Kikoushi Enma - 01 by seba1987(1).txt

(18 KB) Pobierz
0:00:01:movie info: XVID  704x392 23.976fps 374.6 MB|/SubEdit b.4060 (http://subedit.com.pl)/
0:00:38:___=Ksi��e piekie� Enma=___
0:00:45:Napisy wykona� seba1987. Wszelkie prawa zastrze�one.
0:00:50:Mi�ego ogl�dania!!!
0:01:19:Na podstawie powie�ci Go Nagai.
0:01:25:Informacje wst�pne:
0:01:27:SHINJUKU - jedna z centralnych dzielnic Tokio,
0:01:30:w  kt�rej znajduje si� m.in. najwi�kszy na �wiecie dworzec oraz
0:01:35:"okolica rozkoszy" - Kabukicho
0:01:40:SHIBUYA - nowoczesna dzielnica Tokio,
0:01:44:wspania�e miejsce do robienia zakup�w (liczne centra handlowe).
0:01:49:W tej cz�ci miasta znajduje si� m.in. s�ynna rozg�o�na radiowa NHK.
0:03:39:Poddaj si�!
0:03:41:C-co to ma znaczy�? Czego chcecie ode mnie?
0:03:45:Nie �ywimy nienawi�ci.
0:03:48:Je�li chodzi o ciebie.
0:03:49:W takim razie dlaczego mnie �cigacie?
0:04:04:No wy�a�!
0:04:08:Ja nic nie...
0:04:21:Moja twarz, moja twarz.
0:04:29:Wybieraj! Idziesz ze mn�, czy znikasz?
0:04:42:No ju�! Wy�a�! Szybko!
0:04:43:Inaczej szkoda twarzy tej biednej, s�odkiej dziewczynki.
0:04:46:Ja to zrobi�.
0:04:49:Zaczekaj, ta zdobycz nale�y do mnie.
0:04:51:Zrobi� to!
0:04:59:Wy�ad�, albo zamro�� ci� w ciele twojego gospodarza i roztrzaskam was!
0:05:04:Przera�aj�ce.
0:05:14:Dziecko?!
0:05:16:Enma!
0:05:17:Ech, nie musisz nic m�wi�.
0:05:37:Wystraszy�am si�.
0:05:41:Ale to ju� koniec.
0:05:48:Co?
0:05:52:Rozkoszuj� si� widokiem.
0:05:57:Okropne! Jestem ca�a w popiele.
0:06:02:Nie schodzi.
0:06:05:Idziemy. Zadanie wykonane.
0:06:07:Nie musisz gra� macho.
0:06:21:Po tak d�ugim czasie znowu powr�cili�my, a ten �wiat zdaje si� jeszcze bardziej zwariowany ni� wcze�niej.
0:06:27:Zawsze to samo. Nie cierpi� takich k�opot�w.
0:06:32:Nic nie mo�esz poradzi�? To jest nasza praca.
0:06:35:Mimo to, nie chc�. Nie chc�.
0:06:42:To by�o pod�e.
0:06:45:Ach, to ty.
0:06:47:Nie mo�esz tego tak nagle robi�! Zupe�nie z zaskoczenia.
0:06:52:Co to za ubranie?
0:06:53:Ach, to tutaj? W tym �wiecie moja prawdziwa forma by�aby zbyt szokuj�ca.
0:07:01:Chwileczk�.
0:07:03:Tak, s�ucham? Tutaj Kawae.
0:07:05:Co to jest?
0:07:06:Nazywaj� to telefonem kom�rkowym.
0:07:07:Och, jak mog� panu pom�c?
0:07:09:W dzisiejszych czasach wszyscy takie co� maj�.
0:07:10:Praktycznie jestem w drodze powrotnej.
0:07:12:Tak, dobrze. Do us�yszenia.
0:07:18:Powinienem wyst�powa� jako sprzedawca w klubie, mam by� ich maskotk� w tym kostiumie.
0:07:21:Ten klub oferuje naprawd� przepi�kn�, wyj�tkow� obs�ug�.
0:07:25:Obs�ug�?
0:07:27:No. Czy to nie jest oczywiste? Wszystkie te s�odkie, m�ode dziewcz�ta s�...
0:07:33:Co? S�odkie dziewczyny?
0:07:40:Co to za obs�uga?
0:07:41:Co? Nie wiesz? Takie rzeczy robi i troszeczk� tego...
0:07:45:No, a potem?
0:07:46:Niekt�re robi� to w ca�kiem wyj�tkowy spos�b.
0:07:53:Kapaeru! Nie ucz Enme dziwnych rzeczy!
0:07:59:Ale Yukihime, to nale�y do mojej pracy!
0:08:03:A w�a�nie, sp�jrz...
0:08:06:To nale�y do moich bada� nad ludzk� dusz� i ludzkim zachowaniem.
0:08:11:Faktycznie?
0:08:19:Przynajmniej zdaje si�, �e robota z dzisiejszej nocy dobrze posz�a. On by� naprawd� ci�k� zdobycz�, prawda?
0:08:25:Nie tak, jak przypuszcza�e�.
0:08:28:Yuki - chan by�a b�d� co b�d� naga.
0:08:30:Nie nazywaj mnie Yuki - chan! Mam na imi� Yukihime!
0:08:33:Poza tym to by�a twoja wina!
0:08:37:Oboj�tnie! Wszystko posz�o dobrze, je�li osi�gn�li�my cel.
0:08:40:Tego mo�na by�o si� spodziewa� po jak�e wielce chwalebnym ksi�ciu podziemia, szefie Enma.
0:08:44:I? Nast�pne zadanie?
0:08:47:No tak, twardy orzech!
0:08:49:Ostatnio jest coraz trudniej znale�� jej �lad.
0:08:57:Miasto pogr��one w ciemno�ciach.
0:09:00:Cholera, ci ludzie...
0:09:07:Ach, pani Chigusa.
0:09:11:Dobrze, wszystko gra. W takim razie do jutra, do 18, w tym samym miejscu gdzie zawsze, na alei w parku.
0:09:17:Mam nadziej�, �e ten b�dzie lepszy, ni� dziadek Grusel, kt�rego ostatnim razem wys�a�a�.
0:09:22:Co? M�ody biznesmen, kt�ry prowadzi sp�k� IT? Naprawd�?
0:09:27:Och, przepraszam!
0:09:29:Jejku, nie strasz mnie!
0:09:32:No dobra. Na razie.
0:09:34:Hej! Tato!
0:09:36:Wybacz, my�la�em, �e by�a� w swoim pokoju.
0:09:39:Obieca�am, �e jutro po szkole p�jd� z przyjaci�k� na zakupy.
0:09:43:Mog� przyj�� troszk� p�niej?
0:09:47:Tylko nie za p�no.
0:09:49:Dobra!
0:11:01:C-co to jest?!
0:11:43:Misato.
0:11:46:Lola sta�a si� dobr� dziewczyn�.
0:11:56:Z dnia na dzie� staje si� do ciebie bardziej podobna.
0:12:06:Dziwne, �eby zas�abn�� w �azience.
0:13:50:Co to ma by�?
0:13:59:"Rozwi�zujemy ponadnaturalne i tajemnicze przypadki."
0:14:02:"Agencja detektywistyczna Enma."
0:14:04:Bardzo nowocze�nie.
0:14:06:To ma by� nowocze�nie?
0:14:08:Tak otrzymamy wskaz�wki dotycz�ce ich miejsca pobytu.
0:14:10:Kapa - chan, nowa wiadomo��!
0:14:12:Acha!
0:14:14:Szefie Enma!
0:14:18:Hej Kapa! Nie obijaj si�!
0:14:22:Nowa praca.
0:14:25:Od Sac - chan, do kochanego Kapaeru, z serduszkiem w nawiasach.
0:14:33:Ach, wiecie przecie�...
0:14:34:Poprosi�em moj� mailow� przyjaci�k�, �eby zbiera�a jakie� informacje o niezwyk�ych zbrodniach.
0:14:41:Sac - chan jest dziewczyn�, kt�ra ma oko do takich rzeczy.
0:14:45:Co to jest "mailowa przyjaci�ka"?
0:14:50:Ech, wy dwoje nie macie zielonego poj�cia o nowoczesnym, ludzkim spo�ecze�stwie, prawda?
0:14:57:Powiedz nam to wprost.
0:15:00:Wiadomo�� od Sac - chan m�wi�a w�a�nie...
0:15:04:Co� gnije.
0:15:05:Co?
0:15:07:Och, ockn��e� si�, Shapojii?
0:15:09:�mierdzi diabelskim duchem.
0:15:15:Tak, w�a�nie o tym rozmawiali�my...
0:15:18:O czym ty teraz gadasz?
0:15:20:My�l�, �e cena jest dostateczna. Wys�a�am ci jej zdj�cie, prawda?
0:15:24:Jest w po�owie Niemk� i dlatego naturalny blond.
0:15:27:Je�li nie chcesz...
0:15:30:Dobra, w takim razie prosz� na ni� czeka� na alei w parku.
0:16:05:Przyszli�my za p�no.
0:16:07:Cholera.
0:16:09:Hej, staruszku, powiniene� nam �askawie to wcze�niej powiedzie�!
0:16:14:Cholera, beznadziejny dupek.
0:16:16:Czy to mo�e by� prawda?
0:16:19:Co?
0:16:20:Sp�jrz sama!
0:16:22:"Fala grypy jest okropna, jednak teraz kr��� s�uchy o krwio�erczym wampirze."
0:16:23:Wampir?//"Fala grypy jest okropna, jednak teraz kr��� s�uchy o krwio�erczym wampirze."
0:16:25:Dok�anie, ten wypadek, niedawno w Setagaya. Seria morderstw po prostu na ulicy.
0:16:30:Ach, ten wypadek z ca�kowicie pozbawionymi krwi ofiarami?
0:16:34:Prawdpodobnie by� to m�czyzna w czarnym p�aszczu, kt�ry wysysa� krew ze swoich nagich ofiar.
0:16:41:Hmmm, czarny p�aszcz.
0:16:46:Jak w ksi��kach obrazkowych, nie?
0:16:50:Ach, bardzo dzi�kuj�. Byli�cie bardzo pomocni.
0:16:53:Gdzie uka�e si� ten artyku�?
0:16:54:W "Yellow Weekly" - magazyn wiadomo�ci specjalnych // "��ty tygodnik".
0:16:58:"Historie o duchach w wielkim mie�cie", albo co� takiego. Na razie.
0:17:06:Nag�y wywiad bez zap�aty.
0:17:09:Co tam. Rzadko ma si� mo�liwo�� wypowiedzenia w gazecie.
0:17:14:W ka�dym razie mam bardzo ostro wyliczony czas. O godzinie 21 musz� by� w domu.
0:17:18:Dobra, dobra.
0:17:21:Przera�aj�ce plotki?
0:17:22:Postawi� wam kaw�, je�li co� wiecie...
0:17:27:S�yszeli�my o czerwono odzianej kobiecie, kt�ra ukazuje si� w pustym domu.
0:17:31:Kobieta w czerwieni, w pustym domu? Prosz� mi o tym wi�cej opowiedzie�!
0:17:34:Hej, no chod� ju�!
0:17:36:Och, dobra.
0:17:38:Zaczekajcie! Powiedzcie mi przynajmniej jakie to miejsce.
0:17:45:W zwi�zku z brutalnym morderstwem pope�nionym na m�czy�nie w apartamencie w Shinuju...
0:17:50:policja pojma�a dzisiaj nad ranem podejrzanego.
0:17:54:Midori Akaki, sprz�taczka ofiar.
0:17:55:Ona mia�aby by� morderc�?
0:17:57:Podejrzana, kt�ra jest w szoku, 
0:17:59:zdaje si�, nic nie pami�ta� o wypadku i nie mie� z nim �adnego powi�zania.// Na razie nie, nie.
0:18:03:P�ki co zajm� si� pani� w czerwieni w opuszczonym domu.
0:18:07:W regionie Kanto b�dzie �wieci�o s�o�ce
0:18:11:po po�udniu jednak mog� nadci�gn�� chmury.
0:18:15:Detektyw ponadnaturalnych przypadk�w? �arty sobie robi�?
0:18:24:Mog�aby by� historyjka.
0:18:27:To pierwszy raz, kiedy dotyka�em naturalnych blond w�os�w.
0:18:30:M�j tata jest Niemcem, to dlatego.
0:18:33:Co on tutaj robi?
0:18:35:Profesor na uniwersytecie.
0:18:37:Wow, jeste� prawdziw� dam�, co?
0:18:41:M�j tata jest bardzo surowy, bo sam mnie wychowuje i na dodatek jestem jego jedyn� c�rk�.
0:18:47:Zak�adam, �e w domu jeste� idealn�, m�od� dam�.
0:18:52:Ty...
0:18:53:Co...
0:18:54:Ta historia z przed chwili, o tym wampirze. Wierzysz w to?
0:18:59:No co ty! To tylko jaka� plotka.
0:19:02:A co? Wierzysz w to?
0:19:07:Nie, nie to mia�am na my�li.
0:19:10:Jeste� dziwna.
0:19:22:Musz� do domu.
0:19:46:Zasn�am.
0:19:55:C-co to jest?
0:20:09:Niemo�liwe! Dlaczego?
0:20:16:Nie wr�ci�a.
0:20:20:Na pewno w��czy si� gdzie� z t� swoj� nieporz�dn� przyjaci�k�, Chigus�.
0:20:30:Powinnam zawiadomi� policje.
0:20:33:Ale wtedy tata odkryje, �e k�ami�.
0:20:37:A kiedy dowie si� o mojej pracy...
0:20:46:Och, Chigusa! Co powinnam zrobi�? Klient...!
0:20:49:Jeste� kole�ank� Chigusy?
0:20:53:Chigusa...
0:20:56:Chigusa zosta�a ostatniej nocy...
0:20:57:Co?
0:21:01:To niemo�liwe.
0:21:08:"Agencja detektywistyczna Enma"
0:21:13:Kto tam?
0:21:14:Zobaczy�em wasz� ulotk� i chcia�em...
0:21:25:Bardzo mi przykro, �e pana przestraszy�em.
0:21:27:Jestem maskotk� agencji, Pi�kny Kapa - chan.
0:21:31:Nosz� to dla cel�w reklamowych.
0:21:36:Prosz�.
0:21:42:Och, bardzo dzi�kuj�.
0:21:44:Co sobie �yczysz?
0:21:48:Dlaczego, wszyscy tutaj s� tak dziwnie ubrani?
0:21:51:�e jak?! Co tam m�wisz? M�w wyra�niej, jejku!
0:21:54:Nie. Ju� w porz�dku.
0:21:57:Szefie, znam tego klienta. Nie powiniene� go straszy�
0:22:01:Kto go straszy?! To by�o ca�kiem normalne!
0:22:05:Idziesz teraz ze mn�.
0:22:06:D-dlaczego?
0:22:07:Kapaeru, zatroszcz si� prosz� o klienta.
0:22:10:Ok.
0:22:11:Moje ucho!
0:22:12:No to na pocz�tek mog� ci� spyta� o nazwisko i zaw�d?
0:22:15:Nazywam si� Stroheim Heinrich i nauczam "niemieckiej historii", na uniwersyteci...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin