Specyficzne trudności w czytaniu w świetle najnowszych badań..pdf

(495 KB) Pobierz
D:\kosmos\1-2002\1-2002b.VP
Tom 51, 2002
Numer 1 (254)
Strony 57–67
D OROTA B EDNAREK
Zak³ad Neurofizjologii,
Instytut Biologii Doœwiadczalnej im. M. Nenckiego PAN
Pasteura 3, 02-093 Warszawa
e-mail: balbina@nencki.gov.pl
SPECYFICZNE TRUDNOŒCI W CZYTANIU W ŒWIETLE NAJNOWSZYCH BADAÑ
DEFINICJA DYSLEKSJI
Dysleksja, czyli specyficzne trudnoœci w
czytaniu i pisaniu, jest wed³ug najnowszych
kryteriów diagnozy, jednym z rodzajów szer-
szej kategorii: zaburzeñ uczenia. S¹ to trudno-
œci izolowane, ograniczone jedynie do czytania
i pisania, odrêbne od uogólnionych trudnoœci
w uczeniu siê dzieci o obni¿onej sprawnoœci
intelektualnej. Dysleksja nie upoœledza bo-
wiem zdolnoœci rozumowania, rozwi¹zywania
problemów, tworzenia pojêæ, czy krytycznego
myœlenia.Dysleksjê diagnozuje siê w wypadku,
gdy poziom czytania i pisania (mierzony wy-
standaryzowanymi technikami) jest istotnie
ni¿szy ni¿ oczekiwany na podstawie wieku, in-
teligencji i rozwoju innych funkcji poznaw-
czych, oraz wykszta³cenia. Bierze siê tu pod
uwagê tempo i poprawnoœæ czytania oraz po-
prawnoœæ pisowni. W praktyce równie¿ zwra-
ca siê uwagê na fakt wystêpowania b³êdów ty-
powych dla dysleksji: odwracanie liter w osi
poziomej (np.b—p)ipionowej (np. d — b), my-
lenie g³osek dŸwiêcznych i bezdŸwiêcznych
(np. d — t), nosowych (np. ¹ — om) oraz zmiêk-
czeñ (np. œ — si). W starszych klasach trudnoœci
w czytaniu staj¹ siê mniej wyraziste, natomiast
trudnoœci wpisaniu, zwane czasemdysortogra-
fi¹, zazwyczaj utrzymuj¹ siê przez ca³e ¿ycie.
RYS HISTORYCZNY
Pogl¹dy na przyczyny wystêpowania dys-
leksji zmienia³y siê zasadniczo w ci¹gu ostat-
nich stu lat. Zainteresowanie tym zjawiskiem
wywodzi siê bezpoœrednio z dziewiêtnasto-
wiecznych badañ nad afazj¹. Ówczeœni lekarze
zajmowali siê wp³ywemudarówmózgu na pro-
ces ekspresji i percepcji mowy i d¹¿yli do okre-
œlenia lokalizacji czynnoœci psychicznych w
okreœlonych czêœciach kory mózgowej. W
1872 r. W ILIAM B RODBENT opisa³ przypadek pa-
cjenta, który w wyniku udaru utraci³ zdolnoœæ
czytania. By³o to pierwsze powa¿ne studium
aleksji, czy inaczej „œlepoty s³ów” (terminy te
równie¿ wspó³czeœnie stosowane s¹ do opisu
utraty zdolnoœci czytania w wyniku uszkodze-
nia mózgu). Sam termin dysleksja zosta³ wpro-
wadzony przez niemieckiego okulistê B ERLINA
w 1887 r. do opisu podobnych przypadków
utraty zdolnoœci czytania w wyniku uszkodze-
nia mózgu. Prace D EJERINE (1892) ugrunto-
wa³y pogl¹dy na temat lokalizacji uszkodzeñ w
aleksji z agrafi¹ (uszkodzenie zakrêtu k¹towe-
go w pó³kuli dominuj¹cej dla mowy) i aleksji
bez agrafii, czyli tzw. czystej aleksji (uszkodze-
nie kory wzrokowej w lewej pó³kuli i tylnej
czêœci spoid³a wielkiego, czyli przerwanie
po³¹czenia kory wzrokowej w prawej pó³kuli z
zakrêtem k¹towym w pó³kuli lewej).
Na problemy okreœlane wspó³czeœnie dys-
leksj¹ rozwojow¹ po raz pierwszy zwróci³ uwa-
211896107.001.png
58
D OROTA B EDNAREK
gê brytyjski lekarz W. P RINGLE M ORGAN .W
1896 r. opisa³ on przypadek „wrodzonej œlepo-
ty s³ów”. Interesuj¹cy jest fakt, ¿e jakkolwiek
pacjentem Morgana by³ kilkunastoletni
ch³opiec, którego mózg nie uleg³ uszkodzeniu,
to zaproponowana interpretacja tego przypad-
ku pozosta³a w zgodzie z dotychczasowym spo-
sobem myœlenia o afazjach i sformu³owana zo-
sta³a w kategoriach niedorozwoju „oœrodka
czytania”. Tym samym, choæ zjawisko specy-
ficznych trudnoœci w czytaniu znalaz³o siê w
polu zainteresowañ nauk medycznych, to
przez szereg lat badania pod¹¿a³y utartym tro-
pem, traktuj¹c dysleksjê analogicznie do afazji.
Czêœæ autorów przypisywa³a defekt oœrodka
czytania dziedzicznym uwarunkowaniom kon-
stytucjonalnym (H INSHELWOOD 1917), inni
sk³onni byli uwa¿aæ, ¿e jest on efektem uszko-
dzenia mózgu w okresie ¿ycia p³odowego, w
trakcie trudnego porodu, lub te¿ ju¿ po urodze-
niu.
Pierwszy prze³om nast¹pi³ w latach 20. XX
wieku, kiedy Samuel Torrey Orton zast¹pi³ ter-
min dysleksja „wrodzona”, stosowanym do dzi-
siaj — „rozwojowa”. Zaobserwowa³, co potwier-
dzane jest równie¿ wspó³czeœnie, ¿e dzieci z
dysleksj¹ wyró¿niaj¹ siê z populacji ogólnej
równie¿ cechami, które nie s¹ bezpoœrednio
zwi¹zane z czytaniem czy pisaniem (O RTON
1928). Odkry³, ¿e czêœciej wystêpuje wœród
nich leworêcznoœæ, niezdarnoœæ ruchów, zabu-
rzenia koordynacji ruchowej i zaburzenia
orientacji w przestrzeni. U dzieci z dysleksj¹
czêœciej wystêpowa³y opóŸnienia w nabywa-
niu mowy, a tak¿e wypadki j¹kania. Stwierdzi³,
¿e dysleksja jest cech¹ rodzinn¹ i dotyczy w
wiêkszoœci mê¿czyzn. Co wiêcej, Orton zauwa-
¿y³, ¿e cechy te niekoniecznie nale¿y postrze-
gaæ jako le¿¹ce u pod³o¿a trudnoœci w czytaniu.
Sugerowa³, ¿e mog¹ one z dysleksj¹ wspó³wy-
stêpowaæ, bêd¹c efektem wspólnej przyczyny.
I jakkolwiek podejœcie poszukuj¹ce „oœrodka
czytania” zachowa³o swoich zwolenników, po-
jawi³o siê równie¿ miejsce na myœlenie o dys-
leksji jako zaburzeniu, którego przyczyn¹
mog¹ byæ dysfunkcje innych, bardziej podsta-
wowych funkcji, czy zdolnoœci, których udzia³
w procesie czytania odgrywa istotn¹ rolê.
Orton zaproponowa³ równie¿ hipotezê wy-
jaœniaj¹c¹ powstawanie dysleksji. Uwa¿a³ on,
¿e podstawowym zaburzeniem le¿¹cym u jej
pod³o¿a jest brak wykszta³cenia dominacji jed-
nej pó³kuli mózgu, czyli tak zwany konflikt do-
minacji. Podstaw¹ tego punktu widzenia by³
obserwowany wœród dzieci z dysleksj¹ wy¿szy
odsetek takich objawów jak leworêcznoœæ,
s³abo zaznaczona przewaga którejœ z r¹k, nie-
spójnoœæ lateralizacji rêki i nogi oraz tak zwana
lateralizacja skrzy¿owana rêki i oka (np. domi-
nacja prawej rêki i lewego oka). Jednak¿e
wspó³czesne prace eksperymentalne nie przy-
nios³y zadawalaj¹cego potwierdzenia teorii
konfliktu dominacji pó³kul. Badania nad domi-
nacj¹ oczn¹ wykaza³y, ¿e jakkolwiek skrzy-
¿owana lateralizacja (np. preferencja prawej
rêki i lewego oka) wystêpuje u oko³o 50% osób
z dysleksj¹, to nie jest te¿ rzadka wœród osób
bez trudnoœci w czytaniu, z których 20–30%
przejawia taki w³aœnie wzorzec lateralizacji
(P ORAC iC OREN 1976).
ODKRYCIA GENETYKI
Poniewa¿ wczeœniejsze próby wyjaœnienia
etiologii dysleksji nie da³y zadowalaj¹cych roz-
strzygniêæ, ostatnie dziesiêciolecia XX wieku
przynios³y intensyfikacjê badañ z zastosowa-
niem nowo odkrytych metod. Przede wszyst-
kim specyficzne trudnoœci w czytaniu obudzi³y
¿ywe zainteresowanie genetyków i genetyków
populacyjnych.
Teza o dziedzicznoœci dysleksji siêga
pocz¹tków XX wieku (H INSHELDWOOD 1917).
Wspó³czeœnie potwierdzono, ¿e zaburzenia
czytania u jednego z rodziców s¹ silnym pre-
dyktorem takich samych zaburzeñ u dziecka.
W latach 50. oszacowano ryzyko dysleksji u
krewnych pierwszego stopnia na 41%
(H ALLGREN 1950). Nowsze badania wykazuj¹,
¿e ryzyko zaburzeñ dyslektycznych dla ch³opca
wynosi 35%, gdy trudnoœci w czytaniu wykazy-
wa³a matka i 40%, gdy trudnoœci takie mia³ oj-
ciec (V OGLER i wspó³aut. 1985). Dla dziewczy-
nek ryzyko to jest znacznie ni¿sze i wynosi od-
powiednio 17 i 18% (P ENNINGTON iS MITH
1988). Badania bliŸni¹t sugeruj¹, ¿e jedynie
niektóre zdolnoœci zwi¹zane z czytaniem s¹
dziedziczone. O LSON z zespo³em (1989) wyka-
zali, ¿e w wysokim stopniu dziedziczone s¹
zdolnoœci maj¹ce zwi¹zek z fonologicznym
aspektem czytania, zaœ takie jak np. rozumienie
czytanego tekstu, nie s¹ uwarunkowane dzie-
dzicznie.
Równolegle z badaniami genetyki popula-
cyjnej d¹¿¹cej do okreœlenia stopnia odziedzi-
211896107.002.png
Dysleksja
59
czalnoœci, rozwijane s¹ badania DNA metod¹
sprzê¿eñ, maj¹ce na celu okreœlenie genu dys-
leksji. W proponowanych modelach transmisji
przyjmuje siê zazwyczaj, ¿e za cechê tê odpo-
wiedzialny jest dominuj¹cy lub recesywny gen
autosomalny (nie zwi¹zany z chromosomami
p³ciowymi) lub te¿, ¿e dysleksja jest cech¹ de-
terminowan¹wieloma genami. Rozwa¿a siê te¿
kwestiê poligenicznego dziedziczenia progo-
wego zak³adaj¹cego, ¿e u kobiet prógwyst¹pie-
nia musi byæ wy¿szy, czyli ich rodziny w wiêk-
szymstopniu powinny przenosiæ cechywarun-
kuj¹ce dysleksjê, bo mniejszy odsetek kobiet
wykazuje zaburzenia czytania (S LADEN 1971).
S MITH z zespo³em (1990) wykaza³, ¿e spoœród
rodzin, u których dziedziczenie dysleksji doko-
nuje siê za pomoc¹ autosomalnego genu domi-
nuj¹cego, mniejszoœæ, bo oko³o 20%, wykazy-
wa³o sprzê¿enie z chromosomem 15, podczas
gdy u pozosta³ych rodzin nie stwierdzono ta-
kiego sprzê¿enia. Badania te dowodz¹ zatem
nie tylko zwi¹zku z chromosomem 15, ale i he-
terogenicznoœci transmisji. Wspó³czesne bada-
nia, d¹¿¹ce do okreœlenia genu dysleksji, kon-
centruj¹ siê równie¿ na chromosomie 6. Naj-
nowsze dane (G RIGORENKO i wspó³aut. 1997)
potwierdzaj¹, ¿e chromosomy6i15zawieraj¹
geny odpowiedzialne za powstawanie dyslek-
sji. Jednak, co nale¿y podkreœliæ, pomimo wi-
docznych ró¿nic genetycznych, mamy do czy-
nienia ze wspólnym fenotypem neuropsycho-
logicznym. Osoby, u których dysleksja zwi¹za-
na jest z chromosomem 15, jak i te, u których
zaburzenia czytania nie maj¹ zwi¹zku z tym
chromosomem, wykazuj¹ podobne objawy
(R UMSEY 1992).
Generalnie, choæ teza o przenoszeniu dys-
leksji z pokolenia na pokolenie nie budzi za-
strze¿eñ, to kwesti¹ otwart¹ pozostaje, czy
dziedziczona jest sama sk³onnoœæ do trudnoœci
w czytaniu, czy inne cechy maj¹ce jedynie po-
œredni zwi¹zek z procesem czytania. Równie¿
poszukiwania lokalizacji genu nie s¹ zakoñczo-
ne. Szeroko nag³aœniane odkrycia genów
zwi¹zanych z dysleksj¹ dotycz¹ niewielkiego
procentu przypadków i prawdopodobnie za
przekazywanie dysleksji mog¹ byæ odpowie-
dzialne ró¿ne geny w ró¿nych rodzinach.
FONOLOGICZNY MODEL DYSLEKSJI
Niezale¿nie od mo¿liwoœci otwieraj¹cych
siê dziêki najnowszym technikom genetyki,
wiele istotnych pytañ o naturê trudnoœci wczy-
taniu pozostaje nadal bez odpowiedzi. Dlatego
nadzieje badaczy i praktyków zwrócone s¹ w
kierunku szeroko rozumianych badañ neurofi-
zjologicznych. Otwieraj¹ one bowiem nowe
kierunki poszukiwañ dziêki postêpowi wiedzy
i technik badawczych dotycz¹cych budowy i
funkcji uk³adów sensorycznych. Najnowsze
teorie wyjaœniaj¹ce przyczyny dysleksji
odwo³uj¹ siê bowiem do wybiórczych i subtel-
nych deficytów w uk³adzie s³uchowym i wzro-
kowym.
Stosunkowo du¿¹ popularnoœci¹ i uzna-
niem wœród psychologów edukacyjnych i tera-
peutów cieszy siê fonologiczny model dyslek-
sji. Jego zwolennicy upatruj¹ przyczyn dyslek-
sji w zaburzeniach przetwarzania jêzykowego.
Wed³ug tej koncepcji specyficzne trudnoœci w
czytaniuwynikaj¹ z niedoboróww s³uchowym
ró¿nicowaniu i identyfikacji g³osek, czyli
mówi¹c s³owami teorii: najmniejszych dystyn-
ktywnych jednostek systemu jêzykowego — fo-
nemów (np. ba — pa). St¹d mówi siê o zaburze-
niach s³uchu fonematycznygo i œwiadomoœci
fonologicznej. W ujêciu tym zak³ada siê, ¿e czy-
tanie jest procesem analogicznym do analizy i
syntezy g³oskowej, jaka zachodzi podczas rozu-
mienia jêzyka mówionego i mówienia. Jednak
chocia¿ cz³owiek dysponuje wrodzon¹ zdolno-
œci¹ opanowania mowy, czyli tak zwan¹ kom-
petencj¹ jêzykow¹ (C HOMSKY 1957), aby na-
uczyæ siê czytaæ, trzeba najpierw uœwiadomiæ
sobie wewnêtrzn¹, fonologiczn¹ strukturê
s³ów, a nastêpnie zrozumieæ odpowiednioœæ
zachodz¹c¹miêdzy sekwencj¹ liter i sekwencj¹
g³osek w wyrazie. Upoœledzenie s³uchu fone-
matycznego ogranicza zdolnoœæ dzielenia s³ów
na g³oski i ich transpozycji na litery. Przy nor-
malnym rozwoju œwiadomoœæ fonologicznej
struktury wypowiadanych s³ów pojawia siê
miêdzy czwartym a szóstym rokiem ¿ycia
(L IBERMAN 1973). B RADLEY iB RYANT (1978)
stwierdzili zwi¹zek miêdzy rozwojem œwiado-
moœci fonologicznej w wieku przedszkolnym,
a poziomem umiejêtnoœci czytania w szkole. W
wielu pracach stwierdzono obni¿enie œwiado-
moœci fonologicznej u dzieci z dysleksj¹
(G ODFREY i wspó³aut. 1981, W ERKER iT EES
1987, R EED 1989, M ANIS i wspó³aut. 1997). Wy-
kazano równie¿, ¿e æwiczenie zdolnoœci roz-
ró¿niania i identyfikacji fonemów wp³ywa na
poprawê wyników czytania (B RADLEY i
60
D OROTA B EDNAREK
B RYANT 1983). W innych badaniachwykazano,
¿e trudnoœci zwi¹zane z przetwarzaniem fono-
logicznym s¹ zaburzeniem najczêœciej
wspó³wystêpuj¹cym z dysleksj¹ (B EITCHMAN i
I NGLIS 1991).
Warto zauwa¿yæ, ¿e z teori¹ fonologiczne-
go deficytu koresponduj¹ odkrycia anatomicz-
nych zmian w mózgach osób z dysleksj¹. W
wielu badaniach odkryto i dobrze udokumen-
towano pewne charakterystyczne zmiany w
tych czêœciach centralnego uk³adu nerwowe-
go, które s¹ odpowiedzialne za przetwarzanie
jêzykowe.
Le¿¹ce w p³acie skroniowym planum tem-
porale jest jedn¹ z wa¿niejszych struktur kory
zaanga¿owanych w procesy jêzykowe. Jest to
struktura le¿¹ca w bruŸdzie Sylwiusza, do ty³u
od zakrêtu Heschla i stanowi s³uchowy obszar
asocjacyjny (G ALABURDA iS ENIDES 1980).
Uszkodzenia tego regionu mózgu wywo³uj¹
czêsto afazjê Wernicke’go (S HAPLESKE i
wspó³aut. 1999). Odkrycie, i¿ w normalnym
mózgu obszar ten jest asymetryczny, czyli nie
jednakowej wielkoœci w obu pó³kulach, by³o
jednym z kamieni milowych badañ nad laterali-
zacj¹. G ESCHWIND iL EVITSKY (1968) wykazali,
¿e u zdrowych osób lewe planum temporale
by³o wiêksze od prawego w 65% zbadanych
mózgów, obraz odwrotny (prawe wiêksze)
stwierdzili w 10% przypadków, zaœ 25% mó-
zgów cechowa³o siê symetrycznoœci¹ tych
struktur. Uwa¿a siê, ¿e asymetria wielkoœci
tych obszarówmózgu odzwierciedla asymetriê
funkcjonaln¹ wprzetwarzaniu jêzyka i wiêksze
planum temporale w lewej pó³kuli zwi¹zane
jest z dominacj¹ tej strony dla mowy
(G ALABURDA i wspó³aut. 1978).
Tymczasem zarówno anatomiczne, jak i fi-
zjologiczne badania mózgu wykaza³y brak ty-
powej asymetrii planum temporale u osób z
dysleksj¹. Z poœmiertnych autopsji wynika, ¿e
w wielu mózgach takich osób prawe planum
temporale nie by³o mniejsze od lewego
(G ALABURDA i wspó³aut. 1985, G ALABURDA
1988). Badania prowadzone metod¹ rezonan-
su magnetycznego (MRI) równie¿ potwier-
dzi³y te odkrycia. Hynd stwierdzi³ w 10 przy-
padkach odwrócon¹ asymetriê (prawe wiêk-
sze od lewego) i wykaza³, ¿e wzór tenwynika³ z
mniejszej wielkoœci (w porównaniu z prze-
ciêtn¹ wielkoœci¹ w grupie kontrolnej) lewego
planum temporale (H YND i wspó³aut. 1990).
Równie¿ Jernigan z zespo³em odkry³ brak asy-
metrii u 20 dzieci cierpi¹cych na zaburzenia
mowy i dysleksjê. Tu równie¿ zaburzenie typo-
wej asymetrii wynika³o z faktu, ¿e w lewej
pó³kuli tylni obszar oko³osylwialny (do które-
go nale¿y równie¿ planum temporale) by³
mniejszy ni¿ w grupie kontrolnej (J ERNIGAN i
wspó³aut. 1991). W badaniach, z udzia³em kil-
kunastoletnich dzieci z dysleksj¹, z zastosowa-
niem metody MRI wykazano brak asymetrii
planum temporale u 70% badanych z dysleksj¹
i tylko u 30% osób bez dysleksji (L UNDBERG i
H OIEN 1989, L ARSEN i wspó³aut. 1990). Co cie-
kawsze, wynik ten okaza³ siê œciœle korelowaæ z
deficytem fonologicznym oszacowanym te-
stem czytania pseudos³ów.
Hipoteza wyjaœniaj¹ca powstawanie zabu-
rzeñ lateralizacji zosta³a zaproponowana przez
G ESCHWINDA iB EHANA w 1982 r. Mówi ona, ¿e
w trakcie rozwoju p³odowego wysoki poziom
testosteronu mo¿e wp³ywaæ na rozwijaj¹cy siê
mózg. Jest to o tyle istotne, ¿e wœród osób z dys-
leksj¹ powszechnie odnotowuje siê znaczn¹
dominacjê mê¿czyzn (stanowi¹ oni 75% tej po-
pulacji). Podwy¿szony poziom testosteronu
mo¿e powodowaæ rozwojowe zmiany w typo-
wej asymetrii pó³kul mózgowych: bardziej dy-
namiczny rozwój prawej i wolniejszy lewej
oraz leworêcznoœæ. Jest to zgodne z czêsto
stwierdzanym przez badaczy wy¿szym odset-
kiem leworêcznoœci wœród osób z dysleksj¹
(18%, wporównaniu z 9%wpopulacji ogólnej)
(A NNETT iK ILSHAW 1984). ZdaniemGeschwin-
da testosteron jest odpowiedzialny tak¿e za za-
burzenia migracji neuronów i anomalie cytoar-
chitektoniczne stwierdzane wmózgach osób z
dysleksj¹ (G ALABURDA iL IVINGSTONE 1993).
Nadmiernemu stê¿eniu mêskiego hormonu w
¿yciu p³odowymprzypisuje siê równie¿ istotn¹
rolê w powstawaniu zaburzeñ sytemu immu-
nologicznego i podatnoœci na choroby autoim-
munologiczne. Choæ rozumowanie Geschwin-
da jest bardzo przekonuj¹ce i nie brak danych
przemawiaj¹cych za s³usznoœci¹ jego hipotezy,
to nie wszystkie dane s¹ jednoznaczne. Na
przyk³ad, o ile niektóre prace zdaj¹ siê wskazy-
waæ na wy¿szy wskaŸnik zachorowalnoœci na
ró¿nego typu alergie wœród osób z dysleksj¹
(P ENNINGTON i wspó³aut. 1987, H UGHDAL i
wspó³aut. 1990), to inne badania nie potwier-
dzaj¹ tych danych. Podwa¿ana bywa równie¿
si³a zwi¹zku dysleksji z leworêcznoœci¹
(H UGHDAL i wspó³aut. 1990), a nawet p³ci¹
mêsk¹ (S HAYWITZ i wspó³aut. 1990).
Równie¿ dane anatomiczne nie zawsze s¹
zgodne. Wprzeciwieñstwie do najczêœciej rela-
cjonowanych rezultatów, stosuj¹c metodê re-
zonansu magnetycznego, D UARA ze wspó³pra-
211896107.003.png
Dysleksja
61
cownikami (1991) nie znalaz³ ¿adnych istot-
nych ró¿nic miêdzygrupowych w wielkoœci
planum temporale , natomiast odnotowa³, ¿e
dwa obszary w tylnej czêœci mózgu, zawie-
raj¹ce zakrêt k¹towy i biegun tylny, bywaj¹ nie-
typowo powiêkszone w prawej pó³kuli mó-
zgów osób z dysleksj¹.
Badania struktury mózgu w obszarach
zwi¹zanych z mow¹ nie ograniczaj¹ siê oczywiœ-
cie tylko do zagadnieñ asymetrii. Galaburda
(G ALABURDA i wspó³aut. 1985, G ALABURDA
1988) odkry³ szereg nieprawid³owoœci w lewej
(czyli dominuj¹cej dla procesów jêzykowych)
pó³kuli mózgu u osób z dysleksj¹. Zaobserwo-
wa³ on wystêpowanie, g³ównie w czêœciach
skroniowych tej pó³kuli nieprawid³owoœci
pofa³dowania kory (polimikrogyria) oraz nie-
prawid³ow¹ lokalizacjê neuronów w okolicach
oko³osylwialnych. Zdaniem Galaburdy zmiany
te wskazuj¹ na nieprawid³owoœci rozwoju tkan-
ki nerwowej w ¿yciu p³odowym (w drugim try-
mestrze ci¹¿y), gdy nastêpuje migracja niedoj-
rza³ych neuronów do odpowiednich dla nich
miejsc w mózgu. Podobne nieprawid³owoœci
zaobserwowano równie¿ w lewych i prawych
obszarach czo³owych (H YND i EMRUD -
C LIKEMAN 1989) oraz we wzgórzu (G ALABURDA
i wspó³aut. 1985).
Jakkolwiek opisane tu odkrycia anatomicz-
ne mog¹ przemawiaæ za teori¹ jêzykowego de-
ficytu w dysleksji, to nie ma dowodu na ich
zwi¹zek z zaburzeniami œwiadomoœci fonolo-
gicznej.
HIPOTEZA ZABURZEÑ W UK£ADZIE WZROKOWYM
ROLA RÓWNOLEG³EGO PRZETWARZANIA W
UK³ADZIE WZROKOWYM
uproszczeniu istnienie anatomicznej i funkcjo-
nalnej segregacji na co najmniej dwa wzglêd-
nie niezale¿ne kana³y (L IVINGSTONE iH UBEL
1987, M ERIGAN iM AUNSELL 1993). Segregacja
wystêpuje ju¿ na poziomie siatkówki, gdziewy-
stêpuj¹ dwa typy komórek zwojowych, wiêk-
sze, zwane M (magnocellular), oraz mniejsze,
zwane P (parvocellular). W nerwie wzroko-
wym wyodrêbniæ mo¿na odpowiednio grub-
sze i cieñsze aksony. Komórki zwojowe typu M
wysy³aj¹ selektywne projekcje do brzusznej
czêœci cia³a kolankowatego bocznego (war-
stwy 1 i 2), komórki typu P natomiast maj¹ za-
koñczenia w grzbietowej czêœci tej struktury
(warstwy od 3 do 6). Podobnie jak w siatków-
ce, równie¿ w ciele kolankowatym bocznym
bardzo wyraŸnie widoczne jest zró¿nicowanie
wielkoœci miêdzy oboma typami komórek. Ta
segregacja anatomiczna ma swoj¹ kontynuacjê
wprojekcjach do odrêbnychwarstwpierwszo-
rzêdowej kory wzrokowej. Aksony komórek
kana³uwielkokomórkowegomaj¹ zakoñczenia
wwarstwie 4C (H UBEL iW IESEL 1972) i dalej w
warstwie 4B (L UND iB OOTHE 1975), zaœ aksony
komórek kana³u drobnokomórkowego maj¹
zakoñczenia w warstwie 4C (H UBEL iW IESEL
1972) i 4A. Pocz¹wszy od tego poziomu, w ko-
rze asocjacyjnej, w przeciwieñstwie do ni¿-
szych poziomów analizy wzrokowej, rozdzia³
strukturalny i funkcjonalny obu kana³ów nie
jest tak kompletny.
Segregacja strukturalna kana³ów ma swoje
odzwierciedlenie w odmiennym sposobie
dzia³ania i dope³niaj¹cych siê rolachw transmi-
Ca³kowicie niezale¿ny nurt badañ nad wy-
jaœnieniem przyczyn dysleksji zwi¹zany jest z
odkryciem równoleg³ego przetwarzania ró¿-
nych aspektów informacji wzrokowej w pod-
systemach uk³adu wzrokowego.
Ju¿ w po³owie lat 70. wykazano, ¿e osoby z
dysleksj¹ ró¿ni¹ siê od osób bez trudnoœci w
czytaniu w zakresie percepcji wzrokowej,
szczególnie w zadaniach wymagaj¹cych szyb-
kiego przetwarzania informacji (S TANLEY ,
1975 L OVEGROVE iB ROWN 1978). Równocze-
œnie jednak w wielu badaniach, w których nie
by³o presji czasowej i nie by³a konieczna szyb-
ka analiza informacji wzrokowej, np. pole-
gaj¹cych na przerysowaniu obrazów ze wzoru
lub z pamiêci, nie stwierdzono takich ró¿nic
(patrz B ENTON 1975, V ELLUTINO 1979). Prze-
œwiadczenie o znikomym udziale percepcji
wzrokowej w powstawaniu zaburzeñ w czyta-
niu by³o zatem powszechnie ugruntowane i
przejawia³o siê miêdzy innymi w zani¿onych
szacunkach odsetka dysleksji wzrokowej wœ-
ród wszystkich przypadków dysleksji. Dopiero
nowe odkrycia z zakresu budowy i funkcji pod-
systemów w uk³adzie wzrokowym umo¿liwi³o
rozwi¹zanie trudnoœci metodologicznych w
dotychczasowych badaniach.
Koncepcja równoleg³ego przetwarzania in-
formacji w oddzielnych podsystemach w
uk³adzie wzrokowym siêga pocz¹tku lat 70.
Wspó³czeœnie, dziêki niezale¿nemu wk³adowi
kilku nurtów badawczych przyjmuje siê w
Zgłoś jeśli naruszono regulamin