, co jest  wygodniejsze, ni� wyrzeczenia dietetyczne. Leki s� skuteczne w  usuwaniu jedynie objaw�w. Zdarza si�, �e leki wywo�uj� szereg  objaw�w ubocznych lub rozwija si� niewra�liwo�� na ich stosowanie.  Lek chemiczny jest dla organizmu zawsze obcym cia�em, kt�re  w�troba musi zneutralizowa�. Natomiast g��d, podobnie jak  nasycenie, to stany fizjologiczne.  Post, cho� zapewne nale�y do n...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin