Cisza.rtf

(1 KB) Pobierz

Nie o uśmiech mi chodzi, bo śmiałaś sie nie raz

Ale o to co teraz wytworzylo się w nas

Coś co przyszło tak nagle nie przeminie jak wiatr

Czego najbardziej mi brak

 

 

W taką cisze wszystkie gwiazdy na niebie wylicze

Ciebie, Ciebie wołam ale cisza i pustka do okola

 

 

Przychodziłem co wieczór, by posłuchac twoich płyt

O miłości w ogóle, mówiliśmy non-stop

Wyjechalas tak nagle, cichutko jak mysz

Zostawilaś swój adres i list

 

 

W taką ciszę wszystkie gwiazdy na niebie wylicze

Ciebie, Ciebie wołam, ale cisza i pustka do okola

 

 

Jesteś moim aniołem, miłością bez dna

jesteś moją boginią którą widze co dnia

Jakże długo mam czekać i jak prosić Cie mam

Każesz trwać w niepewność, więc trwam

 

 

W taką cisze...

 

 

Choć dostaje Twe listy i zdjęć pare mam

Żyje jak grzeszny anioł, w tłumie ludzi lecz sam

Jeszcze tli sie nadzieja, że spotkamy się znów

Do księżyca sie śmiejąc przywołuje Cie wróć

 

 

W taką ciszę...

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin