00:00:00:Poprzednio w "One Tree Hill"... 00:00:01:Millie mia�a racj�. 00:00:02:Alex Dupre to doskona�y wyb�r|na twarz nowej kampanii. 00:00:05:Wiesz, �e to facet Brooke, prawda? 00:00:08:- Spotyka si� z asystentem?|- To nie asystent, tylko producent. 00:00:11:Wiem co my�lisz. 00:00:13:Ale umiem rozpozna� dobry scenariusz|gdy tylko go czytam. 00:00:15:Ok. Rzuc� okiem. 00:00:17:Quinn, co si� naprawd�|sta�o mi�dzy tob� a Davidem? 00:00:20:Wcze�niej patrzy� na �wiat|w ten sam spos�b co ja. 00:00:23:Jednak ju� tak nie jest. 00:00:25:Pr�dzej czy p�niej|b�dziesz musa�a ze mn� porozmawia�. 00:00:27:Pewna dziewczyna grozi mi, procesem o ojcostwo, 00:00:29:chyba, �e zap�ac� jej kilkaset tysi�cy,|�eby j� uciszy�. 00:00:32:- Co zamierzasz z tym zrobi�?|- Nie wiem. 00:00:35:A ty? 00:00:37:Nic. 00:00:39:To jest kwota,|kt�ra zako�czy t� histori�. 00:00:42:Pusta. 00:00:43:Pusta, poniewa� jeste� k�amliw� dziwk�.|Nie zap�acimy ci z�amanego grosza. 00:00:47:{C:$aaCCff}One Tree Hill - 7x04|Believe Me, I'm Lying (Uwierz mi, k�ami�) 00:00:50:Translation: Devil666,|pzd z Grajdo�ka 00:00:54:Korekta: dzi_had|Dopasowanie: Klaatu 00:00:57:Opu�ci�e� kolejny trening. 00:00:59:Czwarty z rz�du. 00:01:02:Powinienem si� martwi�? 00:01:04:Nie by�em w nastroju. 00:01:06:S�uchaj, rozumiem,|ale nie mo�esz sobie teraz odpu�ci�. 00:01:09:Twoim zadaniem jest trzyma� form�. 00:01:12:A b�d� mia� prac� w tym roku? 00:01:16:- Co z moim kontraktem, Clay?|- Pracuj� nad tym. 00:01:19:- Powinienem si� martwi�?|- Za�atwi� to, obiecuj�. 00:01:25:Dlaczego jeszcze nic nie wiadomo? 00:01:27:M�wi�em ci, �e rzeczy wymagaj� czasu. 00:01:29:Nie m�wi� o kontrakcie. 00:01:31:Ta dziewczyna, Renee... 00:01:34:min�y 3 dni odk�d powiedzieli�my,|�e nic nie zap�acimy. 00:01:37:My�lisz, �e zdecydowa�a odpu�ci�? 00:01:39:W�tpi�. 00:01:41:Ujawni si�. 00:01:43:Gdy to zrobi, musimy by� gotowi. 00:01:45:Do tego czasu nie mo�esz|siedzie� i czeka� a� to si� stanie. 00:01:49:Musisz skoncentrowa� si� na grze, Nate. 00:01:55:Dobrze? 00:01:58:Ok. 00:02:00:Chod�my. 00:02:06:Kole�, dobry wyb�r! Uwielbiam je. 00:02:10:Ok, jeste� moim oficjalnym selekcjonerem p�atk�w.|Powiedz to 3 razy szybciej. 00:02:13:selekcjoner p�atk�w, selekcjoner p�atk�w,|selekcjoner p�atk�w. 00:02:15:�adnie. 00:02:16:- To ma za du�o cukru. Szukaj dalej.|- Wiedzia�em. 00:02:20:Za du�o cukru? 00:02:22:Widzia�am jak sama wcina�a� 5 misek|Count Chocula za jednym razem. 00:02:25:Tayler mnie wyzwa�a,|i to by�o zanim zosta�am mam�. 00:02:28:Sama zobaczysz, kt�rego� dnia b�dziesz|mia�a swoje dzieci. 00:02:30:Lepiej po�ycz mi swoj� kryszta�ow� kul�. 00:02:32:Mam kilka pyta�. 00:02:34:Wiesz, ja te� mam pytanie. 00:02:36:Co si� wydarzy�o pomi�dzy|tob� a Davidem w Tricku? 00:02:40:Chcia�, �ebym wr�ci�a do domu, powiedzia�am mu,|�e potrzebuj� wi�cej czasu. 00:02:47:O tym m�wi�am. 00:02:49:Za zdrowe. Szukaj dalej. 00:02:54:Dla twojej informacji te p�atki|maj� wszystko czego ci trzeba. 00:02:58:W tym rzecz.|Mog� mie� wszystko czego potrzebuj�, 00:03:01:ale to nie znaczy,|�e mam wszystko co chcia�abym mie�. 00:03:11:Co to za smr�d? 00:03:13:Sanda�owiec. 00:03:15:Naprawd�, kadzid�o? 00:03:17:Jest relaksuj�ce. 00:03:18:Doprowadza mnie do b�lu g�owy. 00:03:21:Wybacz. Zdenerwowana z powodu|swojego wielkiego dnia? 00:03:24:Je�eli m�wisz o pokazie,|w kt�ry wpakowali�my mn�stwo pieni�dzy i czasu, 00:03:27:To tak. 00:03:29:Nie b�d� k�ama�, jestem odrobin� zdenerwowana. 00:03:32:Nie powinna� by�. Jeste� Brooke Davis. 00:03:35:Zaczynasz gada� jak Victoria,|a to ju� jest podejrzane. 00:03:41:Masz nowy scenariusz? 00:03:42:Alex da�a mi go wczoraj wieczorem.|Wypisywa�em kilka pomys��w. 00:03:46:- My�la�am, �e ci si� nie podoba.|- Bo nie podoba�, ale 00:03:48:historia jest ca�kiem niez�a.|Mo�e co� z tego b�dzie. 00:03:51:C�, nie musisz tego robi� dla mnie.|Nawet nie lubi� Alex. 00:03:54:Nie robi� jej przys�ugi. 00:03:56:Rozpoznaje dobre pomys�y,|kiedy je widz�. 00:03:59:Poza tym ludzie kochaj� powroty.|A Alex jest dobr� aktork�, jak tylko znajdzie dobr� rol�. 00:04:03:Tak to wygl�da. 00:04:06:Ok. 00:04:11:Do zobaczenia. 00:04:15:Hej, Brooke Davis... 00:04:18:Wygl�dasz dzi� pi�knie. 00:04:30:Prosz� nie �pij ju�,|prosz� nie �pij ju�. 00:04:35:Alex! 00:04:36:- Jeste� gotowa.|- To wielki dzie�. 00:04:38:Mamy du�o do roboty, czy� nie? 00:04:40:Zgadza si�. 00:04:41:To si� nazywa "by� profesjonalistk�"|Przecie� ni� jestem. 00:04:44:Przynajmniej ni� by�am.|Tak przy okazji, wygl�dasz odjazdowo. 00:04:47:Teraz ty dziwko mi powiedz,|�e wygl�dam bosko, bo wiem, �e tak. 00:04:50:- Ty te� wygl�dasz odjazdowo dziwko.|- Dzi�ki. 00:05:03:Dobra. 00:05:04:Wiem, �e przygl�danie si� jak podnosisz ci�ary|przykuwa szalenie uwag�, 00:05:07:my�l�, �e b�d� si� zbiera�. 00:05:09:O kt�rej wychodzisz dzisiaj na pokaz mody? 00:05:11:Nie wiem. Wszystko jedno.|A ty idziesz? 00:05:15:Czy naprawd� chc� zobaczy� grup� seksownych|modelek paraduj�cych po wybiegu? 00:05:19:B�d� wcze�niej. 00:05:21:Dobrze sobie radzisz, Nate.|Ile masz? 20? 00:05:24:27. 00:05:25:Nie za ka�dym razem przyci�gasz|sztang� bli�ej klatki, a tych nie liczymy. 00:05:30:Obserwuj� ci�. 00:05:32:S�ucham? 00:05:37:Dobrze. 00:05:39:Tak, wiedzieli�my, �e tak mo�e si� sta�. 00:05:41:Dzi�kuj�. 00:05:45:Nie obchodzi mnie co powiesz|zrobi�em 30 i na tym ko�cz�. 00:05:49:Historia wysz�a na jaw, Nate. 00:05:54:Zosta�a upubliczniona. 00:05:57:Gdzie? 00:05:59:Co tam masz, maluchu? 00:06:02:Co to jest nie�lubne dziecko? 00:06:06:{C:$33ccff}{Y:i}Nie�lubne dziecko|gwiazdy koszyk�wki, Nathana Scotta. 00:06:24:Kupi�am wszystkie jakie mog�am znale��. 00:06:28:Przepraszam, Hales. 00:06:29:- Nie musisz stale przeprasza�.|- Musz�. 00:06:33:Jestem odpowiedzialny za t� rodzin�|i dobija mnie to, �e musisz przez to przechodzi�. 00:06:37:Przejdziemy przez to, Nathan, razem. 00:06:41:Wiedzieli�my, �e to si� wydarzy.|Dokonali�my wyboru i 00:06:43:wci�� uwa�am, �e by�a to s�uszna decyzja. 00:06:48:Jamie widzia� to? 00:06:50:On to znalaz�. 00:06:53:To tylko dziecko. Nie rozumie|dlaczego kto� mia�by tak k�ama�. 00:06:58:Jest w domu? 00:06:59:Nie, poszed� do parku z Quinn. 00:07:03:Pomy�la�am, �e dobrze mu zrobi|je�eli sp�dzi troch� czasu z przyjaci�mi. 00:07:07:{Y:i}"Gdy po raz pierwszy byli�my razem,|Nathan by� taki ��dny, podobnie jak ja". 00:07:11:- �wintuchy!|- Zamknij si�, Chuck. To nie prawda. 00:07:15:Jasne. Moja mama uwa�a,|�e nie napisaliby tego gdyby nie by�a to prawda. 00:07:19:Tw�j tata zdradzi�. 00:07:21:To nie prawda. 00:07:24:My�l�, �e powinnam tutaj zosta�,|�eby dowiedzie� si� czego dok�adnie chc�. 00:07:28:- Czy nie zas�uguj� na to?|- Tak. 00:07:33:Ale David nie widzi tego w ten spos�b,|on po prostu chce to rozwi�za�. 00:07:37:Co je�li ja nie chc� tego rozwi�zywa�?|Co je�li nie umiem? 00:07:41:Co potem? 00:07:43:Ch�opcy... 00:07:53:Od�wie� mi pami��. 00:07:54:Czy nie prosi�em ci� o przyjrzenie si�|obecnej sytuacji Nathana Scotta? 00:07:57:I sprawdzenie czy co� si� nie dzieje? 00:07:59:Przyjrza�em si�, ale nie by�o �adnej historii. 00:08:01:Wi�c dlaczego "The National Informer" ma jak��? 00:08:04:"The National Informer"?|Jest pan powa�ny? 00:08:08:Niech pan spojrzy tutaj:|{y:i}"Dzieci obcych si� odrodz�". 00:08:11:Kradn� sensacje,|mo�e powiniene� ich zatrudni�. 00:08:15:Mo�e tak zrobi�. 00:08:16:Daj spok�j Charlie, to �adna informacja. 00:08:18:P�ki co to jest jaka� tam plotka|dla tabloidu z ni�szej p�ki. 00:08:21:Gdy my o tym doniesiemy, potwierdzimy to.|Wtedy to stanie si� informacj�. 00:08:24:To nie jest sprawiedliwe|i ja takich rzeczy nie robi�. 00:08:28:Robisz to, co ja ci karz�. 00:08:30:W innym wypadku, mo�esz i��|pogr��a� ogl�dalno�� w innej stacji. 00:08:42:Quinn �wietnie si� spisa�a.|Alex wygl�da cudownie. 00:08:45:Tak. Teraz tylko musimy wybra� jedno. 00:08:47:Zwyci�zca b�dzie w torbach z upominkami. 00:08:49:Wi�c, kt�re wygrywa? 00:08:51:- Mia�am nadziej�, �e ty wybierzesz.|- Millie... 00:08:53:to twoja decyzja i chc�, �eby� j� podj�a. 00:08:55:Dobrze wybierzesz. 00:08:56:Dobrze, wi�c to. 00:09:00:Idealne. 00:09:03:Ok. Millie, wiem,|�e ty zarz�dzasz dzisiejszym pokazem, 00:09:08:zdecydowa�am doda� ci troch� do�wiadczenia, 00:09:10:tak �eby wszystko posz�o g�adko. 00:09:12:- Prosz� nie �wiruj.|- Nie, prosz� nie m�w, �e zaprosi�a�... 00:09:15:Prosz�, prosz�. 00:09:17:Cze�� szefowo. 00:09:20:Cudowne zdj�cia. 00:09:22:Oto zwyci�zca. 00:09:24:Ju� wybra�am to. 00:09:27:C�, b�d� musia�a zrobi� to p�niej. 00:09:37:Jest bardzo �adna.|Kobieta, kt�ra spa�a z twoim m�em. 00:09:40:- Przynajmniej dziecko b�dzie �liczne.|- Dlaczego mi m�wisz co� takiego? 00:09:44:No co? "The National Informer"|nie jest wiarygodnym �r�d�em? 00:09:48:M�j b��d. 00:09:56:Znajdziesz chwil� dla szwagra? 00:09:58:David. Cze��. 00:10:00:- Dobrze ci� widzie�.|- Ciebie r�wnie�. 00:10:03:- Ale zamieszanie.|- Tak. Mamy pokaz mody dzisiaj wieczorem i 00:10:05:wyst�pi Noisettes, wi�c b�dzie super. 00:10:07:Mo�e wpadn�. 00:10:09:Wiesz, Quinn tutaj b�dzie. 00:10:12:Czy to znaczy, �e nie jestem zaproszony? 00:10:13:Nie, nie to mia�am na my�li. 00:10:16:By�oby fajnie gdyby� wpad�,|ale uwa�am, �e by�oby troch� niezr�cznie. 00:10:22:Przeka�esz jej wiadomo�� ode mnie? 00:10:25:Po prostu powiedz jej, �e t�skni�, 00:10:26:i �e j� kocham. 00:10:29:Gdyby chcia�a pogada�, b�d� tutaj.|Nigdzie si� nie wybieram. 00:10:35:- Dobrze ci� widzie�.|- Ciebie r�wnie�. 00:10:38:Ok. 00:10:40:Pa. 00:10:45:Millie. 00:10:46:Prosz�, to dla ciebie. 00:10:49:Witam, pani Davis.|Jak si� pani ma? 00:10:52:Przepraszam, czy my si� znamy? 00:10:54:Tak, od dawna. 00:10:55:Spotyka�em si� z pani c�rk�. 00:10:57:Za ka�dym razem gdy si� witamy,|pyta pani czy si� znamy. 00:11:00:Wi�c, do nast�pnego razu. 00:11:08:{y:i}"Dla Millie: Przepraszam,|�e nie mog� by� przy tobie, 00:11:11:{y:i}ale nie mog� si� doczeka� �wi�towania. 00:11:12:{y:i}Jestem z ciebie dumny, kocham, Marvin". 00...
iubar