Kwas foliowy.docx

(21 KB) Pobierz

Kiedy możesz mieć dziecko?

Teraz, kiedy już zdecydowaliście, że chcecie być Rodzicami pozostaje pytanie - Jak to zrobić? Jak - to chyba nie trzeba tłumaczyć, bo w obecnych czasach nawet nieletnie maluchy wiedzą, że dzieci nie przynosi bocian, ani nie znajduje się ich w kapuście.

 

Powszechnie przecież wiadomo, że jak "Mamusia z Tatusiem bardzo się kochają, to nocą (najczęściej) tak bardzo się przytulają, że Tatusia jajeczko łączy się z Mamusi jajeczkiem, które nosi ona w brzuszku i powstaje mały dzidziuś" (a jeżeli padnie pytanie, w jaki sposób się one łączą, to już teraz możecie się zastanawiać, jak na nie odpowiedzieć).


A więc droga przyszła Mamo, drogi przyszły Tato. Jeżeli chcecie wiedzieć, kiedy najlepiej dokonać tego "połączenia", aby, jak ktoś np. nie ma czasu, bo zarabia na studia dla potomka, nie trzeba było się przytulać bez przerwy przez cały rok - przeczytajcie poniższe wywody.


Organizm kobiety podlega cyklicznym comiesięcznym zmianom - to wiadomo, które mają na celu bardzo ważne zadanie: przygotowanie komórki jajowej do zapłodnienia. Regularny cykl miesięczny kobiety ma długość 28 dni, +/-7 dni. Jajeczkowanie, czyli czas, kiedy jajeczko jest gotowe do połączenia z plemnikiem, w regularnym, 28-dniowym cyklu występuje pomiędzy 14 a 16 dniem, poczynając od pierwszego dnia miesiączki. Płodność kobieta zachowuje w okresie, jak to się ładnie nazywa okołoowulacyjnym, który przeciętnie trwa od 10 do 18 dnia cyklu, jako że komórka jajowa kobiety ma zdolność przeżycia 10-24 godzin, natomiast męskie plemniki - 2 do 5 dni. W tych dniach - od 10 do 18 dnia cyklu - należy się więc "bardzo mocno przytulać". Tyle teorii.


Praktyka i obserwacje natomiast pozwolą Wam, drodzy przyszli Rodzice precyzyjniej i dokładniej określić dni płodne żeńskiej połowy Waszego związku. Oto wskazówki.


Przede wszystkim przyszły Tatuś powinien zakupić przyszłej Mamusi termometr i zeszyt w kratkę.


Codziennie rano przyszła Mamusia mierzy temperaturę ciała i wynik zapisuje w tymże zeszycie, jak na wykresie. Ważne, aby pomiaru dokonywać o tej samej porze i w tym samym miejscu - zarówno ciała - najlepiej w pochwie, jak i mieszkania - rano, przed wstaniem z łóżka, przez 5 minut. Szybko zaobserwujecie, że w pierwszych dniach po miesiączce temperatura ciała przyszłej Mamusi jest niska, poniżej 37°C. W pewnym momencie temperatura podniesie się o 2-4 kreski (osiągnie poziom około 37°C) i pozostanie na podwyższonym poziomie (przynajmniej przez trzy dni). Do wystąpienia następnej miesiączki temperatura jest podwyższona, przed samą miesiączką może znów nieznacznie się obniżyć.


Jak te wyniki należy interpretować? Ważny jest moment wzrostu temperatury ciała. Jest on dowodem przebytego jajeczkowania. Okres płodności wyznacza się odliczając 6 dni przed i 3 dni po tym wzroście. Obserwacja i zapisywanie temperatury kilku cykli pozwoli Wam na precyzyjne określeni fazy płodności. Pamiętajcie, że należy brać pod uwagę fakt, iż różne okoliczności, jak przeziębienia, katar, bóle głowy, seks, zmiana termometru, mogą wpłynąć na wzrost czy spadek temperatury nie związany z owulacją i należy odnotować je na wykresie.


