31.Żydzi i komunizm-Rosyjscy Żydzi a komunizm.pdf

(57 KB) Pobierz
Rosyjscy Żydzi a komunizm
Rosyjscy Żydzi a komunizm
Do końca XVIII wieku w Rosji praktycznie nie było Żydów. W granicach Imperium pojawili
się oni wraz z rozbiorami Polski. Krótko po tym, za panowania Aleksandra I, powstał
Komitet Opieki nad Chrześcijanami Izraelickimi, mający na celu sprawowanie pieczy nad
nowymi poddanymi. Polityka państwa wobec Żydów została już wtedy jasno określona:
żadnych przywilejów. Kolejny car, Mikołaj I, stosował ją konsekwentnie, dodając ze
swojej strony coraz to nowe ograniczenia. I tak w 1827 roku wydany zostaje "ukaz o
kantonistach". Jak pisze Melchior Wańkowicz w "De profundis", prawo to miało chronić
sieroty i oddawać je pod opiekę państwa. Jednak w praktyce było to odbieranie dzieci
najniższej kategorii podatników żydowskich. Dzieci były koszarowane i wychowywane na
zwykłych żołnierzy. Równocześnie funkcjonowało prawo nakazujące gminom żydowskim
dostarczanie większych niż chrześcijanie kontyngentów poborowych do wojska.
Żydowska literatura z tego okresu pełna jest opisów kar i prześladowań, jakie spadały na
gminy uchylające się od tego obowiązku.
Żydzi rosyjscy przeszli bardzo wiele. Przesiedlano ich (np. wielki przesiedlenie ludności
żydowskiej z guberni kijowskiej w 1827r.), urządzano akcje ujednolicania ze
społeczeństwem (masowe obcinanie pejsów), zakazywano im wykonywać coraz to nowe
zawody.
Sytuacja uległa poprawie po śmierci Mikołaja I, kiedy to cała Rosja wzięła głęboki oddech
i wkroczyła na drogę liberalnych reform. Nowy car, Aleksander II, zlikwidował "ukaz o
kantonistach", jak również umożliwił Żydom dostęp do oświaty. I wtedy okazało się, że
coś drgnęło w tym odsuniętym na margines narodzie. Setki młodych Żydów podjęło
studia i zaczęło tworzyć wkrótce bardzo liczną grupę inteligencji rosyjskiej żydowskiego
pochodzenia.
W latach 60. XIX wieku, bardzo szybko wytworzyła się warstwa młodych wykształconych
Żydów, którzy pozostawali pod stałym wpływem filozofii zachodnioeuropejskiej.
Oczywiście nie oznacza to, że przedtem nie było w Rosji dobrze wykształconych Żydów.
Był to jednak proces niezwykle trudny, a osób którym udało się osiągnąć wyższe
wykształcenie było na prawdę bardzo niewiele. Natomiast reformy Aleksandra II po raz
pierwszy umożliwiły Żydom dostęp do edukacji na tak szeroka skalę. Po dawnych
ograniczeniach, naturalna koleją rzeczy było zachłyśnięcie się nowymi możliwościami.
Co więcej duża część z tych studentów zaczęła odcinać się od swoich korzeni i religii.
Jak zauważa Wańkowicz: "młodzież żydowska wielka falą napływa do zakładów
naukowych, które się dla niej otwarły. Czernyszewski, Pisariew, Buckle, Darwin, Spencer
zastąpili Tanach, Talmud, Rasziego i tossafotistów, Szulchan Aruch, Zohar, Agady i
midrasze". Do tego dodać należy jeszcze Marksa. Wszystko to przyjmowane było przez
ludzi, którym przez lata udowadniano, że są obywatelami najgorszej kategorii (Żydzi stali
w hierarchii społecznej niżej od chłopów, uwłaszczonych w 1861 roku.). Nowe lektury
utwierdzały ich w poczuciu niesprawiedliwości społecznej i chęci zmian. Równocześnie
1
widzieli oni, że państwo rosyjskie, pomimo pewnych tendencji liberalnych, nadal
pozostaje antysemickie. W 1872 miał miejsce wielki pogrom w Odessie.
