FORSAL z 2 kwietnia 10 (nr 65).pdf

(2928 KB) Pobierz
FGP065_k01a.qxd
PARTNER STRATEGICZNY Zmiany we władzach
Samsunga
W Samsung Electronics wy-
siadły światła w zaledwie kil-
ka godzin po tym, jak Lee
Kun-hee powrócił na fotel
przewodniczącego rady
nadzorczej. > C 4
Partner wydania FT
Piątek–poniedziałek 2–5 kwietnia 2010 nr 65 (2696)
www.forsal.pl
W SKRÓCIE
PGNiG zamierza wiercić
w Kenii, Maroku i Mongolii
Nowy operator
dla Totalizatora
Sportowego. Wczoraj
rozpoczął się przetarg na
nowego operatora gier
liczbowych i systemów to-
warzyszących Totalizato-
ra Sportowego. Oferty na-
leży składać do 5 maja,
a wadium upoważniające
do wzięcia udziału w prze-
targu wynosi 5 mln zł.
Obecnie usługi dla TS
w tym zakresie świadczy
G-TECH, ale umowa koń-
czy się 30 listopada 2011 r.
Gazowy monopolista inwestuje w poszukiwania ropy i gazu za granicą. Nie obawia się inwestycji
w krajach, do których nie zajrzała jeszcze zachodnia konkurencja
Michał Duszczyk
michal.duszczyk@infor.pl
S3 ma być gotowa
do połowy 2013 roku.
Wojewoda lubuski wydał
pozwolenia na budowę
ostatniego z odcinków tra-
sy S3 z Gorzowa do Mię-
dzyrzecza. GDDKiA ma
już komplet pozwoleń
i może rozpocząć realiza-
cję inwestycji wartej 5 mld
zł. Cała trasa ma być goto-
wa w połowie 2013 roku.
Będzie biegła wzdłuż na-
szej zachodniej granicy
i połączy Świnoujście
z Lubawką przy granicy
z Czechami.
W ciągu najbliższych czte-
rech lat PGNiG chce zdobyć li-
cencje na poszukiwania ropy
i gazu w Tunezji, Maroku, Ke-
nii i Mongolii. Jeszcze w tym
roku wystartuje w konkursie
na koncesję w Algierii.
W ciągu kilku najbliższych
miesięcy Polskie Górnictwo
Naftowe i Gazownictwo weź-
mie udział w przetargu na
koncesję poszukiwawczą na
złożach w Algierii. Będzie to
szósty zagraniczny rynek, na
którym spółka chce wydoby-
wać surowce. W Algierii
chciałaby szukać ropy nafto-
wej. Jak się dowiedzieliśmy
PGNiG szykuje się również do
wejścia do Tunezji. Cel to zło-
ża gazu ziemnego.
To nie koniec planów pol-
skiej firmy. PGNiG zamierza
poszukać surowców na całym
świecie, głównie w Afryce
i Azji. Do 2014 roku zamierza
zdobyć licencje w Maroku,
Mongolii i Kenii.
– W Maroku szukamy moż-
liwości inwestycji w poszuki-
wania złóż węglowodorów. In-
teresująca jest koncesja Ouest
Souss – mówi Piotr Gliniak,
dyrektor Departamentu Po-
szukiwania złóż PGNiG.
Spółka chce zdobyć tam do
35 proc. udziałów. Poszukiwa-
nia prowadzić miałaby wspól-
Nowy przetarg na A1.
Generalna Dyrekcja Dróg
Krajowych i Autostrad
ogłosiła wczoraj przetarg
na kontynuację budowy
18,5-km odcinka autostra-
dy A1 od węzła Świerklany
do granicy z Czechami.
Autostrada ma być zbudo-
wana w 18 miesięcy i po-
winna być gotowa przed
Euro 2012. W grudniu
2009 roku, z powodu zbyt
wolnych prac, GDDKA wy-
powiedziała kontrakt na
budowę tego odcinka fir-
mie Alpine Bau.
nie z GB Petroleum. Spore na-
dzieje PGNiG wiąże także
z dziewiczymi, nierozpozna-
nymi na razie, obszarami
w Kenii i Mongolii. Planuje po-
zyskać tam koncesje typu
greenfield, gdzie prace badaw-
cze trzeba prowadzić od zera.
Według Piotra Gliniaka poten-
cjał tych obszarów może być
jednak ogromny.
– Rozpoczęliśmy już wstęp-
ne negocjacje w Kenii, gdzie li-
czymy na potencjalne złoża
ropy. Zaczęliśmy także rozmo-
wy z rządem w Ułan Bator
– twierdzi.
W Mongolii PGNiG zamie-
rza pozyskać koncesję na ob-
szarze Sharga III.
– To bardzo perspektywicz-
ny region. Obejmuje on teren
o wielkości 1/10 obszaru Pol-
ski. W dodatku nie ma tam
jeszcze zagranicznej konku-
rencji – dodaje Piotr Gliniak.
Już dziś Polskie Górnictwo
Naftowe i Gazownictwo ma
koncesje poszukiwawcze
w Norwegii, Danii, Egipcie,
Pakistanie i Libii, z których
może wydobyć prawie 152 mld
m sześc. gazu. To dokładnie
tyle, ile wynoszą całkowite
polskie zasoby. Z zagranicz-
nych złóż PGNiG mógłby rów-
nież wydobyć 80 mln ton ropy
(roczne zużycie tego surowca
w Polsce wynosi 20 mln ton).
Spółka intensyfikuje dzia-
łania za granicą, bo kon-
strukcja taryfy, na podsta-
wie której Urząd Regulacji
Energetyki określa cenę ga-
zu, sprawia, że wydobycie
w kraju nie jest wystarczają-
co opłacalne.
Bez zmiany polityki taryfo-
wej PGNiG nie będzie mogło
również zwiększyć wydat-
ków na poszukiwanie i wydo-
bycie w kraju.
Z Żarnowcu na pewno
będzie elektrownia.
Spółka Energa Invest, któ-
ra kupiła od Pomorskiej
Specjalnej Strefy Ekono-
micznej grunty w okoli-
cach Żarnowca, zdecydo-
wała, że po ewentualnej
decyzji o lokalizacji w tym
miejscu elektrowni jądro-
wej przekaże działkę pod
przyszłą inwestycję. Jeśli
w Żarnowcu nie będzie
budowana pierwsza pol-
ska elektrownia jądrowa,
to na posiadanej ziemi
spółka wybuduje elek-
trownię gazową.
RG, MS, PAP
FUNDUSZE UNIJNE Kontrowersje wokół dotacji na zieloną energię
Pieniędzy wystarczy tylko dla pięciu firm
Zaledwie 195 mln zł prze-
znaczyło Ministerstwo Go-
spodarki na unijne dotacje
na odnawialne źródła ener-
gii. Zdaniem przedsiębior-
ców to śmiesznie mało.
Zgodnie z naszymi wcześniej-
szymi zapowiedziami resort
gospodarki ogłosił konkurs na
wsparcie ze środków unijnych
inwestycji w zieloną energety-
kę. Jednak kwota dotacji wy-
wołała szok wśród przedsię-
biorców. Okazało się, że mini-
sterstwo przeznaczyło dla
nich tylko 195 mln zł.
– Przeznaczenie tylu pienię-
dzy na wsparcie dla firm zain-
teresowanych wytwarzaniem
zielonej energii jest nieporo-
zumieniem. To nie wystarczy
nawet na wybudowanie jed-
nej średniej wielkości farmy
wiatrowej – ocenia przedsta-
wiciel firmy z branży energe-
tycznej.
Dodatkowo, jak wylicza Pa-
weł Tynel z zespołu ulg i do-
tacji inwestycyjnych Ernst
& Young, budżet konkursu
podzieli między siebie zaled-
wie pięciu inwestorów.
Wszystko przez to, że do wy-
ścigu mogą być zgłaszane
tylko duże inwestycje ener-
getyczne. Każda z nich może
maksymalnie dostać 40 mln
zł z unijnej kasy i raczej jest
wątpliwe, by ktoś aplikował
o mniejsze pieniądze.
– Bez zwiększenia budżetu
rozczarowanie przedsiębior-
ców będzie ogromne – pod-
kreśla ekspert Ernst & Young.
Ministerstwo Gospodarki
tłumaczy, że musiało ograni-
czyć budżet konkursu, bo
skończyły mu się pieniądze.
Wszystko przez olbrzymie za-
interesowanie wsparciem na
odnawialne źródła energii
w ubiegłym roku. W wyścigu
wzięło wówczas udział 120
przedsiębiorców, którzy wnio-
skowali o ponad 3,1 mld zł.
Tymczasem do podziału było
niespełna 740 mln zł.
Spora część firm odpadła
i teraz robi wszystko, by do-
stać pieniądze. Dlatego też
przedsiębiorcy złożyli odwoła-
nia od niekorzystnej oceny ich
projektów. To spowodowało,
że resort gospodarki musiał
zgodnie z prawem zawiązać
rezerwę na ten cel. W ten spo-
sób większość nierozdyspono-
wanych jeszcze środków unij-
nych na zieloną energię zosta-
ła skutecznie zablokowana.
Przedstawiciele MG podkre-
ślają, że po rozstrzygnięciu od-
wołań możliwe będzie zwięk-
szenie budżetu konkursu.
W tym momencie nie wiadomo
jednak, kiedy to nastąpi i na ile
dodatkowych środków mogą li-
czyć firmy. Tymczasem nabór
wniosków zaczyna się 17 maja.
Mariusz Gawrychowski
Dotacje w regionach
Program Infrastruktura
i Środowisko nie jest jedy-
nym źródłem finansowania
zielonej energetyki z fun-
duszy UE. Środki można
także uzyskać w regional-
nych programach opera-
cyjnych. Na wspieranie od-
nawialnych źródeł energii
regiony przeznaczyły
na lata 2007–2013 ponad
640 mln euro. W tym roku
jako pierwsze o dotacje
mogą ubiegać się firmy
z Pomorza. Do wzięcia jest
prawie 36 mln zł.
Notowania (1.04.2010)
Stopy zmiana
rynkowe kurs w pkt
3-miesięczne w proc. proc.
WIBOR 4,0500 -0,050
LIBOR EUR 0,5756 -0,002
LIBOR CHF 0,2467 0,000
Surowce w dol. w proc.
Złoto (za uncję) 1125,43
1,09
Ropa brent
(za baryłkę)
83,73
1,25
Miedź (za tonę) 7880,50
0,65
271291456.110.png 271291456.121.png 271291456.132.png 271291456.143.png 271291456.001.png 271291456.012.png 271291456.023.png 271291456.034.png 271291456.045.png 271291456.056.png 271291456.066.png 271291456.067.png 271291456.068.png 271291456.069.png 271291456.070.png 271291456.071.png 271291456.072.png 271291456.073.png 271291456.074.png 271291456.075.png 271291456.076.png 271291456.077.png 271291456.078.png 271291456.079.png 271291456.080.png 271291456.081.png 271291456.082.png 271291456.083.png 271291456.084.png 271291456.085.png 271291456.086.png 271291456.087.png 271291456.088.png 271291456.089.png 271291456.090.png 271291456.091.png 271291456.092.png 271291456.093.png 271291456.094.png 271291456.095.png 271291456.096.png 271291456.097.png 271291456.098.png 271291456.099.png 271291456.100.png 271291456.101.png 271291456.102.png 271291456.103.png 271291456.104.png 271291456.105.png 271291456.106.png 271291456.107.png 271291456.108.png 271291456.109.png 271291456.111.png 271291456.112.png 271291456.113.png 271291456.114.png 271291456.115.png 271291456.116.png 271291456.117.png 271291456.118.png 271291456.119.png 271291456.120.png 271291456.122.png 271291456.123.png 271291456.124.png 271291456.125.png 271291456.126.png 271291456.127.png 271291456.128.png 271291456.129.png 271291456.130.png 271291456.131.png 271291456.133.png 271291456.134.png 271291456.135.png 271291456.136.png 271291456.137.png 271291456.138.png 271291456.139.png 271291456.140.png 271291456.141.png 271291456.142.png 271291456.144.png 271291456.145.png 271291456.146.png 271291456.147.png 271291456.148.png 271291456.149.png 271291456.150.png 271291456.151.png 271291456.152.png 271291456.153.png 271291456.002.png 271291456.003.png 271291456.004.png 271291456.005.png 271291456.006.png 271291456.007.png 271291456.008.png 271291456.009.png 271291456.010.png 271291456.011.png 271291456.013.png 271291456.014.png 271291456.015.png 271291456.016.png 271291456.017.png 271291456.018.png 271291456.019.png 271291456.020.png 271291456.021.png 271291456.022.png 271291456.024.png 271291456.025.png 271291456.026.png 271291456.027.png 271291456.028.png 271291456.029.png 271291456.030.png 271291456.031.png 271291456.032.png 271291456.033.png 271291456.035.png 271291456.036.png 271291456.037.png 271291456.038.png 271291456.039.png 271291456.040.png 271291456.041.png 271291456.042.png 271291456.043.png 271291456.044.png 271291456.046.png 271291456.047.png 271291456.048.png 271291456.049.png
C 2
Gospodarka
Dziennik Gazeta Prawna
2–5 kwietnia 2010 nr 65 (2696) www.forsal.pl
W SKRÓCIE:
INFRASTRUKTURA Budowlańcy i producenci porozumieli się z urzędnikami
Koniec awantury o bariery
Ceny wzrosły
o 2,6 proc.
Ministerstwo Finansów
szacuje że w marcu 2010
roku inflacja roczna wy-
niosła 2,6 proc. W stosun-
ku do lutego ceny wzrosły
o0,4 proc.
Zamieszanie to efekt wyga-
śnięcia z końcem 2009 roku
aprobat technicznych, które
pozwalały firmom na produ-
kowanie i handel barierami
ochronnymi. Od stycznia
2010 r. Ministerstwo Infra-
struktury nie wydało odpo-
wiednich rozporządzeń na
podstawie unijnej normy. Re-
sort zapewnia jednak, że opa-
nował już sytuację.
– Projekty rozporządzeń zo-
stały przekazane na Komisję
Prawniczą do Rządowego
Centrum Legislacji – infor-
muje Ministerstwo Infra-
struktury.
Zakończony został także
etap konsultacji społecznych.
Uwagi do rozporządzeń zgło-
siły Ogólnopolska Izba Go-
spodarcza Drogownictwa
i Polska Izba Inżynierów Bu-
downictwa.
Rozporządzenia mają zo-
stać opublikowane tuż po
świętach, najdalej w połowie
kwietnia. To jednak dosyć
ogólny dokument, w którym
z powodu przeciągających się
przepychanek z firmami nie
znalazły się szczegółowe nor-
my dla barier. Te, w tym sa-
mym czasie co ministerialne
rozporządzenie, znajdą się
w zarządzeniu Lecha Witec-
Holendrzy będą
dostarczać ropę
do Możejek
PKN Orlen podpisał umo-
wę z Gunvor Internatio-
nal z Amsterdamu na do-
stawę ropy naftowej do li-
tewskich Możejek (AB
ORLEN Lietuva). Sza-
cunkowa wartość umowy
to ok. 158 mln zł.
Maciej Szczepaniuk
maciej.szczepaniuk@infor.pl
Udało się zakończyć spór
o bariery drogowe. General-
na Dyrekcja Dróg Krajowych
i Autostrad uzgodniła z fir-
mami nowe normy.
Spotkanie ostatniej szansy Ge-
neralnej Dyrekcji z przedstawi-
cielami branży drogowej za-
kończyło największy od lat
konflikt wokół inwestycji infra-
strukturalnych. W ośrodku
szkoleniowym GDDKiA w pod-
warszawskim Józefowie spo-
tkali się szefowie rządowej
agencji odpowiedzialnej za dro-
gowe inwestycje oraz firmy:
projektowe, budowlane oraz
wytwórcy barier chroniących
samochody przed wypadnię-
ciem z drogi w razie wypadku.
– Udało się ustalić szczegó-
łowe zapisy zarządzenia regu-
lującego normy dla barier –
mówi DGP Andrzej Maciejew-
ski, wiceszef GDDKiA.
W marcu napisaliśmy o rosz-
czeniach projektantów i wy-
konawców dróg, które mogą
podnieść koszty budowy na-
wet 1 tys. km nowych tras. Ist-
niało zagrożenie, że w związ-
ku z roszczeniami niektóre
z nich mogą się opóźnić.
PKP SA nie
odpuszczą kas
PKP SA, kolejowa spółka
matka, zapowiada, że od-
zyska kontrolę nad kasa-
mi. – Nie ustąpimy na
drodze do uzyskania na-
szych należności. Wyko-
rzystamy do tego wszel-
kie niezbędne środki
prawne – zapowiada Ja-
cek Prześluga, członek
zarządu tej firmy. PKP
SA z powodu zaległości
w opłatach (co najmniej
56 mln zł) wypowiedziały
samorządowej kolei umo-
wy na dzierżawę po-
mieszczeń dworcowych,
m.in. kas, ale nie zamie-
rzają wyrzucać przewoź-
nika siłą. Przewozy Re-
gionalne zapowiedziały,
że nie opuszczą kas bez
sądowego nakazu. We-
dług PKP SA na 74 czyn-
nych dworcach kolejo-
wych funkcjonuje 700 kas
biletowych PR oraz 370
kas PKP Intercity.
kiego, szefa GDDKiA. Szcze-
gółowe zapisy uzgodnione zo-
stały na spotkaniu z branżą
drogową w Józefowie.
Generalnej Dyrekcji zależa-
ło na transparentności proce-
su, ponieważ jeszcze w lutym
pojawiły się zarzuty, że tym-
czasowe normy wprowadzo-
ne przez GDDKiA do czasu
wejścia w życie nowych,
sprzyjają niemieckim produ-
centom.
Do czasu opublikowania no-
wych norm drogowcy zezwo-
lili projektantom i wykonaw-
com barier na stosowanie
elastycznych kryteriów doty-
czących projektowania i wy-
konawstwa tych urządzeń.
Wówczas jednak posypały się
roszczenia firm. Dotyczyły
one wzrostu kosztów budowy
z powodu zmiany parame-
trów barier drogowych.
Drogowcom udało się już za-
żegnać konflikt z projektan-
tem i wykonawcą drogi eks-
presowej S8 z Piotrkowa Try-
bunalskiego do Rawy Mazo-
wieckiej. Generalna Dyrekcja
obliczyła, że niezbędne zmia-
ny w budowie drogi mogą
kosztować 30 mln zł i niewy-
kluczone, że opóźni to inwe-
stycję.
– Nic takiego nie będzie mia-
ło miejsca – zapewnia Andrzej
Maciejewski.
Roszczenia zgłaszali także
projektanci dwóch odcinków
autostrady A2 z Łodzi do War-
szawy. I w tym wypadku – jak
zapewniają urzędnicy – kłopo-
tów z kosztami i terminami
nie będzie.
– Roszczenia firm są nie-
skuteczne i zostaną odrzu-
cone. Nie ma najmniejszego
ryzyka wypłaty odszkodo-
wań i wzrostu kosztu inwe-
stycji drogowych – zapewnia
Marcin Hadaj, rzecznik
GDDKiA.
KAPITAŁ NA START Jeden projekt na sto znajdzie inwestora
MEDIA Onet zaprasza do Megapanelu
Rosną szanse na zmianę
formuły badań internetu
Innowacje trudno sprzedać
Duży popyt na bony
skarbowe
Ministerstwo Finansów
sprzedało wczoraj bony za
760 mln zł. Popyt był wie-
lokrotnie większy i wyniósł
4,4 mld zł. Średnia rentow-
ność sprzedanych bonów
wyniosła 3,878 proc.
Katarzyna Przybyła
katarzyna.przybyla@infor.pl
lish Ventures, który zapowie-
dział niedawno inwestycje
w polskie projekty innowa-
cyjne.
Jak więc dać się zauważyć
inwestorowi? Trzeba działać
na różnych płaszczyznach.
– Obserwujemy wszystkie
miejsca, gdzie pojawiają się
innowacje, np. uczelnie, inku-
batory biznesu czy konkursy
organizowane przez PARP –
mówi Bogdan Wiśniewski.
To jednak nie wszystkie
możliwości.
– Można założyć stronę in-
ternetową, poprzez którą po-
mysłodawcy zgłaszają się
z projektami. Inne drogi to bli-
skie kontakty z inkubatorami
przedsiębiorczości czy parka-
mi naukowo-technologiczny-
mi i docieranie do firm, które
uzyskały dotacje na innowacje
– tłumaczy Tomasz Łasecki.
Dodaje, że innym pomysłem
jest organizowanie konkur-
sów, np. na najlepsze bizne-
splany, albo udział w jury i ka-
pitułach.
Obecność inwestorów to już
wystarczający powód, by
startować w konkursach, ale
ważna jest też zdobywana
w ich czasie wiedza. A jak
mówią inwestorzy, jest sporo
osób, które mają pomysły i…
duże braki, które eliminują
ich z wyścigu o pieniądze.
– Brakuje im wiedzy o tym,
jak i dlaczego warto szukać
pieniędzy u inwestorów, jak
z nimi rozmawiać, jak nego-
cjować umowy – mówi To-
masz Łasecki.
– Oczekujemy, aby szukają-
cy finansowania potrafił
przedstawić swoją koncepcję
biznesową, opisać produkt
czy usługę, rynek, konkuren-
cję, pokazać koszty i możliwe
przychody w sposób konkret-
ny i zwięzły – tłumaczy To-
masz Łasecki.
I tego właśnie można się na-
uczyć, biorąc udział w różne-
go rodzaju projektach. Do-
brym przykładem jest Kapi-
tał na Start w Innowacje. Jak
tłumaczy koordynator pro-
jektu, Elwira Waszkiewicz,
zakłada on ogólnopolskie,
bezpłatne konferencje, semi-
naria i warsztaty oraz spotka-
nia z inwestorami i przedsię-
biorcami. Laureaci konkursu
uzyskają pomoc w napisaniu
biznesplanu i strategii, a na-
stępnie mogą liczyć na spo-
tkanie z inwestorem.
Michał Fura
michal.fura@infor.pl
To nie podoba się coraz sil-
niejszym konkurentom na
czele z Naszą-Klasą oraz GG
Network, należącym do połu-
dniowoafrykańskiego fundu-
szu Naspers, w rękach które-
go jest też Allegro.pl. Razem
z kilkunastoma innymi,
mniejszymi podmiotami, za-
rzucają PBI brak reform
i słabą jakość badań. Odrzu-
cali jednak dotychczas nie-
formalne zaproszenia do
PBI. Teraz może być inaczej.
– Cieszy nas, że stanowisko
PBI się zmienia. Czekamy na
więcej szczegółów – powie-
dział Krzysztof Łada, szef re-
klamy GG Network.
Dodaje, że prace nad dru-
gim standardem badań nie
zostają przerwane. Portale
bardzo nie chcą drugiego
standardu.
– Wprowadzi niepotrzebne
zamieszanie, które może
przyhamować rozwój ryn-
ku – powiedział Robert Bed-
narski.
Krzysztof Łada się z nim
zgadza.
– Naszym zdaniem, najlep-
szym rozwiązaniem byłoby,
gdyby organizacja miała cha-
rakter otwarty – dodaje.
Nie jest łatwo sprzedać po-
mysł. Nawet wygranie ogól-
nopolskiego konkursu nie
gwarantuje sukcesu. Warto
jednak brać udział w takich
imprezach, bo interesują
się nimi inwestorzy i można
zdobyć przydatną wiedzę.
Innowacji i pomysłów na biz-
nes nie brakuje, co widać po
dużym zainteresowaniu róż-
nego rodzaju konkursami,
mimo że nagrody, takie jak
udział w szkoleniach czy
warsztatach mogą się wyda-
wać mało atrakcyjne. Warto
próbować, bo niełatwo się
przebić.
– Praktyka pokazuje, że ze
100 przeanalizowanych
przedsięwzięć inwestuje się
w jedno lub dwa – mówi To-
masz Łasecki, menedżer
w Sieci Aniołów Biznesu Am-
ber Polskiej Fundacji Przed-
siębiorczości.
– Trzeba przeanalizować
setki projektów, aby znaleźć
te właściwe – dodaje Bogdan
Wiśniewski, partner zarzą-
dzający w Funduszu Giza Po-
Jest zwrot w sporze
o standard badań interne-
towych. Onet zaprasza
przeciwników obecnych
zasad do wspólnej spółki.
– Zależy nam na dobrej re-
prezentacji najsilniejszych
podmiotów w Polskich Bada-
niach Internetu i dlatego jeśli
jakakolwiek poważna firma
będzie chciała przystąpić do
PBI, Onet jako jeden z udzia-
łowców nie będzie miał nic
przeciwko temu – mówi DGP
Robert Bednarski, wicepre-
zes Grupy Onet.pl.
To pierwsza taka oficjalna
deklaracja podmiotu bę-
dącego współwłaścicielem
spółki Polskie Badania Inter-
netu, do której należy obec-
ny standard badań popular-
ności witryn Megapanel.
Jest on dziś w rękach pięciu
graczy: Onetu, Wirtualnej
Polski, Interii, Gazety.pl oraz
Presspubliki, wydawcy m.in.
