Fabryka Rudzkiego - Solec.pdf
(
330 KB
)
Pobierz
Historia
warta zapamiętania
Jak powszechnie wiadomo, oficjalna historia
Mostostalu rozpoczęła się blisko 65 lat temu,
wiosną 1945 roku, kiedy to powołano do ży-
cia nowe przedsiębiorstwo z zadaniem odbu-
dowy kraju z wojennej pożogi. Lecz etos, wie-
dza techniczna i doświadczenia firmy czerpią
z o wiele głębszej i starszej tradycji, bowiem
zasadniczy trzon kadrowy tworzonej od pod-
staw organizacji stanowili inżynierowie i wy-
trawni fachowcy jednej z najznamienitszych
firm przedwojennej Polski i Warszawy – To-
warzystwa Przemysłu Metalowego Konstanty
Rudzki i Spółka.
nie tylko z chęci zysku, ale także ze zrozumie-
nia potrzeby rozwoju polskiej przedsiębior-
czości. W środowisku widziano w nim wzór
„pracodawcy chrześcijańskiego” dbającego
o los pracowników i kraju.
Stworzony i zarządzany przez Rudzkiego
zakład przemysłowy precyzyjnie wpisywał
się w pierwotne pozytywistyczne założenia.
Rozwijał się dynamicznie i wkrótce zdobył sil-
ną pozycję na rynku warszawskim, polskim,
a również światowym. Choć w spółce produ-
kowano maszyny rolnicze, rury wodociągowe
oraz inne wyroby metalowe, to motorem jej
rozkwitu na przełomie wieków stało się wy-
twarzanie elementów mostów oraz ich mon-
taż na placu budowy.
W ciągu 40 lat, aż do swojej śmierci zimą
1899 roku, Konstanty Rudzki zbudował nie-
zwykle prężne przedsiębiorstwo, zorganizo-
wane w sposób niezwykle nowoczesny i pro-
fesjonalny. Zarówno w zakresie rozwiązań
technicznych, tworzonego parku maszynowe-
go, propagowania rozwoju myśli inżynierskiej
jak i rozwiązań finansowo-księgowych, orga-
nizacyjnych oraz formalno-prawnych firma
stała na najwyższym światowym poziomie.
Przedsiębiorstwo przetrwało kolejne 40 lat,
aż do wielkiej zawieruchy dziejowej, honoru-
jąc w nazwie korporacji nazwisko założyciela,
mimo iż od 1983 roku działało jako spółka
akcyjna.
Na przełomie wieków firma dysponowała
dwoma zakładami produkcyjnymi, w War-
szawie i Mińsku Mazowieckim, zatrudniała
ponad tysiąc pracowników i była trzecim pod
względem wielkości przedsiębiorstwem budo-
wy maszyn w Królestwie Polskim. Wytwórnia
konstrukcji stalowych stała się jednym z głów-
nych beneficjentów programu intensywnego
rozwoju kolejnictwa w carskiej Rosji.
W zdobywaniu zamówień mostowych poma-
gało Rudzkiemu kompleksowe wykonywanie
zleceń - budowa mostów wraz z robotami
kesonowymi i betonowymi. Pod tym wzglę-
dem polska firma była zasadniczo jedynym
przedsiębiorstwem w cesarstwie rosyjskim
potrafiącym zrealizować tego rodzaju projek-
ty. Prawie jedna piąta zamówień na budowę
mostów na terenie europejskiej i azjatyckiej
części carskiego imperium trafiała do spółki
Rudzkiego.
Firma budowała mosty na głównych rzekach
cesarstwa: Wołdze, Amu-Darii, Ingadzie,
Ussuri, Amurze, Newie oraz wielu innych.
Warszawskie przedsiębiorstwo wykonało
wiele przepraw w ramach budowy kolejowej
magistrali transsyberyjskiej, w tym wszystkie
mosty na odcinku biegnącym wzdłuż północ-
nego brzegu rzeki Amur.
W okresie 20 lat przed I wojną Towarzystwo
K. Rudzki i S-ka zbudowało 24.000 metrów
żelaznych mostów kolejowych obsługując
ponad 37 kolei państwa rosyjskiego, 5.000
metrów żelaznych mostów szosowych i ułoży-
ło 2.000.000 metrów rur wodociągowych.
Ogromny podziw dla ówczesnych polskich
inżynierów budzi sposób w jaki organizowali
roboty w rejonach tak odległych od macie-
rzystego zakładu. Konstrukcje stalowe z pol-
skiej fabryki transportowano koleją do portu
w Odessie nad Morzem Czarnym. Następnie
drogą morska przez Kanał Sueski na Daleki
Wschód, do Mikołajewska, leżącego przy uj-
ściu Amuru do Morza Ochockiego. Stamtąd
zaś, barkami na budowy oddalone niekiedy
o 2500 km, gdzie wielotonowe elementy
montowano własnymi siłami na podporach
zbudowanych przez zatrudnionych w firmie
fachowców.
W kraju, inżynierowie od Rudzkiego, stawiali
obiekty mostowe w Dęblinie, Modlinie, Pu-
ławach, Płocku, we Włocławku, Lwowie oraz
wielu innych miastach, a także w latach
A co to była za firma, można zapytać? Jakie
były jej dokonania? Siedziba główna zareje-
strowanej w 1858 roku firmy mieściła się na
warszawskim Solcu, pomiędzy ulicami Roz-
brat i Czerniakowską. Na początku funkcjono-
wała przede wszystkim jako gisernia – zakład
przemysłowy produkujący pełny asortyment
wyrobów żeliwnych, mosiężnych i miedzia-
nych.
Konstanty Rudzki, założyciel firmy, główny
udziałowiec, wieloletni dyrektor i prezes, stu-
diował w paryskiej kuźni inżynierów - École
des Arts et Manufactures – tej samej, której
absolwentem był Gustaw Eiffel. Następnie
w latach 40. i 50. XIX wieku zdobywał do-
świadczenie w różnych zakładach przemysłu
metalowego Francji, Anglii i Niemiec, a także
południowej Polski.
Pomysłodawcą i inicjatorem powołania nowej
firmy był hrabia Andrzej Zamojski, propagator
pozytywistycznych haseł pracy organicznej
i budowy silnych organizacji gospodarczych,
które dbałyby o dobrobyt Polaków żyjących
pod zaborczym pręgierzem. Konstanty Rudzki
też należał do „organiczników”, a jego zainte-
resowanie techniką i przemysłem wypływało
10
1906-14 zbudowali „Trzeci most” w Warsza-
wie, nazwany później imieniem księcia Józefa
Poniatowskiego.
Wybitnym osiągnięciem inżynierskim na ska-
lę światową była budowa pierwszego w Euro-
pie mostu drogowego o konstrukcji spawanej
na rzece Słudwi pod Łowiczem. Opisy tego
obiektu ukazały się w pismach fachowych
niemal całego globu, a Polska była pierwszym
państwem, które wydało przepisy dotyczące
spawania konstrukcji mostowych.
W okresie międzywojnia fabryka Rudzki i S-ka
była wykonawcą stalowych wież masztów dla
Transatlantyckiej Radiocentrali Ministerstwa
Poczt i Telegrafów w podwarszawskich Babi-
cach. Była to największa polska i jedna z naj-
większych europejskich inwestycji telekomunika-
cyjnych tego okresu i służyła do korespondencji
telegraficznej z USA, Japonią i dalszymi pań-
stwami europejskimi. Stacja nadawcza składa-
ła się z 10 masztów antenowych o wysokości
127,5 m zbudowanych wzdłuż linii o długości
3,2 km. Do budowy użyto 1.770 ton stali.
Uruchomiono też dział turbin wodnych, rozpo-
czynając wytwarzanie turbin propellerowych
oraz wykonując, po raz pierwszy w kraju, insta-
lacje turbin o mocy powyżej 1.000 KM. Fabry-
ka produkowała również dźwigi, suwnice oraz
różnego rodzaju żurawie, między innymi dla
portu na Westerplatte, dla elektrowni, kolei
i zakładów przemysłowych.
Łącznie, w ciągu swej prawie 80-letniej histo-
rii warszawska firma wykonała kilkaset obiek-
tów mostowych różnych typów: belkowe
o kracie rozmaitych
systemów, wspor-
nikowe, łukowe ze
ścięgien, jak również
różne rodzaje mo-
stów zwodzonych.
Wiele z nich to kon-
strukcje o długości
od 200 do 1000
metrów. Wśród
najważniejszych
projektów
to wspomnieć most przez rzekę Amur pod
Chabarowskiem o długości 2,5 km, który był
najdłuższym obiektem mostowym na starym
kontynencie.
Lista dokonań warszawskiej firmy to jeden
z najlepszych dowodów na śmiałość i najwyż-
szą klasę polskiej myśli inżynierskiej, szcze-
gólnie w dziedzinie organizacji produkcji
i mostownictwa. Choć tuż po II wojnie świa-
towej Towarzystwo Przemysłu Metalowego
Konstanty Rudzki i Spółka zostało zlikwido-
wane w ramach przekształceń systemowych
i nacjonalizacji środków produkcji, to jego
etos, doświadczenia oraz innowacyjna myśl
techniczna trwają nadal. Niech ta historia
nie pójdzie w zapomnienie.
(mb)
war-
Zdjęcia ze strony Archiwum Państwowego
Nie taki wilk
straszny
Wbrew pozorom i wielu obawom, mimo glo-
balnej recesji i zawirowań na światowych
rynkach finansowych, po 3 kwartałach 2009
roku nie widać, ani w kondycji branży budow-
lanej, ani w wynikach naszej spółki, dowodów
na to, by to miał być rok wyjątkowo nieudany.
Jak do tej pory Polska gospodarka wycho-
dzi z kryzysu obronną ręką, a budownictwo,
w większości przypadków, rozwija się znako-
micie.
Dla wielu miernikiem ogólnej koniunktu-
ry gospodarczej oraz kondycji finansowej
i perspektyw rozwoju poszczególnych firm
działających na rynku jest ich sytuacja gieł-
dowa. Wystarczy jeden rzut oka na to jak
kształtował się poziom notowań Mostostalu
Warszawa w ciągu ostatnich 9 miesięcy, by
stwierdzić, że wszystko wygląda nadzwyczaj
dobrze.
Od dołka w lutym tego roku, kiedy znacznie
spadła wartość naszych walorów, w dużej
mierze za sprawą trwającego wówczas spo-
ru o to, kto będzie wykonawcą stadionu
we Wrocławiu, kurs Mostostalu Warszawa
wzrósł o 100%. We wrześniu tego roku
nasze akcje kosztowały 79 zł – to najwyż-
sza cena w całej dotychczasowej historii
firmy.
Analizując opublikowane wyniki za półrocze,
można stwierdzić, że nasze przedsiębiorstwo
świetnie daje sobie radę. Porównując dane
za pierwsze sześć miesięcy 2009, z analogicz-
nym okresem ubiegłego roku, który uznany
był za niezwykle udany, nie widać najmniej-
szych powodów do obaw. Obroty Grupy
Kapitałowej wzrosły prawie o 1/3, a spółki
matki niemal o połowę. Co ważniejsze widać
zdecydowany przyrost zysku z działalności
operacyjnej – chyba jednego z najważniej-
szych parametrów w funkcjonowaniu każdej
spółki.
Można by się zastanawiać, czy tak dobre wy-
niki finansowe to nie efekt wyjątkowo udanej
akwizycji z lat poprzednich, a w perspektywie
czeka nas posucha. Przeczy temu wartość
pozyskanych w bieżącym roku inwestycji do
realizacji – po 3 kwartałach Grupa podpisała
umowy o wartości 2,5 miliarda netto. Istot-
ne, że nasza akwizycja ma szeroką bazę – to
nie tylko kontrakty w jednej branży bądź jed-
nym regionie.
Pozyskaliśmy nowe inwestycje do realizacji
na każdym polu naszej działalności. Nie są to
wyłącznie projekty infrastrukturalne, w które
obfituje teraz rynek budowlany, ale też wiele
obiektów użyteczności publicznej, instalacji
przemysłowych czy energetycznych. A co naj-
ważniejsze, są to kontrakty z całego kraju,
które pozwolą nam budować i rozwijać nasze
struktury regionalne.
(mb)
1 półrocze
2008
1 półrocze
2009
Przyrost
Grupa Kapitałowa Mostostal Warszawa
Przychody
938 311 1 196 844
28%
Zysk ze
sprzedaży
67 419
156 525
132%
Zysk brutto
55 333
87 603
58%
Zysk netto
43 577
70 101
61%
Mostostal Warszawa SA
Przychody
514 948
752 312
46%
Zysk ze
sprzedaży
-1 828
72 043
Zysk brutto
27 158
65 425
141%
Zysk netto
23 905
57 343 140%
dane w tys. PLN
11
04/2009 (17)
(PAŹDZIERNIK)
Plik z chomika:
pestkam1
Inne pliki z tego folderu:
Przejazdy bramne w kamienicach.pdf
(6829 KB)
śladamibohaterówwiecha.pdf
(4659 KB)
Wola+Haberbusch&Schiele.pdf
(4164 KB)
IzbaPrzemysłowo-Handlowa(A.Szmitkowska).pdf
(3393 KB)
republika_zoliborska.pdf
(73 KB)
Inne foldery tego chomika:
01. Nowe czasopisma i książki zagraniczne
02 Przewodniki, podróże, Lonely Planet
1. Mobi
2. PDF
3. CZASOPISMA + zagraniczne + nowości
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin