Dzieje miast i mieszczaństwa w Polsce przedrozbiorowej - M. Bogucka, H. Samsonowicz.txt

(1673 KB) Pobierz
Maria Bogucka Henryk Samsonowicz
Dzieje miast i mieszcza�stwa
w Polsce przedrozbiorowej



Wroc�aw
Warszawa � Krak�w
Gda�sk � ��d�
Zak�ad Narodowy
imienia Ossoli�skich
Wydawnictwo
1986
Uwagi wst�pne i cz�� pierwsza HENRYK SAMSONOWICZ
Cz�� druga
i uwagi ko�cowe
MARIA BOGUCKA



Ok�adk� i obwolut� projektowa� Jacek Sikorski
Redaktor Wydawnictwa Teresa W�sowiczowa
Redaktor techniczny Jacek Sikorski
Copyright by Zaklad Narodowy im. Ossoli�skich ~ Wydawnictwo, Wroc�aw 1936
Prinled in Poland

ISBN 83-04-01701-6
Zak�ad  Narodowy  im.   Ossoli�skich �   Wydawnictwo.   Wroc�aw   1986.
Nak�ad:   20 000  egz.
Obj�to��:  ark.   wyd.   48,90,   ark.   druk.   42,25,   ark.   Al   56.
Papier   offset,   kl.   III,   80  g,   70x100.
Oddano  do  sk�adania  1984.02.29.
Podpisano  do  druku   1986.11.11.
Druk  z  gotowych   diapozytyw�w   uko�czono   w   grudniu   1986.
Rzeszowskie  Zak�ady  Graficzne.
Zam.   232/86    Z-9    Cena z� 900.�
Uwagi wst�pne
*
�
| "
Miasta zmienify
�rodowiskcL-naturalne,
nie tylko inaczej zagospodarowa�y przestrze�, lecz tak�e przekszta�ci�y jako�� �ycia cz�owieka. Miejskie formy �ycia wyznaczy�y nowe potrzeby zbiorowo�ci ludzkiej, okre�li�y jej dzia�ania gospodarcze, kulturalne i polityczne. Stopie� urbanizacji stanowi wskaz�wk� rozwoju spo�ecznego, z�e i dobre cechy wsp�lnot ludzkich wi��� si� z miejskim stylem �ycia i. \
Miasta i mieszcza�stwo to temat bardzo rozleg�y, przez kt�rego pryzmat mo�na poznawa� rozw�j �wiata, bada� r�ne dziedziny �ycia, w tym �ycia w przesz�o�ci. Naszym celem jest zbadanie przynajmniej niekt�rych w�tk�w dotycz�cych dziej�w miast w Polsce.
Sama definicja zamierzonego przedmiotu bada� budzi wiele w�tpliwo�ci. Nikt nie neguje ani istnienia miasta, ani jego wielkiej historycznej roli w kszta�towaniu spo�ecze�stwa osiad�ego. Ale r�norodno�� miast jest tak du�a, �e nie�atwo jest znale�� wsp�lne cechy r�nych � w czasie i przestrzeni � o�rodk�w. Badacze bardzo cz�sto formu�owali definicj� zjawiska zwanego �miastem". Szczeg�lny bodziec w tym zakresie da� rozw�j cywilizacji .wielkomiejskiej w XIX w. W swej wizji rozwoju spo�ecznego Marks i Engels zwracali uwag� na miasto � w procesie dziejowym zmieniaj�ce podstawowe formy �ycia � jako efekt wielkiego spo�ecznego podzia�u pracy na zaj�cia rzemie�lnicze i rolnicze, innymi s�owy � na wyodr�bnienie si� zawodowych rzemie�lnik�w z masy ludno�ci �yj�cej z rolnictwa2.
W skali dziej�w ludzko�ci w okresie neolitu jest to spostrze�enie na pewno celne. Ale specyfika rozwoju r�nych obszar�w, ich odmienne tradycje, si�gaj�ce w Europie b�d� wczesnego antyku, b�d� zaawansowanego �redniowiecza, ka�� badaczowi bli�ej sprecyzowa� obiekt swych poszukiwa�. Nie wdaj�c si� w wyliczanie definicji � a jest ich par�set � warto niekt�re zacytowa�.
^Wsp�czesna encyklopedia okre�la miasto jako �osiedle wyr�niaj�ce si� znacznym skupieniem ludno�ci o zr�nicowanej strukturze zawodowej, podlega-
1   Por.  Braudel,  Les structur�s,  s.  421;  Kar�owicz,   Rozw�j,  s.  4; City, s.  19, 52.
2  Engels, O pochodzeniu, s. 298.
The  Exploding

/T j�ce odmiennej[ administracji"3. Takie osiedle jednak przybiera tak r�ne postacie, ma tak niewyra�ne'granice, �e wed�ug zdania Marii Kie�czewskiej--Zalewskiej w og�le nie mo�na da� definicji dotycz�cej wszystkich jednostek osadniczych nazywanych miastem4. Socjologia usi�uje jednak sprecyzowa� bli�ej przedmiot bada�: �Miastem jest grupa ludzka o okre�lonej liczebno�ci i strukturze, reprezentuj�ca okre�lony etap spo�ecznej organizacji, przejawiaj�ca okre�lone formy spo�eczne interakcji, pe�ni�ca okre�lone funkcje w ramach spo�ecznego podzia�u pracy i kszta�tuj�ca zaj�t� przez siebie przestrze� w spos�b pozwalaj�cy na wykonanie tych funkcji i na najpe�niejsze zaspokojenie swych zbiorowych potrzeb" - tak ocenia badane zjawisko Janusz Zi�kowski5. Jest to definicja inicjuj�ca poszukiwania i klasyfikacj� zjawiska6. Dla historyk�w jest o tyle wst�pnym stwierdzeniem, �e musz� oni bra� pod uwag� tak�e przemiany w czasie i � w zale�no�ci od epoki i badanego obszaru � okre�lanie istoty zjawiska zwanego miastem mo�e by� r�ne7. Arnold Toynbee uwa�a� nawet, �e jedyn� cech� wsp�ln� miasta od czas�w Jerycho do dnia dzisiejszego jest to, �e jego mieszka�cy nie mog� produkowa� wszystkich potrzebnych im �rodk�w spo�ywczych8. Ten stan rzeczy jest jednak w�a�ciwy i dla wielu wsi. Nie zawsze te� nawet bardzo og�lne stwierdzenie odpowiada skomplikowanej rzeczywisto�ci wszystkich kontynent�w. Najcz�ciej � od po�owy XIX w. � badania nad miastem dotyczy�y bowiem g��wnie okre�lonego, najbardziej rozwini�tego gospodarczo obszaru Europy.
Teoria �rzymska", teoria �gminna", �grodowa", �targowa" kolejno stara�y si� ukaza� miasto jako zjawisko jednolite i wy��cznie europejskie9. Wszystkie te koncepcje na pewno przynosi�y cenny materia� szczeg�owy, nie zawsze jednak mo�liwy do uog�lnienia. Krokiem naprz�d by�a tu teoria Maxa Weberau). Uczony ten, badaj�c przyczyny i formy wi�zi spo�ecznych, uzna�, �e miasta w dziejach stanowi�y najlepszy (i najwcze�niejszy) obszar r�norodnych styk�w ��cz�cych r�ne grupy ludzkie: miejscow� z obcymi, obcych mi�dzy sob�. Podkre�la� on wielk� r�norodno�� zjawiska, konieczno�� rozpatrywania go w kontek�cie otoczenia, widzia� wielo�� przyczyn powoduj�cych powstanie o�rodk�w w Azji czy Europie. Staraj�c si� okre�li� idealne,
3   Wielka encyklopedia powszechna, t. VII, s. 250. Por.  Wallis, Socjologia, s. 4; ten�e, Miasto; Turowski,  Urbanizacja, s. 16.
4  Kie�czewska-Zalewska, Geografia, s.  102.
5  Zi�kowski, Urbanizacja, s. 142.
6   Por.   te�   Rybicki,   Spo�ecze�stwo,   s.   60;   ten�e,   Miasto,   s.   97.   Por   tak�e   zbi�r Town in Societes, s.  13.
7   Tymieniecki,  Zagadnienie,  s.   319;  Hensel,  Archeologia,   s.   10;   ten�e,   Z bada�, s. 9; �owmia�ski, Kryterium, s. 356;  Labuda, Die Anfage; Trawkowski,  Miasta, s. 5; por.   te�   Finley,   The  Ancient  City,   s.   305;   W.   Schneider.   De  Babylone,   s.   4   nn.
8  Toynbee, Les villes, s.  19.
9   Por.   Heit,   Die  mittelalterlichen   Stadle,   s.   350.   Om�wienie   starszej   literatury  por. Pta�nik. Miasta i mieszcza�stwo, wyd. 2, s.  1.
w Weber,  Wirtschaft, s. 735.

O �czyste" typy miast, w przypadku zachodniej Europy szczeg�lnie mocno podkre�la� rol� wsp�lnot religijnych ��cz�cych jego mieszka�c�w. Z czasem wsp�lnoty te wytwarza�y w�asne interesy i stawa�y si� opozycyjne w stosunku do w�adzy terytorialnej, mniej lub bardziej zdobywaj�c autonomi� prawn�. Tak by�o w Europie w przeciwie�stwie do sytuacji panuj�cej w Azji, gdzie miasta by�y �ci�le zwi�zane z systemem pa�stwowym11. Wspomnie� tu koniecznie trzeba o tezie O. Brunnera, kt�ry uzna� odr�bno�� prawn� mieszczan � ale tylko mieszczan Europy zachodniej � za podstawowy czynnik sprawczy rozwoju kapitalizmu i � w konsekwencji � dzisiejszej cywilizacji �wiatowej u.
Cz�sto  miasto  okre�lane  by�o  przez  przedmiot  zainteresowa�  autora. Jeden z najwybitniejszych wsp�czesnych mediewist�w � Jac�ues Le Goff13 -badaj�c spo�ecze�stwo XII�XIII w. przyj��, w pe�ni zdaj�c sobie spraw� z   dowolno�ci   za�o�enia,   �e   miastem  jest   o�rodek   posiadaj�cy   konwent franciszkan�w, zakon �ebrz�cy, kt�ry m�g� si� utrzyma� tylko w warunkach du�ego skupiska ludno�ci i rozwini�tej gospodarki towarowej. Inni badacze uwa�ali  miasto  za  siedzib�  w�adzy.   Dla  licznych  mediewist�w  organizm miejski by� �cia�em obcym" w systemie autarchicznej gospodarki wczesno-feudalnej14 albo,  znowu przyk�adowo,  siedzib� administracji ko�cielnej -stolic� biskupstwa15. Potwierdza to pogl�d^j3--j�aofed���ci_poi�cia miasta,
0   r�nych jego funkcjach, r�nych czynnikach tw�rczych.   Rzecz  prosta.
Irme hy�^Twarirnlfi powstawania rr^sr na obszarach wrchnHnins�nwia�slfir�TlS;
odr�bne-- nua�t-spadkobierc�w tradycji antycznego Rzymu1?, a jeszcze inne na obszarachnaszego kraju. Takie te� stanowisko zajmuj� w wi�kszo�ci dzisiejsi badacze, rozpatruj�c okre�lone formy miasta w dok�adnie definiowanych ramach przestrzennych i terytorialnych. Z bada� tych wynika wielo�� czynnik�w sprawczych, dzia�anie recepcji? wzor�w, rodzimych potrzeb, tradycji, na bazie mo�liwo�ci i potrzeb gospodarczych kraju 18. Albowiem, co nale�y mocno podkre�li�, miasto jest naj�ci�lej zwi�zane ze swoim zapleczem, jest jego funkcj� i jego emanacj�. Takie s� miasta, jakie kraje, w kt�rych le��, a wi�c tak r�norodne, jak r�norodne s� kontynenty, strefy klimatyczne
1   geograficzne19.  I w przesz�o�ci,  i teraz ziemia,   kraj,  region  by�y  i  s�
11 Por. Bielenickij, Bierntowicz, Bolszakow, Sriedniewiekowyj gorod, s. 332; Cahen, �ur Geschichte, s.  59; Grunebaum, Die islamische Stadt,  s.   139; Cartier,   Une tradition, s. 831; Stu�yna, Kitajskij gorod; Lapidus, Muslim Cities; Ma�owist, Z zagadnie� wzrostu.
12  Brunner, Stadt.
" Le Goff, Ordres, s. 924.
n Ratko�,  Vznik, s. 33.
is Andersen,  Urbanisierte Ortschaften.
16  Tichomirow,  Driewnierusskije goroda,  s.  8,  31;  Knachstedt.  Moskau,  s.   12,  66, 127; Woronin, K itogam, s. 5.
17  Ennen, Die europdische Stadt, s. 27
18  Jw. oraz Die Stadt des Mittelalters, tam�e literatura.
19  L'ouverture, s. 51,  111.
charakteryzowane i  okre�lane" przez �sto�eczne",  naczelne miasta20, kt�re r�ni�y si� miedzy sob�, tak jak r�ni�y si� poszczeg�lne obszary.
Ze swego zaplecza � zdaniem J. Gilissena2* � miasto wyr�nia si� geograficznie, stanowi�c oddzieln� aglomeracj� osadnicz�, demograficznie -b�d�c wi�kszym skupiskiem ludno�ci w stosunku do otaczaj�cej wsi, ekonomicznie � stanowi�c wi�kszy o�rodek � znowu wzgl�dnie � koncentracji handlu i przemys�u, wreszcie socjalnie. Ludzie tam w wi�kszym stopniu ni� na wsi dzia�aj� w wyniku nowych stosunk�w spo�ecznych, nie mieszcz�cych si� w dotychczasowych normach dzia�ania. W zwi�zku z tym, o czym ju� Gilissen nie pisze, nowe grupy spo�eczne tworz� nowe normy reguluj�ce formy post�powania. Potrzeby rozwi�za� odmiennych od dotychczasowych kszta�tuj� inn� postaw� wobec rzeczywisto�ci. Wsp�...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin