oświadczenie - MPPS - w sprawie pracy nakładczej.doc

(45 KB) Pobierz

Warszawa, dnia 7 kwietnia 2010 r.

 

 

 

 

Sz. P.

Jolanta Fedak

Minister Pracy i Polityki Społecznej

 

 

 

dot. pracy nakładczej świadczonej przez podmioty prowadzące równolegle działalność gospodarczą

 

Szanowna Pani Minister,

Sprawa, w ramach której chciałabym złożyć zapytanie, jest Pani znana z interpelacji Pana Posła Janusza Palikota z dnia 29 grudnia 2009 r. (znak: BK-023-14320/10), ponieważ udzieliła Pani Minister odpowiedzi na tę interpelację w dniu 11 marca 2010 r. (znak: DUS-0700-27-MC/10, dalej jako: odpowiedź). Kwestia, którą chciałabym poruszyć w swojej interwencji dotyczy działań Zakładu Ubezpieczeń Społecznych podejmowanych w stosunku do osób prowadzących działalność gospodarczą, pozostających jednocześnie w prawnym stosunku z przedsiębiorcą, na rzecz którego świadczą pracę nakładczą i pozostaje w bezpośrednim związku z Pani odpowiedzią.

W swojej odpowiedzi stawia Pani w akapicie drugim tezę, z której wywnioskować można, iż obowiązkowym ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowemu podlegają osoby wykonujące pracę nakładczą (wykonawcy). Istnieje zatem podstawa do objęcia wykonawców ubezpieczeniem. Co więcej, na podstawie art. 9 ust. 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (dalej jako: Ustawa), osoba spełniająca warunki do objęcia obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi z kilku tytułów, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 2, 4-6 i 10 Ustawy, jest objęta obowiązkowo ubezpieczeniami z tego tytułu, który powstał najwcześniej. Może ona jednak dobrowolnie, na swój wniosek, być objęta ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi także z pozostałych, wszystkich lub wybranych tytułów lub zmienić tytuł ubezpieczeń. Dopuszczalny jest zatem swobodny wybór ubezpieczonego co do tytułu, z którego chce być ubezpieczony.

Pozostaje zatem pytanie, na jakiej podstawie ZUS kwestionuje masowo przypadki, kiedy wykonawcy, prowadzący jednocześnie działalność gospodarczą, jako tytuł do ubezpieczenia wskazali pracę nakładczą? W różnych okręgach legitymacja ZUS jest w różny sposób wskazywana. Prowadzi to do sytuacji, w której obywatele otrzymują decyzje z różnymi podstawami pranymi, na które wskazuje ZUS wydając decyzje o niepodleganiu ubezpieczeniu z tytułu pracy nakładczej. Czy takie postępowanie jest – zdaniem Pani Minister – prawidłowe, ponieważ moim zdaniem może ono naruszać zasadę pogłębiania zaufania obywateli do organów administracji. ZUS – jako organ administracji publicznej – powinien bowiem legitymować się jednolitą podstawą prawną, na której to podejmuje swoje działania wobec obywateli. Takim aktem prawnym mógłby być statut, jednakże z dostępnych mi informacji wynika, iż ZUS takiego statutu nie posiada. Stąd kolejne moje pytanie czy i kiedy ZUS zostanie nadany statut?

Z uwagi na fakt, iż nie podzielam poglądu, że prowadzący działalność gospodarczą celowo zawierają umowy o pracę nakładczą po to tylko, aby płacić niższe składki, ponieważ uważam, że skoro Ustawa dopuszcza takie rozwiazanie, to nie należy podważać tego wyboru, gdyż nie stanowi ono obejścia Ustawy, chciałabym zapytać Panią Minister jak należy oceniać taką sytuację, w której przedsiębiorca zawiera umowę o pracę nakładczą, wybierając jako tytuł do ubezpieczenia właśnie tę formę aktywności zawodowej i następnie nie wykonuje w pełni umowy, lecz powody tkwią wyłącznie po stronie nakładcy, który np. nie dostarcza surowca do wykonywania umowy przez wykonawcę. Czy w takim przypadku również zachodzi pozorność umowy i ZUS może wydać decyzję o niepodleganiu ubezpieczeniu? Przecież § 11 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 31 grudnia 1975 r. w sprawie uprawnień pracowniczych osób wykonujących pracę nakładczą (Dz. U. z 1976 r., Nr 3 poz. 19 z późn. zm., dalej jako: Rozporządzenie), wskazuje w ust. 2, iż w razie niewykonania przez nakładcę obowiązków umownych, i przez to uniemożliwienia wykonania miesięcznej ilości pracy określonej w umowie, za czas niewykonania pracy wykonawcy przysługuje wynagrodzenie obliczone jak za urlop wypoczynkowy, jednak nie wyższe od najniższego wynagrodzenia. Czy zatem ten przepis nie powinien być brany pod uwagę przez ZUS przy ocenie czy umowa o pracę nakładczą została potencjalnie zawarta dla pozoru? Czy właśnie niestosowanie tego przepisu podczas analizy konkretnych stanów faktycznych nie stanowi łatwego (bo wygodnego dla ZUS) wyjścia umożliwiającego obejście Ustawy?

W swojej odpowiedzi pisze Pani również, że na podstawie art. 68 Ustawy ZUS ma prawo kontrolowania płatników składek i ubezpieczonych w zakresie ubezpieczeń społecznych. Czy zatem, skoro w przypadku wykonawców, badany jest wyłącznie nakładca jako płatnik składek, to czy – po powzięciu przez ZUS podejrzenia, iż umowa o pracę nakładczą została zawarta dla pozoru – kontrolą nie powinien zostać objęty również wykonawca?

Chciałabym również zapytać Panią Minister o okoliczność, która stanowi najczęściej podstawę stwierdzania przez sądy pozorności pracy nakładczej. Mowa mianowicie o § 3 ust. 1 Rozporządzenia, który stwierdza, iż w umowie o pracę nakładczą, strony określają minimalną miesięczną ilość pracy, której wykonanie należy do obowiązków wykonawcy. Minimalna ilość pracy powinna być tak ustalona, aby jej wykonanie zapewniało uzyskanie co najmniej 50% najniższego wynagrodzenia określonego przez Ministra Pracy i Polityki Socjalnej na podstawie art. 77[4] pkt 1 Kodeksu pracy, zwanego dalej „najniższym wynagrodzeniem”.

Z analizy tego przepisu wynika zatem, że wynagrodzenie wykonawcy powinno być nie mniejsze niż połowa najniższego wynagrodzenia, określanego każdorazowo na podstawie art. 77 [4] pkt 1 Kodeksu pracy. Z uwagi na fakt, iż wskazany przepis Kodeksu pracy został uchylony w 2003 r., czy – zdaniem Pani Minister – obecna konstrukcja § 3 Rozporządzenia jest właściwa? Mowa bowiem wyraźnie w § 3 Rozporządzenia o najniższym wynagrodzeniu ustalanym w oparciu o rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej na podstawie art. 77[4] pkt 1 Kodeksu pracy, nie zaś – jak to ma miejsce od 2004 r. – na podstawie najpierw rozporządzeń Rady Ministrów zaś następnie obwieszczeń Prezesa Rady Ministrów. Czy zatem właściwe jest interpretowanie § 3 Rozporządzenia jako odnoszącego się do minimalnego wynagrodzenia za pracę, skoro przepis wyraźnie wskazuje nie tylko na podstawę prawną, w oparciu o którą nie ustala się już najniższego wynagrodzenia, co więcej używa pojęcia „najniższego wynagrodzenia” nieobowiązującego od 2004 r.?

W odpowiedzi wskazuje Pani także, iż wybór pracy nakładczej jako tytułu do ubezpieczenia i następnie jej niewykonywanie, sugerujące pozorność tej umowy, jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Proszę zatem o wskazanie, która konkretnie zasada współżycia społecznego jest w tym momencie naruszana przez wykonawcę? Poza tym, czy rzeczywiście dochodzi do sprzeczności z zasadami współżycia społecznego, skoro obecny system emerytalny zakłada bezpośrednią zależność pomiędzy odkładanymi składkami na indywidualnym koncie ubezpieczonego a wysokością przyszłego świadczenia z tego tytułu?

W ostatnim akapicie swojej odpowiedzi wskazuje również Pani, iż w sprawach tzw. pozorności umów nakładczych, w 2009 r. zapadło 98,81 % wyroków oddalających odwołania od decyzji ZUS. Chciałabym dowiedzieć się, ile – w przeliczeniu na określoną liczbę całkowitą – to jest wyroków?

 Z wyrazami szacunku,

 

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin