Public Enemies (2009) DVDRip Wrogowie Publiczni.txt

(55 KB) Pobierz
{691}{755}/Rok 1933...
{830}{950}/to czwarty rok 'wielkiego kryzysu'.
{950}{1100}Dla Johna Dillingera, Alvina Karpisa i 'Buki' Nelsona,| to złoty wiek napadów na bank.
{1558}{1678}/Tłumaczenie wg scenariusza:|/SABAT1970
{1680}{1800}/Porwawki:|/[trl]
{2016}{2057}Dobra, wysiadaj.
{2131}{2167}Idziemy.
{3095}{3155}/Zajmować swoje miejsca.
{3186}{3256}/Szybciej. Nie ocišgać się.|/Ruszać się.
{3376}{3412}/Naprzód, ruszać się.
{5076}{5136}Naprzód.|Ruszaj przed siebie.
{5155}{5172}Ruszajcie.
{5270}{5301}Znam cię.
{5315}{5431}Dopiero cię stšd wypucili.|Nie wytrwałe zbyt długo.
{5433}{5476}Kiedy to było?
{5481}{5519}Osiem tygodni temu.
{5546}{5591}Odsiedziałem dziewięć lat.
{5601}{5690}- John... John Dillinger.|- Zgadza się.
{5697}{5766}Przyjaciele nazywajš mnie "John"...
{5771}{5877}a taki cwel jak ty,|ma się do mnie zwracać "panie Dillinger".
{5927}{5960}Otwieraj!
{5965}{6001}Bo cię rozwalę!
{6042}{6071}Pod cianę!
{6145}{6176}Rozbierać się!
{6222}{6255}cišgać ubrania!|Już!
{6282}{6339}- Udało ci się, mały.|- Jasne, Walt.
{6406}{6440}Dawaj cholernš kurtkę.
{6442}{6452}Van!
{6812}{6836}/Rozbierać się!
{6840}{6857}Dalej.
{6915}{6963}Taki twardy, sukinsynu?
{6996}{7030}Skończ z tym, Shouse!
{7056}{7087}Shouse!
{7310}{7341}/Zamykać!
{7461}{7495}/Pilnujcie placu!
{8442}{8490}- Walter...|- Boże...
{9478}{9526}Walter nie żyje przez ciebie.
{9528}{9607}Ten strażnik nie robił tego,|co mu kazałem, Johnny.
{9626}{9701}- Homer...?|- Niech ma, na co zasłużył, Johnny.
{9703}{9720}Pete...?
{9725}{9765}Twoja decyzja.
{10362}{10406}Jak daleko do farmy?
{10420}{10466}Pięć kilometrów.
{11077}{11103}Gotowi?
{11127}{11168}W porzšdku, ruszamy!
{11214}{11259}Spal je, dobrze?
{11293}{11331}Dzięki, że nas wycišgnšłe, Red.
{11333}{11396}- To był plan Johnny'ego.|- Tak... ale dzięki.
{11604}{11667}Niech pan zabierze mnie|ze sobš.
{11672}{11729}Nie mogę.|Przykro mi.
{12194}{12247}Witaj z powrotem, Pete.
{12292}{12357}Ruszajmy do Chicago|zarobić trochę forsy.
{13218}{13283}Floyd!|Stój!
{14227}{14254}Melvin, uważaj!
{14369}{14443}'Przystojniak' Floyd...|jeste aresztowany.
{14448}{14544}Nazywam się Charles...|Charles Floyd.
{14553}{14649}- Kim jeste?|- Melvin Purvis. Biuro ledcze.
{14654}{14712}Gdzie twój kumpel,|Harry Campbell?
{14716}{14817}Chyba mnie zabiłe...
{14839}{14901}więc id i zgnij w Piekle.
{15834}{15877}Sport.
{16074}{16126}- Red, zawołaj Oscara.|- Dobra.
{16193}{16215}Czeć, laleczko.
{16217}{16268}- Zamieńmy bryki.|- Od Bermana?
{16270}{16328}Tak.|We Plymoutha i Essexa.
{16373}{16419}Gdzie reszta dziewczyn?
{16424}{16462}- Sprowadziła Martina?|- Jasne.
{16464}{16539}- Jak się pan ma, panie Johnny?|- Wspaniale, Sport.
{16733}{16817}Sprężyna jest zbyt cinięta.|Zacięła się dwa razy.
{16819}{16858}Odcišłem jeden zwój.
{16963}{17054}I odbija w prawo.|Poszerzyłem ładownicę.
{17287}{17332}- Czeć, Red.|- Witaj, Harry.
{17392}{17447}Harry, to jest Pete.|Pete, to jest Harry Berman.
{17450}{17479}- Czeć.|- Pete, jak się masz?
{17481}{17502}Co tu mamy?
{17505}{17567}Kilka niezłych ulepszeń.|Wzmocniłem karoserię.
{17570}{17639}Sam przerobiłem ganiki.|To naprawdę szybkie auta.
{17642}{17692}Idealne samochody dla was, panowie.
{17742}{17809}- Johnny, jak się masz?|- Dobrze.
{17862}{17917}Martin...
{17922}{17982}powiedz, że ja i moi chłopcy|mamy spokój.
{17984}{18054}Póki zostaniecie w Chicago,|jestecie bezpieczni jak w Niebie.
{18056}{18087}Jak długo zechcecie.
{18123}{18188}- Na dodatkowe ciasteczka.|- Dzięki.
{18212}{18239}Anna...
{18248}{18378}Teraz działam w Chicago, na Halstead.|Wpadnij i zobacz dziewczyny.
{18783}{18802}/Jak się masz?
{18843}{18898}Na ziemię!|Już!
{18924}{18972}/Na ziemię!/|/Już! Już!
{18994}{19071}Zabawimy się, panie prezydencie.|Wykręcimy numer.
{19104}{19133}/Nie wstawać!
{19174}{19214}/Na podłogę!
{19219}{19248}Cofnij się, dziadku.
{19308}{19339}Otwieraj.
{19368}{19413}Ruszaj się!
{19428}{19459}To jeden z tych.
{19557}{19646}Możesz być martwym bohaterem,|albo żywym tchórzem.
{19648}{19663}Otwórz to.
{19665}{19694}/Wszystko!
{19708}{19759}/Ręce w górze!
{19869}{19898}Dawaj!
{19953}{19998}/Nie ruszać się!
{20356}{20394}/Mamy towarzystwo!
{20648}{20682}/Odejd stamtšd!
{20938}{20962}Zabierz to.
{20969}{21027}Chcę pieniędzy banku,|nie twoich.
{21029}{21080}- Mówiłem, odejd stšd!|- A po co?
{21192}{21252}Chod, siostro.|Przejedziemy się.
{21607}{21634}/Na ziemię!
{22533}{22609}- Zjeżdżaj.|- Ty też, siostro.
{22672}{22693}Chod.
{22878}{22969}Proszę, laleczko.|Co na pamištkę po mnie.
{23058}{23146}Wiesz, kiedy nie robię tego,|cišgle siedzę w kinie.
{23149}{23187}Naprawdę?
{23324}{23398}- Złapcie się za ręce.|- Zamarzniemy tutaj.
{23413}{23477}Wykaraskacie się z tego|w dwie minuty.
{24019}{24048}Po co nam to?
{24050}{24093}Bo przestępcy majš|szybkie samochody...
{24096}{24151}i uciekajš lokalnym władzom|przez granice stanów,
{24153}{24228}ponieważ brakuje federalnych sił policyjnych,|żeby ich powstrzymać.
{24230}{24252}Według moich danych,
{24254}{24340}pańskie Biuro chce wydać więcej|pieniędzy podatników, łapišc zbirów,
{24343}{24400}niż zbiry, których pan złapał|w ogóle ukradli.
{24403}{24422}To niedorzeczne.
{24424}{24506}Biuro ujęło porywaczy i rabusiów,|którzy ukradli ponad...
{24508}{24537}Chwileczkę...
{24573}{24604}ilu pan ujšł?
{24607}{24698}Aresztowalimy i oskarżylimy|213 poszukiwanych przestępców.
{24700}{24755}Miałem na myli pana, dyrektorze Hoover.|Ilu?
{24758}{24806}Jako dyrektor zarzšdzam...
{24813}{24904}Ilu aresztował pan osobicie?
{24993}{25062}Nigdy nikogo nie aresztowałem.
{25084}{25127}Nigdy nikogo pan nie aresztował?
{25129}{25168}Oczywicie, że nie.|Jestem administratorem.
{25170}{25228}Bez żadnego dowiadczenia praktycznego.
{25232}{25316}Jest pan szokujšco niewykwalifikowany,|przyzna pan?
{25319}{25436}Nigdy w życiu nie przeprowadził pan|prawdziwego ledztwa.
{25439}{25489}Mylę, że to afront.
{25494}{25578}Mylę, że pańska wiarygodnoć|jako stróża prawa to mit,
{25580}{25671}wykreowany w krzykliwych artykułach|pańskiego publicysty, pana Suydama.
{25674}{25762}Zwišzek pogromców zbrodni,|na którego cara się pan kreuje...
{25765}{25813}według mnie, to wymyka się|spod kontroli.
{25815}{25908}- To zbrodnia wymyka się spod kontroli...|- Jeli ten kraj potrzebuje takiego Biura,
{25911}{25973}to ja kwestionuję pańskš osobę,|jako zdolnš nim kierować.
{25976}{26062}Nie będę osšdzany przez kangurzy sšd|sprzedajnych polityków...
{26069}{26117}Pańska proba zostaje odrzucona.
{26342}{26388}Nakarm tym Waltera Winchella:
{26390}{26438}McKellar to neandertalczyk.
{26443}{26513}Planuje osobistš zemstę,|żeby mnie zniszczyć.
{26515}{26573}Nie będziemy z nim walczyć|w jego sali przesłuchań,
{26575}{26623}tylko na pierwszych|stronach gazet.
{26628}{26669}Gdzie John Dillinger?
{26872}{26932}Agent Purvis.|Moje gratulacje.
{26935}{27002}Dziękuję panu.|Mogę spytać z jakiej okazji?
{27004}{27026}Już wszyscy gotowi.
{27028}{27083}To Henry Suydam,|nasz ekspert prasowy.
{27086}{27138}Gratulacje za 'Przystojniaka' Floyda.
{27155}{27222}Jestem panu osobicie zobowišzany.
{27232}{27333}Od tej chwili jest pan agentem specjalnym,|odpowiedzialnym za oddział Chicago.
{27335}{27381}Podoła pan temu zadaniu,|agencie Purvis?
{27383}{27424}Oczywicie, proszę pana.
{27529}{27580}Witam panów.
{27582}{27611}W dniu dzisiejszym...
{27613}{27726}wypowiadam pierwszš amerykańskš wojnę|przeciwko przestępczoci.
{27728}{27827}Chciałbym przedstawić wam|jednego z naszych najlepszych ludzi...
{27829}{27867}agenta Melvina Purvisa.
{27870}{27942}Agent Purvis będzie kierował|naszym oddziałem w Chicago,
{27944}{28021}które jest ródłem przestępczej fali,|ogarniajšcej Amerykę.
{28023}{28162}Jego zadaniem będzie schwytanie|wroga publicznego numer jeden, Johna Dillingera.
{28177}{28213}Powiedz kilka słów.
{28306}{28388}/Panie Purvis, jak dopadł pan|/'Przystojniaka' Floyda?
{28452}{28512}W sadzie.
{28524}{28565}Panie Tolson, kiedy skończy,
{28567}{28659}powie mu pan, że dostanie wszystko,|czego potrzebuje.
{28666}{28723}I może się do mnie zwracać "J.E.".
{28726}{28788}/Powiadajš, że John Dillinger jest|/o wiele sprytniejszy i twardszy.
{28790}{28838}Nawet jeli jest,|złapiemy go.
{28841}{28886}/Skšd ta pewnoć?
{28889}{28937}Mamy dwie rzeczy,|których Dillinger nie ma.
{28939}{28963}/Co to takiego?
{28965}{29059}Nowoczesne techniki naszego Biura,|zwalczajšce zbrodnię metodami naukowymi,
{29061}{29174}oraz wizjonerskie przywództwo|naszego dyrektora, J. Edgara Hoovera.
{29289}{29371}- Tamta dziewczyna mi się przyglšda.|- Tak...
{29459}{29538}- Wcišż się patrzy.|- Zagadaj do niej.
{29970}{30023}- Alvin.|- Dobrze cię widzieć.
{30025}{30123}- Jak się masz?|- Homer, Pete...
{30176}{30243}Ja, Freddie i Deck|chcemy zgarnšć gocia.
{30246}{30363}To bankier z St.Paul, Ed Bremer.|Potrzebujemy kilku ludzi.
{30373}{30423}Nie lubię porywania.
{30426}{30493}Rabowanie banków|robi się trudniejsze.
{30495}{30545}Ludzie nie lubiš porywaczy.
{30548}{30593}Kto by się przejmował ludmi?
{30596}{30641}Ja.|Ukrywam się wród nich.
{30644}{30682}Muszę się z nimi liczyć.
{30684}{30752}Mamy też na oku|pocišg pocztowy.
{30759}{30874}Przy okazji, gdyby kogo tu przygwodzili,|kto jest najlepiej oblatany?
{30876}{30934}Prawnik syndykatu|o nazwisku Piquette.
{30936}{30987}Louis Piquette.|Wszyscy korzystamy z jego usług.
{30989}{31030}Co z tym pocišgiem?
{31032}{31145}Potrzebuję dwóch lub trzech konkretnych ludzi,|gotowych za kilka miesięcy.
{31147}{31265}W grę wchodzi 1 700 000 $.|To transport rezerw federalnych.
{31277}{31353}To taka robota,|po której lepiej zniknšć.
{31356}{31399}Dokšd wyjedziesz?
{31411}{31461}Nie wiem... do Brazylii,|na Kubę.
{31464}{31507}Lubię plażę w Varadero.
{31509}{31555}A ty?
{31557}{31603}...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin