6 rozdzial beta.pdf

(119 KB) Pobierz
153622119 UNPDF
Zbyt szybki by żyć,
zbyt młody by umrzeć
autor: klaudia7161
beta: martyska1985
153622119.001.png
Rozdział 6
BPOV
Pewny siebie, zarozumiały dupek.
„Żeby samochód miał lepszą
przyczepność”. Czy ja wyglądam na
głupią i pustą blondynkę?! Myśli, że nie
znam się na autach, że tylko znam się
trochę na motorach. Otóż jest w
WIELKIM błędzie. Po prostu nie
chciałam mu powiedzieć, że się myli.
Później będę miała frajdę z jego miny
kiedy zobaczy co potrafię.
Wielu rzeczy o mnie jeszcze nie wie,
nawet Emmett nie zna kilku faktów z
mojego, jakże ciekawego życia. Jedynie
Ross wie o wszystkim. O tym, że po
szkole z przykładnej uczennicy zmieniam
się w...kierowcę wyścigowego.
Tak każdy w stanie Waszyngton i jego
okolicach zna mnie jako „Fenixa” nie jako
Bellę Swan, o jej istnieniu wiedzą tylko
uczniowie szkoły do której chodziłam.
Jestem mistrzynią. Chłopcy i mężczyźni w
każdym wieku naśladują mój styl jazdy.
Nie wiedzą, że jestem dziewczyną. Wtedy
pewnie by mnie wyśmiali i nie dawali
szans w wyścigach, ale, że nie znają mojej
płci mam nad nimi przewagę.
Trenowałam też boks od 7 roku życia, ale
ten idiota nawet o tym nie śni. Jak się
zdenerwuję to potrafię naprawdę nieźle
przywalić więc niech uważa na ta co
mówi, zwłaszcza na tą „kicię”. Nie jestem
typem dziewczyny myślącej tylko o
ciuchach, kosmetykach i chłopakach.
Ten jełop chyba Edward mu na imię
też musi być nawet dobry za kółkiem. Po
samym chwycie kierownicy, który jest
pewny i w pewien sposób luzacki to
widać.
Nie przyglądałam mu się za bardzo
wcześniej. Był wysokim mężczyzną o
rudych włosach.
Spojrzał na mnie, bezczelnie się
uśmiechając. Grrrr, ale on mnie
denerwuje!! Ten jego śmiech i
zadowolenie z siebie w oczach...
tych...pięknych, zielonych oczach, w
których można się utopić. Och!! Co ja
takiego wygaduję?! Owszem jest
przystojny, nawet bardzo, ale charakter
jest tak samo ważny jak wygląd. A
charakter on miał- jednym słowem
wkurzający.
Spojrzałam niżej na jego ciało.
Wysportowany to on był, dałabym mu z
jakieś 17 lat. Tak, zdecydowanie jest w
moim wieku. Ale z zachowaniem o co
najmniej 10 lat mniej.
Dopiero teraz dostrzegłam, że jego
koszulka, po prawej stronie, jest
pobrudzona. Pobrudzona krwią. To on
została postrzelony! I prowadzi teraz
samochód jak gdyby nigdy nic?!
–Ciebie kompletnie porypało?!
Prowadzisz auto od tak, a masz ranę od
postrzału na żebrach?! - krzyknęłam.
Czy on chce nas wszystkich zabić?!
–Kiciu spokojnie. Wiele razy tak już
prowadziłem więc jestem
doświadczony (…) Ale to miło z twojej
strony, że się o mnie martwisz.
I znowu ten łobuzerski uśmiech.
Czemu jak tak się śmieje jest
Zgłoś jeśli naruszono regulamin