Młodzi Żydzi coraz intensywniej angażowali się w życie społeczne. Wykształciły się w
owym czasie wśród nich dwa nurty, mówiące o wyprowadzeniu Żydów rosyjskich z
zacofania. Niezwykle silna była tendencja syjonistyczna. Jej znaczenie nasiliło się
szczególnie, gdy carem został Aleksander II, a wraz z nim nastał wszechwładny
oberprokuror Pobiedonoscew, będący symbolem terroru. To on właśnie wymyślił sposób
na rozwiązanie kwestii żydowskiej w Rosji, który można zamknąć w powiedzeniu "jedną
trzecią się wyrżnie, jedną trzecią się wypchnie za granicę, a jedną trzecią się ochrzci".
Wobec takiej polityki państwa znaczna część Żydów rosyjskich zaczęła otwarcie
popierać ruch syjonistyczny.
Jednak wielu z tych, którzy zdążyli skończyć już wyższe uczelnie, czuło się związanych z
kulturą rosyjską. Czuli się oni przede wszystkim wolnymi ludżmi, a nie członkami
jakiejkolwiek grupy społecznej. Najczęściej uważali się za Rosjan żydowskiego
pochodzenia. Pochłonięci nowymi lekturami, zafascynowani filozofią zaczęli szukać
takiego porządku społecznego, który gwarantowałby wszystkim godne życie, bez
podziałów i nienawiści.
Byli tacy, którzy postanowili odciąć się od wszystkiego, co mogło kojarzyć się z
zacofaniem. Wańkowicz pisze, że zawarli oni sojusz z gojami przeciwko cadykom. To oni
powołali do życia Związek Oświaty, którego celem było przetłumaczenie na język rosyjski
żydowskich modlitw. Ludzie ci liczyli na to, że drogą całkowitej asymilacji są w stanie
przekonać do siebie Rosjan.
Większość żydowskich intelektualistów była jednak pod silnym wpływem ówczesnej
filozofii zachodniej, a zwłaszcza Karola Marksa. To oni po dziś dzień budzą największe
emocje i to ich oskarża się o stworzenie w Rosji komunizmu, określając mianem
"żydokomuny".
Na samym początku należy zaznaczyć, że fascynacja marksizmem nie była w drugiej
połowie XIX wieku niczym niezwykłym. Wręcz przeciwnie, wywarł on niemały wpływ na
życie umysłowe. Ale w połączeniu z radykalizacją nastrojów wśród ludności żydowskiej,
dał niespodziewany efekt. Jak pisze w książce "Goj patrzy na Żyda" Piotr Kuncewicz
"Żyd-rewolucjonista (...) chciał stworzyć społeczeństwo uniwersalne, zapewniające
równe prawa wszystkim, bez względu na przynależność narodową, która tym samym
była czymś nieistotnym, a tak naprawdę szkodliwym. Komunista przyszłości miał być
tylko i aż człowiekiem, co nie było tylko żydowską obietnicą, ale marzeniem wszystkich
światłych umysłów". Oto pojawiła się możliwość zbudować taki ustrój, w którym nie
ważne będzie, kim się kto urodził. Taka wizja świata, zakładająca całkowite jego
przeobrażenie na drodze rewolucji, wielu żydowskim intelektualistom wydała się szansą
na zamianę dotychczasowej sytuacji Żydów w Rosji. W końcu rewolucja światowa miała
doprowadzić do powstania społeczeństwa wolnych i równych ludzi. Jeśli wyzwoleni mają
2
zostać wszyscy uciskani, to dotyczy to również Żydów. Wprawdzie większość z
wykształconych rosyjskich Żydów dawno już zerwała z tradycją swoich przodków, ale
uraz z przeszłości pozostał. Człowiek przecież zawsze będzie związany ze
środowiskiem, w którym się wychował, niezależnie od swoich ateistycznych deklaracji.
Marksizm jawił się jako jedyny sposób zwalczenia antysemityzmu. Tak powstał typ Żyda-
rewolucjonisty. Jak pisze Kuncewicz "Żydzi byli rewolucjonistami, bo nie mieli innego
wyjścia, podobnie zwolennikami fermentu byli Polacy i Irlandczycy, bo tylko wymodlona
wojna ludów mogła ich wyzwolić". Jak każdy ruch społeczny, również i ten zaczął się
przeobrażać. Często można mówić wręcz o radykalizacji.
Stopniowo liczba Żydów, popierających komunizm zaczęła się zwiększać. Wielu, na
początku XX wieku, stało się przywódcami ruchu robotniczego. Był to już jednak
indywidualny wybór każdego z nich. Tak samo było już po rewolucji pażdziernikowej.
Kamieniew, Bucharin, Kon, Trocki, to Żydzi, stanowiący ścisłe kierownictwo partii w
Rosji. Byli to ludzie całkowicie oderwani od swoich korzeni. W przypadku Trockiego
można mówić nawet o antysemityzmie.
Właśnie po rewolucji zaczęła się dwoista polityka partii wobec Żydów. Z jednej strony
wydano sławetny dekret, traktujący jako jednakowe przestępstwo antysemityzm i
kontrrewolucję (1919), a z drugiej niszczono wszystko, co było związane z judaizmem.
Bolszewicy prowadzili bowiem wojnę z każdą religią. Szczególnie zasłynął w tej walce
Polak, Feliks Dzierżyński. Bolszewicy żydowskiego pochodzenia robili wszystko by
udowodnić, że są wolni od przesądów swoich przodków. Wielu z nich, tak jak Trocki,
wcale nie przyznawało się do swojego pochodzenia. W latach 20. w ZSRR drastycznie
rozprawiono się z największą socjalistyczną partią żydowską, z Bundem. Nastąpił też
atak na syjonistów. Za popieranie idei syjonistycznych można było trafić na wiele lat do
obozu.
Kariera partyjna bolszewików żydowskiego pochodzenia skończyła się wraz z konfliktem
między Stalinem i Trockim. Stalin uważał ich za sojuszników swojego wroga, więc
postanowił się ich szybko pozbyć. Podobnie postąpił zresztą wobec innych towarzyszy
broni. Uprzedzenie do Żydów pozostało w nim już jednak na stałe. Kolejne wydarzenia,
takie jak masowe represje wobec ludności żydowskiej w 1937 czy proces kremlowskich
lekarzy, pokazują, że przywódca ZSRR traktował ich jak kozły ofiarne, na które zawsze
można zrzucić winę. Dzięki temu zawsze można pokazać społeczeństwu, że w państwie
panuje porządek.
Burzliwa droga, jaką przebyli w Rosji żydowscy intelektualiści, jest niepodobna chyba do
żadnej innej. Pokazuje ona przede wszystkim wielką determinację tych ludzi. Ich sytuacja
w Rosji była szczególnie trudna. Dlatego tak wielu z nich uczepiło się nadziei, jaką dawał
komunizm, wielka fascynacja całego świata. Późniejsza droga, jaką było poparcie
najbardziej radykalnych form, to już indywidualna sprawa każdego człowieka, niezależna
od urodzenia.
3
W kręgach antysemickich jest to dość kontrowersyjna sprawa. Często szafuje się hasłem
"żydokomuna". Panuje opinia, że to Żydzi wymyślili komunizm i że to oni wprowadzili
terror w Związku Radzieckim. Przyzwolenie na zbrodnie rewolucji dawały jednak
poszczególne osoby, a nie cały naród. Nie ma czegoś takiego jak odpowiedzialność
zbiorowa. Naród żydowski padł tak samo jak inni ofiarą stalinowskich represji. Stalin był z
pochodzenia Gruzinem. Czy jednak powoduje to powszechną niechęć wobec tego
narodu? Dlaczego więc ma się pretensje do wszystkich Żydów, za to że niektórzy
spośród nich wybrali komunizm? Pozostaje to nadal jednym z największych problemów
w walce z antysemityzmem.
Monika Popow
4
Zgłoś jeśli naruszono regulamin