Krański Szkice o masonerii i pogaństwie.txt

(236 KB) Pobierz


Dr Stanis�aw Krajski
Szkice o masonerii i poga�stwie



Poga�stwo, neopoga�stwo i masoneria.

W pocz�tkach naszej ery, czasach cesarstwa rzymskiego �wiat by� poga�ski. 
Chrze�cija�stwo dopiero gdzie� si� rodzi�o na jego marginesie. Poga�stwo, kt�re wyznacza�o i 
przenika�o ten �wiat nie by�o prymitywne. Mia�o ju� za sob� wielowiekow� tradycj�. By�o 
wi�c dojrza�e intelektualnie i kulturowo i zarazem, jak to z poga�stwem, przegni�e moralnie, 
dotkni�te wieloma chorobami duchowymi, skazane, z tego powodu, na zag�ad�. Kr�lowa� w 
nim relatywizm poznawczy (nie ma prawdy), relatywizm moralny (nie ma dobra), pycha, kult 
anarchii (r�bta co chceta), oboj�tno�� i bierno�� (tzw. tolerancja), konsumpcjonizm, kult 
u�ycia, prze�wiadczenie o tym, �e cz�owiek jest najwy�sza istot�, Panem �wiata i 
Prawodawc� (to, co ustalimy jest prawda i dobrem) itp., itd.
Poga�stwo rozpad�o si� wtedy, umar�o w wyniku dzia�ania trzech czynnik�w. Po pierwsze, 
wi�c zniszczy�y je jego w�asne warto�ci powoduj�c degeneracj� i skar�owacenie ludzi. Po 
drugie chrze�cija�stwo zacz�o przejmowa� dusze ludzkie, uzdrawia� je i kierowa� w stron� 
Chrystusa i Jego kultury i cywilizacji. Po trzecie przyszli barbarzy�cy, kt�re wyko�czyli 
poga�stwo fizycznie. 
Dzi� poga�stwo wraca, odradza si� podnosi g�ow�. To, co niekt�rzy nazywaj� 
neopoga�stwem jest �neo� tylko w sensie czasowym. Jest czym� nowym w dwudziestym 
wieku. W istocie jest to jednak dok�adnie to samo poga�stwo, co wtedy. Historia powtarza si� 
w pewnych perspektywach �toczka w toczk�.
To poga�stwo dzi� tak jak poga�stwo wczoraj ma tysi�ce twarzy i imion. Pami�tajmy, �e 
tylko prawda jest jedna i jedno jest dobro, jedna m�dro�� i sprawiedliwo��. K�amstw, fa�sz�w, 
postaci z�a i g�upoty jest wiele.
Masoneria to tylko jedna z form doktrynalnych i organizacyjnych poga�stwa. Oczywi�cie 
poganie trzymaj� si� razem, wsp�pracuj� ze sob�. Dzieli ich wiele, ale maj� te� wsp�lne 
fundamenty ideowe i, przede wszystkim, wsp�lnego wroga. Ka�dy poganin, gdy kieruje si� 
swoim poga�stwem (a nie swoim cz�owiecze�stwem) odrzuca prawd�, dobro, Boga, uznaje za 
swojego wroga chrze�cija�stwo, a przede wszystkim Ko�ci� katolicki.
Trudno �y� pod jednym dachem chrze�cijanom i poganom tym bardziej, �e poganie nigdy nie 
graj� czysto. M�wi� o tolerancji, ale zaraz te� m�wi�: �Nie ma tolerancji dla przeciwnik�w 
tolerancji. M�wi� o nieograniczonej niczym wolno�ci, ale zaraz te� m�wi� o tym, �e nie ma 
wolno�ci dla tych, kt�rzy chc� w jakikolwiek spos�b t� wolno�� ograniczy�, dla tych wi�c, 
kt�rzy powtarzaj� za papie�em Janem Paw�em II: �Nie ma wolno�ci bez prawdy.� M�wi� o 
demokracji, kt�rej nic nie ogranicza, a zaraz stwierdzaj�, �e ko�czy si� ona wtedy, gdy ich 
�warto�ci� s� zagro�one lub, cho�by, przestaj� dominowa�.
Dzisiejszy �wiat, poga�ski �wiat budowany jest na wz�r RPA sprzed kilkunastu lat tylko, �e to 
chrze�cijanie maj� tu by� murzynami, zamyka� si� w gettach, by� obywatelami pi�tej 
kategorii, najemnymi pracownikami, s�ugusami pogan, tymi, kt�rzy nie maj� nic do 
powiedzenia, bo s� obcy, bo to nie jest ich �wiat, kultura i cywilizacja. Ten �wiat coraz 
bardziej konsekwentnie budowany jest przez pogan tylko dla pogan.
Oczywi�cie pr�dzej czy p�niej musi si� rozpa��. Taka jest jego logika. Mys��, �e na jego 
�twarzy� wida� ju� pierwsze oznaki �tr�du�. Poga�stwo jak rak niszcz�c ludzki i spo�eczny 
organizm niszczy samo siebie. Mam nadziej�, �e ch5rze�cijanie, szczeg�lnie katolicy nie b�d� 
czekali a� poga�stwo wyko�czy si� samo. Je�li bowiem tak si� stanie przyjdzie jako kolejny 
etap tylko barbarzy�stwo. My�l�, �e B�g znowu daje nam szans�. Powinni�my zacz�� od 
nowa powoli i systematycznie odbudowywa� nasz ludzki �wiat, kultur� i cywilizacj� 
chrze�cija�sk�.
Poga�stwo to przecie� powr�t do jaskini, to fa�sz, g�upota i z�o ubrane w atrakcyjne 
szaty.Szaty te cz�sto zwodz� chrze�cijan, tak�e katolik�w. No, bo jak to? �Przecie� to elity�, 
�Przecie� to intelektuali�ci�, �Przecie� to wielka kultura�. Tak, wszystko to prawda. Tylko, �e 
to elity, intelektuali�ci i kultura poga�ska. Ju� dzi� widzimy negatywne owoce tego. Ju� dzi� 
�wiat poga�ski si� sypie. Jego kultura �pada�, staje si� obrazkow� kultur� jaskini, 
tasiemcowych seriali telewizyjnych dla kucharek i komiks�w, hamburger�w i coca-coli.. 
Poganie nie ustaj� za� w swojej pracy niszczenia Europy, eliminowania resztek cywilizacji i 
kultury chrze�cija�skiej. Pracuj� r�wnolegle we wszystkich mo�liwych porz�dkach. Tworz� 
poga�sk�, nieludzk� kultur�, duchowo��, �moralno��, gospodark�, pa�stwo, szko�� itp., itd. 
O tym s� te szkice. S� to �Szkice�, bo prezentuj� tylko, w niekt�rych aspektach pewien 
wycinek jednego z wielu problem�w, kt�re wi��� si� z masoneri� i poga�stwem. S� to 
zarazem w wi�kszo�ci materia�y, kt�re ukaza�y si� ju� na �amach �Naszego Dziennika�. W 
tym miejscu chcia�bym wyrazi� wdzi�czno�� jego redaktorom za wszystko, szczeg�lnie za� 
podzi�kowa� Pani Redaktor Naczelnej Ewie So�owiej i Pani Redaktor Ma�gorzacie 
Rutkowskiej, kt�ra �gn�bi�c� mnie telefonami, dyscyplinuj�c i poganiaj�c zmusza�a mnie do 
systematycznej pracy.

Czy masoneria jest sekt�?


W sobotnio-niedzielnym numerze "Gazety Wyborczej" z 21-22.08 1999 r. ukaza� si� 
obszerny, obejmuj�cy cztery jej strony materia� pt. "Masoneria nie jest religi�". Jest to 
rozmowa Jana Tomasza Lipskiego (zdaje si�, �e syna Wielkiego Mistrza Jana J�zefa 
Lipskiego) z Tadeuszem Cegielskim, Wielkim Namiestnikiem Wielkiej Lo�y Narodowej i 
namiestnikiem Rady Najwy�szej Trzydziestego Trzeciego i Ostatniego Stopnia, a wi�c 
jednym z dostojnik�w polskiej masonerii. Materia� ten jest wyra�nie materia�em 
propagandowym, tak� reklam� masonerii, kt�r� przyr�wna� mo�na chyba tylko do reklamy 
proszku "Dosia".
Wszystko wskazuje na to, �e masoneria polska nie zap�aci�a za t� reklam�, a raczej wr�cz 
przeciwnie. To "Gazeta Wyborcza" zasponsorowa�a t� rozmow�. Nie b�dziemy si� temu 
dziwi�, gdy u�wiadomimy sobie, �e jej redaktorem naczelnym jest Adam Michnik, kt�rego 
zwi�zki z Wielkim Mistrzem Janem J�zefem Lipskim si�gaj� pocz�tku lat sze��dziesi�tych, 
kiedy to Michnik by� jeszcze nastolatkiem. Michnik by� te� przecie� przez wiele lat 
sekretarzem Antoniego S�onimskiego, kt�ry, z kolei, nale�a� do czo��wki polskich mason�w.
Cztery strony w �Gazecie Wyborczej� to bardzo du�o. Kto jednak je przeczyta musi by� 
rozczarowany. Jak to w typowym materiale propagandowym du�o tam "wody" i r�nego typu 
�ple, ple�, wielkich hase� i �zawracania kijem Wis�y�. Co nieco jednak mo�na z tej "wody" 
wy�owi�. W tym miejscu skupimy nasz� uwag� jedynie na tym, co mo�na, m�wi�c delikatnie, 
bardzo delikatnie, nazwa� nie�cis�o�ciami.
Cegielski twierdzi, �e masoneria dzieli�a si� na "katolick�" i "protestanck�". Pojawiaj�ca si� tu 
�nie�cis�o�� polega na tym, �e masoneri� katolick� Wielki Namiestnik nazywa tak�, kt�ra 
zrodzi�a si� w krajach katolickich, a protestanck� tak�, kt�ra zrodzi�a si� w krajach 
protestanckich sugeruj�c zarazem, tak mimochodem, �e jest ona tworem chrze�cijan zgodnym 
z ich wiar�. Sugestia ta mo�e wtajemniczonych, a pozbawionych poczucia humoru lub silnych 
nerw�w przyprawi� o drgawki. Dla Ko�cio�a przecie� masoneria jest, jak powiedzia� to jeden 
z papie�y, �pomocnikiem szatana na ziemi�. 
Nasz mason fakt ten wyra�nie ignoruje. Stwierdza nawet: �We Francji i USA Ko�ci� 
katolicki pozostaje w przyjazno-neutralnych stosunkach z wolnomularstwem. Podobnie we 
W�oszech.(...) W krajach Ameryki �aci�skiej panuje cz�sto symbioza. Tam wolnomularstwo 
jest razem z Ko�cio�em.(...) Ko�ci� polski uwa�a wolnomularstwo za wroga. O wyja�nienie 
nale�a�oby spyta� ludzi Ko�cio�a. Chc� tylko przypomnie�, �e w kodeksie prawa 
kanonicznego nie ma dzi� zakazu przynale�no�ci do l�. Kiedy� taki zakaz istnia�...� 
R�ce opadaj� na tak� przewrotno��. Nie zatrzymuj�c si� d�u�ej nad t� wypowiedzi� warto 
tylko przypomnie� w ca�o�ci potwierdzone przez papie�a Jana Paw�a II i wci��, oczywi�cie, 
obowi�zuj�ce �O�wiadczenie Kongregacji Nauki Wiary z dnia 26.11.1983 r.�: �Stawiano 
pytanie, czy ocena Ko�cio�a odno�nie stowarzysze� maso�skich zmieni�a si� na skutek faktu, 
i� nowy Kodeks Prawa Kanonicznego nie wymienia wolnomularstwa w spos�b wyra�ny jak 
poprzedni. Niniejsza Kongregacja jest w stanie odpowiedzie� na to, i� okoliczno�� ta jest 
spowodowana kryterium redakcyjnym takim samym jak dla innych zrzesze�, kt�re podobnie 
nie zosta�y wymienione, poniewa� w��czone s� do szerszych kategorii. Negatywna ocena 
Ko�cio�a o wolnomularskich zrzeszeniach pozostanie wi�c niezmieniona, poniewa� ich zasady 
by�y zawsze nie do pogodzenia z nauk� Ko�cio�a i dlatego te� przyst�pienie do nich 
pozostanie nadal zabronione. Wierni, kt�rzy nale�� do wolnomularskich zrzesze�, znajduj� si� 
wi�c w stanie ci�kiego grzechu i nie mog� przyjmowa� Komunii �wi�tej. Lokalne autorytety 
ko�cielne nie maj� prawa wypowiada� si� na temat istoty wolnomularskich zrzesze� w 
spos�b, kt�ry m�g�by umniejszy� to, co powy�ej ustalono w zgodno�ci z intencj� deklaracji 
tej�e Kongregacji z dnia 17 lutego 1981 roku.� 
Zwr�ci� tu nale�y uwag�, tak przy okazji, na zdanie dotycz�ce �lokalnych autorytet�w�. 
Chodzi tu, oczywi�cie, o biskup�w. Je�li wi�c w jakim� kraju jaki� biskup wypowiedzia�by 
si�, czy zachowa�, w duchu innym ni� prezentuje powy�szy dokument, w duchu, jakiego 
oczekiwa�by od niego Cegielski, biskup ten pozostawa�by w sprzeczno�ci z nauk� Ko�cio�a.
Cegielski m�wi o tym, �e wielu katolik�w nale�y do masonerii, o tym, �e w Austrii �katolicy 
pragn�cy wst�pi� do wolnomularstwa pytaj� swoich biskup�w o zgod�, a uzyskawszy nihil 
obstat, przyst�puj� do inicjacji�.
Katolik, kt�ry zwi�za� si� z masoneri� jest w stanie grzechu ci�kiego i nie mo�e 
przyst�powa� do Komunii �wi�tej. Wielu katolik�w �yje w konkubinacie. S� tacy katolicy, 
kt�rzy kradn�, gwa�c� czy zabijaj�. Nie wynika jednak z tego, �e jest to zgo...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin