Jesus Christ Superstar - polskie libretto.doc

(163 KB) Pobierz
Jesus Christ SuperStar.pl

Jesus Christ Superstar

Tłumaczenie polskie:

Wojciech Młynarski i Piotr Szymanowski

 

„PRZENIKA MYŚLI ME...”

 

(Judasz)

Przenika myśli me

Co dnia trwożny blask

I co dnia jasno tak, widzę to.

Gdzie się znajdziemy, gdzie

Gdy raz pryśnie mit,

Kiedy świat z ramion Twych zedrze go.

Jezu…!

Zacząłeś wierzyć w to,

Co gada tłocząc się

Ten ciemny motłoch co

Cię Bogiem zrobić chce.

Za wiele, Jezu mój

Dla tłumu znaczysz już

I tłum dorobek piękny Twój

Obróci w proch i kurz.

 

Jezu, biorą obrót zły sprawy Twe

Jezu, Jezu przyznać musisz to, że

Byłem zawsze prawą ręką Twą,

Więc słuchaj mnie.

Tłum rozpaliłeś pieśnią swą

Mesjasza w Tobie widzieć chcą

I zniszczą wiedząc, że mylili się…

 

Na początku każdy z nas, kto Cię znał

Nie myślał Bóg, za człowieka Cię miał

I choć nadal podziwia Ciebie

Każda z myśli mych…

Tłum przeinacza słowa Twe

I ludzie srogo skrzywdzą Cię,

Gdy pomyślą żeś okłamał ich.

 

Nazarecie kochany syn Twój wielkim nieznanym

Raczej winien pozostać przez cały czas

Tak, jak ojciec heblować

Stołki, skrzynie dębowe

Cichym cieślą być sobie –

Nie trwożyć nas...

 

Jezu, o współbraciach nie myślisz znać

Nie wiesz, że musimy miejsce swe znać.

W jarzmie jęczy kraj

Nadzieję wszelką spowił gęsty mrok

Ten tłum przeraża mnie co świt, poszliśmy za daleko zbyt

I zniszczą nas, gdy damy jeszcze krok

Chociaż krok, choć krok…

 

Słuchaj, Jezu, to nie może tak być

Ja chcę przetrwać, inni także chcą żyć

A tymczasem szanse nasze kurczą się co dnia.

O Twoim niebie myśli dziś

O, ślepy tłum, a moja myśl

O tym wszystkim smak piołunu ma

Gorzki smak, gorzki smak...

Na, na, na, na…

Słuchaj, Jezu, to nie może tak być

Ja chcę przetrwać, inni także chcą żyć

Słuchaj mnie, Jezu mój

Słuchaj mnie, Jezu mój

Słuchaj mnie Jezu…

Jezu…!!!

 

 

„MÓW, CO JEST”

 

(Zespół)

Mów, co jest, co jest grane, powiedz nam

w, co jest, co jest grane, powiedz nam

Mów, co jest, co jest grane, powiedz nam

Mów, co jest, co jest grane, powiedz nam

Mów, co jest, co jest grane, powiedz nam

Mów, co jest, co jest grane, powiedz nam

Mów, co jest, co jest grane, powiedz nam

Mów, co jest, co jest grane, powiedz nam

 

(Jezus)

Po co pytania te?

Po co w przyszłość patrzeć smutno?

Po co się na zapas gryźć?

Pozostawcie jutru jutro,

Myślcie, co się stanie dziś…

 

(Zespół)

Mów, co jest, co jest grane, powiedz nam

Mów, co jest, co jest grane, powiedz nam

Mów, co jest, co jest grane, powiedz nam

Mów, co jest, co jest grane, powiedz nam

 

(Jezus)

Mógłbym wyznać wam me plany

Mógłbym podać fakty i liczby

Powiedzieć nawet, dokąd idę…

 

(Zespół)

Kiedy wejdziemy do Jeruzalem?

Kiedy wejdziemy do Jeruzalem?

Kiedy wejdziemy do Jeruzalem?

Kiedy wejdziemy do Jeruzalem?

Kiedy wejdziemy do Jeruzalem?

Kiedy wejdziemy do Jeruzalem?

Kiedy wejdziemy do Jeruzalem?

Kiedy wejdziemy do Jeruzalem?

 

(Jezus)

Po co wam walka ta?

Z przeciwności czarnym deszczem

Inna ścieżka wieść nas ma.

Lecz poznawszy ją mniej jeszcze,

Mniej pojmiecie z niej niż ja…

Mniej pojmiecie z niej…

 

(Zespół)

Mów, co jest, co jest grane, powiedz nam

Mów, co jest, co jest grane, powiedz nam

Mów, co jest, co jest grane, powiedz nam

Mów, co jest, co jest grane, powiedz nam

 

 

(Maria Magdalena)

Pozwól, że trochę Ci ochłodzę twarz...

Pozwól, że trochę Ci ochłodzę twarz...

Pozwól, że trochę Ci ochłodzę twarz...

Pozwól, że trochę Ci ochłodzę twarz...

Pozwól, że Ci ochłodzę twarz!!!

 

(Jezus)

Mario, mmmh, dzięki Ci!

Podczas, gdy z was każdy szumi:

Co by, gdzie by, jak tu by…

Ona jedna pojąć umie

Czego, kiedy trzeba mi.

Czego, kiedy trzeba mi.

 

(Zespół)

Mów, co jest, co jest grane, powiedz nam

Mów, co jest, co jest grane, powiedz nam

Mów, co jest, co jest grane, powiedz nam

Mów, co jest, co jest grane, powiedz nam

Mów, co jest, co jest grane, powiedz nam

Mów, co jest, co jest grane, powiedz nam

Mów, co jest, co jest grane, powiedz nam

Mów, co jest, co jest grane, powiedz nam

Mów, co jest, co jest grane, powiedz nam

Mów, co jest, co jest grane, powiedz nam

Mów, co jest, co jest grane, powiedz nam

Mów, co jest, co jest grane, powiedz nam

 

(Judasz)

To dziwne i doprawdy niepojęte,

Żeby ktoś, jak Ty

Czas tracił dla kobiety w stylu tym.

To jest zabawne, wiem, lecz jej pieszczoty

Całkiem nie przystoją skroniom Twym,

Szlachetnym skroniom Twym.

I mniejsza o jej zawód, lecz ona

Nie pasuje do Twych nauk

Głoszonych raz po raz.

To nie jest dla nas dobre

Sam się przekonasz...

Wystarczy drobny pretekst,

By wykończyć wszystkich nas.

 

(Jezus)

Kim żeś jest, że tak mówisz?

Kim żeś jest, że tak czynisz?

Kim Ty jesteś, że ją ranisz?

Kim Ty jesteś, że ją winisz?

 

Kto jest bez grzechu,

Niech rzuci kamień...

Kto nie jest, niechaj

Spokój jej da!!!

 

Ludzie, jak możecie być

Tak płytcy i tak tępi?

Nikt nie znajdzie się wśród was

Kto, jak ona o mnie myślał, choć raz.

 

(Zespół)

Jak Ty tak możesz mówić?

Jak Ty tak możesz mówić?

Jak Ty tak możesz mówić?

Jak Ty tak możesz mówić?

Jak możesz mówić?

Jak możesz mówić?

Jak możesz mówić?

Jak możesz mówić?

 

(Jezus)

Żaden!

Żaden z was!

 

 

„WSZYSTKO W PORZĄDKU”

 

(Maria Magdalena)

Odgoń przykre myśli, troski za się ciśnij

Cichym, dobrym przyśnij snem,

Bo przecież,

Jest wszystko w porządku, jak trzeba jest

Chcemy, żebyś aż po nocy kres,

Chcemy, żebyś aż po nocy kres,

Dobrze spał, dobrze spał

I niech bez Ciebie kręci się świat.

 

(Kobiety)

Jest wszystko w porządku,

Jest wszystko w porządku.

 

(Maria Magdalena)

Czoło Twe ukoję, mirrą je napoję,

Balsam stopy Twoje niech ochłodzi.

Jest wszystko w porządku, jak trzeba jest

Śpij spokojnie aż po nocy kres,

Śpij spokojnie aż po nocy kres.

Oczy zmruż, oczy zmruż

Nocy tej niczym się nie trap już.

 

(Kobiety)

Jest wszystko w porządku,

Jest wszystko w porządku.

 

 

(Judasz)

Słuchaj no kobieto, słuchaj no kobieto,

Zaprawdę masz spory gest.

Wokół głód szaleje,

A ten Twój olejek

Srebrników ponad trzysta wart jest...

Ludzie głodujący, biedni i cierpiący

Ważniejsi są od Twoich stóp.

 

(Maria Magdalena)

Odgoń przykre myśli, troski za się ciśnij

Cichym, dobrym przyśnij snem,

Bo przecież,

Jest wszystko w porządku, jak trzeba jest

Chcemy, żebyś aż po nocy kres,

Chcemy, żebyś aż po nocy kres,

Dobrze spał, dobrze spał

I niech bez Ciebie kręci się świat.

 

(Kobiety)

Jest wszystko w porządku,

Jest wszystko w porządku.

 

(Jezus)

Ileż monet srebrnych trzeba, żeby biednym

Odjąć nędzy jarzmo złe?

Biedni będą zawsze, a bogactwo nasze

Nie w srebrnikach liczy się.

Myślcie o tym bracia

Dopóki mnie macie

Bowiem już niedługo

Mnie zabraknie pośród was.

 

(Maria Magdalena)

Czoło Twe ukoję, mirrą je napoję,

Balsam stopy Twoje niech ochłodzi.

Jest wszystko w porządku, jak trzeba jest

Śpij spokojnie aż po nocy kres,

Śpij spokojnie aż po nocy kres.

Oczy zmruż, oczy zmruż

Nocy tej niczym się nie trap już.

 

(Kobiety)

Jest wszystko w porządku,

Jest wszystko w porządku.

 

(Zespół)

Jest wszystko w porządku…

 

 

„TA GWIAZDA MA ZGASNĄĆ…”

 

(Kapłan I)

Kajfaszu chciej nam służyć radą swą.

Kapłani i Faryzeusze drżą!

 

 

 

(Kajfasz)

Ten problem, co gromadzi tutaj nas

Nabrzmiewa wciąż i skończyć z nim już czas.

 

(Chór)

Hosanna, Gwiazdo gwiazd!

Hosanna, Gwiazdo gwiazd!

Hosanna, Gwiazdo gwiazd!

Hosanna, Gwiazdo gwiazd!

 

(Annasz)

Zna ten Jezus niezłe sztuczki

Dla zakutych łbów.

Jeden numer z trędowatym

I tłum w krąg szaleje znów.

 

(Kapłani)

Niebezpieczny jest…

 

(Chór)

Jezu nasz powiedz, że…

 

(Kapłani)

Niebezpieczny jest…

 

(Chór)

… ty jesteś Bogiem i zbawisz mnie.

 

(Kapłan I)

Rozmyślnie na ulice człek ten

Wyprowadza tłum.

 

(Dowódca straży)

Montuje opozycję,

Wznieca wichrzycielski szum.

 

(Kapłani)

Niebezpieczny jest…

 

(Chór)

Jezu nasz, Gwiazdo gwiazd…

 

(Kapłani)

Niebezpieczny jest…

 

(Kapłan I)

Kajfaszu spójrz – tłum na dziedzińcu masz.

 

(Dowódca straży)

Kajfaszu idź i wezwij rzymską straż.

 

(Kajfasz)

Nie, Nie.

Tu raz na zawsze trzeba rozwiązać ten nasz problem.

 

 

 

(Annasz)

Pomyśl Kajfaszu i radź nam, co robić

Z owym sztukmistrzem dla zakutych łbów.

 

(Dowódca straży)

Bez konfrontacji by warto się obyć.

 

(Kajfasz)

On się do władzy nie pali tak znów.

 

(Annasz)

Manipuluje on zręcznie tym tłumem

Co drugi głupek to dziś jego fan.

 

(Dowódca straży)

Kto w jaki sposób powstrzymać go umie

Niech radzi jak zmienić ten rzeczy zły stan.

 

(Kajfasz)

Motłoch mu włoży koronę

Rzymianie tu wejdą, kraj zetrą na pył.

Znajdźmy taką obronę,

By koszt z naszej strony najmniejszy tu był.

 

(Kapłani)

By koszt z naszej strony najmniejszy tu był.

By koszt, by koszt najmniejszy tu był...

 

(Kajfasz)

By koszt z naszej strony najmniejszy tu był...

 

(Kapłani)

By koszt, by koszt najmniejszy,

Najmniejszy, najmniejszy tu był.

 

(Dowódca straży)

Strasznie się szerzy ta jezusomania.

 

(Annasz)

Wprowadza ten cieśla tłum we wrzenia stan.

 

(Dowódca straży)

Niebezpieczniejszy jest znacznie od Jana

Gdy numer z chrzcinami odstawił wam Jan.

 

(Kajfasz)

Głupcy!

Z owym Jezusem gra jest o wszystko

A przegrana tuż…

Głupcy!

On zginąć musi…

Ta gwiazda ma zgasnąć

Ma zgasnąć, ma zgasnąć i już!

 

(Kapłani)

Dla dobra nas wszystkich

Ma zgasnąć i już…

Ma zga…, ma zga…ma zgasnąć i już!

 

(Kajfasz)

Ta gwiazda ma zgasnąć, ma zgasnąć i już.

 

(Kapłani)

Ma zga…, ma zga…ma zgasnąć,

Ta gwiazda ma zgasnąć i już.

 

 

„HOSANNA”

 

(Zespół)

Hosanna, hej, sanna,

Sanna, sanna hosanna

Hej sanna, hosanna.

Serca mego żar, to Twój, Jezu, dar

Jezu mój, Gwiazdo gwiazd Superstar!

 

(Kajfasz)

Rzeknij, jeśli Cię wysłucha

Tłum ten gorszy niźli trąd

Że zbytnio dziś szaleją i,

Obawiamy się rozruchów

Niech do domów się wyniosą

Rozkaż im – mają stąd iść!!!

 

(Zespół)

Hosanna, hej, sanna,

Sanna, sanna hosanna

Hej sanna, hosanna.

Moim sercem rządź, zawsze przy mnie bądź

Jezu mój, Gwiazdo gwiazd Superstar!

 

(Jezus)

Daremne są narzekania Twe

Nikt nie zdoła stłumić tego krzyku

Gdyby tym ludziom poucinał ktoś języki

To skała, kamień, głaz śpiewałyby…

 

(Zespół)

Hosanna, hej, sanna,

Sanna, sanna hosanna

Hej sanna, hosanna.

Jezu, jeśli chcesz, powalcz o mnie też

Walczę, jeśli chcesz i o Ciebie też!

 

 

„PIOSENKA SZYMONA ZELOTY”

 

...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin