{1}{72}movie info: XVID 640x352 23.976fps 349.5 MB|/SubEdit b.4060 (http://subedit.com.pl)/ {91}{165}/Jeste�my tu, w centrum miasta,|/przed bankiem miasta Milwaukee. {166}{239}/Mimo, i� kilka minut temu|/nast�pi�a kr�tka wymiana ognia, {240}{373}/policja i S.W.A.T. utrzymuj� swe pozycje.|/Mija ju� trzecia godzina zaciek�ego pata. {374}{481}W�adze oszacowa�y, i� w banku|przetrzymywanych jest 10 zak�adnik�w. {482}{555}Jednak nie ma informacji|na temat to�samo�ci podejrzanych lub... {556}{594}/Utrzyma� pozycje! {595}{665}Co� si� dzieje. {858}{948}/Wyprowadzany jest zak�adnik. {959}{1018}/Nie strzelajcie!|/Nie strzelajcie! {1019}{1103}/Nawet o tym nie my�lcie! {1117}{1193}/Prosz�, nie strzelajcie! {1225}{1331}{y:b}Supernatural 2x12|Nightshifter {1403}{1502}MILWAUKEE W STANIE WISCONSIN|WCZORAJ {1503}{1598}Wi�c jak to jest by� agentem FBI? {1607}{1687}C�, to niebezpieczne. {1722}{1824}A tajemnice, kt�re musimy utrzymywa�.|Chryste, te tajemnice... {1825}{1903}Ale g��wnie odczuwa si� samotno��. {1904}{1995}Doskonale wiem,|o czym m�wisz. {2012}{2090}Helena by�a nasz� g��wn� klientk�. {2091}{2145}By�a jak rodzina. {2146}{2169}Sama tak m�wi�a. {2170}{2222}Ka�dego roku na przyj�ciu|z okazji �wi�t Bo�ego Narodzenia {2223}{2318}- ...m�wi�a, �e jeste�my jej jedyn� rodzin�.|- Wi�c nie ma szans, �e mog�aby to zrobi�? {2319}{2337}Nie. {2338}{2392}Wci�� nie mog� w to uwierzy�.|Nawet teraz. {2393}{2529}Tamtej nocy wr�ci�a do sklepu po zamkni�ciu.|Wyczy�ci�a gabloty i sejf. {2530}{2639}Edgar, nasz stra�nik.|Z�apa� j� na gor�cym uczynku. {2640}{2737}Nie wiedzia�, co mia� zrobi�.|Zna� j� od lat. {2738}{2795}Zadzwoni� do mnie, do domu. {2796}{2840}To wtedy zabra�a mu bro�? {2841}{2919}Strzeli�a mu w g�ow�. {2942}{3030}S�ysza�em przez telefon, jak umiera. {3031}{3142}- Ma pan pomys�, jaki m�g� by� motyw?|- Jaki motyw? To nie ma sensu. {3143}{3269}Po co kra�� wszystkie te diamenty|i bi�uteri�, a potem co? Gdzie� je wyrzuci�? {3270}{3339}Po prostu schowa� je,|p�j�� do domu i... {3340}{3387}Zabi�a si�? {3388}{3461}Policja m�wi�a, �e wrzuci�a suszark�|do wanny i usma�y�a si�. {3462}{3575}- Powinni to panom powiedzie�, prawda?|- Tak. {3609}{3665}Dzi�ki za informacje.|My�l�, �e mam wszystko, czego potrzebuj�. {3666}{3744}Naprawd�?|My�la�am, �e b�d� bardziej pomocna. {3745}{3885}Wie pan, m�g�by mnie pan|przes�ucha� osobi�cie. {3978}{4058}Tak, to by by� niez�y pomys�.|Naprawd� jeste� prawdziw� patriotk�. {4059}{4157}Zapisz mi numer telefonu do siebie. {4165}{4257}Wi�c nigdy osobi�cie|nie widzia� pan nagra� z ochrony? {4258}{4320}Policja zabra�a wszystkie ta�my.|To pierwsze, co zrobili. {4321}{4406}Oczywi�cie, �e to zrobili. {4474}{4533}To by by�o na tyle. {4534}{4591}- Cholerne gliny.|- Odwalaj� tylko swoj� robot�. {4592}{4687}Nie, odwalaj� nasz� robot�,|tylko nie wiedz�, �e j� chrzani�. {4688}{4749}Powiedz mi co� o tym banku. {4750}{4807}Milwaukee National Trust.|Zosta� obrabowany oko�o miesi�c temu. {4808}{4900}- Ta sama historia, co u jubilera?|- Tak, pracownik, wieloletni sta�. {4901}{4934}Ludzie w stylu "nigdy w �yciu". {4935}{5025}Z�odziej okrada bank,|a potem rzekomo pope�nia samob�jstwo. {5026}{5123}- Ten facet, Esmond, by� wtedy ochroniarzem?|- Tak. Zosta� pobity... {5124}{5218}- ...przez z�odzieja.|- O m�j Bo�e. {5235}{5279}Panie Resnick? {5280}{5362}Panie Ronaldzie Resnick? {5395}{5453}Skur... {5594}{5667}FBI, panie Resnick. {5668}{5740}Poka�cie odznaki. {5867}{5946}- Ju� z�o�y�em o�wiadczenie policji.|- S�uchaj, Ronald. {5947}{6030}Jest kilka rzeczy na temat twojego|o�wiadczenia, kt�re wymagaj� wyja�nienia. {6031}{6051}Czytali�cie je? {6052}{6087}- Pewnie, �e tak.|- Przyjechali�cie wys�ucha�, {6088}{6206}- co mam do powiedzenia?|- Po to tu jeste�my. {6251}{6313}Wchod�cie. {6352}{6408}Nikt z policji nigdy nie oddzwoni�. {6409}{6475}Nigdy, od kiedy powiedzia�em im,|co si� naprawd� dzieje. {6476}{6531}My�leli, �e jestem szalony. {6532}{6655}Po pierwsze, Wan Moralez nigdy nie okrad�|Milwaukee National Trust. To gwarantuj�. {6656}{6691}Byli�my z Wanem przyjaci�mi. {6692}{6814}Chodzi� na moje nocne zmiany|do banku, gdzie grali�my w karty. {6815}{6900}Wi�c tamtej nocy to ty go wpu�ci�e�|do banku? Po godzinach. {6901}{7015}To co�, co wpu�ci�em|do banku, to nie by� Wan. {7033}{7106}Mia�o jego twarz,|ale to nie by� on. {7107}{7178}Ka�dy szczeg� by� doskona�y,|nawet zbyt doskona�y. {7179}{7269}Zupe�nie, jakby lalkarz j� zrobi�.|Jakbym rozmawia� z wielkim Wanem-kuk��. {7270}{7317}- Wanem-kuk��?|- Sp�jrzcie. {7318}{7391}To nie pierwszy raz mia�o miejsce.|By� jeszcze ten jubiler. {7392}{7506}Policja tam by�a, wy te�.|Nie dostrze�ecie r�nicy. {7507}{7571}Oba przest�pstwa zosta�y|pope�nione przez to samo stworzenie. {7572}{7673}A co to za stworzenie, panie Resnick? {7687}{7768}Chi�czycy pracuj� nad tym od lat.|Rosjanie pracowali przed nimi. {7769}{7830}P�-cz�owiek, p�-maszyna. {7831}{7928}Jak Terminator, z tym, �e taki, kt�ry mo�e|si� zmienia� i wygl�da� jak inni ludzie. {7929}{7979}- Taki jak w dw�jce.|- Dok�adnie. {7980}{8091}Wi�c to nie jest robot,|a bardziej mandroid. {8095}{8127}Mandroid? {8128}{8235}Dlaczego jeste�|tego taki pewien, Ronald? {8342}{8384}Zrobi�em kopie wszystkich ta�m z ochrony. {8385}{8494}Wiedzia�em,|�e jak gliny je dorw�, to je zakopi�. {8495}{8567}Ogl�dajcie teraz. {8572}{8626}Patrzcie. {8627}{8697}Obserwujcie go. {8709}{8772}Tutaj jest. {8773}{8861}Widzicie jego laserowe oczy? {9006}{9082}Gliny m�wi�y,|�e to jakie� odbite �wiat�o. {9083}{9161}Jaki� rodzaj "rozb�ysku kamery". {9162}{9212}To �aden rozb�ysk. {9213}{9331}M�wi�, �e to stres pourazowy.|Bank wyrzuca mnie z pracy, to nic. {9332}{9430}Ten mandroid wci�� gdzie� tam jest. {9460}{9584}Je�li s�u�by nie dorw� tego czego�,|to sam to zrobi�. {9586}{9658}To co� zabija prawdziw� osob� tak,|�eby to wygl�da�o na samob�jstwo, {9659}{9825}a potem zamienia si� w ni�.|Prowadzi rozpoznanie miejsca napadu. {9840}{9893}Te wszystkie kradzie�e|maj� miejsce w skupisku, {9894}{9982}wi�c uwa�am,|�e mandroid siedzi gdzie� pomi�dzy. {9983}{10025}Mo�e pod ziemi�?|Nie mam poj�cia. {10026}{10140}Mo�e to tam �aduje|swoje mandroidalne baterie? {10162}{10218}No dobra. {10219}{10289}S�uchaj bardzo uwa�nie. {10290}{10429}Mam zamiar powiedzie� ci|ca�� prawd� na temat tego wszystkiego. {10462}{10557}Nie istniej� takie rzeczy jak mandroidy. {10558}{10639}Nic z�ego czy nadprzyrodzonego|si� tam nie dzieje. To tylko ludzie. {10640}{10722}Nic poza tym, rozumiesz? {10779}{10834}- Co z laserowymi oczyma?|- To tylko rozb�ysk kamery, panie Resnick. {10835}{10870}Rozumiem, �e nie chce pan w to uwierzy�, {10871}{10981}ale pa�ski przyjaciel, Wan,|okrad� bank i to tyle. {10982}{11038}Wyno�cie si� z mojego domu! {11039}{11068}Ju�! {11069}{11094}Dobrze. {11095}{11190}Ale najpierw wa�niejsza sprawa... {11206}{11331}Stary, ale musia�e� go zdenerwowa�.|Kaza�e� powiedzie� biedakowi, �eby... {11332}{11412}Jak ty to nazwa�e�?|Odes�a� skopiowane ta�my? {11413}{11528}Odda� je jako tajne dowody do sprawy|b�d�cej w toku post�powania? To chore. {11529}{11604}- Jeste� na mnie wkurzony?|- Nie, tylko to troch� straszne, {11605}{11655}jaki z ciebie dobry federalniak. {11656}{11750}Daj spok�j, mogli�my chocia� rzuci� mu co�|na zach�t�. Odwali� ca�kiem niez�� robot�. {11751}{11785}Mandroid? {11786}{11840}Poza t� cz�ci� z mandroidem. {11841}{11893}Ja go polubi�em.|Jest do nas ca�kiem podobny. {11894}{11957}- Ludzie te� uznaj� nas za szalonych.|- Tak, tylko on nie jest �owc�, Dean. {11958}{12007}Jest tylko kolesiem,|kt�ry natkn�� si� na co� prawdziwego. {12008}{12072}Gdyby chcia� z tym walczy�,|zosta�by rozerwany na strz�py. {12073}{12139}Lepiej, �eby nic|nie wiedzia� i �y� dalej. {12140}{12212}Chyba masz racj�. {12225}{12287}Zmiennokszta�tny. {12288}{12386}Dok�adnie taki sam jak w Saint Louis.|Taka sama reakcja oczu na kamer�. {12387}{12477}Oczy �wiec�ce do obiektywu.|Nienawidz� tych cholernych stworze�. {12478}{12516}My�lisz, �e ja nie? {12517}{12635}Przynajmniej �adne|ciebie nie wrobi�o w morderstwo. {12636}{12685}S�uchaj, je�li ten zmiennokszta�tny|jest podobny do tego, {12686}{12806}- ...kt�rego zabili�my w Missouri...|- To Ronald ma racj�. {12807}{12892}Dobra, oni lubi� podziemia.|Najprawdopodobniej siedzi w kana�ach. {12893}{12951}Sporo kradzie�y jest z tym zwi�zane, tak? {12952}{13063}Wi�c przyr�wnam rozk�ad kanalizacji do mapy. {13108}{13218}Jest jeszcze jeden bank|w zasi�gu tych rur. {13377}{13446}Jeszcze nie mieli�my|problem�w z naszym systemem. {13447}{13560}To usterka w ca�ej sieci. Chcemy si�|tylko upewni�, czy oddzia�y monitoruj� banki. {13561}{13625}- Przezorny zawsze ubezpieczony.|- Takie jest zamierzenie. {13708}{13745}No dobra. {13746}{13820}- Potrzebujecie czego� jeszcze?|- Nie, nie, zaraz wychodzimy. {13821}{13932}- To tylko rutynowe sprawdzenie.|- Oki-doki. {13948}{14062}- Lubi� go. M�wi "oki-doki".|- Co je�li to on jest zmiennokszta�tnym? {14063}{14209}Wtedy p�jdziemy za nim do domu|i wpakujemy mu srebrny nab�j w klat�. {14279}{14346}Masz popcorn? {14577}{14693}Wygl�da na to,|�e pan "oki-doki" jest oki-doki. {14704}{14787}Mo�e za bardzo|zagalopowali�my si� z tym, Dean. {14788}{14848}Nawet nie wiemy,|co tu grasuje. {14849}{14957}Mo�e powinni�my wr�ci� do kanalizacji i... {15059}{15131}Dean, mieli�my si� rozgl�da� za oczami. {15132}{15230}- Ju� dochodz� do tego.|- Na pewno? {15271}{15335}Chwileczk�. {15375}{15468}- Cholerny dziwol�g.|- Mamy go. {15477}{15529}Sam. {15530}{15582}Co? {15665}{15733}Jest i Ronald. {16012}{16086}To nie jest napad! {16124}{16205}Wszyscy na ziemi�!|Ju�! {16316}{16381}Na pod�og�, do cholery! {16382}{16454}Na ziemi�.|Zostaw alarm. {16455}{16552}Na pod�og�. Na �rodek!|Rusza� si�! {16584}{16688}A m�wi�e�,|�e nie powinni�my bra� broni. {16689}{16725}Nie wiedzia�em,|�e to si� wydarzy, Dean. {16726}{16796}Pozw�l mi z nim porozmawia�.|Nie s�dz�, �eby ci� lubi�, agencie Johnson. {16797}{16960}Jest tylko ...
doma_94