Worst Week [1x15] The Epidural (XviD asd).txt

(16 KB) Pobierz
{175}{226}Wiesz co? Wezm� to. Dzi�kuj�.
{235}{289}- Zam�wi�am zbyt du�o.|- Nie, nie prawda.
{293}{337}Po�o�� twoje zam�wienie,
{340}{393}obok trzech pozosta�ych. Mo�esz...
{420}{448}Jest chleb?
{512}{575}Ju� zjad�a�. Ja zjad�em. Wybacz.
{586}{614}Przy okazji,
{617}{689}my�la�em dzi� o ��obku i|wpad�em na �wietny pomys�. Co?
{693}{768}Pami�tasz? Wiecz�r jest wyj�tkowy.|Nie b�dziemy m�wi� o dziecku.
{773}{824}- Wiem, masz racj�.|- Dobrze. Co nowego?
{828}{881}Przeje�d�a�em dzi� ko�o szpitala.|Chcia�em przygotowa� si� na zamieszanie,
{885}{967}o kt�rym nie b�d� m�wi�. Dlaczego|zacz��em to zdanie, m�g�by kto� zapyta�?
{970}{1017}Nie. Jestem po prostu podekscytowany.
{1022}{1107}Ja te�. Ale za trzy tygodnie,|to b�dzie nasz jedyny temat,
{1110}{1170}dlatego dzisiaj, cieszmy si� tylko we dw�jk�.
{1229}{1272}Albo w pojedynk�. Co? Gdzie idziesz?
{1277}{1334}- Przynios� ci troch� chleba.|- Dzi�kuj�.
{1582}{1606}Co si� sta�o?
{1609}{1672}- Moja woda... wyla�a si�.|- Twoje wody odesz�y? Dobra.
{1762}{1787}Co robisz?
{1790}{1839}Potrzebuj� gor�cych r�cznik�w,|kruszonego lodu i latarki.
{1842}{1886}- Czekaj. Prosz�.|- Uspok�j si�. Damy sobie rad�.
{1889}{1930}Nie ma czasu. Nie ma czasu.
{1933}{2050}- Mo�esz zadzwoni� na pogotowie?|- Moja woda w kieliszku si� wyla�a.
{2077}{2111}Tak powinnam powiedzie�.
{2128}{2192}O Bo�e. Tak, powinna�.
{2218}{2301}Worst Week Sezon 1 Epizod 15|{c:$00ccff}..:: (XviD asd) :: www.xvidasd.com ::..
{2302}{2408}The Epidural / Znieczulenie
{2409}{2515}T�umaczenie & korekta: Mizantrop
{2600}{2699}50 kart z podzi�kowaniami za|przyj�cie dla mamy, zrobione.
{2710}{2765}Jestem pod wra�eniem, �e|upora�a� si� z nimi tak szybko.
{2768}{2817}To by�o proste. Po prostu na|wszystkich napisa�am to samo.
{2821}{2903}Mel, nie zrobi�a� tego. Nie, nie,|moi znajomi dzwoni� do siebie.
{2906}{3000}Czytaj�, a potem por�wnuj�. B�d�...|b�d� zrujnowana. Zrujnowana.
{3024}{3047}Mam ci�.
{3073}{3130}Ty urocza diablico.
{3208}{3255}- Dzie� dobry.|- Dzie� dobry.
{3283}{3372}- Czas na kaw� dla Sammiego.|- Sam, przepraszam.
{3389}{3450}Zrobi�abym wi�cej, ale "nie ma czasu"!
{3505}{3550}Wiesz co, ona nie powinna si� o tym dowiedzie�.
{3564}{3614}"Potrzebuj� kruszonego lodu. Potrzebuj� latarki."
{3680}{3739}Do czego... Do czego potrzebowa�e� latarki?
{3744}{3816}Stara�em si� by� tam, dla mojej �ony.
{3825}{3885}Szczerze m�wi�c, zawsze jest|tam, gdzie go nie potrzebujesz.
{3898}{3950}- Jezu, Dick.|- Przesta�.
{3966}{4051}Dick zrz�dzi od rana, bo straci� sw� cenn� sof�.
{4086}{4124}To nie jest moja cenna sofa.
{4129}{4203}Tak si� sk�ada, �e to moja|ulubiona sofa do drzemki,
{4207}{4298}a ty urabia�a� mnie od|miesi�cy, �ebym si� jej pozby�.
{4303}{4370}Wcale nie. Uwielbiam t� sof�.
{4387}{4452}Naprawd�! Kocham j� i by�am
{4463}{4521}zdruzgotana, gdy Sam j� zniszczy�.
{4538}{4631}Sam, skarbie, mo�esz mi przynie�� moje|wino? My�l�, �e jest na kredensie.
{4671}{4695}Mam.
{4755}{4789}To dla jednej osoby?
{4895}{4921}Dzi�kuj�.
{5017}{5064}Sam, zobacz co narobi�e�.
{5117}{5144}Jestem niezdarny.
{5183}{5241}- No dobra, uciekam.|- Odprowadz� ci�.
{5323}{5386}Nowa sofa b�dzie tak samo wygodna.
{5437}{5478}Nie udawaj, �e czytasz gazet�.
{5521}{5570}- Hej, chcesz spotka� si� na lunch?|- Nie,
{5573}{5642}te kartki by�y ostatnie na mojej|li�cie nudnych rzeczy do zrobienia.
{5645}{5711}Teraz, gdy s� ju� zrobione, mam|ca�y dzie� zaj�ty fajnymi rzeczami.
{5726}{5768}A masz, niez�a propozycjo na lunch.
{5810}{5842}Skarbie, chodzi mi o to...
{5857}{5936}B�dziemy razem przez ca�y dzie�,|kiedy dziecko si� urodzi, wi�c
{5943}{6032}teraz na urlopie macierzy�skim,|chc� zabieg�w w SPA
{6033}{6105}i wyj�� na koktajl owocowy z t� paczk�|dziewczyn z zaj�� jogi dla ci�arnych.
{6106}{6190}- My�la�em, �e nie cierpisz tych dziewczyn.|- To prawda. Ale potem zaprosi�y mnie.
{6248}{6291}Cholera, m�j tato nie ma ju� znaczk�w.
{6315}{6362}Hej, naprawd� chcesz przy mnie by�?
{6365}{6409}- Wy�l� je z biura.|- Dzi�kuj�.
{6412}{6460}Na pewno nie chcesz si� ze mn� spotka� na lunch?
{6463}{6499}To kusz�ce,
{6503}{6590}ale ostatnio, gdy wychodzimy co� zje��, masz|zwyczaj rzuca� moje jedzenie na pod�og�.
{6593}{6632}To ci� nie powstrzymuj�, przed zjedzeniem.
{6841}{6903}- Zaraz je wy�le.|- Nie dlatego dzwoni�.
{6928}{6997}- Witaj. Dlaczego dzwonisz?|- Dobrze, dlatego dzwoni�.
{7000}{7074}Wydaj� mi si�, �e nie mog�|drzema� na stoj�co, jak ko�.
{7077}{7149}To moi rodzice. Nie przestali|si� k��ci�, od kiedy wyszed�e�.
{7154}{7213}Jestem w drodze, by wys�a� kartki.
{7217}{7267}- Dobrze.|- Nawet nie ucinasz sobie drzemek.
{7270}{7325}Robi si� nieprzyjemnie. Zrobi� sobie przerw�.
{7328}{7357}- Pa, ma�a.|- Pa.
{7417}{7449}Jak tylko si� wysikam.
{7464}{7526}No dobrze. W�a�ciwie to nigdy|niczego st�d nie wysy�a�em.
{7529}{7600}Hej, Tess, wiesz mo�e, czy mamy|jaki� otw�r na listy. Albo...
{7659}{7684}nie wa�ne.
{7731}{7757}Przepraszam.
{7888}{7940}- Wybacz. Skomplikowane.|- Przepraszam.
{8051}{8119}Nie mo�esz tak robi�. Nie mo�esz|wrzuca� �mieci do otworu na listy.
{8121}{8164}To nie jest otw�r na listy. To zsyp na �mieci.
{8176}{8216}Widzia�em jak wrzuca�e� tam listy.
{8234}{8282}Nie, to by�a bezu�yteczna poczta. Wyrzuci�em j�.
{8434}{8503}W�a�nie wrzuci�em tam mn�stwo kartek od Mel.
{8524}{8587}Mam nadziej�, �e nie wyl�dowa�y w|chili, kt�re w�a�nie wyrzuci�em.
{8751}{8829}Chod� tutaj. Powiedz ojcu, �e|nie ma nic z�ego w tej sofie.
{8833}{8883}Nie chc� si� sp�ni� na m�j dzie� w SPA.
{9033}{9079}Tato, nie ma nic z�ego w tej sofie.
{9085}{9113}�artujesz sobie?
{9118}{9183}Zobacz jak ostre s� brzegi tej poduszki.
{9202}{9243}Mo�esz skaleczy� si� w oko.
{9247}{9311}Ostre poduszki? Czy to nie mistrzowskie?
{9339}{9418}S�uchajcie, chcia�abym zosta� i wmiesza� si� w to,
{9421}{9463}- ale jestem um�wiona na spotkanie.|- Siadaj.
{9472}{9489}Co?
{9494}{9561}Ufam Melanie. Je�li powie,|�e kanapa jest niewygodna,
{9566}{9618}to wyrzuc� j�, a je�eli jej|si� spodoba, to zostanie.
{9622}{9672}- Widzicie, to naprawd� m�j czas.|- Siadaj. Siadaj.
{9687}{9726}Dobrze, dobrze, dobrze.
{9852}{9887}Widzisz. Ostre.
{9910}{9976}Nie, odesz�y mi wody.
{10015}{10039}Kochanie.
{10073}{10100}O Bo�e.
{10104}{10178}To jest niesamowite. Wezm� twoj� torb�.
{10224}{10260}B�d� mia�a dziecko.
{10281}{10367}Oby przynios�a ci tyle rado�ci,
{10372}{10402}ile ty mi przynios�a�.
{10589}{10613}Bo�e.
{10740}{10787}- Siedzisz?|- Czemu?
{10804}{10837}Odesz�y mi wody.
{10842}{10923}- Naprawd� to m�czysz, skarbie.|- Nie, skarbie,
{10947}{10986}- to si� dzieje.|- Powa�nie?
{11003}{11032}Czekaj, m�wisz powa�nie?
{11061}{11143}B�d� mia� dziecko. Wybacz. Dlatego si�|zatrzyma�em. Czy ty... To jest to?
{11173}{11248}Dobra. Zatem, czekaj. Zaraz b�d�.
{11263}{11358}Usi�d�, zamknij si�. Wiesz o co mi|chodzi. Biegnij... Nie biegaj! Nie biegaj!
{11362}{11434}- Nie biegaj. Ja b�d� biega�.|- Sam, jest w porz�dku. Uspok�j si�.
{11437}{11512}Rodzice zawioz� mnie do miasta,|b�dziemy mie� mn�stwo czasu,
{11516}{11585}wi�c jedyne co musisz zrobi�, to|spotka� si� ze mn� w szpitalu.
{11591}{11657}- Dobra, dobra. Ju� jad�.|- Czekaj, Sam, poczekaj.
{11662}{11742}Dzwonili z gabinetu Dr Royce, �e|przeprowadza� zabieg w innym szpitalu,
{11747}{11800}wi�c spotkamy si� z nim w �wi�tym...
{11867}{11944}Telefon w skrzynce. Dok�adnie w|�rodku. Wpad� prosto do �rodka.
{11957}{12018}Niech to szlag! Kochanie, nie|us�ysza�em, w kt�rym �wi�tym!
{12076}{12146}Skarbie, co m�wisz? O Bo�e!
{12163}{12189}Kt�ry �wi�ty?
{12220}{12244}Co za �wi�ty?
{12293}{12363}Mog�. Co� tam upu�ci�em. Mam pozwolenie.
{12367}{12441}Co� tam upu�ci�em. Dzi�kuj� za tw�j os�d.
{12496}{12585}Hej, Sam, to ja. Nie wiem co si�|sta�o. Podczas rozmowy s�ysza�am echo.
{12590}{12675}Mam nadziej�, �e nie wzi��e�|telefonu do �azienki. Znowu.
{12705}{12783}Oddzwo� do mnie. Ci�gle nie odbiera.
{12801}{12886}Wkr�tce b�dzie po wszystkim.|Skup si� na swoim zadaniu.
{12924}{12970}Cieszysz si� jak �winia w chlewie, od kiedy
{12974}{13043}moja nowa sofa jest pokryta tym|paskudztwem. Bez urazy, kochanie.
{13049}{13072}Rozumiem.
{13077}{13171}Angela, prosz�, u�miecham si�, poniewa�|nasza c�rka b�dzie mie� dziecko.
{13179}{13249}Chocia� musimy wymieni� now� sof�.
{13290}{13377}- Mo�e star� sof�.|- Pr�dzej wstawi� dwa rozk�adane fotele.
{13523}{13582}Ten wcale nie dzia�a.
{13840}{13858}Daj spok�j.
{14180}{14222}Hej, przepraszam.
{14537}{14586}Wie pan jak si� nazywa?
{14653}{14719}- Gdzie jestem?|- W szpitalu �wi�tego Sebastiana.
{14755}{14807}Powiedzia�a� �wi�ty?
{14811}{14903}Bo�e, jeste� �wi�ta. Moja �ona b�dzie tu rodzi�.
{14955}{15011}Powoli.
{15016}{15080}Mocno st�uk�e� ko�� ogonow� i m�g� ci wypa�� dysk.
{15095}{15128}Dosta�e� niez�e baty.
{15140}{15195}Mia�e� szcz�cie, �e listonoszka ci� znalaz�a.
{15198}{15281}Tak, prawdziwe szcz�cie. Musz�|znale�� swoj� �on�. Prosz� pom� mi.
{15286}{15347}Nie martw si�. Dali�my ci znieczulenie.
{15357}{15424}Za 15 - 20 minut, nie b�dziesz niczego|czu� w swoich dolnych ko�czynach.
{15446}{15484}Musz� zadzwoni� do �ony.
{15506}{15557}O rety.
{15628}{15681}Gdzie jest Sam? Naprawd� powinien ju� tu by�.
{15686}{15740}Nie martw si�. Na pewno jest ju� w drodze.
{15745}{15816}W mi�dzyczasie, co powiesz na masa� st�p?
{15854}{15931}O niebiosa, Melly. Twoje paznokcie s� jak szpony.
{15941}{16007}Powa�nie, mog�aby� pikowa� i|schwyta� pstr�ga tymi pazurami.
{16010}{16050}Mia�am wizyt�.
{16119}{16196}Kochany, skoro nie ucinasz sobie swojej|s�ynnej drzemki, m�g�by� to odebra�?
{16381}{16422}- Gdzie, do diab�a, jeste�?|- Czy to Sam?
{16485}{16528}- Skarbie, jestem tu.|- Gdzie jeste�?
{16534}{16600}W szpitalu. Tak mi przykro. Jak si� czujesz?
{16649}{16715}- Tak, nie, super.|- Wszystko b�dzie dobrze.
{16734}{16798}- Musz� wiedzie�, w kt�rym jeste� pokoju.|- W 216.
{16807}{16901}Dobra, trzymaj si�. Ju� id�. To b�dzie|najlepszy dzie� w naszym �yciu.
{16911}{16963}- Kocham ci�.|- Ja ciebie te�.
...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin