{1}{1}23.976 {740}{835}www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {836}{921}.:: WYSPA TAJEMNIC ::. {991}{1081}/ZATOKA BOSTOŃSKA|/1954 {1116}{1221}Tłumaczenie:|Sabat1970 & sinu6 {1249}{1337}Korekta:|Pyra10 {1380}{1680}Synchro: Sargon {1724}{1829}Zbierz się do kupy, Teddy.|We się w garć. {1969}{2004}To tylko woda. {2039}{2089}Mnóstwo wody. {2219}{2244}No, dalej... {2824}{2865}W porzšdku, szefie? {2866}{2989}Tak, po prostu...|nie znoszę wody. {3079}{3154}- Jeste moim nowym partnerem?|- Zgadza się. {3164}{3244}Kiepski poczštek znajomoci|z głowš w klozecie. {3245}{3339}Fakt, nie bardzo pasuje do|Teddy'ego Danielsa, człowieka legendy. {3340}{3374}Legendy? {3379}{3444}Co wy tam, w Portland, palicie? {3445}{3534}Seattle.|Jestem z Biura w Seattle. {3584}{3689}- Długo pracujesz dla Biura?|- Cztery lata. {3714}{3803}- Więc wiesz, jakie jest małe.|- Tak. {3834}{3919}A ty? Masz dziewczynę?|Żonaty? {3924}{3954}Byłem. {4244}{4284}Umarła. {4294}{4374}- Jezu, nie...|- Nie przejmuj się. {4404}{4484}W naszym domu wybuchł pożar,|kiedy byłem w pracy. {4485}{4528}Cztery osoby zginęły. {4529}{4625}Zabił jš dym, nie ogień.|To ważne. {4626}{4669}Przykro mi, szefie. {4670}{4789}- Gdzie moje cholerne papierosy?|- We jednego ode mnie. {4790}{4872}Przysišgłbym, że miałem paczkę w kieszeni,|zanim wsiadłem na pokład. {4873}{4949}Pracownicy rzšdowi|obrobiš cię do czysta. {4994}{5019}Dzięki. {5049}{5122}Powiedzieli ci co przed wyjazdem|o tej instytucji? {5123}{5210}Wiem tylko, że to szpital|dla umysłowo chorych. {5211}{5274}Dla obłškanych kryminalistów. {5275}{5364}Gdyby chodziło o ludzi, którzy słyszš głosy|i biegajš za motylami, {5365}{5409}nie potrzebowaliby nas. {5634}{5709}- Płyniemy tam?|- Tak. {5710}{5838}Druga strona wyspy to same skalne urwiska.|Aż do samej wody. {5839}{5943}Dok to jedyne miejsce,|żeby wylšdować... lub odpłynšć. {5944}{6014}Odbijamy jak tylko|znajdziecie się na brzegu. {6015}{6078}Będę wdzięczny,|jeli się z tym popieszycie. {6079}{6144}- Dlaczego?|- Nadcišga sztorm. {6714}{6744}/Zastępca szeryfa {6779}{6864}Nigdy wczeniej nie widziałem|odznaki szeryfa. {6876}{6959}Jestem zastępca naczelnika McPherson.|Witam na Wyspie Skazańców. {6960}{7009}Zabiorę was do Ashecliffe. {7329}{7399}Pańscy chłopcy wyglšdajš|na poirytowanych, panie McPherson. {7400}{7464}W tej chwili, szeryfie,|wszyscy jestemy. {7834}{7863}/CMENTARZ SZPITALNY {7864}{7964}/Pamiętajcie nas, bo my też żylimy,|/kochalimy i mialimy się. {8514}{8576}Strefa pod wysokim napięciem. {8614}{8649}Skšd wiesz? {8664}{8724}Już co takiego widziałem. {9404}{9494}W porzšdku, otrzymajš panowie od nas|wszelkš możliwš pomoc. {9495}{9578}Ale podczas pobytu tutaj,|będš panowie przestrzegać regulaminu. {9579}{9639}- Zrozumiano?|- Oczywicie. {9654}{9735}Czerwony budynek po prawej to Blok A.|Oddział męski. {9736}{9819}Blok B, oddział żeński,|znajduje się po waszej lewej. {9820}{9894}Blok C to tamten budynek|na szczycie urwiska. {9895}{9934}Stary fort z czasów|wojny secesyjnej. {9935}{9989}Przebywajš tam najbardziej|niebezpieczni pacjenci. {9990}{10039}Wstęp do Bloku C jest zabroniony {10040}{10159}bez pisemnej zgody oraz obecnoci|mojej oraz doktora Cawleya. {10169}{10204}Rozumiejš panowie? {10234}{10329}Zachowuje się pan,|jakby szaleństwo było zaraliwe. {10359}{10444}Musicie panowie zdać swojš broń. {10474}{10558}Panie McPherson,|jestemy szeryfami federalnymi. {10559}{10617}Musimy cały czas mieć przy sobie|naszš broń służbowš. {10618}{10718}Według przepisu wykonawczego numer 319|Federalnego Kodeksu Zakładów Karnych, {10719}{10829}na terenie danej instytucji,|jej oficerowie dzierżš władzę ostatecznš. {10894}{10969}Panowie, nie przekroczycie|tej bramy z broniš. {11454}{11508}Dobra, koniec oficjalnych procedur. {11509}{11587}Chodcie, chłopcy.|Może poszukamy doktora Cawleya? {11874}{11943}Więc, kiedy uciekła?|Ta więniarka. {11944}{12039}Doktor Cawley przedstawi panom sytuację.|Takie procedury. {12040}{12148}Strażnicy więzienni w szpitalu psychiatrycznym|to raczej niecodzienny widok. {12149}{12222}To jedyny tego typu zakład w USA.|Może nawet na wiecie. {12223}{12283}Przyjmujemy jedynie|najgroniejszych pacjentów. {12284}{12348}Takich, z którymi inny szpital|nie dałby sobie rady. {12349}{12448}A wszystko dzięki doktorowi Cawleyowi.|Stworzył tu co naprawdę wyjštkowego. {12449}{12514}To szpital dla ludzi,|których nasze społeczeństwo... {13199}{13234}Legitymacje, panowie. {13324}{13364}Proszę pokazać odznaki. {13379}{13518}Doktor Cawley wielokrotnie współpracował|ze Scotland Yardem, MI5, OSS. {13519}{13574}- Dlaczego?|- Jak to? {13629}{13718}Po co agencje wywiadowcze miałyby|współpracować z psychiatrš? {13719}{13774}Chyba będzie pan musiał|zapytać jego. {14004}{14059}- Szeryfie Daniels.|- Doktorze. {14060}{14094}Szeryfie Aule. {14109}{14194}- Dziękuję. To wszystko.|- Tak jest. {14214}{14269}Było mi miło, panowie. {14279}{14324}Wiele nam o panu opowiadał. {14325}{14408}McPherson to dobry człowiek.|Wierzy w to, co tu robimy. {14409}{14458}Czyli co dokładnie? {14459}{14552}Moralna fuzja pomiędzy prawem i porzšdkiem|i opiekš medycznš. {14553}{14627}Przepraszam, doktorze...|Co pomiędzy czym i czym? {14789}{14854}Te ryciny sš całkiem wierne. {14855}{14942}Pacjenci tacy jak nasi,|byli kiedy skuwani łańcuchami {14943}{14993}i zostawiani we własnych odchodach. {14994}{15019}Bito ich. {15020}{15129}Wkręcano im w czaszki ruby,|jakby to mogło wypędzić z nich psychozę. {15130}{15219}Zanurzano ich w lodowatej wodzie|aż tracili przytomnoć... {15234}{15279}a nawet tonęli. {15284}{15308}A teraz? {15309}{15391}Poddajemy ich terapii.|Próbujemy leczyć, uzdrawiać. {15392}{15509}Jeli to zawodzi, próbujemy zapewnić im|względny komfort i spokój. {15511}{15694}To wszystko brutalni przestępcy, prawda?|Krzywdzili ludzi, czasem zabijali. {15695}{15754}Prawie we wszystkich przypadkach... tak. {15755}{15876}Szczerze, doktorze, muszę powiedzieć:|pieprzyć ich komfort i spokój. {15899}{15988}Pomagam moim pacjentom, nie ich ofiarom.|Nie jestem tu, by osšdzać. {15989}{16069}- Zatem, ta więniarka...|- Pacjentka. {16070}{16119}Przepraszam, pacjentka... {16122}{16184}Rachel Solando, {16185}{16304}- uciekła w cišgu ostatnich 24 godzin?|- Zeszłej nocy, między 22.00 a północš. {16305}{16378}- Jest niebezpieczna?|- Można tak powiedzieć. {16379}{16444}Zabiła trójkę swoich dzieci. {16449}{16514}Utopiła je w jeziorze|za swoim domem. {16515}{16601}Wyprowadziła jedno po drugim|i trzymała głowy pod wodš, aż umarły. {16602}{16674}Póniej wniosła je z powrotem|i posadziła przy kuchennym stole. {16675}{16731}Zjadła posiłek,|zanim przyszedł sšsiad. {16794}{16893}- A co z mężem?|- Zginšł na plaży w Normandii. {16894}{16929}To wdowa wojenna. {16930}{17063}Głodziła się, kiedy tu trafiła.|Upierała się, że dzieci żyły. {17293}{17364}Przepraszam, doktorze,|ma pan może aspirynę? {17365}{17489}- Bóle głowy, szeryfie?|- Czasami, ale dzi to bardziej choroba morska. {17490}{17553}- Rozumiem... odwodnienie.|- W porzšdku, szefie? {17554}{17573}Tak. {17574}{17645}W takim razie, racja.|Im prociej, tym lepiej. {17646}{17679}Dziękuję bardzo. {17694}{17764}Rachel nadal wierzy,|że dzieci żyjš. {17779}{17872}Wierzy również, że to miejsce,|to jej dom w Berkshires. {17889}{17919}Pan żartuje. {17920}{18004}Nigdy nie przyjęła do wiadomoci,|że jest w zakładzie. {18005}{18098}Uważa nas wszystkich za dostawców,|mleczarzy, listonoszy. {18099}{18158}W swojej fantazji,|gdzie dzieci nigdy nie umarły, {18159}{18279}stworzyła wymylnš, fikcyjnš strukturę,|w której wszyscy gramy jakie role. {18304}{18354}Przeszukalicie już teren? {18355}{18465}Naczelnik i jego ludzie przeczesali wyspę.|Ani ladu. {18469}{18584}Co najbardziej niepokojšce, nie wiemy,|jak wydostała się ze swojego pokoju. {18585}{18692}Był zamknięty od zewnštrz,|a jedyne okno jest okratowane. {18744}{18822}Jakby przeniknęła przez ciany. {18964}{19024}Przyprowadziłem jš tu|po terapii grupowej, {19025}{19157}zamknšłem, wróciłem na nocny obchód|i już jej nie było. {19294}{19400}Doktorze, jak to możliwe,|że prawda nigdy do niej nie dotarła? {19401}{19524}Znaczy, jest w zakładzie psychiatrycznym.|Chyba powinno się to zauważyć? {19525}{19604}- Ile par butów dostajš pacjenci?|- Dwie. {19605}{19658}Normalnoci się nie wybiera, szeryfie. {19659}{19726}Nie można zdecydować|o pogodzeniu się z czym. {19727}{19822}Czyżby wyszła stšd na bosaka? {19823}{19902}Niemożliwe, doktorze.|W tym terenie nie uszłaby 10 metrów. {19924}{19944}Szeryfie... {20324}{20384}/Prawo Czterech|/Kim jest 67? {20404}{20459}To na pewno pismo Rachel. {20460}{20529}Nie mam pojęcia...|co to jest "prawo czterech". {20530}{20598}- Jaka psychiatryczna nazwa?|- Obawiam się, że nie. {20599}{20689}"Kim jest 67?"|Kurwa, nie wiem. {20690}{20779}Muszę przyznać,|że to potwierdza mojš diagnozę. {20781}{20836}Uważa pan,|że to przypadkowe bazgroły? {20837}{20924}Ależ skšd. Rachel jest mšdra.|W zasadzie genialna. {20925}{20999}- To może być ważne.|- Wybaczy pan, doktorze, {21001}{21059}- ale zatrzymamy to.|- Oczywicie. {21114}{21179}Żeby wyjć,|musiałaby przejć tędy. {21180}{21279}Po zgaszeniu wiateł,|oddziałowi grajš tu w karty. {21284}{21404}Ubiegłej nocy siedziało tam|siedmiu mężczyzn i grało w pokera. {21405}{21491}Jednak w jaki sposób,|Rachel udało się przelizgnšć. {21494}{21517}Dlaczego?! {21519}{21597}Jak?|Zrobiła się niewidzialna? {21604}{21682}Doktorze, potrzebujemy wglšdu|do akt całego personelu. {21683}{21751}Pielęgniarek, strażników, oddziałowych,|każdego, kto pracował... {21752}{21819}Rozważę pańskš probę. {21824}{21883}To nie jest proba, doktorze. {21884}{21951}To placówka federalna,|a niebezpieczna więniarka... {21952}{22026...
faputapu