inne opowiadanko.odt

(39 KB) Pobierz

Samotność ,każdy samotnik wie że to nie jest dobre ,ale zacznijmy od początku jak żyć samemu ?

Trudno postarać sięo jakiegoś mężczyzne powiedziała tessa w szkole która siedziała w ławce wraz z anią !

Ania była jakaś zamyślona ,nie miała do tego głowy! Aż pewnego dnia ,powiedziała dość,nie nawidzę siebie już stanęła przy moście ,i miała już dość!

Czemu ja tak mam wszyscy już wyszli za mąż siostra ,koleżanka ,druga koleżanka ,i jeszcze prawie wszyscy z mej wioski i wtedy skoczyłam  ,płacząc wpadłam do wody .

Dobrze że nikt nie widział tego ,moja mama nawet !Żegnajcie ,już nigdy was nie zobaczę .

Ania spadała powoli wiatr wiał jej włosy słońce oświetlało jej twarz ,ludzie zatrzymali się w miejscu i szybko podbiegli do szczebelek mostu .

Ludzie ,co ona zrobiła to młoda dziewczyna !po czym wpadła do wody , tylko był  plusk !

Co się dzieje przecież miałam umrzeć ?

Światło ,nie możesz umrzeć ,powiedziało do niej ,masz misjię do wypełnienia , jesteś drugą potomczyni saliormoon .

Ocknęłam się w szpitalnym łużku ,akurat była ciemna noc i północ dwunasta,do pokoju weszła pielęgniarka,i podała termoetr!

Przepraszam ,jak się ja tu znalazłam ?powiedziała do pielęgniarki!Pewien młody mężczyzna który mocno krwawił więc go opatrzyliśmy ale ten nie chciał i od razu znikł !

Ania  miałam umrzeć ,nie chcę żyć!pielęgniarka,proszę się uspokoić ,nic się nie stało żyjesz !

Następnego ranka ania wyszła ze szpitala ,chyba już tak nie posstąpię życie jest tylko jedne ,po czym pojechała do domu ,a tam zobaczyła masakrę,rodzina leżała nie żywa ,tylko jeszcze matka żyła , podbiegła szybko do matki i poczym ,zobaczyła że oddycha!

Mamo ,co tu się stało zapytała ania?Po czym zaczęła płakać!Co ja mam robić,powiedziała ania i zakryła twarz!światło nie martw się ,wiesz kim jesteś ,potomczynią saliormoon,musisz uwolnić kogoś kto ukrył się w tej złej duszy!

Ale dlaczego ??Po czym uciekła daleko przed siebie nie wiedziała dlaczego i kto zrobił coś takiego mojej rodzinie!

Witaj odpowiedział jakiś głos !kim jesteś spojrzałam w górę nieba i zaczęły płakać !Jestem księżniczka serenity ,a to mój mąż seyja kou !I po co mi to mówicie ,skoro i tak was nie znam ,powiedziała klęcząc na ziemi z zakrytą twarzą !

Znasz odpowiedziała kobieta !Proszę  musisz nam pomóc ,nie długo ziemia może przestać istnieć ,powiedziała!Istnieć spojrzałam na młodą parę którą za chwilę miała nieistnieć ,ania kiwnęła głową że pomoże ziemi,bo ktoś zabił jej rodzinę !

Co mam robić ?Serenity ,na łóżku zobaczysz diadem ,potem zmienisz się i będziesz odszukiwała cztery kamienie ,aż one znajdą ten piąty .

Dobrze ,a wy dlaczego mnie wybraliście!Seyja ,wołałaś o pomoc,i wtedy ktoś cię uratował ,wysłaliśmy kogoś ,kto Ci będzie pomagał!po czym z uśmiechem na twarzy zniknęli !

Ania szybko wstała z ziemi i  wytarła oczy ,po czym pobięgła w stronę domu ,i otworzyła drzwi a rodziców nie było zniknęli !

Ania weszła do pokoju ,i po czym zobaczyła diadem ,wypowiedziała te słowa ,, potęgo księżyca działaj , po czym zmieniła się powoli ,i dostała także diadem żółty z czerwienią ,niebieska spódniczkę ,białą bluzkę i czerwone buty oraz rękawiczki .

Ania ślicznie wyglądam teraz powinnam ratować ludzi nadchodzę kim kolwiek jesteś ,powiedziała , i po czym zniknęła będąc już w  augustowie ,stojąc już z jednego miejscowych bloków.

Ania ,, ocho widzę że agnieszka kozłowska wraca od siostry , to chyba moment na nastraszenie jej .

Stanęła na ziemi obok drzwi ,po czym przykmnęła przed nią drzwi !Ej co jest powiedziała kozłowska ,kto śmie ?!Ja ,odpowiedziała czarodziejka z księżyca potomczyni saliormoon !

No i co z tego wpuść mnie do mego bloku ,odpowiedziała groźnie !Ja twych gróźb się nie boję ,powiedziała ,jestem odważniejsza ,a po za tym nastraszyłaś moją koleżankę ,powiedziała !

No i co z tego ,należało się jej odpowiedziała kozłowska !Jeśli nie przeprosisz jej za nachodzenie na dom i żeby nie grozić jej na gg ,ani na fejsie ,oraz zostawisz jej siostry i koleżankę w spokoju ,bo jak nie przeprosisz to inaczej sobie porozmawiamy ,i po czym zniknęła stojąc już na bloku!

Rano ania szła na przystanek ze szpitala ,bo akurat miała zabiegi spotkała agnieszkę kozłowską !

Cześć ,czy możemy pogadać zapytała agnieszka?ania,no nie wiem ,po tym co napisałaś nie wiem czy Ci mam wybaczyć ,powiedziała ,po czym na niebie jak ktoś zaczął krzyczeć, ania dopatrzyła ostrym okiem i po czym zepchnęła agnieszkę a sama dostała  ,a ten demon pazurami ostrymi zabrał aż na koniec mostu !

Kim jesteś i czego chcesz odpowiedziałam i po czym leżąc na ziemi ujrzałam złe oczy demona !

Demon ,chcę twoją duszę odpowiedział ,i po czym już prawię ,ale coś walnęło w kobietę!

Saliorsun ,stała na ziemi ,i po czym walnęła !Uciekaj  dziewczyno powiedziała kobieta ,po czym ta uciekła gdzieś za budynkami!

Po czym gdzieś na dachu stała kobieta w krótkiej sukience ,i w ciemni opierała się o mur !

Demon,kim jesteś ?Ania,, jestem czarodziejka z księżyca  w imię sprawwiedliwości i miłości na świecie ukarzę Cię !Nie gadaj tyle powiedziała agnieszka!

I po czym walnęła w demona i ,po czym zniknął !Zrobiłam to powiedziała dziewczyna , po czym agnieszka już wstała z ziemi a,ania, patrzyła co się będzie działo!

Poczekaj czarodziejko ,powiedziała aga !tak odpowiedziała  ,dziewczyna!aga,chciałabym ci podziękować,i moją koleżankę jak ją znasz dobrze powiedz dla niej że ją przepraszam ,nie chciałam tego powiedzieć !Proszę powiedz jej to i przeproś ode mnie!No dobrze !I po czym zniknęła

demona także nie było!Wieczór ania siedziała w domu i milczała przy komputerze i pisała meila z pewnym gościem ,który bardzo jej się spodobał!

Ania,witaj dziś jestem bardzo słaba,musiałam zrobić wiele rzeczy!nieznajomy,a może Ci pomogę ,odpowiedział mężczyzna!

Nie wiem ,jestem zbyt słaba żeby Ci coś powiedzieć !tymczasem w innej części miasta augustowa ,mariusz rozmawiał z anną ,nie chciał z nią tracić kontaktu ,chciał jej natomiast pomóc!

Mariusz ,to nie mogę Ci jakoś pomóc odpowiedział mężczyzna!Nie wiem zastanowię się odpowiedziała,i po czym przestała już znim pisać!

Pomocy,pomocy odpowiedział głos w branzoletce ,, ocho dobrze że jest wieczór ,, odpowiedziała i po czym zmieniła się w czarodziejkę z księżyca!Tym razem to  nie demon ,tylko gwłaciciel ,próbuje dostać się do kobiety !

Hej,ty chociaż też ,, była gwłacona raz ,i dobrze to pamięta ,, jeśli chcesz to zrobić nie radzę ,ta osoba nie chce ,być tak traktowana,zostaw ją dobrze Ci radzę ,odpowiedziała saliormoon.

Kto ,nie zrozumiałem ? Czarodziejka z księżyca  w imię sprawiedliwości ukarzę cię w imieniu księżyca !

Wypad ,walnął w nią jakby miał moc demona!Czarodziejka upadła na ziemię daleko ,po czym na ziemi wylądowała!

Ej ,jak śmiesz atakować nie winne dziewczynę ! Obrócił się ale nikogo nie zobaczył ,tylko widział leżącą na ziemi dziewczynę ,uszaty mężczyzna o męskiej posturze,i elfickim wyglądzie ,stał na dachu ,i patrzył  co ten demon będzie robił!

Demon ,gdzie on się podział !Tutaj jestem,i po czym wyjął swój mieczyk z szybkością powietrza walnął w demona ,a po czym dusza tego zła człowieka zniknęła ,a  czarodziejka z księżyca zniknęła,i po jakimś czasie gdzieś była normalną dziewczyną której zakręciło się w głowie,i zemdlała!Zakapturzony mężczyzna szedł po śladach dziewczyny ,więc zobaczył ją dopiero gdzieś zakątkach w elfickiej krainie ,ania leżała na łóżku którym wcześniej leżała córeczka siostry elfa!

Ania po tym czasie otworzyła oczy spojrzałam w górę i zobaczyłam w górę  tylko sufit ,do sali gdzie leżała ,zapukała dziewczynka ,a ja powiedziałam że można !

Dziewczynka ,cześć przybiegła powiedziała do mnie i uśmiechała się do mnie wesoło ,a dla mnie nie było do śmiechu,usiadła na łóżku i zaczęła bawić się lalką którą ze sobą wzięła ,a ja zapytałam tej dziewczynki !

Jak ci na imię ,zapytała dziewczyna?!Jestem aurelia ,powiedziała dziewczynka ,która siedziała na łóżku ,wtem zapukała matka anastazja !

Anastazja,co tu robisz  córeczko ,powinnaś bawić się z nianią ,powiedziała!Aurelia ,chciałam zobaczyć ,kim jest jest ta pani ,który mój wójek pomógł!

Anastazja ,nie przeszkadzaj pani ,ona musi odpocząć powiedziała chodź powiedziała do dziewczynki !Ależ nie przeszkadza tylko strasznie trochę jest mi zimno !Powiedziała matka anastazja !

Nadszedł wieczór ania wstała ledwo na  nogach chwiały się ,nie mogłam  nic zrobić myślałam że upadnę ale przyszła jakaś kobieta chyba pokojówka i pomogła mi usiąść!

Dziękuję odpowiedziałam do kobiety i poprawiła mi poduszkę!Ania ,przepraszam a ,gdzie ja jestem

pokjówka!Dowie się pani na śniadaniu ,w szafie jest dość dużo sukienek ,księżniczka anastazja prosiła żeby pani pomóc zejść!

Ania się ubrała na śniadanie ,i po czym pomogli jej zejść!Dzień dobry wszystkim powiedziała ,gdy wszyscy siedzieli a,przeważnie mariusz elf ,miejscowy przystojniak który uratował jej życie!

Elf,witam podszedł do anny ,która powoli schodziła ze schodów!

Matka,to ona ,, ślicznie wygląda  w tej sukience wygląda,,!ojciec,,tak a,jak nasz syn na nią patrzy ..

dziękuje odpowiedziała ania!nie ma za co ślicznie wyglądasz!

Witam królowo i królu!ukłoniła się chociaż jej wszystko bolało,aż zapiszczała po cichu, z bólu!

Usiądź ,nie musisz się kłaniać powiedziała królowa!

Ania i reszta rodziny siedzieli jedli ,a potem rozmawiali o wszystkim ,wtem nagle ktoś zapukał do drzwi jadalni ,to była czarodziejka walki ,swobody i tworzenia,były wyczerpane podróżą upadły na ziemię!ania chciała wstać i podbiegnąć do nich !Panienko ,nie wie kim one są mogą być niebezpieczne odpowiedziała kobieta !

Nie ,kazała jej zostać na swoim miejscu ,powiedziała ja do nich pójdę ,odpowiedziała!czarodziejka podeszła do czarodziejek ,które leżały na ziemi!

Pomóż nam kim kolwiek jesteś powiedziała czarodziejka walki!Dobrze ,powiedziała kobieta,kiwnęła głową!

Ania pomóżcie im ,możecie pomóc krzyknęłam !pielęgniarki podbiegły do czarodziejek podnosząc je zaniosły je do łóżek gdzie stały wolne!

Królowo ,pozwól mi nimi się zaopiekować!Dobrze jeśli je znasz ,proszę uważaj na siebie !

Dobrze ,wstała powoli i kiwnęła głową ,podeszła do nich leżąca na  łóżkach!

Kim jesteście i skąd przybywacie zapytała dziewczyna siadając przy jednym z nich?Ja jestem z kinmoku ,a tamci to moi bracia ,jestem aragon ,tamten ,to nimioris,a ten trzeci to arois !

Jestem anna powiedziała  czarodziejka ,i wtedy przyszedł elf ,marus!Chłopak ,co do nas sprowadza!

Spytał ,mężczyzna?Aragon spojrzał na brunetkę ,widocznie miała coś z błysku w oczach ,nie wiedział co miał powiedzieć !

Arois, aragonie ,nie patrz tak bo jeszcze się zakochasz ,powiedział mężczyzna !Aragonie,przestań wiesz że mam kobietę  ,muszę wyjaśnić o co chodzi!

Aragon ,jesteśmy synami księżniczki serenity i księcia kakyu ,uratowaliśmy się ,za pomocą  srebrnego kryształu ,ale on  zniszczył się i szukamy kogoś aby ktoś nam pomóc!

Pomogę wam powiedziała do aragona,powiedziała i do innych, jestem samotną dziewczyną i lubię bardzo pomagać! Aragon dotknął ręki dziewczyny ,gdy ci rozmawiali z elfem!

Serce dziewczyny nagle rozbłysło ,oczy zaświeciły się ,a maron ,był i widział to ,widocznie był zazdrosny  !maron,anno możemy porozmawiać ?anna,oczywiście maronie ,wybaczcie!arois ,co ty robisz aragonie,wiemy że twa kobieta zdradziła ,i zniknęła z innym !

Za drzwiami !

Maron ,anno myliłem się co do ciebie ,myślałem że zakochałaś się we mnie ,ale nie ,to nie prawda!

Anna,co masz na myśli ,powiedziała!Maron,powiem królowej ,że zdecydowałaś się lecieć na ziemię ,i musiałaś sprawy załatwić !Ania,a co z nimi ,przecież nie zostawię ich samych!

Nimoris ,podsłuchał to i powiedział ten elf ,nie podoba mi się odpowiedział!aragon, musimy wezwać nasze konie!

Konie przyfrunęły  i po czym wskoczyli ,aragon ,jedynie zostawił dla anny pierścien króla ,który jest władcą ziemi !

Aragon,jesteśmy na planecie ziemia,tu będziemy bezpieczni !Nimoris ,a gdzie twój pierścien,bez tego nie będziesz królem!

Spokojnie bracie nic nie będzie,zostawiłem,go annie,na pewno znajdzie i zachowa !

Ania weszła do pokoju ,ale nikogo nie została ,tylko leżący na łóżku pierścień jednego z nich !

Elf,widzę że zniknęli !Anna ,to twoja wina ,powiedziała i wyszła nie mówiąc królowej ,co się stało i gdzie są ci trzej mężczyźni!

Wybacz królowo ,ale muszę lecieć na ziemię !

Gdy ania wylądowała na ziemi i była na miejscu ,wylądowała akurat na podwórku były otwarte drzwi na oścież,może ktoś się włamał ,wbiegła i zobaczyłam tam aragona i jego braci!

Ania przyszła do domu ,i podeszła na łóżko do aragona!Ania ,mam twój pierścień proszę aragonie!

Siedzieli i milczeli ,nie wiedział co powiedzieć!

Ania ,chcecie cherbaty ,zaparzyć wam coś ?nimoris ,chętnie !

Dziewczyna poszła do kuchni ale wciąż była smutna ,nie miała nikogo kto by był w jej sercu !

Ania,już niosę wam cherbatę ,i kanapkę na pewno jesteście bardzo głodni ,powiedziała dziewczyna!

Maron,dziękujemy Ci za chcerbatę ,ale potrzebujemy żebyś nam pomogła!

Aragon,anno wiem że Ci ciężko powiedział ,ale czemu jesteś smutna ,zapytał kobietę ,zostając w kuchni sam na sam z nim !

Anna ,aragonie wystraszyłeś mnie nie powinnieneś wstawać ,powiedziała do niego !Aragonie ,czemu jesteś smutna ,coś się stało to przez nas że tu jesteśmy ?

Ania,nie to nie wasza wina ,powiedziała dziewczyna do aragona!Aragon ,a czyja odpowiedział ,jego maroni !ania, nie posądzaj go i tak go nie kochałam ,z resztą mnie nikt nie kocha ,odkąd stałam się brzydka ,i sama !

Aragon ,nie jesteś sama masz nas ,odpowiedział!ania,rozumiem uśmiechnęła się na chwilę ,i po czym poszli do pokoju!

Ania,proszę odpowiedziała oddaję twój pierścień,powiedziała czarodziejka!Dziękuję odpowiedział aragon,i po czym włożył na palec pierścień królów!

Ania ,nie ma za co ,a ten pocałował w dłoń i powoli oddalił  powoli poszedł do pokoju aby odpocząć ,miecz miał przy łóżku ,nie chciał jej rozpraszać ,aby położyć się do łóżka!

Ania ,przpraszam was ,ale czy zostaniecie sami ,powiedziała dziewczyna,mam sprawę do załatwienia ,powiedziała dziewczyna, po czym gdzieś zniknęła oddając araonowi tylko numer komórki do jej bliskiej przyjaciółki!ania zmieniła się w czarodziejkę po chwili leciała w przestworzach ,usłyszała głos tornada jaki nemesis  zdążyła zrobić i jej generał !

Ania co to jest stała na budynku jednego z domów !kim jesteś krzyknęłam z daleka ,a tam odezwało

się tylko echo gdzieś z oddali!

Tornado pędziło sto kilometrów na godzinę ,nie wiedziałam  co robić ledwo trzymałam się jakiejś ściany ,nikt nie mógł mi ,pomóc ,wtejże chwili poczułam dotyk ręki ,tak ciepłej dla mnie ,jakby kamień z serca mi spadł i oświetlało moją duszę w ten sposób ,obejrzałam się a ,to był aragon .

Wiedziałam  że on do mnie coś czuje ,ale nie mogłam poznać po jego twarzy !Aragon ,potrzebujesz pomocy ,odpowiedział z lekkim uśmiechem na twarzy!Ja kiwnęłam głową że tak !

Aragon ,wiem czyja to sprawka ?Tak ,a czyja odpowiedziałam !Nemesis ,powiedział stanowczo trzymając mnie dotykiem swym !

Ania,jest niebezpieczna zapytała !tak ,odpowiedział i powiedział!

Zostań tu ,nie chcę żebyś się narażała czarodziejko z księżyca,rozumiem że chcesz nam pomóc ,ale to jest nasza wojna i proszę Cię nie narażaj się !

Nie krzyknęłam przegradzając mu drogę !dlaczego nam to utrudniasz ?Czarodziejka ,ale to i też moja ziemia ,nie chcę jej stracić !

Po czym wyciągnęła pałeczkę i powiedziała moc uzdrowicielskiego pocałunku działaj ,i po czym tornado ustąpiło ,a czarodziejka upuściła na dachu pałeczkę uklękła i padła z wyczerpania !

Aragon ,czarodziejko krzyknął mężczyzna wypuszczając z ręki miecz i biegnąc do niej złapał ją w ramiona!Chłopaki pomóżcie ,powiedział  ona nie ma siły !Ale po pewnym czasie ,otworzyła oczy i popatrzyła  na czyjeś oczy! I powoli wstała z ziemi miała już w ręku pałeczkę!

Wybacz nie znajomy ale muszę już znikać ,moje miejsce jest gdzie indziej ,i po czym zniknęła!

Aragon,poczekaj ,powiedział jak się zwiesz ?Jestem saliormoon ,czyli czarodziejka z księżyca !żegnaj!

Wieczorem gdy ania wróciła z zakupów,a ,ponieważ miała pieniądze z renty i jako przedszkolanka ,oraz z książek które wydała ,mogła pomóc araonowi i jego braciom !

Ania,araonie powinieneś leżeć w łóżku ,jesteś ranny !?araon ,anno już wyzdrowiałem a, po za tym coś już ustaliłem z chłopakami !Co takiego ?Araon ,znaleśliśmy miesjce i hotel !Gdy to usłyszałam wybiegłam z płaczem,nie chciałam o tym słyszeć ,a taka byłam zadowolona ,większość dziewczyn w moim wieku ma już dzieci,męża ,a ja pusta i brzydka dziewczyna upadła na kolana i zaczęła płakać,a aragon biegł za nią ,i uklęknął przy niej!

Araon ,obiecuję ci że to nie było tak pochopnie ,ale musieliśmy podjąć te decyzję ,powiedział,zajmujesz się nami  od miesiąca ,a my nie znaleśliśmy ani kryształów,ani księżniczki ,po prostu kropla łzy ,nie umiała się powstrzymać się od łez!

Ania,ale to nie tak aragonie nie mam nikogo kto był przy mnie ,powiedziałam ale ten objął mnie a,ja się odwróciłam się i dalej płakałam ,gdyby nie fakt, przyjechała moja koleżanka kaśka ,która myśli o swoim facecie ,a nie o mnie!

Kasia ,kim on jest  i czemu Cię obejmuje?Ania wraz z araonem wstali z ziemi ,i podeszli do nich!

Ania,poznajcie się to jest araon,mój przyjaciel ,araonie a to moja najlepsza koleżanka,powiedziała!

Witaj ukłonił sie i podał jej dłoń!kasia ,jarek szkoda że nie jesteś taki szarmandzki !

Wejdźcie,są jeszcze jego bracia,ale odpoczywają ,po tej wizycie ,gdy kasia odjechała aragon ,i jego bracia także musieli się zwijać i ja także do chotelu!

Ania,dobrze skoro musicie?powiedziała smutno i zrobiła im kanapki oraz cherbatę !Po czym zniknęli jadąc taksówką w stronę augustowa!

Tak ,się mi chce wyć aragonie ,po czym padła na łóżko ,i płakała !przestała dopiero wieczorem,gdy odpaliła smartfona ,zobaczyła siedem wiadomości od nie znajomego !

Kurde ,kto to może być ?pomyślała ania!witaj przepraszam za tamto co ci powiedziałem ,marino ,wybacz!Nie mów mi co mam mówić ,i nigdy już nie dzwoń do mnie!I odłożyła smartwona!

Cholera !ania,jestem taka bezznadziejna !

W tym czasie nerissa ,, niech to ta czarodziejka i jej nowi znajomi ,utrudnili mi to ,wyślę kobietę ptaka żeby poleciała na zwiad,powiedziała ,i ze śmiechem poszła do salonu !,,

kobieta ptak ,no jestem na ziemi ,muszę zmienić się w dziewczynę pokojówkę w hotelu!

Ania siedziała przy ciepłej czekoladzie i słuchała muzyki ,w tejże chwili ktoś zapukał do drzwi to był przyjaciel aragona .

Poszła do drzwi i po czym zobaczyłam elfa nie wierzyłam własnym oczom ,i nie mogła uwierzyć ,pomogła mu wejść do domu ,mocno zakrwawiony ,więc zaciągnęła go na łóżko gdzie leżał aragon .Legolas poczuł zapach aragona !legolas ,znasz aragona ,muszę się z nim widzieć,powiedział elf !ania ,ale nie wiem kim jesteś odpowiedz mi ??jestem elfem legolas ,postrzelili mnie w czasie bitwy ,więc muszę odnaleźć jego !

Dobrze,chodź szybko pojedziemy samochodem !ania i legolas jechali samochodem do hotelu gdzie przebywał sławny aragon książe ,zajechali pod hotel warszawa.

Przepraszam ale czy mogę wiedzieć pod którym numerem mieszka aragon i jego bracia!

Hotelowa,nie mogę podać  numeru pokoju!Co z pani za  kobieta ,to jest bardzo ważne odpowiedział

aragon właśnie schodził z pokoju miał iść na kolację !

Aragon ,anna co ty tu robisz ?szybko ,powiedziałam do aragona !co się stało jesteś zdenerwowana?

Ania,twój pewien przyjaciel chce z tobą porozmawiać,powiedziała !po czym szybko poszli do taksówki !Aragon,legolasie ,powiedział co się stało ?Kraina elfów została zaatakowana oraz twój kraj aragonie ,co ty tu robisz ,nie odszukałeś księżniczki gdzie ona jest potrzebujemy jej !

Ania słyszała to wszystko ,ma prawie wszystkie kamienie odszukała je ,ale gdzie jest ostatni kamień!

Aragon ,anno wybacz ale muszę pomóc swemu krajowi i krajowi mego przyjaciela ,ponieważ mam tam ukochaną kobietę którą pokochałem całe swoje życie wybacz ale moje serce nie należy do ciebie!Ania,skoro tak mówisz ,powiedziała i  po czym odeszła !Po czym po południu aragon ,i bracia odlecieli ,a ania wciąż szukała kamieni i ratowała ludzi z każdej opresji zapomniała nawet o własnym życiu i miłości!

Aragon,gandalfie biały witaj co się dzieje !

No cóż to tylko był pretekst ,żeby cię tu ściągnąć z ziemi masz urodziny,więc twoja siostra zrobiła ci prezent!Aura moja ukochana przybiegła do niego w ramiona!Ale to nie było to odkąd poznał annę wciąż o niej myślał!Aura ,co się dzieje aragonie,powiedziała w elfickim języku !

Argon,byłem na ziemi auro!auro ,i jak tam ludzie się mają ?Aragon ,dobrze tylko poznałem kogoś ?!Auroa,to fajnie jak ma na imię ta dziewczyna?aragon ,anna jest dla mnie dobra ,wspaniała !

Aurora ,rozumiem czyli nie kochasz mnie już ?aragon,księżniczko wybacz ,a ta zniknęła mu z oczu

elf,co się stało odpowiedział legolas !Nie musisz bracie się tym interesować ,aragon jest arogancki !

I nie uczciwy!elf ,ale przecież go kochasz ?już nie kocham nie chcę go ,i tak nie kochałam takiego nie udacznika !Elf ,jak możesz mówić o królu!

Argon ,wraz z braćmi udał się znów na ziemię odszukać annę ,zapomniał co dla niego zrobiła ,przyjeła pod swój dach!

Ania szła uliczkami ,deszcz padał nieustannie właśnie miała iść do sklepu walnęła się z kimś ?

Przepraszam odpowiedziała smutna !aragon,nie zauważył ani która właśnie weszła do sklepu,ten zmieczem przy boku zakrytą kapturem i płaszczem szukał ukochanej!

Ania szperała coś między sklepami gdy usłyszałam jakiś oddech ale obróciła się ale nikogo nie było

ech jakbym coś słyszała,,aragonie dlaczego ?,,!

Wychodząc ze sklepu szła noga za nogą i szwędała się ,nie mogła odnaleść ostaniego kamienia ,żadnych wskazówek ,nagle usłyszałam kroki jakieś kobiety z tyłu ale coś usłyszałam z tyłu stał aragon ,a kobieta która stała za nim tknęła go nożem i ten upadł na ziemię ,obok mnie ,upadł na ziemię .Anna ,aragonie krzyknęłam i podbiegłam do niego !aragon upadł na ziemię z mieczem w ramieniu !ania siedziała przy nim i zaczęła płakać i jedne z łez upadło  na ramię aragona,rana się zagoiła i nerrisa także zniknęła ta upadła na ziemię ale najpierw zmieniła się w księżniczkę!

Aragon otworzył oczy ,i po czym ujrzał niewiastę piękną niczym anioł! Potem ta upadła w jego ramiona !

Aragon ,ukochana moja nie wiedziałem że jesteś tym kryształem !Objął ją kochał ją całym sercem!

W tym czasie pojawiło się niebo otworzyły się chmury ,i po czym pojawił się cień ,to matka serenity i seyja ,ukochani rodzice ,a rodzina anny już żyją ,przywróciły do życia anioły !

Serenity ,aragonie witaj ,powiedziała matka ?aragon ,kim jesteś !Jestem księżniczka serenity a ,to książe seyja ,odnalazłeś kamienie aragonie!Aragon,oczywiście !

A,kim jest ta panna która leży na ziemi !aragon ,to szlachetna jest dziewczyna ,powiedział ma dobre serce ,powiedział mężczyzna !

Serenity dobrze ,odpowiedział jest tylko jedno rozwiązanie ,powiedziała kobieta!Jakie odpowiedział aragon !Musisz odpowiedzieć pocałunkiem !Schylił się nad nią i pocałował ją !

Ech,to  nic z tego powiedział mężczyzna !Ania otworzyła oczy , spojrzałam w górę i zobaczyłam oczy aragona !Aragon objął księżniczkę i zaczął płakał!Anna, dlaczego płaczesz aragonie zapytała!

Aragon,myślałem że Cię  straciłem ,powiedział mężczyzna?Ania aragonie nie straciłeś mnie ,powiedziała ,jestem przy tobie cały czas ,powiedziała do niego !

Aragon ,wiem powiedział !Wieczór ania była uradowana gdy zobaczyłam swoich rodziców ,powiedziała !

Aragon,anno  muszę narazie wracać do pałacu  z chłopakami ,muszę ustalić coś ze swoją siostrą ,a potem zabiorę Cię i pokażę mój pałac!

Masz pałac aragonie zapytała dziewczyna!Aragon ,tak ,powiedział i nie długo Cię zabiorę jak odpoczniesz po walkach!

Mama ,aragonie a ,ty nie jesteś zmęczony zapytała chłopaka? Aragon ,raczej nie ona mnie uzdrowiła  ,powiedział  ona powinna odpoczywać ,powiedział mężczyzna!Ania ,ale wrócisz aragonie ?aragon,oczywiście, powiedział mężczyzna ,obiecuję wrócę do ciebie !

Tymczasem wyruszył na swoją planetę ,i po czym zniknął z ziemi,mama spojrzała na anię i zapytała ,, jest przystojny ,powiedziała mama ,, ?Ania,no cóż ,powiedziała ania ,to jest mój książe !

Mama ,jest dobrym królem wiem o tym i widziałam jak cię chronił ,powiedział mi że chce żebyś była jego żoną i królową  jego planety !

Że co ,zatkało mnie ,powiedziała i usiadła na ławce jakby coś się  stało!aragon przybył powiedział strażnik !Aragon wrócił panie powiedział strażnik ,i po czym otworzł drzwi !

Teodhor ,witaj synu gdzie byłeś twoja ukochana jakoś nie odzywa się do ciebie ?Aragon ,nie intersuję sie nią ,chcę kogoś przestawić ojcze!

Kogo mój synu aragonie?Aragon usiadł na siedzeniu ,po czym usiadł na drugim tronie!ojciec pewnie zakochałeś się w kimś powiedział mężczyzna !Aragon spuścił głowę i posmutniał!Tak ,odpowiedział to jest ziemianka,śmiertelniczka,odpowiedział !Król ,to wspaniale do elfów nie miałem zaufania,ale do legolasa tym bardziej!powiedział!Aragon ,jak możesz powiedział książe!

To kiedy przyprowadzisz tą księżniczkę ?Aragon ,muszę pozałatwiać tu sprawy ,i po czym udam się na planetę ziemia ,powiedział !

Aragon udał się na ziemię ,i po czym prosto do domu anny ania siedziała przed telewizorem i myślała o swoim księciu ,to co matka jej powiedziała !

Mama ,ania aragon wrócił!Już idę powiedziała do matki !Aragon,dzień dobry powiedział dał różę dla mnie i dla mamy ,uśmiechnęłam się ciepło i wzięłam go za dłoń zaprowadziłam do pokoju  .

ania  ,aragonie załatwiłeś swoje sprawy ?Aragon ,oczywiście moja kochana,i mam coś dla ciebie !

Wyjął coś z kieszeni jakby to miało coś oznaczać,, pomyślałam ,co to może być!Aragon ,proszę otwórz ,to naszyjnik i kolczyki w kształcie serca ,legolas mi taki pomysł dał żebym ci to kupił ,a i ja nie jestem z elfem ,chcę żebyś została moją dziewczyną !

Ania aragonie ,to najswpanialszy prezent jaki miałam ,powiedziałam i wpadłam w jego ramiona!Całowałam go po ustach ,i po całej twarzy !Ania kocham Cię wiesz?aragon ,ja ciebie także powiedział!Mama,aniu zanieś dla aragona cherbaty dobrze ,odpowiedziała!Ania,poczekasz tutaj?

Aragon,oczywiście!ania ,już jestem aragonie proszę dla ciebie cherbata ,ale ten już spał gdy wróciła,miał ciężką podróż na ziemię,przykryję go kocem ,powiedziała,i tak zrobiła !

Śpij mój aragonie ,powiedziała !I ucałowała go w policzek,on tylko się uśmiechnął a,ania zajrzała d o dokumentacji żeby wysłać kolejne zamówienie !

Aragon spał ,i myślał o aurori ,on w śnie ją widzi !ania,kochany już się obudziłeś ?Aragon ,ale on kochał anię !aragon ,tak już wstałem ,słuchaj mogę Cię zabrać już dziś do mej krainy ,i poznasz mego przyjaciela legolasa ?A,tego elfa ,jest bardzo miły  !

wyruszyli w podróż gdy tam już dotarli na miejsce ,ludzie przywitali ich z otwartymi ramionami ,pokochali mnie jak swoją !

Król witaj mój synu ,stał także elf uzdrowiony ,i przystojny w koronie elfickiej,ponieważ ojciec go także jest jego przyjacielem!

Legolas ,witaj mój przyjacielu aroganie,a kim jest ta młoda dama stojąca za tobą !Aragon,to jest anna,poznajcie się !Ania,my się właściwie już znamy ,na ziemi !Król zapraszam do pałacu,odpowiedział mężczyzna!

Stół był nakryty ,aragon widocznie czekał na kogoś ,na swoją ukochaną nie chciał przykrości sprawiać annie ,ponieważ jej nie kocha ,a chce żeby ona pokochała jego przyjaciela !

Witaj aragonie spojrzałam z daleka na młodego walecznego przyjaciela ,był podobny do aragona !

Witajcie przyjaciele ,odpowiedział mężczyzna i spojrzał na kobietę w białej szacie Aragonie nie przedstawisz mi kogoś kto stoi za tobą !

A,to jest moja przyjaciółka ,ma na imię anna,powiedział  i przedstawiwszy ani jego brata ,maraona!

Ania jestem ukłoniłam się przd nim ,i się uśmiechnęłam,po czym czekałam aż wszyscy usiądziemy!

Aragon,chodźcie usiądziemy na pewno jesteście głodni !ania i brat aragona  usiedli obok siebie!

Legolas ,nie daleko !Aragon, za wszystko że się ułożyło ,i za naszą damę!

Ania długo już tu u was się zasiedziałam ale ja muszę już wracać na ziemię tam mnie trochę rodzina potrzebuje !Legolas spojrzał z daleka na anię ,i chciał juz iść ale aragon go zatrzymał ,, aragon,zostaw jeśli już musi iść ,to nie zatrzymaj jej ,ona musi odpocząć od nas od naszej planety ,,!

legolas ,zakochałem się w tej kobiecie ,gdyż od kiedy ją poznałem ,ale ona w tobie się zakochała ,dobra odpuszczę sobie przyajecielu ,i po czym  z wściekłością na spacer ,ania także poszła się przejść!Ania ,, to wszystko mnie przerasta ,najpierw aragon ,potem miron,kiedy znajdzie się ta moja miłość !,, Legolas ,witaj odpowiedział nie długo ,a co tu robisz sama ,powiedział ?Ania ,chcę odpocząć ,powiedziała !legolas ,wiesz kiedyś miałem kogoś ale ona zaginęła powiedział do mnie!

Ania ,nie przejmuj się wróci!legolas ,była podobna do ciebie , kochała mnie ,ale ja jej nie ,więc wyszła i zniknęła !Ania ,szkoda !legolas ,odkąd cię poznałem i jak uratował mój przyjaciel aragon ,nie poznałem nikogo takiego pokochałem Cię !Ania zarumieniła się a ,ten podszedł do niej i pocałunkiem pocałował ją !

Zgłoś jeśli naruszono regulamin