The.Pink.Panther.2.BRRip.2008.x264.[Frost].txt

(39 KB) Pobierz
00:00:03:T�umaczenie ze s�uchu: Thorek19
00:00:08:Korekta: djdzon|Synchro i dot�umaczenie: falcon1984
00:00:11:Dopasowane do wersji 349 mb x264|by froscinsky
00:00:16:Wi�cej o filmie przeczytasz na:|www. filmosfera.pl
00:00:39:A oto jeden z najwi�kszych skarb�w|brytyjskiej biblioteki.
00:00:43:Magna Carta.
00:00:53:To robota Tornado.
00:00:59:A oto jeden z najwa�niejszych|artefakt�w zachodniego �wiata.
00:01:06:Ca�un Tury�ski.
00:01:27:Cesarski Miecz.
00:01:37:PARLAMENT FRANCUSKI
00:01:42:Przyby� nadinspektor Dreyfus.
00:01:47:Z pewno�ci� zna pan|pow�d wezwania.
00:01:49:Anglicy, W�osi i Japo�czycy tworz�|elitarny zesp� detektyw�w.
00:01:55:Mi�dzynarodowy Zesp� Marze�.
00:01:57:By wytropi� tego "Tornado".
00:02:01:- Francja b�dzie reprezentowana?|- Dok�adnie.
00:02:05:Zaskoczony nie jestem,|jedynie zaszczycony.
00:02:09:To zwie�czenie mojej kariery.
00:02:12:Moment, na kt�ry|czeka�em ca�e �ycie.
00:02:16:Nie ca�e �ycie.
00:02:18:Chc� Clouseau, najlepszego|detektywa na �wiecie.
00:02:23:- Czy mo�e poprowadzi� Zesp� Marze�?|- Clouseau?
00:02:35:- Co� nie tak?|- W �adnym wypadku.
00:02:38:Mog� skorzysta� z �azienki?
00:02:48:Clouseau.
00:03:07:Obawiam si�, �e Clouseau|jest w tej chwili zaj�ty.
00:03:11:Przydzieli�em go do sprawy|wagi bezpiecze�stwa narodowego.
00:03:35:Nieprzepisowo!
00:03:39:Mandat?
00:03:41:Za co?
00:03:44:41 cm od kraw�nika.
00:03:46:O 9 cm za daleko.
00:03:49:O 9 cm za blisko|�wiatka przest�pczego.
00:04:09:- Bierz mandat!|- Nigdy!
00:04:13:Musisz go wzi��!
00:04:23:Nie zapi��e� pasa.|Nie uwa�a�e� na kursie.
00:04:37:Pardonsik.
00:04:40:Zatrzymaj ten samoch�d!
00:05:12:w roli g��wnej:
00:05:18:RӯOWA PANTERA 2
00:05:27:w pozosta�ych rolach:
00:06:24:muzyka:
00:06:49:zdj�cia:
00:07:28:scenariusz:
00:07:38:re�yseria:
00:08:00:Dobrze.
00:08:01:- Sko�czyli�cie?|- Jeste�my gotowi.
00:08:04:Nowy system b�dzie|monitorowa� to pomieszczenie.
00:08:10:- Co w razie w�amania?|- Biuro ma ��czno�� z Czarnymi Beretami.
00:08:15:- Zjawi� si� w kilka sekund.|{y:i}- Przyby� inspektor Clouseau.
00:08:22:Prosz� go wprowadzi�.
00:08:23:Musz� go powo�a� do|Dru�yny Marze�.
00:08:27:- Nie pytaj.|- Dzie� dobry.
00:08:30:Oto m�j raport.
00:08:34:Ach, ten Medal Honoru.|Ma pan szcz�cie, �e go nie dosta�.
00:08:38:Wygl�da pan tak schludnie|bez medali
00:08:41:ani innego typu odznacze�.
00:08:44:Trzymaj go pod koszul�,|poza widokiem.
00:08:47:Genialny pomys�!
00:08:49:Nie b�dzie si� dynda�.
00:08:51:A teraz sprawa mandat�w.
00:08:54:Przez ostatnich 6 tygodni|wypisa�em cztery mandaty.
00:08:58:Jeden przy muzeum, za nadgodziny.
00:09:00:W tym jeden panu...
00:09:02:za wygi�t� tablic� rejestracyjn�.
00:09:06:- Pami�tam.|- Wszystko jest w raporcie.
00:09:08:Fascynuj�ce.|Szkoda czasu na czytanie.
00:09:11:Skatalogowa�em i ponumerowa�em
00:09:16:wykroczenia w tym notatniku.
00:09:19:Pami�tasz, gdy odes�a�em ci�|do drog�wki...
00:09:24:Misja najwi�kszej wagi.
00:09:27:A gdyby kto� pana spyta�,|czy to ja pana tam przydzieli�em...
00:09:34:- zaprzeczy�by pan?|- Nadinspektorze...
00:09:38:Nie wiem, o czym pan m�wi.
00:09:42:I dobrze.
00:09:44:Wracaj�c...
00:09:46:Poinstruowano mnie,|by przenie�� pana...
00:09:54:Clouseau?
00:10:12:Nagrywali nas!
00:10:19:Czarne Berety!
00:10:21:- Podaj has�o!|- Nie znam!
00:10:24:3... 2... 1...
00:10:28:- Amburger.|- Dzi�kujemy.
00:10:31:Mi�ego dnia.
00:10:37:- Has�em by� hamburger?|- Nie, Amburger.
00:10:40:- Przecie� powiedzia�em.|- Nie, powiedzia� pan...
00:10:47:- Sk�d wiedzia�e� o monitoringu?|- To proste.
00:10:52:Ten d�ugopis pika,|wykrywaj�c mikrofale.
00:10:56:Sklep elektroniczny, 12 dolar�w.
00:10:58:- Sk�d zna�e� has�o?|- Ten male�ki chip dekoduje has�a.
00:11:03:Przyklei�em na spodzie medalu.
00:11:08:- Sklep elektroniczny?|- Z eBaya.
00:11:11:Mam te� to.
00:11:14:Co to jest?
00:11:15:Dyktafon?
00:11:17:Nie. Tylko go imituje.
00:11:20:Tak naprawd� to d�ugopis.
00:11:25:- By m�g� pan pisa� niepostrze�enie?|- W�a�nie!
00:11:31:M�wi� pan...
00:11:35:- Zosta� pan przeniesiony.|- Niech zgadn�.
00:11:38:Mam chroni� R�ow� Panter�|przed Tornado?
00:11:41:Nie.
00:11:42:To m�j obowi�zek.
00:11:44:Pan zosta� przydzielony|do Dru�yny Marze�.
00:11:49:To zaszczyt, ale...
00:11:51:nie mog� go przyj��.
00:11:53:Je�li opuszcz� Francj�,|Tornado skradnie diament.
00:11:59:Chroni� go!
00:12:01:�adnych "ale". Z rana|wylatujesz do Kioto.
00:12:03:Nie umiem lata�.
00:12:05:Samolotem!
00:12:08:- Ale jednak...|- To rozkaz!
00:12:18:Nicole.
00:12:24:- Leci pan?|- Nadinspektor Dreyfus wysy�a mnie...
00:12:29:- na niebezpieczn� misj�.|- Na jak d�ugo?
00:12:31:- Kiedy pan wraca?|- Gdy z�apiemy rabusia.
00:12:35:Miesi�c, rok.|Rozumiesz, Nicole?
00:12:39:Tak, oczywi�cie.
00:12:41:B�dziemy musieli si� rozdzieli�.|Mo�esz zosta� porwana...
00:12:45:by mnie zmi�kczy�.
00:12:49:Czym?
00:12:52:Poniewa�...
00:12:58:Jeste� dla mnie jak brat.
00:13:03:Gor�cy, seksowny|braciszek w sukience.
00:13:08:- Pu�cisz w niepami�� ten jeden wiecz�r?|- Ju� zapomnia�am.
00:13:15:- Ale ja nie.|- Ja r�wnie�.
00:13:20:RZYM - 3 MIESI�CE TEMU
00:13:26:Mimo i� jeste�my na s�u�bie,|mo�emy sobie pozwoli�
00:13:30:zam�wi� butelk� wina?
00:13:32:My�l�, �e tak.
00:13:34:Wybior� wino.|To moja specjalno��.
00:13:42:Chcia�bym wybra� wino.
00:13:46:Przy okazji, jestem|inspektor Clouseau.
00:13:49:Zapami�taj t� twarz.
00:14:52:- To wyj�tkowe wino.|- Pyszne.
00:15:07:{y:i}Co� w tej p�on�cej restauracji
00:15:10:{y:i}wznieci�o zakazany p�omie�.
00:15:18:- Przepraszam za to.|- Ja r�wnie�.
00:15:21:- Nie miej wyrzut�w.|- To by�a pami�tna noc,
00:15:25:o kt�rej musimy zapomnie�.
00:15:26:Nie mo�emy zapomnie�|o jej niepami�taniu.
00:15:28:A je�li zapami�tamy,|musimy natychmiast zapomnie�.
00:15:34:A teraz zawodowy|u�cisk na po�egnanie.
00:15:42:Zaraz przyjd�.
00:15:44:- Do zobaczenia za moment.|- �aden problem.
00:15:47:Oby s�uch ci si� poprawi�.
00:15:57:Ponton, martwi� si�|z powodu wyjazdu.
00:16:00:Rozszala�y Tornado ma zakusy|na R�ow� Panter�.
00:16:05:A Clouseau nie mo�e|jej ochroni�.
00:16:07:Ale sprawdzi� pan ochron�|w muzeum osobi�cie.
00:16:11:B�dzie dobrze.
00:16:13:Masz racj�.
00:16:15:Prowadzi pan?
00:16:17:By nie wypa�� z obiegu.
00:16:26:Gdzie znajd� hamulec?
00:16:31:Tu si� przy�piesza.
00:16:34:A tym si� kr�ci. Dobra!
00:16:35:Ruszamy.
00:16:41:Dziwaczna sprawa.
00:16:45:Jak to?
00:16:46:Przez 10 lat Tornado|terroryzowa� Europ�,
00:16:49:kradn�c dzie�a sztuki|o warto�ci 250 milion�w.
00:16:52:Nast�pnie bez powodu|zaprzesta� tego.
00:16:56:- Mo�e zdoby� wystarczaj�co pieni�dzy.|- Wi�c czemu po 10 latach
00:17:02:zn�w zacz�� kra��?
00:17:06:Londyn i Magna Carta.|W�ochy i Ca�un.
00:17:11:Cesarski Miecz.|Czemu teraz? Czemu?!
00:17:25:Uspok�j si�.
00:17:29:LOTNISKO CHARLES'A DE GAULLE'A
00:17:46:Co si� sta�o?|Wygl�dasz na przygn�bionego.
00:17:51:Chodzi o �on�?
00:17:54:Wci�� uwa�a, �e praca|zbytnio mnie absorbuje.
00:17:57:Zn�w to samo.
00:17:59:Za tydzie� mamy 10. rocznic�.
00:18:02:Chce, by�my wyjechali razem.
00:18:05:Mam si� ni� zaj��?
00:18:10:Musimy to rozwi�za�|mi�dzy sob�.
00:18:14:Jeste�my str�ami prawa.
00:18:17:�yjemy w cieniu.
00:18:22:Idiota.
00:18:25:B�d� t�skni�, inspektorze.
00:18:28:Ja te�, Ponton.
00:18:33:I Ponton...
00:18:35:Ubolewam, �e nie zaspokajasz �ony.
00:18:41:W�a�nie opuszczam Francj�.
00:18:44:To z�y pomys�.
00:18:50:{y:i}Legendarny diament R�owa Pantera|{y:i}zosta� skradziony.
00:18:54:{y:i}- W�adze podejrzewaj�...|- A nie m�wi�em?
00:18:59:{y:i}To czwarta kradzie�|{y:i}w ci�gu kilku tygodni.
00:19:06:Bo�e! On mia� racj�.
00:19:09:{y:i}Dru�yna Marze� mia�a rozpocz��|{y:i}�ledztwo w Japonii.
00:19:13:{y:i}Lecz zosta�a przekierowana|{y:i}do Pary�a.
00:19:15:- Francja jest w szoku.|- Dru�yna detektyw�w rozpocznie...
00:19:22:Stoj� przed Gran Palais,|sk�d skradziono R�ow� Panter�.
00:19:33:Sk�d te okrzyki?|To tragedia narodowa.
00:19:36:To era medi�w.|Trzeba si� przystosowa�.
00:19:40:W takim razie|si� przystosuj�.
00:19:53:Jaki� komentarz?
00:19:57:Tornado, dorw� ci�.
00:20:00:Jeszcze raz.
00:20:03:Tornado, dorw� ci�!|Macie komentarz.
00:20:09:Dzie� dobry, inspektorze.
00:20:12:Reszta detektyw�w ju� przyby�a.|Oczekuj� na pana.
00:20:17:Przepraszam, nie pami�tam|pani imienia.
00:20:25:- Jestem Nicole.|- Mi�o zn�w ci� spotka�.
00:20:30:Pana te�.
00:20:34:Koniec spoufalania.|Gdzie reszta detektyw�w?
00:20:38:Czekaj� w �rodku.
00:20:41:Miejsce zbrodni jest jak szyfr.|Oby nikt tam nie myszkowa�.
00:20:45:Po rozszyfrowaniu zaprowadzi nas|wprost do z�odzieja.
00:20:48:Dlatego nale�y zachowywa�|sterylne warunki.
00:21:03:Dzie� dobry.|Jestem inspektor Jacques Clouseau.
00:21:07:Vicenzo Rogatta|Squardalupe Branca Leone.
00:21:11:A nazywa si� pan?
00:21:14:Vicenzo Rogatta|Squardalupe Branca Leone.
00:21:17:Ach, to jest nazwisko.|My�la�em, �e to w�oskie zam�wienie.
00:21:20:Jeszcze raz.
00:21:33:Kenji Matzudo.
00:21:36:Randal Pepperidge.
00:21:39:A oto m�j wsp�pracownik,|Gilbert Ponton.
00:21:41:A to jest Nicole.|Zaspokoi wasze potrzeby.
00:21:44:Wykorzystujcie j� do woli.
00:21:51:Zajmijmy si� miejscem zbrodni.
00:21:56:A przepraszam,|El Miejsco de Zbrodnio.
00:22:00:To nie w�oski.|I m�wi� po angielsku.
00:22:04:Doprawdy?
00:22:05:Udowodnij.
00:22:07:Musimy ustali� spos�b|dokonania rabunku.
00:22:11:- Jako ekspert w dedukcji...|- Jeste� ekspertem?
00:22:16:- To moja dzia�ka.|- Pr�dzej moja.
00:22:20:- Skoro ma pan b�le w biodrze...|- Sk�d pan wie?
00:22:24:Jedna podeszwa jest|bardziej zu�yta.
00:22:27:Kuleje pan na lew� nog�.
00:22:30:Smakowa�o podw�jne|espresso z rana?
00:22:33:Ma pan rozszerzone �renice.
00:22:35:Wyprowadza si� pan|z hotelu Montmartre?
00:22:39:W nocy trwaj� tam|roboty drogowe.
00:22:44:Z oczu wyczytuj�,|�e mia� pan bezsenn� noc.
00:22:48:A propos ruchu ulicznego.
00:22:49:Smart dobrze si� prowadzi?|Masz zmarszczone spodnie za kolanami.
00:22:54:Jak tw�j ulubion...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin