00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:04: How I Met Your Mother 00:00:06: 1x09 00:00:07:"Belly Full of Turkey". 00:00:16:Dzieci, to b�dzie opowie�� od �wi�cie Dzi�kczynienia. 00:00:19:�wi�to Dzi�kczynienia w Nowym Yorku to cudowny czas. 00:00:23:To czas dawania siebie. 00:00:25:My�lenia o bli�nich. 00:00:27:To czas, kiedy bezduszne miasto staje si� troch� bardziej �yczliwe. 00:00:30:W�a�nie pu�ci�am pawia. 00:00:33:Ile wypili�cie wczoraj? 00:00:34:Nie "ile"... 00:00:35:Ale "co"... 00:00:36:"DZI�KTYNI" 00:00:39:Zabawny i wy�mienity drink, kt�ry niedawno wymy�li�em. 00:00:42:Sok �urawinowy, w�dka, i kostka roso�owa. 00:00:46:Smakuje jak potrawa z indyka. 00:00:49:Mmm, poprostu �wi�to Dzi�kczynienia w ustach. 00:00:53:Chcesz dobrego, �wi�tecznego drinka, spr�buj jego Kwanzaapolitan. 00:00:58:Autobus ju� jest! 00:01:01:Nie by� w domu od Bo�ego Narodzenia. 00:01:04:Jest troch� podekscytowany. 00:01:07:>> Napisy pobrane z http://napisy.org <<|>>>>>>>> nowa wizja napis�w <<<<<<<< 00:01:01:Lily, zatrzymujemy autobus. Masz wszystko czego potrzebujesz -- 00:01:07:szczoteczk� do z�b�w, pi�amy, bielizn�? 00:01:09:Bielizna!!! 00:01:12:Wi�c Lil... 00:01:14:Rodzinka Marshalla. 00:01:16:Ca�y weekend z przysz�ymi te�ciami. Cieszysz si�? 00:01:19:Taa/nie/, b�dzie fajnie. 00:01:21:Lily, w�a�nie powiedzia�a�, "Taa/NIE/". 00:01:24:Tak powiedzia�am? 00:01:25:Nie. Oczywi�cie, �e kocham rodzin� Marshalla. 00:01:28:Ale fajNIE b�dzie. 00:01:30:Zn�w to zrobi�a�. 00:01:31:Taa/nie/, zamknij si�. 00:01:35:Wi�c nie jedziesz do domu na �wi�to Dzi�kczynienia? 00:01:37:Nie. Musz� pracowa� w pi�tek. A ty? 00:01:38:Jestem Kanadyjk�? Pami�tasz? My mamy to �wi�to w pa�dzierniku. 00:01:41:Ah, tak, zapomnia�em. Jacy� dziwni jeste�cie. 00:01:44:Wy mawiacie "na polu", zamiast "na dworze". 00:01:47:Wy natomiast jeste�cie �wiatowym liderem w przemocy z u�yciem broni, wasz system zdrowotny zbankrutowa�. 00:01:50:A wasz kraj jest g��boko podzielony w prawie ka�dej wa�nej kwestii. 00:01:56:Wasi gliniarze s� nazywani "Pan W�adza". 00:02:00:To pewnie pokr�cisz si� gdzie� z Barney'em? 00:02:02:Nie, Barney ma swoj� tradycj�, je�li chodzi o �wi�to Dzi�kczynienia. 00:02:05:�wi�to Dzi�kczynienia w klubie ze striptizem. Kto si� pisze? 00:02:07:"Lubie�ny Leopard" serwuje zadziwiaj�co dobry bufet na t� okazj�. 00:02:11:Ponadto, robi� nast�puj�ce rzeczy: 00:02:12:Heather przebiera si� za pielgrzyma, 00:02:14:Misty za Indiank�, 00:02:16:i konsumuj� razem. 00:02:18:O! Barney. 00:02:20:Przepraszam ... Rdzenn� Amerykank�. 00:02:24:My�l�, �e ja p�jd� do schroniska dla bezdomnych podawa� posi�ki. 00:02:27:To wspania�e! 00:02:28:W�a�nie. Pomy�la�em, �e sp�dz� ten dzie� daj�c siebie, robi�c dobre rzeczy. 00:02:32:Odwo�uj�c Barney'a. 00:02:33:Dok�adnie. 00:02:35:Gdzie s� moje majtki!!! 00:02:36:Sprawdza�e� swoj� walizk�? 00:02:40:Lecimy! 00:02:41:I pojechali... 00:02:43:do St. Cloud w Minnesocie. Miasta rodzinnego Marshalla. 00:02:46:I Lily wkroczy�a do domu dzieci�cych lat swego narzeczonego. 00:02:50:Przywitano j� serdecznie. 00:02:51:Witajcie, jeste�my w domu! 00:02:53:Witajcie, cze��... 00:02:56:Bardzo serdecznie. 00:02:57:Marshall ze swoim "metrem osiemdziesi�t", by� "najmniejszym z miotu" Eriksen'�w. 00:03:05:Wow, zapomnia�am jacy jeste�cie wysocy. 00:03:08:Gdzie jest moja prawie-synowa?? 00:03:10:Tu jestem! 00:03:14:O! Tu masz swoj� panienk� m�od�, synu. 00:03:17:�wietnie. 00:03:18:Nie marnujmy czasu! 00:03:20:Zak�adajcie �y�wy i ochraniacze, ch�opaki! Gramy za pi�� minut! 00:03:23:Fajnie! 00:03:24:B�dziecie gra� w hokeja? 00:03:26:Pi�k� do koszyk�wki? 00:03:28:Nie zupe�nie. To taka kombinacja dw�ch gier. 00:03:30:Nazywamy to "Koszej". 00:03:32:To my j� wymy�lili�my. 00:03:33:Jest to najniebezpieczniejszy i najfajnieszy sport na �wiecie. 00:03:35:"Koszej"? 00:03:37:Nie "Lod-k�wka"? 00:03:39:"Lod-k�wka"? 00:03:42:To przecie� dziwacznie brzmi. 00:03:44:To jest koszej, ok? 00:03:46:A ja jestem najlepszy. 00:03:48:Chcia�by�. 00:03:49:Mo�e to dlatego, �e nie widzia�e� jak ja gram. 00:03:52:No nie wiem, kochanie. 00:03:55:To naprawd� nie jest sport dla dziewczyny. 00:03:57:To zabawne, bo tw�j brat rzuca jak dziewczynka. 00:04:02:Marcus! 00:04:05:B�dzie wspaniale. 00:04:06:Wiem. Bardzo si� ciesz�, �e to robimy. 00:04:09:Popatrz tylko na tych ludzi, rezygnuj�cych ze �wi�towania �eby pomaga� bli�nim. 00:04:12:To musz� by� najlepsi ludzie w Nowym Jorku. 00:04:14:.... to Grandmother's house ... Przepraszam, ch�opaki. Przechodz�. 00:04:19:Barney? 00:04:20:Witajcie! 00:04:21:Co ty tu robisz? 00:04:23:O.. tylko prac� Pana. 00:04:25:Ale ty jeste� Szatanem. 00:04:27:Pos�uchajcie. Nie chc� tego rozg�asza�, ale jestem tu wolontariuszem. 00:04:31:My�l�, �e to wa�ne �eby pomaga� ludziom, kt�rym si� nie powiod�o. 00:04:34:Jestem Angelin� Jolie niesamowicie gor�cych ch�opak�w. 00:04:38:To jaki� �art, tak? 00:04:39:Wcale nie jeste�tu wolontariuszem. 00:04:41:Barney, potrzebujemy ci�. Zrobi� sie zator przy nadziewaniu. 00:04:44:Mo�esz im pokaza� jak to powinno by� zrobione? 00:04:45:Ju� lec�. 00:04:46:Poczekaj, wi�c to na prawd�? Barney to robi? 00:04:48:Ka�dej niedzieli, przez ca�y rok. 00:04:50:Jest najlepszym, wolontariuszem. 00:04:51:To dlatego, �e by�em szkolony przez najlepszych, Kendall. 00:04:54:W ka�dym razie, bardzo chcemy tu pracowa�, Kandall. 00:04:56:Co mamy robi�? 00:04:57:Id�cie do domu. Mamy komplet. 00:04:59:Co? 00:05:00:Jeste�my wolontariuszami. Bezp�atn� pomoc�. 00:05:02:Jak mo�ecie mie� wystarczaj�co bezp�atnej pomocy? 00:05:04:Najwa�niejszego dnia wolontariuszy? 00:05:06:Mo�emy. 00:05:08:Daj spok�j. chcemy tylko pom�c. 00:05:10:Kendall, oni s� spoko. 00:05:12:Dobrze, ale niczego nie obiecuj�. 00:05:15:Poczekajcie tu -- powiemy wam, gdy b�dziecie potrzebni. 00:05:19:OK, wi�c ja lepiej tam wr�c�. Mamy du�o jedzenia do rozdania. 00:05:22:I du�o u�miechu. 00:05:26:Prawie zapomnia�am. 00:05:29:Wiem, �e to wcze�nie, ale ... jeste� przecie� przysz�� Pani� Eriksen. 00:05:37:Dzi�kuj�. 00:05:38:B�dzie mi to pasowa�o do... Jest poprostu pi�kne. 00:05:43:OK, Lily ty zajmiesz si� sa�atk�. 00:05:46:Robi� wspania�� sa�atk� z cykorii i kolendry z octem. 00:05:52:Ale to jest przecie� ameryka�skie �wi�to. 00:05:56:Lily, teraz kiedy zamierzasz by� Pani� Eriksen, 00:06:00:zdradz� ci sekretny przepis: 00:06:04:Siedmio-warstwowej sa�atki Eriksen�w. 00:06:08:Siedmio-warstwowej? 00:06:12:"Sze�� kubeczk�w majonezu"? To chyba jaka� pomy�ka. 00:06:15:O! nie kochanie. 16 kubeczk�w. 00:06:18:Majonezik jest w tamtej szafce. 00:06:23:O m�j Bo�e! 00:06:24:Tam odbywa si� wspania�a partia Koszeja. 00:06:28:Tata przygwo�dzi� Markusa pigu��, 00:06:30:co jest faulem, gdy� mo�na tylko jedn� pigu��, 00:06:33:wi�c przywali�em mu �y�w� w piszczel. 00:06:37:Taa, �adnie sobie siedzia�e�, kiedy grzmotn��em ci� m�otkiem. 00:06:39:Wspaniale. 00:06:41:Dobrze si� bawisz? 00:06:43:Tak, ale... t�skni�am za tob�. 00:06:45:M�g�by� tu zosta� na troch�? 00:06:47:Pewnie, nie ma problemu. W�a�nie mamy przerw�. 00:06:49:O! koniec przerwy! Zabierajcie dupy w troki. 00:06:52:Mam nadziej�, �e lubisz smak �y�wy, cieniasie! 00:06:57:Id�. 00:06:59:Dzi�ki, kotku. 00:07:00:Czy� to nie wspania�e? 00:07:03:Teraz ju� wiesz dlaczego wszyscy z mojego liceum zostaj� w tym mie�cie. 00:07:06:Hej, Marwin, jeste� cieniutkim cieniasem. 00:07:15:Stary, tam jest genialnie. 00:07:17:Tyle dzi� zrobi�em dobrego, �e czuj� si� jak Mu�ka. 00:07:21:Twarze biednych ludzi rozja�niaj� si� 00:07:24:kiedy dajesz im ciep�e, po�ywne jedzenie. Czy jest jakie� lepsze uczucie na Ziemi? 00:07:28:Wczoraj m�wi�e�, �e najlepszym uczuciem na Ziemi jest gdzy kto� ssie ci paluchy. 00:07:31:A potem chcia�e� przybi� "pi�tk�" stop�. 00:07:36:Hej, Barn, co powiesz na to, �e ci� zast�pimy przy nadziewaniu? 00:07:40:Chcesz nadziewa� pierwszego dnia wolontariatu??? 00:07:43:Hello? NFL? Czy mog� by� tej niedzieli rozgrywaj�cym? 00:07:45:Stary. 00:07:49:OK, sko�czy�am �elkow� warstw� sa�atki. 00:07:54:Co teraz? 00:07:56:Chipsy ziemniaczane. Oczywi�cie. 00:07:58:Wi�c Lily ... kiedy zaczniecie my�le� o dziecku? 00:08:02:Dziecku? 00:08:03:No, wiesz, nie zastanawia�am si w�a�ciwie nad tym. 00:08:07:Wcale. 00:08:08:W�a�ciwie, ciocia Lily k�ama�a. 00:08:10:To w�a�nie o tym ca�y czas rozmy�la�a. 00:08:11:Pamietacie, gdy powiedziala... 00:08:13:W�a�nie pu�ci�am pawia... 00:08:16:Tego dnia jej okres sp�nia� si� o pi�� dni. 00:08:18:Ten by� jej sz�stym. 00:08:21:W�a�ciwie to jestem o wiele za m�oda, �eby mie� dziecko, nieprawda�? 00:08:24:�artujesz chyba? 00:08:26:By�am m�odsza od ciebie, gdy urodzi�am Marcusa. 00:08:28:Pi�kny siedmiokilowy ch�opczyk. 00:08:31:Niewiele wi�kszy od tego indyka. 00:08:37:O Boziu! 00:08:42:Teraz, gdy Lily nie�atwo by�o do��czy� do rodziny Eriksen�w, 00:08:46:wyobra�cie sobie jak si� czu�a na my�l o mo�liwo�ci noszenia pod sercem siedmio-kilowego Eriksena. 00:08:51:To do�� du�e dziecko, Judy. 00:08:54:Lekarz my�la�, �e to by�y bli�ni�ta. 00:08:56:Bli�ni�ta? 00:08:59:Bli�ni�ta! 00:09:03:To szalone! Kiedy on postanowi� pracowa� charytatywnie? 00:09:06:Robi� to ca�y czas. 00:09:08:Pami�tasz kiedy powiedzia�am, �e znajd� ci dziewczyn�? 00:09:11:Rozkosznie. 00:09:12:A tak przy okazji jak ci idzie w tym wzgl�dzie? 00:09:14:Pracuj� nad tym. 00:09:15:Przedstawi� ci� dziewczynie, na kt�r� si� gapisz. 00:09:18:Co? To szalone. Nie gapi� si� na �adn� dziewczyn�... 00:09:20:Znasz Teda? 00:09:22:Cze��. Jestem rzeczonym Tedem. 00:09:24:A to jest ... a posz�a sobie. 00:09:26:Jestem Amanda. 00:09:27:Cze��. 00:09:28:Wi�c, co tu robisz, Ted? 00:09:30:W�a�ciwie to robi�... nic. Nic nie robi�. 00:09:34:Je�eli chcesz co� zrobi�, 00:09:36:to ty i twoja dziewczyna mo�ecie mi pom�c w sortowaniu tych datk�w. 00:09:38:O!yy....
ladasik