Ponadto kochani przyszli Rodzice, aby jeszcze pewniej określić owulację zastosować możecie - tu znów większa rola Mamusi - metodę obserwacji śluzu - tzw. metodę Billingsa. Bezpośrednio po miesiączce w pochwie i przedsionku pochwy jest sucho, występuje śluz mętny, białawy, lepki, grudkowaty - to są dni niepłodne. Następnie stopniowo pojawia się śluz płodny - przejrzysty, jasny, szklisty i śliski, da się go rozciągnąć w nitkę, jak białko kurzego jajka, daje uczucie wilgotności. Okres występowania takiego śluzu jest okresem największej płodności, a jajeczkowanie występuje po ostatnim dniu, w którym można zaobserwować śluz płodny. Następnie znów rozpoczynają się dni suche, aż do następnej miesiączki.


Najlepiej zastosujcie obie powyższe metody jednocześnie. Przyszła Mamusia będzie obserwować śluz oraz mierzyć temperaturę ciała codziennie. Rola przyszłego Tatusia - poza dokonaniem powyższych zakupów i ewentualnym notowaniu wyników - to pozostawanie w ciągłej gotowości. Być może pomocne będzie przeanalizowanie załączonego wykresu (zauważcie, że po okresie występowania śluzu płodnego temperatura ciała kobiety wzrasta). Wówczas będziecie mieć pewność, kiedy są dni pozwalające na spłodzenie dzidziusia. Do roboty!

 

Jak przygotować się do ciąży?

Odpowiedź na to pytanie zdaje się być prosta - trzeba zadbać o własne zdrowie i o zdrowie męża. Właściwie moglibyśmy na tym poprzestać, warto jednak zastanowić się nad tym, jak postępować przed tym szczególnym życiowym wydarzeniem. Wiele odpowiedzi na to pytanie znajduje się w naszym serwisie.


Edukacja zdrowotna jest w Polsce zaniedbana, a zdrowiu reprodukcyjnemu poświęca się bardzo mało uwagi.  Według mnie we współczesnej rodzinie niestety rzadko mają miejsce partnerskie stosunki między rodzicami i dziećmi, w następstwie czego w wielu domach rzadko dochodzi do rozmów na temat  zdrowia, a w tym spraw dotyczących rozrodu i życia seksualnego.

Szkodliwe działanie nałogów
Przed zajściem w ciążę każda przyszła mama powinna dokonać swego rodzaju „zdrowotnego rachunku sumienia”. Warto pomyśleć o tym, że niektóre nawyki czy nałogi mogą źle wpłynąć na przebieg ciąży i stan dziecka.

Palenie
Najpowszechniejszym i najbardziej szkodliwym nałogiem jest niewątpliwie przewlekły nikotynizm. W dymie papierosów znajdują się: 1) tlenek węgla, łączący się z hemoglobiną i upośledzający w ten sposób dostępność tlenu dla tkanek matki i płodu, 2) nikotyna, powodująca skurcz naczyń krwionośnych – efekt jak powyżej, 3) ponad 400 związków o działaniu rakotwórczym. Ta informacja wystarczy, aby uzmysłowić sobie, że ciężarna kobieta truje swoje dziecko każdym wypalonym papierosem. Palący papierosy mąż jest także obciążeniem dla rozwijającego się płodu. Bierne palenie wcale nie ustępuje paleniu czynnemu. Palenie papierosów jest jedną z przyczyn poronień, przedwczesnego odklejania się łożyska, łożyska przodującego i rodzenia się dzieci o niskiej wadze. Umieralność noworodków palących matek jest zwiększona, a rozwój tych dzieci, które przeżyją – opóźniony. Tak więc rzucenie papierosów jeszcze przed zajściem w ciążę dotyczy obojga rodziców!

Alkohol
Alkohol jest kolejnym czynnikiem niekorzystnie wpływającym na płód, jednak negatywny wpływ palenia papierosów na wagę płodu i noworodka jest trzy razy większy niż picia alkoholu. Nałogowy alkoholizm powoduje: upośledzenie wzrastania płodu, uszkodzenie układu nerwowego wpływające na intelekt i zachowania, a także wady rozwojowe. Tak więc rzuć palenie i nie pij alkoholu jeszcze przed zajściem w ciążę!

Narkotyki
Coraz częściej młodzi ludzie zażywają narkotyki – terminem tym obejmuje się liczną grupę związków chemicznych: kokainę, heroinę, marihuanę, amfetaminy, barbituraty, LSD itd. Narkomania często wiąże się z ubóstwem, nikotynizmem i brakiem opieki przedporodowej, co też oczywiście wpływa na stan płodu i noworodka. Jedynym swoistym następstwem przyjmowania niektórych narkotyków jest zespół głodu narkotykowego u noworodka.

Jakie badania powinno się wykonać przed zajściem w ciążę?
Badanie morfologii krwi pozwoli na wykrycie w czas niedokrwistości i umożliwi podjęcie jej leczenia przed ciążą, ogólne badanie moczu ujawni niekiedy skrycie przebiegające choroby dróg moczowych, które też powinno się wykluczyć przed ciążą. Każda przyszła mama powinna znać swoją grupę krwi i czynnik Rh. Powinna wiedzieć, czy jest uodporniona na zakażenie wirusem różyczki (jeżeli chorowała na różyczkę w dzieciństwie lub była zaszczepiona, to będzie mieć odpowiednio wysoki poziom przeciwciał przeciwróżyczkowych), jeżeli nie jest uodporniona, to warto by się zaszczepić. Celowe jest także wykonanie testu na kiłę (nierozpoznana kiła może zdewastować płód) oraz żółtaczkę zakaźną typu B i ewentualnie zaszczepienie się przeciw wirusowi powodującemu tę chorobę (w związku ze zwiększoną częstością kontaktów z materiałami potencjalnie zakażonymi, ciąża wiąże się z ryzykiem zachorowania mamy na tę postać zapalenia wątroby).

Badanie w kierunku zakażenia wirusem HIV
Od dziesiątek lat nikt nie protestuje przeciwko „obowiązkowemu” wykonywaniu podczas ciąży testu na kiłę, zaś inna choroba przenoszona drogą płciową, a mianowicie AIDS, stanowi temat tabu. Zakażenie wirusem HIV może przebiegać bezpostaciowo, można i powinno się je leczyć, a terapia kobiety ciężarnej może zapobiec zakażeniu jej dziecka tą chorobą. Tak więc moim zdaniem każda przyszła mama powinna zrobić „rachunek sumienia”, i zastanowić się nad tym, czy celowe jest wykonanie testu na zakażenie wirusem HIV.

Warto też, aby przyszłe mamy mające w domu kota, a także lubiące jeść surowe mięso (tatar z jajeczkiem oraz carpaccio), a także „oprawiające” surowe mięso i nie mające skłonności do dokładnego mycia rąk po tej czynności, wykonały badania serologiczne mające na celu wykluczenia istnienia zakażenia toksoplazmozą. Toksoplazmoza może być przyczyną poronień, a także ciężkiego uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego, czyli mózgu dziecka. Przyszłe mamy pracujące w stałym kontakcie z dziećmi (przedszkole, szkoła podstawowa), powinny brać pod uwagę możliwość zakażenia się wirusem cytomegalii – wykonanie odpowiednich testów serologicznych może upewnić je co do braku zagrożenia tą infekcją.

Dieta kobiet pragnących zajść w ciążę
Dieta kobiety pragnącej zajść w ciążę powinna być zrównoważona i musi zawierać 4 główne grupy pokarmów: 1) warzywa i owoce, 2) chleb i produkty zbożowe, 3) mleko i nabiał oraz 4) mięso (chude), drób, ryby, orzechy i rośliny strączkowe. Przyszłe mamy wegetarianki powinny spożywać dziennie 6 g białka więcej niż zwykle. Pokarmy należy przygotować z minimalną dodatkową ilością tłuszczu (a zwłaszcza  wysoko-nasyconego), ograniczyć ilość spożywanej soli i „białego” cukru, każdego dnia pić wystarczającą ilość płynu i unikać alkoholu oraz kofeiny. Panie pragnące zajść w ciążę oprócz kwasu foliowego (najlepiej w dawce 5 mg) mogą także przyjmować preparaty wielowitaminowe, zaś wegetariankom i kobietom przed kolejną ciążą należą się dodatkowo preparaty żelaza.

Gdy planuje się zajście w ciążę, a ma się już 35 i więcej lat, a także gdy w rodzinach obojga potencjalnych rodziców występowały choroby uwarunkowane genetycznie, warto zasięgnąć porady w zakładzie genetyki klinicznej. Specjalnej uwagi wymagają na pewno pragnące zajść w ciążę panie chore na serce, nadciśnienie, cukrzycę, z zaburzeniami czynności tarczycy, przysadki i innymi przewlekłymi schorzeniami. Konieczna jest tu wizyta u odpowiedniego specjalisty – położnik powinien zapoznać się z jego opinią podczas wizyt przedkoncepcyjych. Warto również zadbać o stan swego uzębienia, zaś przyszłym mamom noszącym okulary nie zaszkodzi wizyta u okulisty.

Należy przede wszystkim zachować zdrowy rozsądek, spojrzenie na siebie i męża z miłością, ze spokojem czekać na jedno z najszczęśliwszych i najfajniejszych wydarzeń życiowych. 
ŻYCIE JEST PIĘKNE !!!

 

 

Kwas foliowy

Wcześniej nigdy bym nie uwierzyła, że życie dla mnie okaże się tak bolesne. Niespełna dwa lata temu, dokładnie tydzień po moich 18-tych urodzinach dowiedziałam się że jestem w ciąży. Wiadomość ta nagle przekreśliła moje wszystkie życiowe plany.


Zamierzałam studiować swój wymarzony kierunek - architekturę, założyć w przyszłości własne biuro projektowe i wspinać się po drabinie zawodowego sukcesu. Niestety, szybko musiałam pogodzić się z myślą, że z mojej kariery nic nie będzie. Wiedziałam, że czeka mnie teraz mnóstwo dodatkowych obowiązków. Rodzice, chociaż potraktowali całą sprawę z wyrozumiałością i zaoferowali pomoc, to jednak wiedziałam że nie na wiele mogę liczyć. Nasza sytuacja materialna nie była zbyt wesoła. A chłopak...? No cóż, miał dopiero 20 lat i bardzo słabe predyspozycje na ojca i podporę przyszłej rodziny. Mimo tego czekałam na swoje ukochane dziecko z utęsknieniem. Niestety, urodziny Patrycji okazały się dla mnie tragedią. Moja córeczka urodziła się z przepukliną oponową, co w konsekwencji doprowadziło do wady cewy nerwowej. 

Diagnoza wystawiona przez lekarza była druzgocąca - "...córeczka pani, jeżeli przeżyje, niestety do końca życia pozostanie kaleką". Dzisiaj wiem, że tragedii mojego dziecka można było uniknąć. Niestety dowiedziałam się o tym za późno...

Ta dramatyczna historia powinna być przestrogą i jednocześnie uświadomieniem, że niektóre wady wrodzone dzieci są wynikiem niewiedzy, lekkomyślności i zaniedbania ze strony przyszłych matek. Wady cewy nerwowej (WCN), szczególnie rozszczep kręgosłupa i bezmózgowie należą do niezwykle ciężkich i niestety coraz bardziej rozpowszechnionych wad wrodzonych. Ocenia się, że w Polsce na 1000 urodzonych dzieci, 20 jest obarczone WCN. Nasz kraj wciąż przoduje w Europie jeżeli chodzi o liczbę zgonów z powodu rozczepienia kręgosłupa lub bezmózgowia. Tymczasem medycyna niewiele może zaoferować. Leczenie i rehabilitacja poprawiają wprawdzie nieco jakość życia, ale praktycznie żadne z dzieci nie jest w stanie poruszać się samodzielnie lub nawet kontrolować oddawanie moczu.

Jak się okazuje wiele z tych rodzinnych dramatów można było w porę uniknąć, gdyby większość kobiet została w porę uświadomiona i poinformowana jak takim nieszczęśliwym przypadkom zapobiegać. Już dość dawno podejrzewano, że istotną rolę w powstawaniu WCN może odgrywać jakość diety. Ale czy aż do tego stopnia? Niestety tak. Od 1964 roku za główny czynnik w powstawaniu tej choroby uważa się niedobór witamin grupy B, a w szczególności kwasu foliowego, który okazuje się niezbędny dla rozwoju organizmu, a przede wszystkim systemu nerwowego.

Dostarczenie odpowiedniej ilości tego składnika w dzisiejszej diecie jest bardzo trudne. Dodatkowo niekorzystnie na jego wchłanianie i poziom w organizmie wpływa: palenie papierosów, alkohol, niektóre leki czy środki hormonalne.

Na ciężkie schorzenia wynikajace z niedoboru kwasu foliowego narażone są przede wszystkim dzieci młodych matek. Organizm młodych dziewcząt wciąż się rozwija i tak samo jak płód potrzebuje odpowiedniej ilości kwasu foliowego. W okresie ciąży rozpoczyna się swoista rywalizacja o ten skladnik między organizmem matki i dziecka. Niestety, walkę tę bardzo często przegrywa dziecko. Ku przestrodze zachęcam więc wszystkie młode kobiety o uzupełnianie diety preparatami kwasu foliowego, bez względu na to czy planują ciążę czy też nie. Jeżeli kwas foliowy będzie przyjmowany dopiero od chwili zajścia w ciąże, to może okazać się za późno, bowiem składnik ten zapobiega WCN tylko wtedy, gdy jest przyjmowany przed momentem zapłodnienia i w pierwszych dwunastu tygodniach ciąży. Ponieważ większość ciąż jest nieplanowana, dlatego wszystkie kobiety w wieku rozrodczym, które mogą zajść w ciąże powinny uzupełniać dietę kwasem foliowym w ilości 0,4 mg na dobę. Dodam, że na rynku bez recepty są dostępne takie preparaty jak np. Folik czy wielowitaminowe preparaty Duovit i Materna.

Lekarze nie zalecają jednak zbyt wysokich dawek tej witaminy. Spożycie kwasu foliowego wyższe niż 1mg na dobę może bowiem maskować istnienie niedokrwistosci złośliwej lub uszkodzeń układu nerwowego, spowodowanych niedoborem witaminy B12.

 

·         Źródła kwasu foliowego

Kwas foliowy, jako taki nie występuje w pożywieniu. Jego źródłem są natomiast folany, związki, które dopiero po przedostaniu się do jelita cienkiego ulegają przemianie do kwasu foliowego i dopiero w tej postaci są wchłaniane. Głównym źródłem folanów są: zielone warzywa liściaste, nasiona roslin strączkowych, pomarańcze, wątroba.

Czynnikami zmniejszającycmi bioprzyswajalność kwasu foliowego w jelicie są: długotrwała ekspozycja pokarmu na światło słoneczne, utlenianie, wysoka temperatura. Dochodzi wówczas do niszczenia podstawowej struktury cząsteczki tej witaminy, przez co staje się ona nieaktywna. Produkty będące źródłem tego składnika należy przechowywać w chłodnych i zaciemnonych miejscach. Podczas przygotowywania posiłków zalecane jest krótkotrwałe gotowanie. A wszelkie owoce i warzywa najlepiej spozywać na surowo.

Zgłoś jeśli naruszono regulamin