Hemlock Grove S01E04 WEBRip XviD.txt

(25 KB) Pobierz
{1}{1}25
{823}{922}www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{923}{978}Co ty tu robisz?
{1018}{1172}Zabawne.|Tysišce razy tędy przechodziłam
{1191}{1297}i nigdy nie zastanawiałam się,|kto mógłby tu mieszkać.
{1357}{1410}A po co miałaby to robić?
{1453}{1541}Nie jestem taka,|za jakš mnie masz.
{1626}{1712}A mylisz,|że za kogo cię biorę?
{1881}{2061}- Ciekawe, czy nas teraz widzi.|- Widzi to, co chce widzieć.
{2730}{2877}Czy wiesz, że najwilgotniejszym|miejscem na Ziemi
{2881}{3125}jest niewielka wyspa|Kauai na Hawajach?
{3319}{3368}Robbie, obczaj to.
{4959}{5054}Tłumaczenie: Seki|Korekta: k-rol
{5056}{5169}Hemlock Grove 1x04|W złym gucie
{5452}{5541}Nie. Proszę.|Nie chciałam tego zrobić.
{5542}{5683}Nie chciałam powiedzieć...|Nie, proszę.
{5740}{5810}Nie, nie, nie.|Nie chciałam...
{5811}{5853}Obud się.
{5894}{5937}Patrz.
{5973}{6031}Moja ksišżka.
{6093}{6189}- Widziałam cię.|- Mówiła, że już jej przeszło.
{6190}{6236}- Zadzwońmy po jej rodziców.|- Nie!
{6237}{6324}Tylko tego jej teraz trzeba.|To z ich powodu jest tu z nami.
{6325}{6451}Nie chciałam...|To nie była prawda.
{6454}{6503}Jeste...?
{6552}{6607}Jeste wilkołakiem?
{6608}{6652}- Wiesz, co...|- Alyssa, nie!
{6653}{6690}- Co?|- Jeli obudzisz pišcego,
{6690}{6733}który ni o swojej mierci,|to ginie naprawdę.
{6734}{6773}- Wcale nie.|- To prawda.
{6773}{6857}- Skšd że to wzięła?|- Wyczytałam w Internecie.
{6858}{6912}Nie!
{6943}{6992}Tato!
{7009}{7078}Już dobrze.|Cichutko.
{7637}{7763}/Czarne futro, żółte lepia,|około dwóch metrów wysokoci,
{7764}{7840}tułów wielkoci mniej więcej|małego kucyka.
{7841}{7970}- Jaka odległoć dzieliła cię od zwierzęcia?|- Dwadziecia kroków.
{7972}{8027}Byłe na otwartym terenie?
{8030}{8123}Schowałem się za drzewami.
{8124}{8203}Linia drzew znajduje się|trzy razy dalej.
{8230}{8331}Racz wybaczyć mi mojš|zjebanš orientację przestrzennš.
{8332}{8412}I do tego było ciemno.
{8435}{8504}Tamtej nocy|byłe pod wpływem alkoholu
{8505}{8615}- albo innych rodków odurzajšcych?|- Widziałem to, co widziałem.
{8651}{8739}Pani doktor stara się tylko|ustalić fakty, Francis.
{8742}{8818}Widziałem dzi smoka.
{8844}{8909}- Nie dotykaj go.|- Wszystko gra.
{8925}{8968}Ty!
{9000}{9055}To byłe ty.
{9085}{9187}Nie chcę tego widzieć!
{9220}{9274}Chciałabym ci uwierzyć,
{9275}{9404}ale z uwagi na fizyczne|tego nieprawdopodobieństwo,
{9405}{9525}czy chciałby nam powiedzieć co,|co nie byłoby wymysłem mediów?
{9526}{9644}Pochodzisz z miejsca,|gdzie wolno nazywać kogo kłamcš?
{9701}{9787}- Służyłe w 24 Pułku Piechoty?|- Tak.
{9814}{9864}Ja służyłam w 16.
{9880}{9921}Ramadi.
{9940}{10009}Nie prosiłe się|o zobaczenie tego, co widziałe.
{10011}{10128}Ale ludzie, którzy byli tam gdzie my,|inaczej postrzegajš rzeczy.
{10129}{10189}A jeli istnieje|choćby najmniejszy dowód,
{10190}{10229}który mógłby sobie przypomnieć...
{10362}{10465}Byłby to duży krok w upewnieniu się,|że więcej do tego nie dojdzie.
{10575}{10620}Cipka.
{10812}{10915}Demoniczny pies rzucił się najpierw|na jej kobiecy atrybut.
{11263}{11381}Twoje skrzydła sš mokre.
{11392}{11445}Co proszę?
{12026}{12068}Szpitalna kawa.
{12069}{12163}Cuda współczesnej medycyny|nadal nie potrafiš zalać ziaren.
{12164}{12226}Sekret tkwi w zmieleniu,|nie w zalaniu.
{12235}{12348}I co pan sšdzi o naszym|demonicznym psie?
{12434}{12565}Nie mam wštpliwoci, że pan Pullman|cierpi na zaburzenia dysocjacyjne,
{12566}{12638}połšczone z ciężkim|urazem psychicznym.
{12639}{12750}Nie mylił się co do morderstwa.|Zwierzę rzuciło się najpierw na "cipkę".
{12751}{12911}Nie mówiłem, że nie miał racji.|On widzi rzeczy, które sš...
{12924}{12981}zgodne z prawdš.
{13097}{13141}Francis.
{13184}{13257}Nie będę zajmować|więcej czasu.
{13294}{13446}Ale co by pan teraz zrobił,|będšc na moim miejscu?
{13449}{13562}Opisane przez niego stworzenie|też wydaje mi się mało prawdopodobne.
{13563}{13697}Udałbym się więc do miejsca,|z którego mogłoby pochodzić,
{13698}{13746}o ile naprawdę je widział.
{13747}{13824}Do innej tutejszej|placówki medycznej.
{13825}{13950}- Wyjštkowo fallicznej.|- Do Białej Wieży.
{13952}{14041}Nie byłaby to pierwsza|niezwykła rzecz, która stamtšd wyszła.
{14043}{14119}I radzę nie umawiać się|na spotkanie.
{14139}{14241}Jeli się nie mylę,|na budynku widnieje pańskie nazwisko.
{14243}{14311}Ani wspominać mojego nazwiska.
{14452}{14541}Pytaj o dr. Johanna Pryce'a.
{14719}{14790}Dzieńdoberek, siostra.
{14814}{14869}Dzień dobry, słońce.
{15031}{15123}/Myliwi liczš na upolowanie|/demonicznego psa
{15172}{15280}Był niegdy czas, kiedy to stół kuchenny|sprzyjał cywilizowanej rozmowie.
{15281}{15369}Mam parę spraw do załatwienia.|Podwieziesz siostrę.
{15385}{15458}- Po szkole mam już co w planach.|- W rzeczy samej.
{15459}{15535}Podwiezienie siostry.
{15587}{15694}Zdaje się, że miałe sporo do omówienia|ze swoim wczorajszym gociem.
{15718}{15921}Robimy dioramę Układu Słonecznego.|Merkury, Mars, Uran.
{15938}{15994}Nie zachęcaj go.
{16039}{16077}Dziwne.
{16083}{16171}Jego zdaniem, mielicie kończyć|zadanie z angielskiego.
{16172}{16300}- No. To włanie mówiłem.|- Czego tu chciał?
{16337}{16400}No dobra. Wygrała.
{16401}{16449}Długo zwlekałem,|by ci o tym powiedzieć,
{16449}{16544}chcšc uniknšć twojej dezaprobaty.|Lubimy na przemian grać Julię.
{16545}{16626}Mam nadzieję, że zagłówek|nie narobił zbyt wiele hałasu.
{16657}{16816}Uważaj, co sprowadzasz do tego domu,|bo będziesz to zdrapywał z podłogi.
{16822}{16930}Rzuciła kiedy grobę tak niejasnš,|że sama jej nie rozumiała?
{16936}{17035}Nie chcę widzieć|tego plugastwa w moim domu!
{17073}{17114}Dobra, idę do szkoły.
{17115}{17188}Kupić ci nowe baterie|do wibratora?
{17200}{17317}Musisz być dumny|ze swojego okrucieństwa dla matki.
{17359}{17494}Wyobra sobie, że cokolwiek powiem,|jest tym, co chcesz usłyszeć.
{17514}{17560}Chod, Shel.
{17653}{17728}Miłego dnia w szkole, kochanie.
{17773}{17835}/Z niepokojem informuję,|/że to nie jedyne oznaki
{17837}{17920}/pogorszenia się nastroju|/mojej matki.
{17949}{18019}/Roman i ja zrobilimy sobie|/krótki postój w drodze do szkoły.
{18020}{18112}/I kogo wówczas spotkalimy?|/Jenny z restauracji.
{18124}{18213}/Ku mojemu zaskoczeniu,|/stała za ladš w sklepie jubilerskim.
{18217}{18311}/Ale spojrzała na mnie|/z wyranym brakiem entuzjazmu
{18313}{18399}/i rzuciła zaledwie|/przelotne skinienie.
{18438}{18492}/Zabolało mnie to.
{18494}{18585}/Próbowałam sobie przypomnieć,|/czym mogłam jš urazić.
{18591}{18707}/Założyłam, jak zwykle,|/że była to moja wina.
{18734}{18791}Nie obsługiwała wczoraj stolików.
{18792}{18894}Twoja szurnięta matka|mnie wywaliła.
{18895}{18962}To wieżo upieczona cipa.
{18976}{19029}Niezłe z ciebie ziółko.
{19155}{19193}/Byłam wstrzšnięta.
{19194}{19268}/Zarówno lekkomylnociš matki,|/jak i Romana.
{19269}{19384}/W obrębie naszych murów to jedno,|/ale mówić tak w miejscu publicznym...
{19398}{19453}Wiesz, w czym byłoby ci do twarzy?
{19454}{19521}/Lecz potem odwróciła się do mnie|/i umiechnęła.
{19521}{19608}/a moje przygnębienie|/odeszło w niepamięć.
{19609}{19751}Takie szykowne.|Czekajš jedynie na idealnš kobietę.
{19798}{19830}Podejd.
{19833}{19953}/Zdumiewajšce, jak wiele zmartwień|/można wymazać najzwyklejszym umiechem
{19954}{20054}/i uczuciem posiadania|/czego cennego przy policzku.
{20142}{20214}Pięknie wyglšdasz!|Co sšdzisz, braciszku?
{20215}{20336}Moja siostra zasługuje|na diament wielki jak góra.
{20389}{20447}Ale mama będzie strzelać z dupy.
{20448}{20528}Nie mów mi, że stałe się|tym odpowiedzialnym.
{20531}{20587}A co ty o nas wiesz?
{20659}{20761}/Roman miał oczywicie rację,|/jak matka odebrałaby ten gest.
{20761}{20813}/Nawet on wybiera swoje bitwy.
{20814}{20901}/Mrok wdarł się ostatnio|/w spokój tej rodziny
{20902}{21007}/I nie mogę pozbyć się uczucia,|/że jeli sprawy nadal będš szły tym torem,
{21008}{21163}/doprowadzi to do strasznego,|/tajemniczego i nieuchronnego końca.
{21358}{21435}/Dwójka, mamy zgłoszenie|/na rogu Oslo i 5-tej.
{21435}{21480}/Kobieta będšca wiadkiem|/jest na miejscu.
{21481}{21577}/Zauważono podejrzane zachowanie|/w alejce za sklepikiem.
{21579}{21648}/Zgłasza się dwójka,|/jestemy dwie przecznice dalej.
{21649}{21723}/Sprawdzimy alejkę i zobaczymy,|/co uda nam się znaleć.
{21742}{21807}/Centrala, mówi Sworn.|/Jestem jakie cztery mile
{21808}{21875}/od drogi pożarowej.
{21876}{21924}/Piesi zauważyli co,|/co przypomina odchody wilka.
{21925}{21976}/Niech kto przywiezie|/worki na dowody.
{21976}{22061}/- Nigdy nie wiadomo.|/- Tu centrala. Wysyłam wóz, szeryfie.
{22527}{22564}Kiedy je odnaleziono?
{22565}{22612}Jakš godzinę temu.|Co ty tu robisz?
{22613}{22690}Nie przyjechałam|na kawę i ciasto.
{22734}{22827}- Ile to może tu leżeć?|- Około tygodnia.
{22828}{22896}Całkiem możliwe,|że od nocy zabójstwa.
{22915}{22964}Mylisz, że to istotne?
{22965}{23027}Jest tylko jeden sposób,|żeby się przekonać.
{23053}{23120}Jestem na to za stary.
{23129}{23214}Brak fragmentów koci,|niestrawionych resztek materiału...
{23235}{23314}A co my tu mamy?
{23431}{23511}- Należy do zwierzęcia?|- Postawisz na to?
{23513}{23570}Możemy zanieć to|do mauzoleum Godfreyów
{23571}{23640}i poprosić ludzi dr. Pryce'a,|by rzucili na to okiem.
{23641}{23710}Wystarczajšco wielu|rozsiewa już plotki.
{23776}{23823}Mogę się temu przyjrzeć?
{24057}{24149}Chyba nigdy nie wiesz,|na co możesz trafić, co?
{24157}{24275}Niezły sprzęt.|Wędkarski i łowiecki.
{24307}{24345}Szczęliwie dla mnie,
{24346}{24444}nasze dowody rzeczowe|wysyłamy do Pittsburgha.
{24463}{24521}Majš tam laboratorium.
{24539}{24653}Porzšdne.|Z najwyższej półki.
{24684}{24725}Masz co?
{24726}{24803}Po włosie niewiele ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin