416.doc

(111 KB) Pobierz
„System kontroli społecznej w moim życiu

„System kontroli społecznej w moim życiu.”

 

Tematem mojej pracy jest „System kontroli społecznej” i jego rola w moim życiu . Na wstępie swojej pracy chciałbym wyjaśnić, czym w ogóle jest kontrola społeczna i skąd się wzięła , co pozwoli mi w łatwiejszy sposób przedstawić, jaką rolę odgrywa kontrola społeczna w moim młodym życiu . Pojęcie kontroli społecznej wprowadził do słownika socjologicznego w 1890 roku Edward A.  Ross , który definiował ją jako zamierzone panowanie społeczeństwa nad jednostką w odróżnieniu od niezamierzonego „społecznego wpływu „ na jednostkę .Udział świadomego zamiaru w funkcjonowaniu kontroli społecznej był później niejednokrotnie kwestionowany , poza kontrowersją w ujęciu problemu pozostał natomiast przymus , jaki zbiorowość społeczna wywiera na jednostkę pozostającą składnikiem tej zbiorowości .Do przymusu odwoływały się klasyczne i bodaj najrozleglejsze opracowania kontroli społecznej powstałe na przełomie stuleci . Emile Durkheim1 pisał o wyobrażeniach zbiorowych społeczności odciskających się w postępowaniu jednostki , a William G. Sumner2 o zwyczajach , które kierują bezwiednie postępowaniem jednostki zmuszając ja do respektowania oczekiwań społeczeństwa .

Obaj autorzy zwrócili specjalną uwagę na wyżej wymienione produkty społecznego życia ludzi , które  umożliwiają kontrolę tegoż życia . Współcześnie przyjęło się je określać zbiorowym pojęciem normy bądź systemu normatywnego jako czegoś , co skłania jednostkę do zachowania zgodnego z nakazem ( bądź zakazem ) w normie wyrażonym , ponieważ w normie ujęty zostanie wzór , który społeczeństwo chciałoby nałożyć na zachowania wszystkich uczestników zbiorowego życia .W tym momencie nasuwają mi się skojarzenia, które mogły by przyjść i do głowy zwykłemu panu Kowalskiemu , a mam na myśli tradycję .I nie jest to imię żeńskie jak nam próbował wyjaśnić znaczenie tego słowa Stanisław Tym w filmie „Miś”, lecz głęboko zakorzenione w umysłach Polaków normy , zakazy i nakazy jak i wzorce zachowań jakich oczekuje społeczeństwo od jednostki czyli od pana Kowalskiego , który jeśli złamałby jakaś tradycje lub nakaz innymi słowy wzorzec zachowań naraziłby się na odsuniecie od większości społeczeństwa inaczej na karę , a człowiek jest przecież zwierzęciem stadnym i musi żyć w stadzie , dlatego musi przestrzegać zasad panujących w stadzie czyli społeczeństwie .

Może powyższe wnioski są zbyt dosadne lub błędne ale jako autor tej pracy mam prawo i przyjemność do wygłaszania swoich myśli tak wiec po wstępie chciałbym  przejść do następnego zagadnienia .

Formy kontroli społecznej

Do pewnego stopnia proces kontroli społecznej przypomina proces stan­daryzacji czy też normalizacji produktów ludzkiej pracy. Jak wiadomo każdy produkt (bądź usługa) przed dopuszczeniem na rynek musi być zgodny z ustanowioną normą jako gwarancją jakości przecież nikt nie chce się narazić na koszty związane z naprawami lub zwrotami swoich produktów . Wolno sądzić, że jednostka ludzka musi spełniać w podobny sposób formułowane wymogi, jeśli chce być zaakceptowana jako uczestnik społecznego życia. Poza analogicznym spo­sobem „normalizacji" produktów i ludzi (jako produktów społeczeństwa) moim zdaniem  za­chodzi jednak między nimi parę różnic. Po pierwsze, norma produktu to tech­niczny standard zdefiniowany w precyzyjnym, pozbawionym dwuznaczności języku ( w Polsce nie zawsze można by się z tym zgodzić ) , norma społeczna to raczej standard moralny odwołujący się do spo­łecznego osądu (oceny i wartości zawarte w społecznym doświadczeniu), najczęściej nie sformułowanego expressis verbis (pewien stopień precyzji osiągany jest jedynie w sformalizowanej normie prawnej) i pozostawiającego jednostkę wobec wyboru własnego działania „na wyczucie". Po wtóre, pro­dukt niezgodny z normą jest usuwany z obszaru rynku, natomiast jednostka lekceważąca normy społeczne jest usuwana ze społeczeństwa na ogół tylko w ostateczności, przeważnie jest dotykana rozmaitymi dotkliwymi sankcjami ze strony tych, którzy normy respektują i uważają, że tak się powinno czynić. I wreszcie, konsekwencje nie przestrzegania norm technicz­nych (np. normy wytrzymałości materiałów) są zawsze negatywne, czego nie możemy odnieść do przypadku norm społecznych. Niekiedy ich omijanie, a jeszcze bardziej spontaniczne bądź zamierzone tworzenie nowych wzorów społecznej interakcji, prowadzi do pożądanych innowacji w społeczeństwie.

Aby spełniać rolę skutecznej kontroli zachowań jednostki, normy muszą być przez nią zinternalizowane, tzn. włączone w ramy własnej osobowości. Innymi słowy normy, które narzucane są jednostce z zewnątrz przez społe­czeństwo, są przez nią rozumiane jako własne, pochodzące od niej samej bądź biorące początek z samej natury rzeczy jako coś, co zawsze i wszędzie obowiązywało. Jest to czynnik sprzyjający absolutyzacji systemów normatyw­nych; jak wiadomo, w dawniejszych czasach ludzie uważali normy, którymi się kierowali, jako wieczne i niezmienne. Internalizacja normy jest właściwym zadaniem procesu wychowawczego, czyli socjalizacji, która ma jednostkę uczynić sposobną do życia w społeczeństwie. Kontrola społeczna jest raczej nastawiona na przywoływanie do porządku osobników dorosłych, jednak u jednostki, która nie zinternalizowała norm w dzieciństwie, istnieje zwykle większe prawdopodobieństwo wystąpienia odchyleń od nich w późniejszym okresie życia.

Normy obowiązujące w jakimś społeczeństwie mają zwykle zróżnicowaną naturę. Mogą one wypływać z powszechnych w społeczeństwie obyczajów i jako normy obyczajowe dyktować jednostce sposób postępowania w okre­ślonych sytuacjach. Źródłem norm może być także moralność, którą socjolo­gicznie należałoby zdefiniować jako sublimację obyczaju, choć warto zazna­czyć, że obyczaj bywa często osądzany z punktu widzenia etyki (np. rasowe obyczaje białej ludności południowych stanów USA lub obyczaj rabowania łupów i gwałcenia kobiet przez zwycięskie armie).                                                                                                                                                           Religia zwykle dostarcza nam obowiązujących wzorów postępowania, najczęściej przy tym skodyfikowanych w świętych księgach . Jednak najpełniejszy stopień kodyfikacji osiągają nor­my prawne. To rozróżnienie rodzajów norm czy systemów normatywnych obowiązujących w społeczeństwie, aczkolwiek ewidentne z punktu widzenia każdej z tych dziedzin, ma jednak mniejsze znaczenie z punktu widzenia społecznej kontroli. Pewne normy zasadnicze będą polecane przez wszystkie systemy, np. zakaz kradzieży cudzej własności; wówczas normy odróżniają się jedynie pod względem formalnym. Pewne inne zalecenia będą respekto­wane w szerszej skali głównie poprzez dominujący obyczaj (np. rozwody czy łapownictwo mogą być respektowanymi ogólnie normami pomi­mo ostrzeżeń i ataków ze strony religii czy moralności) bądź prawo (zwłasz­cza w nowoczesnych społeczeństwach, np. ruch drogowy . Wszelako kolizje rozmaitych zaleceń (konflik­ty norm), jeśli istnieją, są z socjologicznego punktu widzenia rzeczą ważną, ponieważ wyznaczają one zakres ewentualnych zmian w kontroli społecznej. Należy jednak podkreślić, że podstawowym celem społecznej kontroli jest jedność i zwartość społeczeństwa poprzez zapewnienie integracji jed­nostki ze społeczeństwem i z tego powodu konflikty systemów norma­tywnych są zagrożeniem dla kontroli.

                Jak już wspominałem na początku obowiązujące w społeczeństwie normy mogą być ugruntowane przez tradycję; z natury rzeczy obyczaje są zakorzenione w tradycji. Bardzo wielu ludzi przytacza jako jedyny powód swoich zachowań to, że tak zawsze czy­niono, lub, że wszyscy tak postępują. Inaczej mówiąc, wzór działania umiesz­czany bywa w przeszłości. Z drugiej strony rozpowszechnione są wzory dzia­łania skutecznego (racjonalnego), dla których nie ma racji w tradycji. Szcze­gólnie w przedsięwzięciach gospodarczych, w strategiach organizacji, w za­rządzaniu i administracji, ale i w stylach ubioru (moda) powielają się bardzo szybko nowe wzory, jeśli tylko ich skuteczność czy innowacyjność zostanie stwierdzona. Tak, więc normy działania i pod tym względem nie mają jednoli­tego charakteru. Ma to także znaczenie przy śledzeniu ewolucji form kon­troli społecznej i nowych technik społecznych stosowanych dla lepszej kontroli zachowań.

Jakkolwiek dążeniem każdego społeczeństwa jest zgodność i wewnętrzna integracja norm , to jednak takich zintegrowanych systemów normatywnych jest tyle, ile społeczeństw i kultur . Zabijanie wroga jest w europejskiej kulturze motywowane wojną, wśród plemion kani­balskich Polinezji potrzebą zaspokojenia głodu3.U niektórych ludów pierwotnych rozpo­wszechniona była swego rodzaju „prostytucja małżeńska" polegająca na utrzymywaniu rozległych stosunków erotycznych przez żonę, która uzyskiwa­ła z tego procederu podarunki przeznaczone dla prawowitego męża; ten był ukontentowany wówczas, gdy darów było jak najwięcej4. Egzekucje publicz­ne szubrawców były niezwykle popularnym widowiskiem w XVII-XVIII wieku w Anglii, nawet wśród szacownych warstw społeczeństwa'; współcześnie są odbierane w Europie jako obyczaj barbarzyński sądząc po ocenach podob­nych widowisk w krajach muzułmańskich. Istnieje mnóstwo przykładów na poparcie tak rozumianego relatywizmu kulturowego co udowadnia powyższe zagadnienia , że ile kultur tyle społeczeństw i odwrotnie .

Co więcej, warto dodać że normy regulujące zachowania w ramach jednego społeczeń­stwa bywają zróżnicowane bez naruszenia wewnętrznej integracji stosownie do zróżnicowania ról społecznych. Uznaje się np., że lekarz może kłamać w interesie pacjenta, a obrońca w sądzie w interesie oskarżonego, choć kłamstwo jest w ogólności potępiane; posłuszeństwo jest wymagane w armii czy w instytucjach kościelnych, lecz byłoby zabójcze w aktywności artystycz­nej czy naukowej, gdzie samodzielne i nieskrępowane sądy i dążenia są nagradzane . W odniesieniu do ról zróżnicowanych w oparciu o płeć: nie­wierność małżeńska jako naruszenie normy życia rodzinnego jest tradycyjnie surowiej traktowana w przypadku kobiety, z większą natomiast tolerancją w przypadku mężczyzny, ponieważ w kulturze europejskiej kobietę uznaje się przecież za ostoję ogniska domowego.

Następnym zagadnieniem mojej pracy jest : Rola sankcji w systemie kontroli społecznej .

Społeczeństwa wykształciły w toku rozwoju metody wymuszania na jed­nostce konformizmu, czyli zgodności działania z narzuconym wzorem spo­łecznym. Za Karlem Mannheimem wyróżnimy bezpośrednie i pośrednie metody oddziaływania na zachowanie jednostki . Te pierwsze oparte są zawsze na wpływie osobistym i funkcjonują w najbliższym otoczeniu jednost­ki . Wpływ taki wywiera z reguły ojciec, sąsiad, ksiądz, nauczyciel, lokalny przywódca itp., a używają metod takich, jak odwoływanie się do emocji, su­gestia, strach, kazania, agitacja, wychowanie w dawnym stylu. Wszystkie te osoby wpajają człowiekowi pewne zasady, które w ostateczności są zasada­mi społeczeństwa; są one nosicielami przekonań społeczeństwa jako całości.

Oddziaływania pośrednie są dokonywane przez jakieś odległe ośrodki, przeważnie zdepersonalizowane . Pośród tych metod Mannheim wyróżnił ciekawą podklasę oddziaływań, którą określił jako metodę oddziaływań przez struktury pola (przez analogię do pola magnetycznego w fizyce). Taką struk­turę pola społecznego wytwarzał od dawna świat handlu. Już w miastach późnego średniowiecza (zdominowanych przez metody bezpośredniej kontro­li społecznej) zauważono, że poglądy i normy wędrownych handlarzy i kup­ców różnią się pod istotnymi względami od tradycyjnych nastawień lokalnych społeczności. Im bardziej byli oni uzależnieni od rynków zagranicznych, tym wyraźniej zaznaczała się ich odmienność od reszty obywateli. Wpływ struktu­ry pola na cechy jednostki manifestuje się wówczas, gdy jej zachowań nie daje się wyjaśnić wpływem społeczności, do której należy. Ilekroć nowe sfery działalności przecinają granice konkretnych grup, mówimy o strukturze pola. Będą to przede wszystkim sfery aktywności zdominowane przez wolną kon­kurencję i konflikt5.

Społeczeństwo dysponuje też zestawem sankcji stosowanych w wypadku osób uchylających się od norm (dewiantów), jak i w wypadku przykładnych i gorliwych wyznawców jego zasad (konformistów). Znaczenie systemu san­kcji (nagród i kar) jest jednak często, zwłaszcza w przypadku nagród, prze­sadzane; w społeczeństwie, zwłaszcza w tradycyjnym społeczeństwie, wiele rzeczy dzieje się nie wskutek gratyfikacji czy przymusu, lecz wskutek rutyny i naśladownictwa. Nagrody i kary stają się niezbędne, gdy tradycja nie może sprostać zadaniu. Jednak z własnego doświadczenia wiem , że wolimy karać niż nagradzać . Repertuar kar i nagród stosowanych w systemach społecznych i normatywnych

jest rozległy: napiętnowanie, klątwa, banicja, odmowa szacunku, obojętność, oziębłość, wyśmianie, strach, tortury, więzienie itp. i z drugiej strony pochwała, pochlebstwo, aprobata, nobili­tacja, awans, zysk, premia, order itp. Oczywiście w przypadku funkcjonowania w je­dnym społeczeństwie równoległych i przeciwstawnych systemów kontroli społecznej, np. w Polsce lat 50., sprawa ma większą wagę niż w wypadku zabaw chłopięcych; rządy komunistyczne i opozycja demokratyczna stosowa­ły sankcje na zasadzie dokładnej przeciwstawności.

Społeczeństwa odróżniają się od siebie tym, że nacisk kładziony jest bądź na technikę oddziaływania operującą systemem nagród, bądź systemem kar. Są systemy społeczne odwołujące się przede wszystkim do kar, strachu i rozkazów; będą to w pierwszym rzędzie realizacje utopii społecznych, w któ­rych w zamierzeniu przewidywano przerażająco drobiazgową kontrolę spo­łeczną sięgającą kontroli myśli. Społeczeństwa z przewagą kar charakteryzują się, w ogólności, bardziej brutalnymi normami postępowania. Strach przed karą niszczy zdolność jednostki do działań spontanicznych. System wycho­wawczy takiego społeczeństwa nastawiony jest na bezpośrednie urabianie psychiki jednostki, nie pozostawiając miejsca na jej własne reakcje. Nowo­czesne społeczeństwo demokratyczne, na odwrót, nakierowane jest na sys­tem edukacyjny kształtujący niezależność sądu i uczenie się drogą własnych doświadczeń6. Zaletą oddziaływania opartego na systemie nagród, w prze­ciwieństwie do oddziaływania opartego na systemie kar jest stworzenie wra­żenia, że dokonuje się wolnego wyboru. Jednostki uczestniczą w grze o gratyfikacje, którą społeczeństwo umiejętnie podsyca poprzez pobudzenie pragnień7.Sumując lepiej jest złapać kogoś na robieniu czegoś dobrze i pochwalić go niż ciągle go ganić z socjologicznego punktu rozumowania , a mówiąc po ludzku człowiekowi ( pracownikowi szczególnie ) zrobi się lżej i będzie wydajniejszy w swym działaniu na rzecz społeczeństwa czy tez zakładu .

                            Kolejnym elementem mojej pracy są Konflikty norm , dewiacja , anomia .

Istnieją różne przypadki nie­zgodność norm regulujących postępowanie jednostki .Takim przypadkiem jest zróżnicowana ocena społeczna osob­ników podległych jednej normie. Przykładowo, norma zakazuje hałaśliwe­go zachowania się w miejscach publicznych, akceptuje się jednak śpiew grupy harcerzy na ulicy, nie akceptując jednakowoż śpiewu podpitych osobni­ków; sąsiedzi nie reagują przyganą na głośne przyjęcie weselne w godzinach nocnych, reagują jednak w mniej ceremonialnych sytuacjach. W tych wypad­kach mamy do czynienia z odmienną oceną zachowania wynikłą z jednej normy. Opinia społeczna bywa elastyczna.

Innym przypadkiem jest niezgodność dwu różnych norm, które jednak usiłuje się uzgodnić drogą żmudnych interpretacji w interesie społecznym. Obyczajem średniowiecznej Europy było utrzymywanie domów publicznych przez władze municypalne miast, czasem nawet biskupi mieli pod swoim zarządem przybytki rozkoszy i czerpali z nich korzyści. W oczywisty sposób obyczaj ten popadał w kolizję z bardzo surowymi wówczas normami religijnymi, które zakazywały rozwiązłości.

Jeszcze innym wypadkiem jest niezgodność norm grup mniejszościo­wych z normami przeważającej części społeczeństwa. Żydzi, Cyganie i inne grupy etniczne i religijne stanowią na ogół fragmenty mozaiki etnicznej i religijnej europejskich społeczeństw. Stosunki wzajemne układały się i ukła­dają nadal rozmaicie: grupy mniejszościowe bywały separowane (separacja , dobrowolna bądź przymusowa), lub asymilowane (asymilacja dobrowolna ,, bądź przymusowa), zdarzają się również otwarte konflikty z grupą mniejszoś­ciową, a nawet sterowane pogromy. Jest przy tym rzeczą ciekawą, że grupy ` mniejszościowe cechują się z reguły bardziej sztywnym i ortodoksyjnym modelem kontroli społecznej, co można wyjaśnić trwałością dążeń ludzkich zbiorowości do integracji w obcym otoczeniu. Najbardziej interesującym przypadkiem jest moim zdaniem konflikt norm, który prowadzi  do (bądź jest przejawem) konfliktów i zaburzeń społecznych na skalę globalną. Przyczyną jest zwykle pojawienie się nowych wzorów niezgodnych z dotychczasowymi. Powstanie i rozwój sekt protestanckich w XVI – XVII  stuleciu  pogrążyło Europę w odmętach długotrwałych wojen religijnych. Idee Oświecenia, które atakowały Kościół i instytucje feudalne doprowadziły do Rewolucji Francuskiej itd. Zaburzenia tego rodzaju wywoływane były przez umysły skłócone z istniejącym porządkiem rzeczy i zdarzeń. W tym sensie były one dziełem dewiantów-innowatorów.

Nowe wzory zachowań nie muszą być tworzone, tym bardziej formowane ; w usystematyzowane ideologie czy światopoglądy, aby popaść w konflikt z za­stanym porządkiem. Pod pewnymi względami normy życia w mieście i na wsi zawsze się różniły; popularne średniowieczne porzekadło głosiło, iż  „powietrze miejskie czyni wolnym". Jeśli znaczne ilości ludzi przenosiły się do miast (urba­nizacja), to zmieniali oni naturalne dla siebie środowisko społeczne i wchodzili w nowy dla siebie świat .                                                          

Jeśli przy tym w miastach rozwijał się burzliwie prze­mysł (industrializacja), to masy ludzkie przenoszące się do miast wzrastały li­czebnie. Procesy te w znacznie większym i trwalszym stopniu niż szumne ideo­logie czy rewolucje zmieniły wizerunek świata społecznego i przeorały  mentalność społeczeństwa . Prowadziły w ten sposób do rozkładu norm tradycyjnych i kształtowania się nowych , które popadły w kolizję z tradycją .

              Oczywiście powyższe stwierdzenie jest aktualne i w dzisiejszych czasach w których na pozór niewiele się pod tym względem zmieniło .

Proces urbanizacji i industrializacji stanowił z punktu widzenia jednostki pew­ne niebezpieczeństwo. Przechodziła ona z środowiska o sztywnej kontroli, zapewniającej jednak orientację w świecie dobra i zła, do środowiska, które oferowało znacznie większy zakres swobody z niejasnymi jednak granicami, w którym łatwo się moralnie zagubić. Procesom takim pospolicie towarzyszą rozmaite wykolejenia, jak alkoholizm, prostytucja, przestępczość, samobójstwa zanim wykształcą się nowe mechanizmy społecznej kontroli. Dewiacje jako odchylenia od obowiązujących norm w skali masowej są, jak się zdaje, nieuniknionym kosztem szybkich przemian społecznych. Stan taki Emile Durkheim określał mianem anomii (pojęciem tym XVII-wieczni prawnicy opatrywali stan bezprawia w państwie; później je zarzucono), przez którą rozumiał taką sytuację społeczną, w której jedrtostki w masowej skali zatracają zdolność odróżnienia dobra od zła, co jest świadectwem głębokie­go kryzysu społecznego8. Obok forsownych przemian społecznych przyczy­ną anomii może być także              rewolucja ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin