Dragons_.Riders.of.Berk.S01E05.In.Dragons.We.Trust.WEB-DL.H.264.1080p.AAC.2.0.AC3.5.1-Pikanet128.txt

(12 KB) Pobierz
{1}{1}23.976
{13}{108}www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{109}{155}Lecimy, kumplu!
{382}{430}Ładnie.
{474}{570}Tłumaczenie: Seki
{745}{911}/W życiu dobrze jest wiedzieć,|/komu możesz zaufać, a komu nie.
{942}{1007}Ładny chwyt.|Niewiele brakowało.
{1010}{1086}/Wiem, że na Szczerbatka|/zawsze mogę liczyć.
{1115}{1166}/I ważne jest, aby on wiedział,
{1167}{1245}/że bez względu na wszystko,|/może liczyć też na mnie.
{1246}{1309}- Twoja kolej. Skacz.|- Nie chcę.
{1310}{1400}Zaufaj jej, złapie cię.|To test na zaufanie.
{1401}{1469}Wolę to robić na ziemi.|Nie, dziękuję.
{1470}{1534}Patrz na to, cykorze.
{1601}{1699}- Powinniśmy wspomnieć coś Hookfangowi?|- Daj mi się z tym przespać.
{1700}{1746}Hookfang, łap go!
{1816}{1862}Nie wyczuwam zaufania!
{1946}{2002}Podchodzę za ostro!
{2355}{2386}Pleśniak!
{2440}{2507}Zapłacisz mi za to!
{2550}{2637}Coś mi mówi,|że jeszcze o tym usłyszymy.
{2671}{2706}Znowu gont?
{2707}{2795}Pokrycia dachowego|nie serwowano czasem wczoraj?
{2823}{2876}To był wypadek.
{2877}{2949}Pleśniak zapewne przesadzał.
{2950}{3059}Smok i ogromne chłopczysko|zdemolowali mu dach... dwukrotnie.
{3060}{3149}Brzmi to nieciekawie,|jeśli trzymać się faktów.
{3150}{3252}Ze wszystkich domów na wyspie,|smok musiał rozwalić akurat jego.
{3253}{3317}Wiesz, że on nienawidzi smoków|bardziej niż czegokolwiek.
{3318}{3405}Wiem.|Możesz z nim o tym pogadać.
{3406}{3436}Posłuchaj mnie, Czkawko.
{3437}{3508}Powierzyłem ci odpowiedzialność|za tresurę smoków.
{3509}{3593}Wszyscy to wiedzą.|Wszystkie oczy zwrócone są na ciebie.
{3594}{3654}Cokolwiek zrobią te bestie,|odbija się na tobie,
{3655}{3714}a cokolwiek zrobisz ty,|odbija się na mnie.
{3715}{3752}Przepraszam, tato.|Masz rację.
{3753}{3840}Pójdziecie do Pleśniaka|i naprawicie dach.
{3841}{3899}Smoków nie wolno wam zabrać.
{3900}{4005}- Możesz odetchnąć z ulgą.|- Nie tak szybko.
{4006}{4075}Nie zapomniałeś o czymś?
{4082}{4165}To noc butów.|Trzeba je przewietrzyć.
{4184}{4250}Chyba będą potrzebowały|czegoś więcej niż... powietrza.
{4315}{4368}Nie cierpię nocy butów.
{4413}{4507}Czemu jego lewy but|zawsze capi bardziej niż prawy?
{4539}{4572}O nie!
{5357}{5404}Gdzie moje buty?
{5438}{5487}Gdzie wasze buty?
{5488}{5552}Zostały skradzione.|Co do jednego.
{5553}{5607}To wyjaśnia,|czemu tak zimno mi w stopy.
{5608}{5661}Kto mógł zrobić coś takiego?
{5662}{5760}Wiem tylko, że zostawił|wielgachne odciski stóp.
{5761}{5819}To ślady Zębiroga.
{5820}{5873}Możecie je rozpoznać|po tym półksiężycowym kształcie.
{5874}{5955}To podstawy z zakresu wiedzy o smokach.|Nie muszę wam o tym mówić.
{5956}{6076}Więc przechodził tędy jakiś smok.|Zębiróg, jak twierdzi Śledzik.
{6077}{6133}Nie znaczy to jeszcze,|że zabrał wszystkim buty.
{6134}{6188}Jest tylko jeden sposób,|żeby się o tym przekonać.
{6189}{6239}Iść za śladami.
{6366}{6493}Wokół Zębiroga leży sterta butów.|To jeszcze nie znaczy...
{6494}{6547}No dobra.|Zabrał buty.
{6548}{6651}Jak w taką pogodę|mamy pracować bez butów?
{6652}{6692}To oburzające!
{6693}{6774}Ile czasu jeszcze trzeba,|by zrobić coś wreszcie z tymi kreaturami?
{6775}{6840}Ile jeszcze mamy znieść?!
{6919}{7007}Posłuchajcie samych siebie...|"Zimno mi w stopy".
{7008}{7084}Jesteście wikingami!|Wszystko tu jest zimne!
{7085}{7177}Naprawię wam buty.|Lada moment wrócicie do pracy.
{7178}{7284}Słyszeliście Pyskacza.|Wasze buty wrócą do was jak nowe.
{7319}{7414}To wszystko?|Smoki nie poniosą żadnych konsekwencji?
{7415}{7512}Zabrały nam buty.|Świat się od tego nie zawali.
{7513}{7616}Nie bądź tego taki pewien.|Smoki to dzikie bestie.
{7617}{7717}Nie wiadomo,|co jeszcze zrobią za naszymi plecami.
{7718}{7781}One nie niszczą rzeczy celowo.
{7782}{7860}- Ale tu masz rację.|- Co?
{7861}{7956}To dzikie zwierzęta|i potrzebują nas, byśmy je pilnowali.
{7957}{8048}I mogę was zapewnić,|że będziemy to robić.
{8049}{8100}Mógłbyś stąd odejść?
{8272}{8311}Idziemy na nocny patrol.
{8312}{8389}Nocny patrol? Uwielbiam to!|A co to takiego?
{8390}{8496}To patrol, tylko w nocy,|by mieć oko na smoki
{8497}{8562}i mieć pewność,|że nie obwini się je za coś jeszcze.
{8563}{8642}Uzgodniłeś to z naszymi rodzicami?
{8643}{8724}Bo niektórzy z nas mogą nie móc|wyjść po określonej godzinie.
{8725}{8838}- Nie mogą, czy się boją?|- Po zmroku wiele się dzieje.
{8839}{8879}Musimy to zrobić.
{8880}{8967}Słyszeliście Pleśniaka.|On domaga się wygnania smoków.
{8968}{9019}Możemy najpierw strzelać,|a pytania zadawać później?
{9020}{9050}Możesz pominąć to pytanie.
{9051}{9109}Będziemy tylko patrolować.|Żadnego strzelania.
{9110}{9185}Mam pytanie.|Co w tym zabawnego?
{9187}{9277}To nie ma być zabawne.|To pomysł Czkawki.
{9278}{9337}Dokładnie. Że co?
{9441}{9536}Witam pa... nią.
{9566}{9684}Jestem Astrid i jestem z|"Komitetu Inwigilacji Egzotycznych Pupili".
{9685}{9785}- KIEP?|- Zgadza się. Nie mój pomysł.
{9786}{9824}Ale łatwo to zapamiętać.
{9825}{9906}Jeśli będzie pani miała jakiś problem|ze smokami, proszę nas zawołać.
{9907}{10034}Przyłoży pani dłonie do ust,|nabierze powietrza i krzyknie...
{10036}{10091}kiep.
{10129}{10229}- Stać! Kto idzie?|- Zgadnij.
{10230}{10311}- Nie podoba mi się twoja postawa.|- To samo tyczy się ciebie.
{10312}{10455}- Tak, ale to ja tu noszę szarfę.|- Pozwól, że się lepiej przyjrzę.
{10456}{10570}- "KIEP". Pasuje do ciebie.|- Dobra, chyba skończyliśmy.
{10629}{10677}Co to takiego?
{10965}{11033}- Widziałeś jak go przestraszyłam?|- Widziałaś jak go przestraszyłem?
{11033}{11074}- Ja go przestraszyłam!|- Nie, ja to zrobiłem!
{11075}{11109}- Nie, bo ja!|- Wcale nie.
{11112}{11157}- To byłam ja|- Nie, ja!
{11158}{11239}/- Każdy powie, że to byłem ja.|/- Nie, ja go przestraszyłam.
{11294}{11375}Pleśniak ucieszyłby się z wiedzy o tym,|co smoki robią po nocach.
{11376}{11441}Śpią jak cała reszta.
{12412}{12517}- Kto mógł zrobić coś takiego?|- Wygląda mi to na robotę smoka.
{12518}{12633}- Nie mamy pewności.|- Ależ mamy, spójrz na te ślady pazurów.
{12634}{12733}Na pewno należą do Koszmara Ponocnika.|Rozstaw pazurów jest idealny.
{12734}{12851}- Dziękuję ci raz jeszcze.|- Przestań, to przecież podstawy.
{12852}{12878}Jak mogło do tego dojść?
{12879}{12988}Przez cały czas obserwowaliśmy|każdego smoka. Prawda?
{12989}{13106}Mówiąc " przez cały czas"|i "każdego smoka",
{13107}{13171}co dokładnie masz na myśli?
{13209}{13318}- Dobra, co się stało?|- Zatrzymałem podejrzanego,
{13319}{13394}który nie okazywał szarfie|należytego szacunku.
{13395}{13497}Sądziłem, że okazałem wystarczający|szacunek szarfie z napisem "KIEP".
{13498}{13534}Musimy zmienić nazwę.
{13535}{13629}Jak już mówiłem,|gdy przesłuchiwałem podejrzanego,
{13630}{13711}Hookfang mógł,|i nie mówię, że to zrobił,
{13712}{13788}czmychnąć gdzieś na kilka...
{13789}{13846}- Sekund?|- Minut?
{13865}{13908}Godzin.
{13922}{13997}To znacznie więcej niż minuty.
{13998}{14179}O nie! To prawda.|Wielka Sala. Tyle wspomnień.
{14180}{14300}Moje trzy wesela.|Trzy pogrzeby.
{14300}{14434}- Ach te pogrzeby.|- Smok musiał wpaść w szał.
{14435}{14498}Nie cierpię tego mówić,|ale będziesz musiał...
{14499}{14589}- Wiem, co trzeba uczynić.|- Ja również.
{14590}{14638}Dziś w nocy|i każdej następnej,
{14639}{14707}chcę mieć wszystkie smoki|zamknięte w akademii.
{14708}{14783}Tylko tyle?|Spójrz, co zrobiły!
{14784}{14835}To nie ma żadnego sensu.
{14836}{14914}Smok nie mógł tu tak po prostu wejść|i zniszczyć tego miejsca.
{14915}{14964}Nie tknięto nawet jedzenia.
{14965}{15028}Nie wiem,|czemu smoki robią to, co robią,
{15029}{15110}ale nie pozwolę im|wyrządzić więcej szkód.
{15646}{15746}Musiałeś je pozamykać.|Nie miałeś wyboru.
{15747}{15845}Wiem, ale gdy karzę ich,|karzę też Czkawkę.
{15846}{15924}Tak, chłopak myśli,|że smoki nie mogą niczemu zawinić.
{15925}{16026}Oby zrozumiał, że kiedy ojciec robi to,|co najlepsze dla syna,
{16027}{16108}wódz musi robić to,|co najlepsze dla wioski.
{16169}{16281}/Śpij moja Meatlug|w łóżku swym,
{16282}{16390}gdzie pyszne skałki|tańczą w główce twej.
{16414}{16503}To zazwyczaj działa.|Cała rutyna przed snem została zakłócona.
{16504}{16553}Nawet nie chce lizać mi stóp, dzięki...
{16554}{16585}Zważaj na słowa.
{16586}{16667}Mój smok przynajmniej|nie potrzebuje kołysanki i kocyka.
{16668}{16761}Właściwie, to twoja wina,|że nasze smoki muszą spać za kratkami.
{16762}{16863}Nasze smoki nie wpadły|w szał niszczenia.
{16901}{16945}Cóż, nie rozwaliły tych użytecznych.
{16946}{17058}Nie sądzę, by to smok|zniszczył Wielką Salę czy ukradł buty.
{17059}{17150}Nikt z nas nie chce w to wierzyć,|ale sam widziałeś dowód.
{17151}{17229}Jaki dowód?|Też widzieliście te ślady.
{17230}{17332}Podobno zostawił je Zębiróg,|ale nie były głębsze niż moje.
{17333}{17392}Spójrzcie na nie.|Mógłbym się tam zmieścić.
{17393}{17483}Istnieje wiele wyjaśnień,|czemu smok miałby zostawiać płytkie ślady.
{17484}{17564}Na przykład takie,|że próbował się skradać.
{17565}{17661}W porządku,|a jak wyjaśnicie Wielką Salę?
{17729}{17815}Sączysmark, proszę cię, zrób z nim coś.|Staramy się pomyśleć.
{17816}{17902}Zrezygnowałem z myślenia.|Nigdy nie byłem szczęśliwszy.
{17917}{17976}- Sączysmark!|- Ja nim nie rządzę.
{17977}{18040}Zawsze to robi,|gdy się złości.
{18178}{18251}Albo gdy wpada w szał.
{18253}{18386}Tak mogę wyjaśnić Wielką Salę.|Muszę powiedzieć o tym tacie.
{18429}{18471}/Wysłuchaj mnie, tato.
{18482}{18602}Gdy Koszmar Ponocnik się złości,|jego ciało staje w płomieniach.
{18603}{18648}Spójrz na te ściany.
{18649}{18748}- Ani jednego przypalenia.|- Dopóki nie będę miał solidnych dowodów,
{18749}{18853}że było to coś innego,|smoki zostaną na swoim miejscu.
{20204}{20247}Pali się!
{20295}{20366}Zbrojownia!|Chwytajcie za wiadra!
{20471}{20507}Szczerbatek?
{205...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin