Autor:Karin napisał "Scenariusz widowiska JASEŁKA I HERODY przeplatany tańcami ludowymi ,przeznaczony do wystawienia w warunkach scenicznych w okresie po Bożym Narodzeniu, został opracowany na podstawie przekazów ludowych dotyczących dawnych zwyczajów obchodzonych w naszej okolicy -(HERODY).Opracowała :Aneta MotykaSzkoła Podstawowa w WysokiemJASEŁKAANIOŁNie bójcie się! Oto zwiastuje wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu. Dziś bowiem w mieście Dawida narodzi się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz Pan! A to będzie znakiem dla was: Znajdziecie niemowlę owinięte w pieluszki i leżące w żłobie.ANIOŁIINajświętsza Panienka po świecie chodziła, kiedy Pana Jezusa w żywocie nosiła. Poszła ona była do Betlejem miasta i napotkała w drodze chłopka ubogiego i zaraz czym prędzej pobiegła do niego.MARYJAMój ubogi chłopku, ubogi chłopeczku, przenocuj mnie, przenocuj w swoim budyneczku.CHŁOPO prześliczna pani, jak cię przenocować mam? Mały budyneczek mam, a dużo dzieci mam. O prześliczna pani pójdźże do tej szopy, będziesz ci tam miała swój nocleg spokojny (znika)ANIOŁIIWyszedł chałupniczek na dwór o północy, a nad jego szopą śliczna gwiazda świeci.CHŁOP (wychodzi, patrzy na gwiazdę, mówi do Maryi)Żebym ja był wiedział Panienko o tobie, ze ty dziś porodzisz syna w mojej szopie, byłbym ja się układł z dziatkami pod progiem, a ty najświętsza Panno w izbie z Panem Bogiem.CHÓR ANIOŁÓW (wychodzi i śpiewa)Gdy się Chrystus rodzi i na świat przychodziCiemna noc w jasnościach promienistych brodziAniołowie się radują, pod niebiosa wyśpiewują:Gloria, gloria in excelsis deo! 2xDZIECI (w strojach ludowych śpiewają wszyscy)Pojdźmy wszyscy do stajenki,Do Jezusa i PanienkiPowitajmy Maleńkiego/I Maryję Matkę Jego/ 2xWitaj Jezu ukochany,Od patriarchów czekany,Od proroków ogłoszony,/Od narodów upragniony/2xDZIECKOMy dzieciaki z polskiej ziemi, w darze serca Ci niesiemy.By zabawić Cię troszeczkę, zatańczymy Ci poleczkę.( tańczą polkę, po tańcu idą się przebrać za pasterzy)TANIEC-POLKACHÓR ANIOŁÓWCicha noc, święta nocPokój niesie ludziom wszem,A u żłóbka matka świętaCzuwa sama uśmiechniętaNad dzieciątka snem 2xCicha noc, święta noc,Pastuszkowie od swych trzódBiegną wielce zadziwieniZa anielskim głosem pieniGdzie się spełnił cud 2xPASTERZ KUBABracia, patrzcie jeno jak niebo goreje! Znać, że coś dziwnego w Betlejem się dzieje.PASTERZ BARTEKCo się dzieje? Czy nie świta? Czy nie dnieje? Skąd ta łuna bije tak miła oku?PASTERZ WOJTEKSzymonie kochany, znak to niewidziany, że całe niebo czerwone. Na braci zawołaj, niechaj wstawają. Kuba i Bartek niech wypędzają barany i capy, owce , kozły, skopy zamknione.PASTERZ PAWEŁOj, oj, oj, oj, oj,oj,- uciekaj dlaboga, gore stodoła, pogorzały szopy i pszeniczne snopy, jagnięta.PASTERZ STACHHej, bracia, czy śpicie? Czy wszyscy baczycie? Dziwy niesłychane, trwoga, dlaboga, co się dzieje? Jasność w nocy choć nie dnieje!PASTERRZ KLIMEKHej pasterze mili, dzisiaj o tej chwili Chrystus się narodził !Trwoga ,dlaboga niechaj minie, gdy nowina taka słynie! Do Betlejem bieżcie, tam dziecię znajdziecie w żłobie położone. Pójdźcież spieszno, nie zwlekajcie, a Dzieciątko oglądajcie!CHÓR ANIOŁÓWPrzybieżeli do Betlejem pasterze,Grając skocznie Dzieciąteczku na lirzeChwała na wysokości, chwała na wysokościA pokój na ziemi, a pokój na ziemi /2xOddawali swe ukłony w pokorzeTobie z serca ochotnego o BożeChwała na wysokości............PASTERZ GAWEŁOj, widziałeś ty Stachu, co za dziwo było, gdy się o północy niebo otworzyło?PASTERZ STACHOj, mój Gawle, ja na brogu leżałem tej nocy, rozumiałem, że świat gore, tak świeciło w oczy.A z przestrachu, aż spod dachu upadłem na ziemię, zbiłem sobie mocno kuper i nogę w kolenie.PASTERZ GAWEŁOj powiedzżeż mi proszę, co to jest takiego? Nie będę żałował barana tłustego.PASTERZ STACHAniołowie wyśpiewują, światu ogłos dają, z wesołością na świat króla nowego witają. Ten od ojców świętych z dawna będąc pożądany, przyszedł teraz, ażeby był od wszystkich widziany.PASTERZE CHÓREM:My z gór pasterze przychodzim z darami. Damy ci dzieciątko co dobrego mamy. Kuba masła osełeczkę, Stacho zaś owieczkę, Szymek jaj pół kopy, Grześ owsa dwa snopy. A na dodatek do tego, zatańczymy coś góralskiego. By Twa dola nie była zła taka, przyjmij od nas w darze trojaka.-Chodźta dziouchy(jeden krzyczy)(wybiegają góralki i ustawiają się do trojaka)(po tańcu góralki zostają, a chłopcy wychodzą zmienić kapelusze na czapki zbójników)GÓRALKI I ANIOŁY (śpiewają)Oj, maluśki, maluśki, maluśki -kieby rękawickaAlbo li tez jakoby, jakoby- kawołecek smycka.A li, li, li, li, li laj, śpiewajmy małemu /2xCy nie lepiej Tobie by, Tobie by, siedzieć było w niebie,Wsak Twój tatuś kochany, kochany, nie wyganiał Ciebie.Ref.......Tam wciornaska wygoda, wygoda, a tu bieda wsędzie,Ta Ci teroz dokuco, dokuco, to i potem będzie.Ref..........Tam kukiołki jadałeś, jadałeś z carnuską i miodemTu się musis zasilać, zasilać jeno samym głodem.Ref....Tam Ci zawse słuzyły, słuzyły, pześlicne janioły,A tu lezys som jeden, som jeden, jako palec goły.Ref..........Hej coć się więc takiego, takiego Tobie Panie stałoZeć się na ten kiepski świat, kiepski świat, psychodzić zachciało.Ref..........ZBÓJNIKDziecię jasne, narodzone przyszło na świat z łaski Pana,Aby dusze potępione wyrwać ze szponów szatana.Zbójnik grzeszny, lecz się korzy, przebacz grzechy dobry Boże,Wszak za ciężkie nasze winy, my do piekła iść musimy.Ulżyj nam w piekielnej męce, my harnasie zaś w podzięce, By zabawić Maleńkiego, zatańczymy zbójnickiego.TANIEC- ZBÓJNICKIŚWIĘTY JÓZEFJaki mróz. Zamarznie dzieciątko.MARYJA I REF. ANIOŁY:Otulę go chustką i zanucę kołysankę (zdejmuje chustę z głowy i otula dziecię, i śpiewa)Lulajże Jezuniu, moja perełkoLulaj ulubione me pieścidełkoRef. Lulajże Jezuniu, lulajże lulaj,A ty go matulu w płaczu utulaj.Zamknijże znużone płaczem powieczkiUtulże zemdlone, łkaniem usteczki.Lulajże przyjemna oczom gwiazdeczkoLulaj najśliczniejsze świata słoneczko.Cyt, cyt, cyt, niech zaśnie małe Dzieciątko,Patrz jeno jak to śpi, niby kurczątko.Cyt, cyt, cyt, wszyscy się spać zabierajcie,Mojego dzieciątka nie przebudzajcie.WSZYSCY ŚPIEWAJĄ:Gore gwiazda Jezusowi w obłoku, w obłoku.Józef z Panną asystują przy boku, przy boku.Ref. Hejże ino dyna, dyna, narodził się bóg Dziecina,W Betlejem, w Betlejem./2xWół i osioł w parze służą przy żłobie, przy żłobie,Huczą buczą delikatnej osobie, osobie.Ref............Anioł Pański kuranciki wycina, wycinaSkąd pociecha dla człowieka jedyna, jedyna.Ref...........Już Maryja Jezuleńka powiła, powiłaNam wesele i pociecha stąd miła, stąd miła.Ref. ..........KRAKOWIACZEKAlbośmy to jacy tacy?My z Krakowa, krakowiacyDzieciąteczko zabawimy, Krakowiaka zatanczymy.TANIEC- KRAKOWIAKCHÓR ANIOŁÓW (zwrotki śpiewa 1 anioł, a ref. wszyscy)Jakaś światłość nad Betlejem się rozchodziW środku nocy przerażony świat się budzi.Dzisiaj Chrystus tutaj właśnie się narodziłDo nas przyszedł, bo ukochał wszystkich ludzi.Ref.Teraz śpij dziecino mała, teraz śpij dziecino miła,Ziemia bogactw Ci nie dała, bo bez ciebie biedną była.Już pasterze prości ludzie biegną z dala,Oddać pokłon Tobie Panu nad Panami.Mówią sobie – jakaś łaska nas spotkała,Że Bóg przyszedł, że chce zostać między nami.Ref.........A ze wschodu przyszli jeszcze Trzej KrólowieKażdy myślał- coś wielkiego dziś zobaczę.Lecz zdziwili się ci wielcy monarchowie,Że ich król jest malusieńki i że płacze.Ref. Teraz śpij dziecino mała, teraz śpij dziecino miła,Ziemia tym cię zasmuciła, ze tak mocno w grzechu tkwiła.Nie płacz już dziecino mała, nie płacz już dziecino miła,Ziemia bogactw Ci nie dała, bo bez Ciebie biedną była.HERODYCHÓR ANIOŁÓW (śpiewa)Kiedy król Herod królowałI nad Żydami panowałWtenczas się Chrystus narodził,By cały świat oswobodził.(na scenę wojsko wnosi tron Heroda i Herod trzymający złote berło siada na nim)HEROD(mówi)Ja król monarcha na tron osadzonyMam złote berło i złote koronyPod moją ręką cztery świata stronyMam legie wojska do swojej obrony.WOJSKO (chodzi wokół tronu i śpiewa)Królu Herodzie na złotym tronie Twe wojsko czuwa i cię obroni,Nie bój się, ze twój tron się osuwa,Twe wojsko chodzi, twe wojsko czuwa.(po skończeniu piosenki wojsko staje za tronem)HEROD (mówi)Na mój rozkaz i na moje zawołanie Niech tu przede mną feldmarszałek stanie.FELDMARSZAŁEK(mówi)Kłaniam się najjaśniejszy panie. (po chwili)Staje przed tobą wielki królu panie,Co rozkazujesz, wszystko się stanie.HEROD (śpiewa)Ja rozkazuje z swym niepokojem,Słudzy dworzanie , żołnierze moiBierzcie broń w ręce, pałasze i miecze, niechaj się nie boję.Na koń czym prędzej wszyscy wsiadajcieI do Betlejem miasta bieżajcie.Tam dla jednego dzieciątka małego wszystkie wyścinajcie.HEROD (mówi)Memu synowi respektu nie dajcie,Główkę utnijcie, mnie na pokaz dajcie.SYN (mówi) Oj, jakiego ja mam ojca nieczułego, że betlejemską ziemię krwią oblewa,A na tym tronie królować się spodziewa.HEROD (mówi) Idź synu precz, bo zginiesz przez miecz.(anioł i diabeł pojawiają się przy Herodzie)ANIOŁ (przechodzi przed Herodem i śpiewa)Królu Herodzie nie bądź tak srogi,Bo śmierć ci wkrótce podetnie nogiGdy dzieci wytniesz, ich krew czerwonaZaleje tron twój, berło pokona.DIABEŁ (skacze z widłami i mówi kusząco)Królu Herodzie, każ wyciąć dzieciKrólestwo twoje blaskiem zaświeci,Zalśni się srebrem, zaiskrzy złotem, Nie bój się tego co będzie potem.ANIOŁOdejdź szatanie od króla HerodaNie roznoś tutaj piekielnego smroda,Michał Archanioł ci nie daruje,W piekielną czeluść ciebie wpakuje.DIABEŁ (skacze)Hyc, hyc, hyc, to jeszcze nic, dokąd się rusza moja będzie dusza! Cha , cha , cha! (ucieka skacząc)CHÓR ANIOŁÓW (zasłania Heroda i śpiewa)Stała nam się nowina miła,Panna Maryja syna powiłaPowiła go z wielkim weselem,Będzie on naszym Zbawicielem, ZbawicielemKról Herod się zafrasował,Wszystkie dziatki wyciąć kazał.Maryja się dowiedziała,ze swym synem uciekała, uciekała.Napotkała chłopka w polu orzący, Swoją pszeniczkę z garści siejącyMARYJASiej że chłopku w imię mojeJutro będziesz zbierał swoje, zbierał swoje.Nie powiadaj chłopku żem ja tędy szła,Maleńkie dziecię na ręku niosłaSiejże chłopku w imię mojeJutro będziesz zbierać swoje, zbierać swoje.CHÓR ANIOŁÓWWojsko Heroda konno jechałoZboże żącego chłopka spotkałoWOJSKOCzyś nie widział biedny chłopie,Dziecka zrodzonego w szopie, pod Betlejem.CHŁOPJa tu czas cały w polu pracuję,Maryi z dzieciątkiem nie pilnujęWOJSKOMieczami cię rozsieczemyJak się prawdy nie dowiemy, nie dowiemy.CHŁOPMili żołdacy dam wam prawdę znaćGdzie macie Maryi z dzieciątkiem szukaćJak się ta pszeniczka siała To Maryja tędy bieżała, ach bieżała.Nie poszła ci ona przez pustynięAle wzdłuż rzeki na nizinęChociaż macie ze sto koniTo Maryi nikt nie dogoni, nie dogoni.(chór odsłania Heroda siedzącego ze spuszczoną głową)HEROD (śpiewa)Ach biada, biada mnie Herodowi,Utrapionemu wielce królowiŻem ja takiemu czasowi złemu popadł kłopotowi /2xDoszła mnie jakaś dziwna nowinaMojej żałości wielka przyczynaPojawiła się, narodziła się przedziwna dziecina. /2xRozmaicie to różni gadająCzyli to prawda, czyli też łgająŻe ma królować, Żydom panować, tak mi powiadają /2xAch biada, biada mnie HerodowiUtrapionemu wielce królowiWierna czeladzi, czynić nie wadzi co ku kłopotowi /2xWy teraz wierność okażcie swojąSłudzy , dworzanie , żołnierze mojeBierzcie broń w ręce, pałasze i miecze niechaj się nie boję /2xWOJSKO (chodzi wokół króla i śpiewa)Nie bój się królu żadnej przyczynyBo my chodzimy ja twoje synyJak twoje syny wierni rycerzeNa twe żądanie miecz w miecz uderzy (stukają się mieczami nad królem)Dozwól nam dozwól w słonecznym koleBóg się narodził na tym padoleNa tym padole, na tej dolinie,Króla Heroda wszystko złe minie.UŁAN (wchodzi i mówi) Królu Herodzie doszła mnie nowinawyrąbana, wysiekana w Betlejem dziecinaI twojemu synowi nie przepuszczona winaOto jest głowa twojego syna!(podaje głowę na tacy)HERODGłówka mojego syna ma być przyjętaBo z mojego rozkazu była ścięta!Och, odchodzę od rozumu swojego,Zawołać mi tu Żyda, rabina starego!ŻYD (za sceną krzyczy) Idę, idę , za godzinę za dwie, na trzecią zaledwie przychodzywuję,Ćwiarteczkę wódki naszykuję, szabas odprawię, zaraz się wstawię.KRÓLŻydzie, chodź tu blisko!ŻYDNie pójdę, bo tam od krwi ślisko!KRÓLŻydzie parszywy!ŻYDJam prosty, nie krzywy.KRÓL Żydzie-chamie!ŻYDKłaniam się najjaśniejszy panie!WOJSKO(śpiewa)Żydzie, Żydzie, Mesyjasz się rodzi, więc go tobie, więc go tobie przywitać się godzi.ŻYDA gdzie go jest, a gdzie go jest,Radbym wiedzieć tego,Będziem witać , będziem kłaniać jeśli coś godnego,Aj waj, waj, aj, waj ,waj, będziem witac będziem kłaniać, jeśli coś godnego.WOJSKOŻydzie, Żydzie we Betlejem miasteczku,Leży on tam, leży on tamW żłobie na sianeczku.ŻYDNie pleć głupi, czyś się upił,Idź do diabła chłopie, jak Pan mały, tak Pan duży, co by robił w szopieAj waj waj, aj, waj waj jak Pan mały, tak Pan duży, co by robił w szopieWOJSKOŻydzie, Żydzie, króle go witają,Mirrę, złoto i kadzidło jemu oddawająŻYDWiem ja o tym, jutro po tym , u mnie w karczmie byli,Trochę mirry i kadzidła u mnie zakupili.Aj, waj waj, aj, waj waj trochę mirry i kadzidła u mnie zakupili.WOJSKOŻydzie, Żydzie, otóż jawnie widzisz A czemu się, a czemu się Mesyjasza wstydzisz?ŻYDJa starego Pana Boga jak należy umiem,Ale tego maleńkiego jeszcze nie rozumiem.Aj waj waj, aj waj waj ale tego maleńkiego jeszcze nie rozumiem.WOJSKOŻydzie, Żydzie wnet ja cię nauczę, jak cię z przodu jak cię z tyłu pałaszem wymłócę.(biją Żyda pałaszami)ŻYD (krzyczy)Aj waj rety, giewałt, giewałt, panie królu- ocal że mnie z tego bólu,aj waj giewałt!KRÓLŻydzie, gdzieście przebywali i czymżeście się odżywiali, jakeście się Mesyjasza spodziewali?ŻYDNo a czym kto mógł tym się wlókł,Jechałem z góry na ośle, zaczepiłem fajką o sklep,Fajka była...
hakima