Rzeczpospolitej. To one po-
noszą koszt utrzymania ba-
dania, ale też decydują o je-
go kształcie.
Krakowski Park
Technologiczny
rośnie
Już 82 firmy otrzymały
pozwolenie na działalność
w Krakowskim Parku
Technologicznym. W tym
roku pojawiło się trzech
nowych inwestorów.
Ostatnim jest informa-
tyczna spółka MageLab.
Firma zobowiązała się za-
inwestować w strefie
około 0,5 mln zł.
Drogi w woj. łódzkim
do remontu
Samorząd województwa
łódzkiego przeznaczy
w tym roku na moderniza-
cję dróg rekordową kwotę
ponad 250 mln zł. Prawie
50 mln zł pochodzić bę-
dzie z Unii Europejskiej.
Pieniądze te pozwolą zmo-
dernizować 142 km dróg.
RG,PAP,Masz
271291456.050.png 271291456.051.png 271291456.052.png 271291456.053.png
Gospodarka
Dziennik Gazeta Prawna
2–5 kwietnia 2010 nr 65 (2696) www.forsal.pl
C 3
SŁAWOMIR HINC o tym, że dywersyfikacja dostaw zwiększy konkurencję na rynku błękitnego surowca
Za gaz zapłacimy więcej
W SKRÓCIE:
Agencja Rynku
Energii sprzedana
Resort skarbu podpisał
umowę sprzedaży 10,10
proc. akcji Agencji Rynku
Energii za około 510 ty-
sięcy zł. Państwo pozbyło
się wszystkich udziałów
w Agencji. Nabywcą jest
Związek Pracodawców
Porozumienie Producen-
tów Węgla Brunatnego
w Bogatyni. ARE dostar-
cza agendom rządowym,
przedsiębiorstwom ener-
getycznym oraz samorzą-
dom informacji o funkcjo-
nowaniu sektora paliwo-
wo-energetycznego,
w tym przede wszystkim
o zapotrzebowaniu na pa-
liwa i energię.
ROZMOWA
na inwestycje poprawiające
nasze bezpieczeństwo ener-
getyczne, moim zdaniem
w pełni słusznie, musimy
mieć świadomość, że w przy-
szłości przyjdzie okres, kiedy
po oddaniu tych inwestycji do
użytkowania przyjdzie czas
ponoszenia kosztów eksplo-
atacji oraz spłaty kredytów.
To oczywiście wpłynie na wy-
sokość rachunków. Należy
jednak oczekiwać, że wzrost
kosztów dostawy będzie
skompensowany spadkiem
cen gazu jako towaru, ponie-
waż nowe drogi transportu
gazu spowodują powstanie
konkurencji w obszarze han-
dlu gazem.
w całości koszty jego funkcjo-
nowania.
Za usługę regazyfikacji
w terminalu LNG przez 20 lat
zapłacimy około 13 mld zł.
I właśnie tyle w ciągu dwóch
dekad – zgodnie z obowiązują-
cym prawem – będziemy mu-
sieli doliczyć do ceny gazu.
Przenosząc rezerwację mo-
cy na terminal LNG, nasza
spółka nie wykorzysta innych
wejść do polskiego systemu
gazowego, co oznaczać bę-
dzie możliwość ich udostęp-
nienia innym podmiotom. Te
wejścia systemowe, w szcze-
gólności z kierunku wschod-
niego, to wejścia stare i za-
mortyzowane o niższych
kosztach funkcjonowania.
W cenie gazu sprzedawane-
go z tych wejść nie będzie za-
warty koszt rozbudowy infra-
struktury dywersyfikacyjnej,
takiej jak terminal LNG. Ta-
kie rozwiązanie spowoduje,
że warunki konkurencji będą
nierówne dla wszystkich pod-
miotów handlujących gazem
w Polsce.
MICHAŁ DUSZCZYK
Odbiorców gazu niepokoją
informacje, że w wyniku
uruchomienia terminalu
LNG ceny gazu mogą wzro-
snąć. Dlaczego tak się sta-
nie i jakich podwyżek może-
my się spodziewać?
SŁAWOMIR HINC*
W ciągu kilku najbliższych lat
zrealizowane zostaną inwe-
stycje w terminal LNG, nowe
gazociągi i infrastrukturę dy-
wersyfikującą dostawy gazu
do Polski. Oczywiste jest, że
po ich uruchomieniu będą one
generowały koszty. Chodzi za-
równo o koszty eksploatacji,
amortyzację, jak i koszty fi-
nansowe, związane z obsługą
kredytów. Rocznie koszty te
mogą sięgnąć kilkuset milio-
nów złotych. W konsekwencji
obecne koszty funkcjonowa-
nia systemu gazowego wzro-
sną. Ile będzie to dokładnie,
zależy od wyników przetar-
gów na wykonanie, np. termi-
Resort skarbu
oszczędza
W ramach redukcji kosz-
tów, resort skarbu poszu-
kuje firm oferujących dłu-
goterminowy najem samo-
chodów. W pierwszych
czterech latach oszczędno-
ści z wynajmu mogą się-
gnąć odpowiednio: 70
proc., 48 proc., 28 proc.
i 12,5 proc., w porównaniu
z wydatkami, jakie resort
musiałby ponieść, kupując
nową flotę samochodów.
Liczba urzędniczych eta-
tów zmniejszy się też o 80
i resort planuje też zakup
tańszych w eksploatacji
urządzeń biurowych. 10
proc. oszczędności przy-
niesie też zmiana operato-
ra telefonicznego.
Dodatkowy koszt dywersyfi-
kacji zawarty w cenie gazu
obciąży tylko rachunki
klientów PGNiG?
Z posiadanych informacji wie-
my, że PGNiG jako jedyny pod-
miot zarezerwowało przepu-
stowość terminalu i wiele
wskazuje, że – przynajmniej
Za usługę regazyfikacji
w terminalu LNG przez 20 lat
zapłacimy około 13 mld zł. I właśnie
tyle w ciągu dwóch dekad będziemy
musieli doliczyć do ceny gazu
A czy nie zyskają na tym od-
biorcy gazu, którzy u konku-
rencji będą mogli kupić tań-
sze paliwo?
Nie liczyłbym na to. Wyższa
cena gazu z powodu uwzględ-
nienia kosztu regazyfikacji
w terminalu LNG w taryfie
PGNiG będzie punktem od-
niesienia dla innych podmio-
tów, którzy ustalając swoje ce-
ny gazu, będą brali pod uwagę
ten fakt, oczekując zrealizo-
wania dodatkowej renty rów-
nej poziomowi opłaty regazy-
fikacyjnej.
ski. Zgodnie z prawem ener-
getycznym i rozporządze-
niem taryfowym, np. koszty
regazyfikacji LNG w termina-
lu LNG, które będą ujęte w ta-
ryfach regazyfikacyjnych, na-
leży doliczyć do ceny gazu.
Oznacza to, że jeśli kupimy
gaz za np. 300 dol. /1000 m
sześc., a koszty regazyfika-
cji wyniosą X, to w kalkulacji
taryfy PGNiG powinno
uwzględnić cenę gazu i rega-
zyfikację, czyli 300 dol. /1000
m sześc. plus X. Takie rozwią-
zanie sprawia, że koszty rega-
zyfikacji zostaną rozłożone na
każdą jednostkę gazu sprze-
danego przez PGNiG.
Trzeba przy tym podkreślić,
że koszty regazyfikacji nie ob-
ciążają opłat sieciowych, czy-
li opłaty przesyłowej i dystry-
bucyjnej, ale wyłącznie cenę
gazu jako towaru. Zupełnie
inaczej wyglądałaby ta sytu-
acja, gdyby to nie cena gazu
była obciążona kosztami roz-
budowy infrastruktury dy-
wersyfikującej dostawy, lecz
opłaty sieciowe. Wówczas fak-
tycznie na rynku można było-
by konkurować ceną gazu.
Chciałbym podkreślić, że ta-
ka zmiana strukturalna nie
zmieniłaby sumy na rachun-
ku u odbiorców. Koszt rozbu-
dowy zostałby bowiem
uwzględniony w innej rubry-
ce rachunku.
Kopalnia Silesia
do kupienia
Kompania Węglowa nego-
cjuje ze spółką pracowni-
czą i jej czeskim inwesto-
rem (holdingiem energe-
tycznym) sprzedaż kopalni
Silesia w Czechowicach-
-Dziedzicach. Transakcja
ma być sfinalizowana do
połowy tego roku. Nie są
znane szczegóły prowa-
dzonych rozmów, ale kilka
lat temu Silesię wyceniano
na 111,5 mln zł. To już trze-
cia próba sprzedaży zagro-
żonej likwidacją i przyno-
szącej straty kopalni.
RG, PAP
nalu LNG. Dziś opieramy się
wyłącznie na szacunkach, któ-
re zostaną zweryfikowane po
zakończeniu przetargów.
na początku jego funkcjono-
wania – będzie jedynym użyt-
kownikiem tej infrastruktury.
Oznacza to, że spółka będzie
musiała ponieść 100 proc.
kosztów funkcjonowania ga-
zoportu, niezależnie od tego,
jaki procent mocy regazyfika-
cyjnych w tym terminalu za-
rezerwuje. Sposób kalkulacji
taryfy działa bowiem w ten
sposób, że niezależnie od po-
ziomu rezerwacji mocy rega-
zyfikacyjnej jedyny użytkow-
nik terminala LNG pokrywa
Jednym słowem, wszyscy za-
płacimy za poprawę bezpie-
czeństwa energetycznego?
Faktem jest, że po zakończe-
niu inwestycji dywersyfikują-
cych dostawy gazu do Polski
ojawią się dodatkowe koszty.
To, że rachunki w części do-
tyczącej dostaw gazu wzro-
sną, jest pewne. Decydując się
Czyli ceny gazu i tak wzro-
sną. Co zatem zrobić, aby
firmy mogły konkurować
cenami gazu?
Trzeba zastanowić się wspól-
nie, w jaki sposób rozłożyć
koszty finansowania rozbudo-
wy infrastruktury dywersyfi-
kującej dostawy gazu do Pol-
*Sławomir Hinc
wiceprezes PGNiG
ds. finansowych
Promocja
271291456.054.png 271291456.055.png 271291456.057.png
 
C 4
Gospodarka
Dziennik Gazeta Prawna
2–5 kwietnia 2010 nr 65 (2696) www.forsal.pl
PRZEDSIĘBIORSTWA Zmiana na stanowisku szefa rady nadzorczej największego na świecie producenta chipów i płaskich telewizorów
Samsungowi trudno będzie zwiększyć kreatywność
Song Jung-a
Christian Oliver
Financial Times
ku tego roku ostrzegł, że
Samsung musi uważać, by
nie pomylić się w swych ra-
chubach i nie stać się „skle-
pem na rogu”. Przyjmując
wczoraj na powrót swoją
dawną rolę, tak zwany Impe-
rator jeszcze podkręcił na-
pięcie, mówiąc o pilnej po-
trzebie znalezienia nowych
strumieni przychodów.
Na pierwszy rzut oka takie
obawy wydają się nieuzasad-
nione. Samsung jest naj-
większym na świecie produ-
centem chipów pamięci
i płaskich telewizorów i nu-
merem dwa na globalnym
rynku telefonów komórko-
wych.
Lee wraca na najważniejsze
stanowisko w firmie w czasie
gdy grupa zanotuje w tym ro-
ku prawdopodobnie najwyż-
szy zysk netto w historii, pły-
nąc na fali dynamicznego od-
rodzenia branży.
Zysk netto Samsunga ma
przekroczyć ten osiągnięty
przez 15 wiodących japoń-
skich firm technologicznych
razem wziętych w roku fi-
skalnym, który kończy się
w marcu 2011 r. – wynika
z danych Bloomberga.
– Firma radzi sobie znako-
micie w niemal wszystkich
segmentach, w których jest
obecna, poza smartfonami,
gdzie ma problemy z dogo-
nieniem konkurencji. W tym
roku jej rentowność jeszcze
wzrośnie – mówi Chanik
Park, analityk Morgan Stan-
ley w Seulu.
Analitycy uważają, że swy-
mi ponurymi przepowied-
niami Samsung próbuje
przekonać opinię publiczną
do powrotu Lee.
Wielu Koreańczyków z Ko-
rei Płd. wciąż dobrze pamię-
ta skandal łapówkarski
w Samsungu, a książka o ko-
rupcji w koncernie, napisana
przez byłego głównego
prawnika firmy, stała się be-
stsellerem w tym kraju.
Park jednak zwraca uwagę,
że Samsung, na którego
w ubiegłym roku przypadło
15 proc. południowokoreań-
skiego eksportu, mętnie wy-
powiada się na temat swojej
strategii długoterminowej.
– Firmie brakuje czytelnej
wizji tego, jakie powinny być
jej produkty następnej gene-
racji, które zastąpią chipy
i płaskie telewizory. Mówią
W obliczu narastającej
krytyki sztywnej kultury
korporacyjnej firma zatrud-
niła ostatnio zewnętrznych
ekspertów od oprogramo-
wania – które zawsze było
piętą achillesową Samsunga
– i zezwala na większą ela-
styczność w dziedzinie ubio-
ru i godzin pracy.
Jednak powrót Lee cemen-
tuje pozycję rodziny założy-
cieli firmy. Pragnienie utrzy-
mania władzy w ramach ro-
dziny było podstawową przy-
czyną skandalu finansowego,
który doprowadził do odej-
ścia Lee. Próbował on prze-
kazać kontrolę operacyjną
nad grupą swojemu synowi,
Lee Jae-yongowi poprzez se-
rię niedozwolonych transak-
cji ze spółkami zależnymi
Samsunga. W zeszłym roku
został skazany, ale otrzymał
specjalne ułaskawienie. Nie
przeszkodziło to Lee Jae-yo-
ngowi kontynuować kariery
w Samsungu. W grudniu fir-
ma mianowała go dyrekto-
rem operacyjnym.
W kraju tak zabobonnym
jak Korea Południowa, za
zły znak uznano fakt, że
w Samsung Electronics wy-
siadły światła w zaledwie
kilka godzin po tym, jak
Lee Kun-hee powrócił na
fotel przewodniczącego ra-
dy nadzorczej.
Choć firma twierdziła, że
straty produkcyjne w klu-
czowym dziale mikrochipów
były minimalne, frazy „Lee
Kun-hee” i „awaria” stały się
najczęściej wpisywaną kom-
binacją w koreańskich wy-
szukiwarkach interneto-
wych.
Nawet najzagorzalsi pesy-
miści nie dostrzegali w naj-
większej pod względem war-
tości sprzedaży firmie tech-
nologicznej świata oznak
słabości. To sam Lee ude-
rzył w dziwacznie apokalip-
tyczne tony, mówiąc o przy-
szłości firmy, czym najwy-
raźniej chciał wyjaśnić, dla-
czego uważa, że powinien
wrócić na szczyt. Na począt-
Lee Kun-Hee, przewodniczący rady nadzorczej Samsunga
o oświetleniu organicznym
LED, telewizorach 3D i bate-
riach, ale nikt nie wie, czy
Samsung będzie konkuren-
cyjny w tych nowych obsza-
rach – mówi.
Pozostaje pytanie, czy
Samsung, który zbudował
swój sukces na szybkiej eks-
pansji bazy produkcyjnej
i żelaznej dyscyplinie, może
wymyślić się na nowo jako
firma kreatywna.
– Dlaczego Samsung nie
może zaoferować takich pro-
duktów jak iPhone? Ponie-
waż jest zbudowany jak ar-
mia. Decyzje biegną wyłącz-
nie z góry na dół, w czym
tkwi zalążek przyszłego kry-
zysu – mówi Kim Sang-jo,
szef grupy inwestorów
aktywistów pod nazwą Soli-
darność na Rzecz Reformy
Ekonomicznej.
– Wątpię, czy powrót Impe-
ratora pomoże Samsungowi
stworzyć innowacyjne pro-
dukty, którymi mógłby rzu-
cić wyzwanie Apple – dodaje.
Tłum. TK
© The Financial Times Limited
2010. All Right Reserved
Promocja
271291456.058.png 271291456.059.png 271291456.060.png
Partnerem wydania jest Ciech SA
Piątek–poniedziałek 2–5 kwietnia 2010 nr 65 (2696) ft.forsal.pl
2,8 mld funtów będzie kosztowała
modernizacja siłowni nuklearnych
Fiona Harvey
wych elektrowni – wynika
z badania Institute of Direc-
tors przeprowadzonego na
próbie 1,8 tys. biznesmenów,
według którego, aż 85 proc.
ankietowanych popiera bu-
dowę nowych reaktorów.
W badaniu tym zapewnienie
bezpiecznych dostaw energii
zostało uznane za najważniej-
szą kwestię, z którą będzie się
musiał uporać nowy rząd
w trakcie następnej kadencji
parlamentarnej.
W posiadaniu NDA znajduje
się obecnie 19 elektrowni wy-
budowanych we wczesnej fa-
zie realizacji przez Wielką
Brytanię programu nuklear-
nego, czyli wkrótce po II woj-
nie światowej.
Organizacja jest odpowie-
dzialna za rozdzielenie
kontraktów wartych dzie-
siątki miliardów funtów
spółkom sektora prywatne-
go specjalizującym się
w utylizacji odpadów nukle-
arnych w Wielkiej Brytanii.
Łączna wartość tych kon-
traktów wyniesie, jak się
szacuje, przynajmniej 73 mi-
liardy funtów.
Dyrektor zarządzający NDA,
Tony Fontain, powiedział, że
program prac już „nabrał
tempa” i odczują to podatni-
cy np. w postaci 20-proc. ob-
niżki kosztów eksploatacji
centrali NDA w skali roku
– według szacunków o 12 mi-
lionów funtów.
– Dzięki lepszemu planowa-
niu, bardziej efektywnym do-
stawom i oszczędności kosz-
tów będziemy nadal przynosi-
li zyski kasie publicznej – po-
wiedział Fontain.
NDA dodała również, że po-
maga w restrukturyzacji sek-
tora atomowego, pozwalając
wyłonionym w drodze kon-
kursów ekspertom z sektora
prywatnego zarządzać swo-
imi elektrowniami.
Plany organizacji na ten rok
przewidują przejście do kolej-
nego etapu wyłaniania nowej
„spółki macierzystej” dla Do-
unreay, drugiej, co do ważno-
ści elektrowni będącej w po-
siadaniu NDA.
Powołana w 2004 roku na
mocy Ustawy Energetycznej
NDA miała w ostatnich latach
wiele problemów związanych
z zarządzaniem, łącznie
z odejściem w 2008 roku jej
dyrektora zarządzającego.
Tłumaczenie T.K.
Następny etap likwidacji
przestarzałych brytyjskich
elektrowni atomowych i utyli-
zacji pozostałych po nich od-
padów będzie kosztował 2,8
miliarda funtów – przewiduje
opublikowany w środę biz-
nesplan opracowany przez
nadzorującą je instytucję
Nuclear Decommissioning
Authority (NDA).
Około 1,5 miliarda funtów
z środków, które mają być
w tym roku obrachunkowym
przeznaczone na ten cel,
trafi do Sellafield, gdzie
wkrótce ma być zakończony
program utylizacji mający na
celu zredukowanie ilości wy-
sokoaktywnych odpadów cie-
kłych składowanych w tej
elektrowni.
Koszty tego przedsięwzięcia
mają zostać częściowo pokry-
te z dochodów wygenerowa-
nych przez NDA w jej elek-
trowniach i operacji utylizacji
paliw. Szacuje się, że dochód
ten wyniesie w przyszłym ro-
ku 1,15 miliarda funtów, cho-
ciaż suma ta prawdopodobnie
będzie się zmniejszać w miarę
jak kolejne elektrownie będą
zamykane.
W ubiegłym roku NDA
sprzedała w drodze przetar-
gu trzy działki nadające się
pod budowę nowych elek-
trowni atomowych, uzysku-
jąc łącznie z tych transakcji
387 milionów funtów. Likwi-
dacja przestarzałych elek-
trowni i utylizacja odpadów
radioaktywnych stanowią,
jak się uważa, klucz do prze-
konania opinii publicznej, że
można w Wielkiej Brytanii
wybudować bezpieczne elek-
trownie nuklearne nowej ge-
neracji, nie obciążając przy
okazji poważnie kasy pań-
stwowej.
Zarówno strona rządowa, jak
i konserwatyści uważają, że
budowa nowych elektrowni
atomowych ma fundamental-
ne znaczenie dla zwiększenia
bezpieczeństwa energetyczne-
go Wielkiej Brytanii przy jed-
noczesnym obniżaniu emisji
dwutlenku węgla. Jednakże li-
beralni demokraci przeciwsta-
wiają się tym planom.
Świat biznesu opowiada się
zdecydowanie za budową no-
Boom na rynku fuzji i przejęć w Azji
Lina Saigol – Londyn,
Helen Thomas – Nowy Jork
ku w regionie od 1998 roku.
W USA było jeszcze spokoj-
niej. Pomimo serii dużych
transakcji zawartych w służ-
bie zdrowia, aktywność firm
w tej dziedzinie spadła w I
kwartale w Stanach Zjedno-
czonych o 25,6 proc. do 148 mi-
liardów dolarów.
Bankowcy są zdania, że
wzrost wartości fuzji i przejęć
w Azji utrzyma się w całym
roku, ponieważ dyrektorzy za-
rządzający przestali się kon-
centrować na niemrawych
rynkach rodzimych i zwrócili
się w stronę gospodarek szyb-
ciej rozwijających się.
– Skala działalności na ryn-
kach wschodzących jest nie-
współmierna do tej, jaka była
w przeszłości, i wszystko wska-
zuje na to, że będzie ona nadal
rosła – zauważył jeden z sze-
fów ds. fuzji i przejęć w Deut-
sche Bank, Henrik Aslaksen.
– Fuzje i przejęcia pozostają
w ścisłej korelacji ze wzro-
stem PKB. Kupujący musi
mieć zaufanie nie tylko do ope-
racji dokonywanych przez
spółkę, która stanowi przed-
miot jego zainteresowania, ale
również do swojej kondycji,
a pomyślne wiatry w gospo-
darce są tu niewątpliwie czyn-
nikiem sprzyjającym – powie-
dział Gary Posternac, dyrek-
tor ds. fuzji i przejęć w Ame-
rykach z Barclays Capital.
Carlo Calabria, szef fuzji
i przejęć na Europę w Bank of
America Merrill Lynch, uwa-
ża, że po wyzwaniach podej-
mowanych w dwóch ostatnich
latach dyrektorzy zarządzają-
cy w Europie są nadal niechęt-
ni do zawierania transakcji.
– Stanowi to wyjątek od ogól-
nej zasady, według której od-
bicie w obszarze fuzji i przejęć
następuje po dwóch kwarta-
łach od pojawienia się wzro-
stów na rynku akcji
– twierdzi.
Wilhelm Schultz, szef ds. fu-
zji i przejęć na Europę w Citi-
group, uważa jednak, że za-
uważalne są już pewne symp-
tomy powrotu do zawierania
„umów o charakterze strate-
gicznym”.
Czołową pozycję na świecie
w dziedzinie doradztwa zwią-
zanego z fuzjami i przejęciami
zajmuje Goldman Sachs, któ-
ry doradzał przy zawieraniu
umów na łączną sumę 162 mi-
liardów dolarów. Drugie miej-
sce przypadło Credit Suisse
z transakcjami wartymi 159
miliardów dolarów. Na trze-
cim miejscu znalazł się Citi-
group, który doradzał spół-
kom przy zawieraniu transak-
cji wartych w sumie 125 mi-
liardów dolarów.
Tłumaczenie T.K.
I kwartał tego roku to na ryn-
kach azjatyckich okres boomu
fuzji i przejęć. Zdecydowanie
kontrastuje to ze zmniejsze-
niem się skali tego typu trans-
akcji w Europie i Stanach
Zjednoczonych, co uwydatnia
globalną zmianę, jaka zaszła
w aktywności przedsię-
biorstw w następstwie kryzy-
su na rynku kredytowym.
Łączna wartość fuzji i prze-
jęć w skali globalnej w I kwar-
tale 2010 roku zwiększyła się
o 6 proc. i wyniosła 442 miliar-
dy dolarów. O wzroście tym,
jak wynika z danych Merger-
market, zadecydowały trans-
akcje zawierane na rynkach
azjatyckich.
W pierwszych trzech miesią-
cach tego roku tego typu umo-
wy zawierane w regionie Azji
i Pacyfiku, z wyłączeniem Ja-
ponii osiągnęły wartość 89,4
miliardów dolarów, co stano-
wi wzrost o prawie 93 proc.
w porównaniu z analogicznym
okresem ubiegłego roku.
W Europie natomiast aktyw-
ność w zakresie fuzji i przejęć
słabnie już od pięciu kolejnych
kwartałów, ponieważ obawy
dotyczące zadłużenia skutecz-
nie powstrzymują firmy od za-
wierania tego typu transakcji.
W I kwartale tego roku war-
tość zawieranych w Europie
kontraktów spadła o 5,7 proc.
i jest to najgorszy początek ro-
271291456.061.png 271291456.062.png 271291456.063.png 271291456.064.png 271291456.065.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin