Stultifera_navis_-_Foucault_-_z_przypisami.pdf

(382 KB) Pobierz
Stultifera navis - Foucault - z przypisami
„Stultifera navis Michael Foucault
www.maturazpolskiego.pl
1. W renesansowym wyobrażeniu pejzażu pojawia się nowy przedmiot, by wkrótce się w nim wy-
sunąć na pierwszy plan: oto statek szaleńców, cudaczny pijany okręt przemierzający spokojne
rzeki Nadrenii 1 i flamandzkie 2 kanały.
2. Narrenschiff 3 to oczywiście twór literacki, motyw zapożyczony ze starego cyklu Argonautów 4 ,
jaki dopiero co był się odrodził wraz z całą wielką tematyką mitologiczną (...). Weszły w modę
kompozycje z rozmaitymi statkami, ich załoga – fantastyczni bohaterowie, wzorce wartości etycz-
nych lub typy społeczne – ruszała w daleką symboliczną podróż, aby jeśli nie zdobyć fortunę,
to przynajmniej dać kształt swemu przeznaczeniu, swej prawdzie. (...) Do tej flotylli 5 ze snu zali-
cza się, rzecz prosta, obraz Boscha 6 .
3. Wszakże pośród tych wszystkich okrętów (...) naprawdę były takie statki, wożące z miasta
do miasta swój obłąkany ładunek. W tym czasie szaleńcom łatwo przypadał los włóczęgi. Miasta
skore były wypędzać ich poza mury, zostawiano im dale polnych dróg, jeśli nie powierzano gru-
pom kupców lub pielgrzymów – obyczaj spotykany zwłaszcza w Niemczech; w pierwszej połowie
XV wieku odnotowano w Norymberdze 62 obłąkanych, z czego 31 wygnano; następne pięćdzie-
sięciolecie wykazuje dalszych 21 deportacji 7 , a chodzi tu wyłącznie o ludzi zatrzymanych
przez miejskie władze. Oddawano ich często przewoźnikom: Frankfurt 8 w roku 1399 z pomocą
marynarzy pozbył się goło paradującego wariata; w pierwszych latach XV wieku w taki sam spo-
sób odesłano obłąkanego zbrodniarza do Moguncji 9 . Zdarzało się, iż marynarze wysadzali swych
kłopotliwych pasażerów na ląd wcześniej, niż było umówione – mógłby coś o tym powiedzieć pe-
wien kowal z Frankfurtu, który dwakroć wysłany, dwakroć powracał, nim ostatecznie dostawiono
go do Kreuznach 10 . Europejskie miasta nieraz musiały oglądać statki szaleńców wpływające
do portu.
4. Nie jest łatwo rozszyfrować sens tego zwyczaju. Można by się domyślać jakiejś ogólnej sank-
cji 11 wydalenia stosowanej przez władze miejskie wobec wałęsających się szaleńców, ale ta hipo-
teza 12 nie wystarcza, gdyż nawet kiedy jeszcze nie budowano dla nich domów specjalnych, nie-
którzy przyjmowani byli do szpitali i tam ich pielęgnowano. W Hôtel-Dieu w Paryżu wydzielono
1 Nadrenia – niemiecka kraina historyczna nad Renem.
2 Flandria – kraina historyczna w zachodniej Europie, nad Morzem Północnym, na zachód od ujścia Skal-
dy, w północno-wschodniej Francji, północnej Belgii i południowo-zachodniej Holandii; średniowieczne
państewko feudalne (lenno Francji), XII–XV w. najgęściej zaludniona i najbogatsza kraina Europy.
3 Narrenschiff (das) – (niem.) statek głupców (wszelkiego rodzaju, stanu i wieku, dążących do Narragonii,
krainy głupców); tytuł poematu satyryczno-dydaktycznego (1494) poety niemieckiego Sebastiana Brandta
(1458–1521); obraz Hieronima Boscha (1450–1516).
4 Argonauci – (mit. gr.) 50 bohaterów greckich (m.in. Herakles, Tezeusz, Orfeusz, Kastor i Polluks), któ-
rzy pod wodzą Jazona wyruszyli do Kolchidy po „złote runo cudownego barana.
5 flotylla – większa grupa statków rybackich, sportowych lub innych, płynących razem; zespół lekkich
okrętów wojennych przeznaczony do prowadzenia działań bojowych; zespół taktyczny okrętów wojennych
jednego rodzaju.
6 Bosch Hieronymus – (właśc. H. van Aken; ok. 1450–1516) niderlandzki malarz i rysownik, jeden z naj-
bardziej oryginalnych artystów europejskich. W obrazach ilustrujących przysłowia i przypowieści nider-
landzkie stworzył prototypy niderlandzki malarstwa rodzajowego. Był nowatorem w dziedzinie pejzażu,
najczęściej fantastycznego, wpłynął na rozwój pejzażu panoramicznego w XVI w. Bosch był moralistą kry-
tykującym ludzkie przywary zgodnie z etyką chrześcijańską („Statek głupców, „Śmierć skąpca). Miał wie-
lu naśladowców i genialnego kontynuatora, P. Bruegla (starszego).
7 deportacja – wydalenie cudzoziemca poza granice danego kraju; kara polegająca na skierowaniu skaza-
nego do odległej miejscowości na przymusowy pobyt.
8 Frankfurt – miasto we wschodniej części Niemiec, w kraju związkowym Brandenburgia, przy granicy
z Polską, na lewym brzegu Odry, naprzeciw polskiego miasta Słubice leżącego na prawym brzegu rzeki.
9 Moguncja – miasto w Niemczech, nad Renem.
10 Kreuznach – miasto w Niemczech (kraj związkowy Nadrenia-Palatynat), nad rzeką Nahe (lewy dopływ
Renu).
11 sankcja – kara za naruszenie prawa; akcja represyjna skierowana przeciwko państwu, któremu zarzuca
się naruszenie przepisów prawa międzynarodowego.
12 hipoteza – założenie oparte na prawdopodobieństwie, wymagające sprawdzenia; jakikolwiek sąd niezu-
pełnie pewny.
1 z 5
418027867.002.png
„Stultifera navis Michael Foucault
www.maturazpolskiego.pl
im w dormitoriach 13 osobne posłania, zresztą w większości miast europejskich przez całe śre-
dniowiecze i w okresie renesansu zapewniano im miejsca zatrzymań; takim miejscem był
na przykład Chatelet 14 w Melun 15 albo słynna Tour aux Fous 16 w Caën 17 – takimi miejscami były
niezliczone Narrturmer 18 w Niemczech, jak wieże bramne w Lubece 19 (...). A więc nie zawsze sza-
leńców wypędzano. Nasuwa się przypuszczenie, że dotyczyło to tylko obcych, że każde miasto
musiało się troszczyć wyłącznie o własnych upośledzonych umysłowo. W istocie, w dokumentach
rachunkowych niektórych miast średniowiecznych spotykamy pozycje subwencji 20 albo donacji 21
na rzecz obłąkanych. Jednak problem okazuje się bardziej skomplikowany: równocześnie bowiem
trafiały się punkty, gdzie obłąkani, zgromadzeni liczniej niż gdzie indziej, nie byli wcale tubylca-
mi. Były to przede wszystkim miejsca pielgrzymek: Saint-Mathurin w Larchant 22 , Saint-Hildevert
w Gournay 23 , Besanon 24 , Gheel 25 ; mowa tu o pielgrzymkach organizowanych, niekiedy finans o-
wanych przez miasta lub szpitale. Bardzo więc możliwe, iż okręty szaleńców, tak poruszające wy-
obraźnię u progu renesansu, były statkami pątniczymi 26 , w pełni symbolicznymi statkami obłą-
kanych, zdążających w nadziei odzyskania rozumu: jedne płynęły w dół rzekami Nadrenii w ki e-
runku Belgii i do Gheel; inne szły w górę Renu, ku Jurze 27 i Besanon.
5. Lecz inne centra – Norymberga na przykład – nie będąc nigdy celem pielgrzymek, skupiały
przecież wielu obłąkanych, znacznie więcej, niż same mogły ich wydać. Kwaterowani i żywieni
na koszt miasta, bynajmniej nie byli jego podopiecznymi: po prostu wtrącano ich do więzienia.
Wydaje się, że do niektórych ważnych ośrodków – przejazdowych lub targowych – kupcy i mary-
narze masowo przywozili i „gubili obłąkanych, oczyszczając w ten sposób ich miejscowości ro-
dzinne. Mogło się również zdarzyć, że punkty tak z pielgrzymką sprzeczne mylono z miejscami,
dokąd chorych na umyśle przywożono w celach pątniczych. A więc zamykając na terenie uświę-
conym cudami, łączono chęć uzdrowienia z zamiarem wykluczenia. Kto wie, czy taka nie była
przyczyna rozwoju wsi Gheel; ośrodek pielgrzymek przekształcił się w strefę zamkniętą,
a na świętej ziemi, gdzie obłęd spodziewał się wyzwolenia, człowiek – według starych wzorów –
dokonywał rytualnego aktu rozdzielenia.
6. Albowiem sens wędrówki szaleńców, sens gestu, jakim byli wypędzani, ładowani na statek
i deportowani, nic polegał jedynie na społecznym pożytku i bezpieczeństwie współobywateli.
Z tym wszystkim wiązały się inne jeszcze znaczenia, zapewne bardziej zbliżone do obrzędu (...)
I tak wstęp do kościoła był obłąkanym wzbroniony, chociaż kościelne prawo nie odmawiało im
sakramentów. Kościół nie stosował sankcji przeciwko duchownym, którzy postradali zmysły –
13 dormitorium , dormitarz – (łac. ‘sypialnia’) dormitarz, wspólna sypialnia dla zakonników w klasztorze
lub zakładach wychowawczych (zwykle odrębny budynek) z indywidualnymi celami do spania.
14 Francuski słynny hotel zabytkowy.
15 Melun – miasto w północnej Francji, nad Sekwaną.
16 Zamek z XI wieku.
17 Caën – miasto i gmina w północnej Francji, stolica historycznej Normandii i ośrodek administracyjny
regionu Dolna Normandia oraz departamentu Calvados.
18 Dosłownie wieża głupców; Narr (das) – (niem.) błazen, dureń, głupiec; Turm (das) – wieża.
19 Lubeka – miasto w Niemczech (kraj związkowy Szlezwik-Holsztyn), nad rzeką Trave, w pobliżu ujścia
do Morza Bałtyckiego.
20 subwencja , dotacja – bezzwrotna pomoc finansowa udzielona przedsiębiorstwu, instytucji lub organiza-
cji ze środków publicznych.
21 donacja – pieniądze lub majątek przekazane komuś dobrowolnie; też: akt prawny potwierdzający ten
fakt; dobra ziemskie nadawane dawniej za zasługi; też: akt ich nadania.
22 Camps-Saint-Mathurin-Lobazel – miejscowość i gmina we Francji, w regionie Limousin, w departa-
mencie Corrze; Larchant – miejscowość i gmina we Francji.
23 Gournay-sur-Marne – miejscowość i gmina we Francji.
24 Besanon – miejscowość i gmina we Francji, w regionie Franche-Comt.
25 Już od XIII wieku w Gheel w Belgii, gdzie podobno mieszkała i gdzie za jej sprawą były cudowne uzdro-
wienia, istniało Sanktuarium, gdzie oferowano niezwykle nowoczesną (jak na owe, a nawet jak na czasy
znacznie późniejsze) opiekę. Dziś w tym miejscu istnieje szpital – kolonia psychiatryczna na 1000 miejsc.
Pacjenci żyją tam w domkach i mają niewiele ograniczeń.
26 pątnik – pielgrzym.
27 Jura – góry na granicy Francji i Szwajcarii, stanowiące północne odgałęzienie Alp. Rozciągają się na dłu-
gości 270 km od łuku Rodanu po dolinę Renu.
2 z 5
418027867.003.png
„Stultifera navis Michael Foucault
www.maturazpolskiego.pl
ale w Norymberdze, w roku 1421, wygnano niepoczytalnego księdza szczególnie uroczyście,
jak gdyby święcenia potęgowały nieczystość. Miasto wyznaczyło mu z własnego budżetu pewną
kwotę na drogę. Czasami obłąkanych publicznie chłostano, po czym niby według reguł jakiejś gry
symulowano za nimi pościg i wypędzano rózgami. Oznaki te świadczą, że odjazd szalonych zali-
czał się do grupy wykluczeń rytualnych.
7. Lepiej teraz rozumiemy osobliwą wagę przypisywaną żegludze szaleńców, bez wątpienia przy-
dającą jej godności. Nie należy wprawdzie lekceważyć niezbitej praktycznej użyteczności tego
obyczaju – oddając wariata marynarzom, zyskiwało się pewność, że nie będzie się więcej włóczył
pod miejskimi murami, że odjedzie daleko, więzień własnej podróży. Kojarzyła się z tym jednak
tajemnicza natura masy wód: woda unosi, lecz także oczyszcza; żegluga zdaje człowieka na koleje
losu, czyni go niewolnikiem przeznaczenia, każde odbicie od brzegu może być ostatnie. Na swym
szalonym statku szaleniec zdążał w inny świat i z innego świata przybywał, kiedy dobijał
do brzegu. Wodny szlak obłąkanego był jednocześnie rygorystycznym oddzieleniem i absolutnym
Przejściem. W jakimś sensie rozwijał tylko, za pomocą półrealnej, pólfantastycznej geografii, gra-
niczną sytuację obłąkanego w oczach człowieka średniowiecznego – sytuację symboliczną i zara-
zem urzeczywistnianą na mocy danego szalonym przywileju, że zamykano ich u bram miast: za-
mknięcie musiało być wynikiem wykluczenia: ponieważ nie mógł i nie powinien był być więziony
inaczej niż na samym progu – zatrzymywano go w miejscu przejścia. Umieszczony wewnątrz ze-
wnętrzności i na zewnątrz wnętrza. zyskiwał położenie w najwyższym stopniu symboliczne, któ-
re przetrwało do naszych dni – jeżeli przyjmiemy, że niegdysiejszy widzialny bastion 28 porządku
zastąpiła obecnie twierdza naszej świadomości.
8. Identyczną rolę pełni woda i żeglowanie. Zamknięty w statku, skąd nie ma ucieczki, szaleniec
oddany jest rzece o stu ramionach, morzu o tysiącu dróg, ogromowi niepewności poza granicami
wszystkiego. Jest więźniem traktu z wszystkich traktów najbardziej wyzwolonego i otwartego –
mocno przykuty do niezmierzonych rozstajów. Jest Przejezdnym w najdoskonalszym znaczeniu
tego słowa, jest niewolnikiem Przejazdu. Nie wiadomo też, do jakiego lądu zawinie, ani nie sposób
zgadnąć, skąd przybywa, gdy dopłynie do brzegu. Nie ma innej prawdy ani ojczyzny prócz pu-
stynnego obszaru między dwiema ziemiami, z których żadna mu nie przynależy. Czyżby ten rytu-
ał, siłą swych właściwości, stanął na początku długiego szeregu wyobrażeń, jaki możemy śledzić
poprzez wieki zachodniej kultury? Lub może odwrotnie, pokrewieństwo wyobraźni wywołało
z głębokości czasów i ustanowiło rytuał załadowania na okręt? Jedno nie ulega wątpliwości: wo-
da i obłęd na długo miały się zjednoczyć w marzeniu sennym Europejczyka.
9. W bardzo już dawnych czasach Tristan 29 w przebraniu obłąkanego dał się wysadzić przewoź-
nikom u brzegu Kornwalii 30 i kiedy przybył na dwór króla Marka 31 , nikt go nie poznał,
nikt nie wiedział, skąd się wziął. Jego mowa brzmiała jednak zbyt osobliwie – swojsko, a z dale-
ka; zbyt dobrze znał sekrety tego, co wszystkim tu było wiadome, iżby jego inny świat nie wyda-
wał się całkiem bliski. Nie przychodził z lądu stałego, z żadnego rzetelnego miasta, ale z odwiecz-
nej niespokojności morza, z nienazwanych stron skrywających mnóstwo spraw zagadkowych,
z fantastycznej gładzizny odwrotnej strony świata. Izolda pierwsza odgadła, że zrodził się z mo-
rza, że niegodziwi marynarze go wyrzucili na wróżbę nieszczęścia: „Przekleństwo marynarzom,
co przywieźli tego szaleńca! Czemuż nie utopili go w morzu! Ten temat miał się pojawiać niejed-
nokrotnie: u mistyków piętnastowiecznych stał się motywem duszy rzuconej na nieskończony
przestwór oceanu żądz, na jałową pustynię zgryzoty i zaślepienia, między błędne ogniki wiedzy
wśród szaleństw świata jak łódź, którą pochłoną fale, jeżeli nie zdoła się umocnić kotwicą wiary
albo rozwinąć duchowych żagli, by tchnienie Boga zaprowadziło ją do portu. W końcu XVI wieku
28 bastion – element fortyfikacji stałej wznoszony w XV–XIX w.; miejsce, w którym jakieś idee lub tradycje
najmocniej się zakorzeniły.
29 Tristan i Izolda – bohaterowie średniowiecznej legendy celtyckiej, oprac. 1900 przez J. Bdiera.
30 Kornwalia , Cornwall – hrabstwo w Wielkiej Brytanii (Anglia); obszar zasiedlony przez Celtów.
31 Król Marek wysłał swojego siostrzeńca Tristana do Irlandii aby przywiózł mu piękną Izoldę, którą chciał
poślubić. Królowa dała swojej służącej Brangien czarodziejski napój, który mieli wypić kochankowie –
wzbudziłby on w nich wielką miłość. Przez pomyłkę podczas drogi powrotnej do Tyntagielu sakiewka zosta-
ła podana Tristanowi i Izoldzie. Od chwili wspólnego wypicia napoju łączyła ich niepohamowana, trwała
i wielka miłość. Ich uczucie było silniejsze niż obowiązek wierności małżeńskiej Izoldy czy lojalność Trista-
na wobec swego wuja.
3 z 5
418027867.004.png
„Stultifera navis Michael Foucault
www.maturazpolskiego.pl
de Lancre 32 w morzu widział początek diabelskiego powołania całego narodu: człowiek świadom
niepewności statku, pokładający jedyną ufność w gwiazdach, obcujący z tajemnicą, oddalony
od kobiet, mając w oczach widok wielkiej spienionej równiny, traci wiarę w Boga i zrywa więzy
z ojczyzną; staje się wówczas łupem szatana i otchłani jego podstępów. W dobie klasycyzmu
chętnie tłumaczono angielską melancholię wpływem morskiego klimatu zimna, wilgoci, zmiennej
pogody, mnóstwa drobniutkich kropelek wody, które przenikając naczynia i włókna ludzkiego
ciała niweczą jego odporność i gotują obłęd. Pomijając wreszcie rozlegle obszary literatury od Ofe-
lii 33 do Lorelei 34 , przypomnijmy choćby wielkie analizy na poły antropologiczne 35 , na poły kosmo-
logiczne 36 Heinrotha 37 , według których szaleństwo człowieka byłoby wywołane przez element
mroczny i wodny, przez ciemny nieporządek, chaos w ruchu, zalążek i śmierć wszelkich rzeczy,
przeciwieństwo jasnej i dojrzałej stałości umysłu.
M. Foucault, Historia szaleństwa w dobie klasycyzmu ; PIW, Warszawa 1987,
Stultifera navis , s. 21–26.
Zadania do tekstu:
1. Co oznacza niemieckie słowo Narrenschiff?
(0–1 p.)
2. Dlaczego Foucault posługuje się germanizmem Narrenschiff?
(0–1 p.)
3. Jakie praktyki i sankcje stosowano wobec szaleńców? Wylicz w czterech punktach na pod-
stawie akapitów od 3. do 6.
(0–1–2–3–4 p.)
4. W jakim celu statki szaleńców wysyłano do miejsc pielgrzymek? Odpowiedz jednym zdaniem
na podstawie akapitu 4.
(0–1 p.)
5. Dlaczego Foucault uważa, że „odjazd szalonych zaliczał się do grupy wykluczeń rytualnych,
a nie był jedynie wydaleniem „wałęsających się szaleńców? Odpowiedz na podstawie akapi-
tów 4. i 6. w dwóch zdaniach.
(0–1 p.)
32 Pierre de Lancre , Pierre de Rousteguy – (1553–1631) zamożny rajca z Bordeaux, był jednym z „efektyw-
niejszych łowców czarownic (około 600 podpalonych stosów); rajca – członek rady miejskiej; Bordeaux
miasto w południowo-zachodniej Francji.
33 Ofelia – młoda bohaterka „Hamleta Szekspira. Piękna Ofelia, córka kanclerza królewskiego, Poloniusza,
odznaczała się rzadką wrażliwością i bardzo delikatną konstrukcją psychiczną. Była bierna i posłuszna
woli ojca. Poloniusz, którego bez wątpienia darzyła miłością, traktował ją jak własność, lalkę bardziej,
niż dziewczynę; marionetkę, którą kierował według własnej woli i wykorzystywał do swoich celów; Shake-
speare ( Szekspir ) William – (1564–1616) angielski dramatopisarz, poeta i aktor.
34 Lorelei – związana z wieloma legendami skała na Renie niedaleko Bingen, wznosząca się około 120 me-
trów ponad poziom wody. Położona w najwęższym miejscu Renu między Szwajcarią a Morzem Północnym.
Według jednej z legend pod Lorelei zakopany jest skarb Nibelungów, według innej (która stała się moty-
wem poematu Heinego), z wierzchołka góry rzuciła się w nurty Renu młoda dziewica o imieniu Lorelei,
zdradzona przez kochanka. Zamieniona w syrenę zwodziła pływających po Renie rybaków, wciągając ich
na skały. Postać Lorelei była inspiracją utworów literackich i muzycznych.
35 antropologia – nauka o człowieku, jego pochodzeniu, rozwoju i zróżnicowaniu rasowym.
36 kosmologia – nauka zajmująca się budową i ewolucją wszechświata jako całości; zespół wyobrażeń
o pochodzeniu, strukturze, istocie i końcu wszechświata, właściwy danej religii lub systemowi filozoficz-
nemu.
37 Johann Christian Friedrich August Heinroth – profesor psychiatrii.
4 z 5
418027867.005.png
„Stultifera navis Michael Foucault
www.maturazpolskiego.pl
6. Dlaczego wysyłaniu obłąkanych do miejsc świętych Foucault przypisuje moralnie dwu-
znaczną wymowę? Odpowiedz jednym zdaniem na podstawie akapitów 4. i 5.
(0–1 p.)
7. Wyjaśnij sens zdania z akapitu 7.: „niegdysiejszy widzialny bastion porządku zastąpiła obec-
nie twierdza naszej świadomości.
(0–1 p.)
8. Zacytuj fragment zdania z akapitu 7, który zwięźle wyjaśnia jednoczesne odrzucenie psy-
chicznie chorych i przydawanie godności żegludze szaleńców.
(0–1 p.)
9. Które zdanie prawdziwie oddaje sens tekstu Foucaulta?
a. Narrenschiff nie jest tylko wytworem wyobraźni artystów, ale rzeczywistym statkiem wio-
zącym szaleńców poza miasto.
b. Narrenschiff to renesansowy twór literacki i plastyczny, który pojawił się w kulturze, po-
nieważ odrodzenie obficie czerpało z motywów mitologicznych, np. opowieści o wyprawie
Argonautów.
c. Statki z szaleńcami wyruszały z renesansowych miast, aby zapewnić bezpieczeństwo pozo-
stałym obywatelom.
d. Szaleństwo symbolicznie kojarzono z wpływem żywiołu wodnego na człowieka, dlate-
go też obłąkanych umieszczano na statkach.
(0–1 p.)
10.Wyjaśnij pojęcia lub do każdego z nich dopisz jeden synonim.
a. deportacja (akapit 3.) –
............................................
b. symulować (akapit 6.) –
............................................
c. sankcja (akapit 4.) –
............................................
(0–1–2–3 p.)
11.W jakim celu Foucault przywołuje scenę z „Dziejów Tristana i Izoldy?
a. Scena potwierdza, iż miłość Tristana i Izoldy była spowodowana obłędem kochanków.
b. Scena pokazuje, jak łatwo Tristan mógł być uznany za obłąkanego, skoro przypłynął stat-
kiem.
c. Scena dowodzi powtarzalności i stałości dawnych przekonań o związku między przebywa-
niem w bliskości żywiołu wodnego a potencjalną możliwością obłędu.
d. Scena pokazuje, jak niestałe było uczucie Izoldy.
(0–1 p.)
12.Wskaż słowo, które najtrafniej charakteryzuje stosunek dawnych społeczeństw do ludzi psy-
chicznie chorych.
a. humanitaryzm,
b. ambiwalencja,
c. rytualizacja,
d. oksymoronizacja.
(0–1 p.)
13.Jaka funkcja językowa dominuje w drugim zdaniu akapitu 8.?
(0–1 p.)
14.Które akapity mają najbardziej eseistyczny charakter?
(0–1 p.)
15.Na podstawie wyżej wymienionych akapitów podaj trzy cechy stylu eseistycznego i wskaż
po jednym przykładzie.
(0–1–2 p.)
5 z 5
418027867.001.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin