Paris.Je.T.Aime.2006.FRENCH.DVDRip.XviD-LOST.txt

(44 KB) Pobierz
0
00:00:01,000 --> 00:00:04,000
Downloaded From www.AllSubs.org

00:00:23:Synchro: P h m a n
00:01:15:ZAKOCHANY PARY�
00:01:19:MA�E DZIELNICOWE ROMANSE...
00:01:53:Pan wyje�d�a?
00:01:55:Cholera.
00:01:57:Ani jednego wolnego miejsca.
00:01:59:G�wniana dzielnica.|G�wniane radio.
00:02:22:Niemo�liwe.
00:02:23:W porz�dku.
00:02:25:G�upek z ciebie?
00:02:26:Zdzira jedna!
00:02:33:Ju�?
00:02:35:Niemo�liwe.
00:02:47:Nie.
00:02:49:Do tego wygl�da jak przyg�up.
00:02:56:Przed chwil� przyjecha�em.
00:02:58:A wi�c jestem...|No w�a�nie.
00:03:04:Dzieci.
00:03:08:Ani jedna nie jest wolna.|Ani jedna.
00:03:09:To si� staje tragedi�.
00:03:11:Nie rozumiem. Niczego mi|nie brakuje, by si� podoba�.
00:03:13:Nadal jestem �adny, szczup�y.
00:03:15:Mam �adny samoch�d,|kt�ry jest na chodzie;
00:03:17:po przegl�dzie technicznym, �adnych uwag.
00:03:19:Jedna z wycieraczek si� chrzani,|jest tylko jeden airbag, ale mo�e by�.
00:03:24:Mam niema�e miesi�czne dochody.
00:03:26:Mam ca�kiem niez�e poczucie humoru.
00:03:28:Potrafi� si� �mia� z wielu rzeczy.
00:03:31:Z samego siebie.
00:03:33:Ale jestem strasznie samotny...|sam we wszech�wiecie.
00:03:38:Pustka.
00:04:08:Co to...
00:04:10:S�yszy mnie pani?
00:04:16:Niech pan jej nie dotyka.
00:04:18:Jestem lekarzem.|Prosz� si� nie podnosi�.
00:04:21:Nie ruszaj si�, malutka.
00:04:25:Nic jej nie jest.
00:04:27:Powiedzia�em, wstawaj malutka.
00:04:29:Niech pan pozwoli jej wsta�.
00:04:30:- Mo�e wezwa� stra�ak�w?|- Nic jej nie jest.
00:04:32:Brakuje jej cukru.
00:04:33:Niech jada marchewki.
00:04:35:Marchewki czy mo�e lepiej buraki?
00:04:38:Niech jada cukier.
00:04:39:Po�o�y si� pani w samochodzie|i lepiej si� pani poczuje.
00:04:41:No ju� dobrze, malutka.
00:04:44:Niech pan przestanie z t� "malutk�".|To zaczyna by� irytuj�ce.
00:04:48:- Da pan sobie rad�?|- Tak, dzi�kuj�.
00:05:22:Przykro mi, nie mam nic dla pani.
00:05:25:Nie jestem typem, kt�ry wozi|ze sob� pude�ko chusteczek.
00:05:37:Dzi�kuj�.
00:05:38:Nie ma za co.
00:05:41:Zachowa� pan spok�j.
00:05:43:Tak...
00:05:45:Zda�em egzamin pierwszej pomocy.
00:05:48:Gdyby pani pozosta�a nieprzytomna,|u�o�y�bym pani� w pozycji PLS.
00:05:52:W jakiej pozycji?
00:05:53:Pozycji PLS.|Bezpieczne po�o�enie na boku.
00:05:55:To znaczy, �e staram si�|utrzyma� g��wn� o� cia�a ca�kowicie...
00:06:01:Mo�e pan wy��czy� muzyk�?
00:06:03:Tak.
00:06:06:Prosz�.
00:06:10:Pa�ska d�o� na moim karku|dobrze mi zrobi�a.
00:06:14:Mnie r�wnie�.
00:06:21:Je�li pomy�limy o delfinach...
00:06:23:Delfiny, kt�re wp�yn�y na pla��,
00:06:26:s� polewane wod� przez ludzi.
00:06:29:Ale to nic nie daje.
00:06:30:Umieraj� otoczone istotami,|kt�rych nie znaj�.
00:06:33:Kto panu powiedzia�,|�e to nic nie daje?
00:06:36:Tak...
00:06:38:To prawda, �e to nie jest...
00:06:44:W ka�dym b�d� razie,|ma pani fajne buty.
00:06:48:Moje buty Clarks?
00:06:49:Tak.
00:06:51:Mam je od 14 roku �ycia.
00:06:53:Tak?
00:06:54:Ale nie nosz� ich ci�gle.|Oszcz�dzam je.
00:06:57:Nie.
00:07:00:Jestem um�wiona z lekarzem|od rzucenia palenia.
00:07:02:Od czego?
00:07:03:Od rzucenia palenia.
00:07:05:- Wkr�tce?|- Tak, wkr�tce.
00:07:07:Mog� pani� zawie��.
00:07:08:Pan nie wie gdzie to jest.|Tam mog� by� straszne korki.
00:07:11:To nic nie szkodzi.|Przecisn� si�.
00:07:13:Nie b�d� tam d�ugo.
00:07:15:Nie ma sprawy.|Zaczekam na pani�.
00:07:46:Poka� stringi.
00:07:49:Niech poka�e ten ty�ek.
00:07:51:Panienko, po�yczysz mi stringi?
00:07:52:Sko�czy�a mi si� nitka|do z�b�w. Prosz� ci�.
00:08:00:Sp�jrz na t� laseczk�.
00:08:02:Panienko, je�li kupi� ci drinka,|zrobisz mi masa�?
00:08:04:Mam mieszkanie niedaleko st�d.
00:08:09:Nic z tego.
00:08:10:Zamknij g�b�.|Zreszt� ona by�a do niczego.
00:08:11:Tak, jasne.
00:08:13:Zamknij ryj. I tak mia�em|wi�cej dup, ni� wy razem wzi�ci.
00:08:17:To ja zaliczam panienki.
00:08:20:A ty jeste� do niczego.
00:08:21:Poka� jak to robisz.
00:08:22:Sp�jrz jak robi to fachowiec.
00:08:24:Dzie� dobry, moje panny.
00:08:26:Jeste�cie czaruj�ce.|Nic tylko was schrupa�.
00:08:29:Wiesz co?
00:08:30:Gdy zaczniesz si� goli�,|daj mi zna�.
00:08:35:Ty partaczu!
00:08:36:Da�e� sobie nagada�.
00:08:38:Id� na ca�ego.
00:08:39:Poka� im.
00:08:40:S�uchaj: to nie ja nie|mia�em laski od miesi�ca, dobra?
00:08:51:Widzia�e� t� lask�?
00:08:56:Co on robi?
00:08:57:Poszed� j� ratowa�!
00:09:00:W porz�dku?
00:09:02:Durnie.
00:09:05:Dzi�ki.
00:09:09:Z oczu im �le patrzy.
00:09:11:Jest mi przykro za nich.
00:09:12:Nie szkodzi.
00:09:15:Mog� ci pom�c?
00:09:16:Tak, prosz�.
00:09:26:Przepraszam.
00:09:30:Nie wiem jak to za�o�y�.
00:09:33:W porz�dku?
00:09:37:I jak wygl�dam?
00:09:38:Poka�� ci.
00:09:42:U�miechnij si�.
00:09:46:Masz teraz kolejn� sztuczk�,|na kt�r� mo�esz podrywa� dziewczyny.
00:09:49:Ja si� w to nie bawi�.|To moim kumplom odbija.
00:09:51:S� �a�o�ni.
00:09:53:Tak.
00:09:55:Masz pi�kne w�osy.|Czemu jeste� zmuszana je chowa�?
00:09:58:Nikt mnie nie zmusza.|To ja tak chcia�am.
00:10:01:Szkoda.
00:10:02:Bo jeste� bardzo �adna.
00:10:04:Dzi�kuj�, ale...
00:10:05:Czy to znaczy, �e z nakryciem|g�owy nie jestem �adna?
00:10:08:Nie o to mi chodzi�o.
00:10:10:Ty i twoi kumple,|wy tylko ubli�acie kobietom.
00:10:13:Dlaczego tak do nich m�wicie,|skoro dobrze wiecie,
00:10:15:�e tego nie lubi�?
00:10:16:Mnie wystarcza, �e si� sobie podobam.
00:10:19:Gdy nosz� nakrycie g�owy,|czuj�, �e posiadam wiar�.
00:10:22:To�samo��.
00:10:24:Dobrze si� czuj�.
00:10:25:I to te� stanowi pi�kno.
00:10:28:Wyja�nij to swoim kumplom|i mo�e pewnego dnia...
00:10:31:zdob�d� jak�� lask�.
00:10:34:Musz� ju� i��.
00:10:35:Dok�d idziesz?
00:10:36:Do meczetu.
00:10:37:Mo�esz mi poda� torb�?
00:10:40:Dzi�kuj�.
00:10:42:I dzi�kuj� ci za to,|�e mi pomog�e�.
00:10:44:Nie ma za co.
00:10:54:Ugi��e� si� czy co?
00:10:55:Co?
00:10:58:Odbi�o ci?
00:10:59:Je�li j� dotkniesz,
00:11:00:jej stary przywali ci|prosto w czo�o.
00:11:05:Panienko!
00:11:06:Nie musisz szuka�.|Jestem tu.
00:11:07:Panienko, jeste� sp�niona.|Ju� godzin� na ciebie czekam.
00:11:11:Nie rozumiem tego.|Jeste�my przecie� �adnymi ch�opakami.
00:12:18:Idziemy?
00:12:26:Cze��.
00:12:28:Dziadku, to jest ch�opak,|kt�ry mi pom�g�.
00:12:29:- Dzie� dobry.|- Dzie� dobry.
00:12:31:Nie spodziewa�am si� ciebie tutaj.
00:12:33:Francois.
00:12:34:Zarka.
00:12:36:- Z twoimi r�koma jest ju� lepiej?|- W porz�dku.
00:12:39:To bardzo mi�e z twojej strony,|�e jej pomog�e�.
00:12:41:To by�o co� normalnego.
00:13:00:Idziemy w tamt� stron�.|Chcesz i�� z nami?
00:13:08:Jeste� studentem?
00:13:09:Tak. Studiuj� histori�.
00:13:11:Bardzo �adnie, m�j ch�opcze.
00:13:13:Zna� swoj� histori�,|to co� bardzo wa�nego.
00:13:15:Zarka chce zosta� dziennikark�.
00:13:18:Mi�dzynarodow� dziennikark�.
00:13:20:Chce pisa� o Francji.
00:13:22:Ale o swojej osobistej Francji.
00:14:17:Dzie� dobry.
00:14:21:Dzie� dobry.
00:14:22:Elie, mo�esz nam poda�|dwa kieliszki wina?
00:14:29:Poka�cie to.
00:14:31:Wspania�e.
00:14:33:Czy macie jak uzyska� ten kolor?
00:14:38:Te kolory?
00:14:39:Najwa�niejszy jest czerwony kolor.
00:14:41:Trzeba by uzyska� t� sam� czerwie�.
00:14:42:W porz�dku.
00:14:47:To jest prawie jak kolor krwi.
00:14:50:Ale nie wiem czy to|jest krew i jaka to krew.
00:14:54:Czerwie� koloru krwi.
00:14:56:Czy my u�yli�my krwi, Gaspard?
00:14:59:Nie. Chyba u�yli�my|farby samochodowej.
00:15:02:W porz�dku.
00:15:03:Wydaje mi si�, �e by�a|to farba samochodowa.
00:15:06:Niech pani p�jdzie ze mn�|na ty�y zak�adu.
00:15:27:Czy my si� ju� spotkali�my?
00:15:31:Mam wra�enie,|�e gdzie� si� min�li�my.
00:15:34:Gdzie mieszkasz?|Ja mieszkam w 17 dzielnicy.
00:15:36:Mo�e widzia�em ci� w swojej dzielnicy.
00:15:42:Nie jeste� zbyt rozmowny.
00:15:54:Nie wiem, ale chyba ci� ju� widzia�em.
00:15:58:Masz mistyczny wygl�d.
00:16:01:Naprawd� sprawiasz bardzo|szczeg�lne wra�enie.
00:16:05:Wierzysz w duchy?
00:16:08:Ja si� pasjonuj� tym tematem.
00:16:11:Mo�e znali�my si� w innym czasie,|w innej epoce.
00:16:16:Masz ogie�?
00:16:17:Chcesz ognia?
00:16:26:Dzi�kuj�.
00:16:29:To jest dziwne,|ale gdy ci� zobaczy�em,
00:16:31:poczu�em potrzeb� porozmawia� z tob�.
00:16:33:Jakby...
00:16:35:Nie wiem... To jest bardzo silne...
00:16:37:To jest dziwne.
00:16:44:Stwierdzi�em, �e je�li nie porozmawiam|z tob� przed swoim wyj�ciem,
00:16:49:to przejd� obok czego�...
00:16:53:wa�nego.
00:16:57:To co� pi�knego, prawda?
00:17:00:Pracujesz w �adnym miejscu.
00:17:15:Nie chcia�em przeoczy� okazji|porozmawiania z tob�, dlatego �e...
00:17:18:To jest g�upie, ale po|prostu nie chcia�em.
00:17:21:Kr�tko m�wi�c...
00:17:22:Mog�?
00:17:23:Tak.
00:17:30:Czy wierzysz w bratnie dusze?
00:17:33:Kto� kto jest nasz� drug� po�ow�.
00:17:41:Lubisz jazz?
00:17:42:Tak.
00:17:44:Charlie Parker.
00:17:47:A Kurt Cobain?|Uwielbiam Kurta Cobaina.
00:17:50:Niewa�ne.
00:17:53:Zostawi� ci sw�j numer.
00:17:57:Rozmowa z tob�|sprawi�aby mi przyjemno��.
00:18:00:Je�li do mnie zadzwonisz.
00:18:02:Powa�niejsza i, przede wszystkim,|d�u�sza rozmowa.
00:18:06:D�u�sza...
00:18:07:Masz.
00:18:09:Dzi�kuj� bardzo.
00:18:12:Ju� zrobione.
00:18:16:Mi�ego powrotu.
00:18:18:Do widzenia.
00:18:19:- Do widzenia.|- Do widzenia.
00:18:25:Co si� sta�o?
00:18:27:Nie jestem pewien, Christian.
00:18:28:Da� mi to.
00:18:31:Sw�j numer telefonu.
00:18:33:Nie wiem co m�wi�.
00:18:35:Nie m�wi� dobrze po francusku.
00:18:36:U�y� wiele wyra�e�, kt�rych|nie ma w moim podr�czniku.
00:18:41:Zadzwo� do niego.|Dowiesz si� o co chodzi.
00:19:56:WST�P
00:19:57:PARY� JEST ZNANY JAKO MIASTO �WIATE�...|JAKO MIASTO KULTURY...
00:20:02:PARY� JEST MIASTEM DLA KOCHANK�W.|DLA KOCHAJ�CYCH... KOCHA�.
00:20:21:W PIERWSZEJ DZIELNICY ZNAJDUJ� SI� NAJWI�KSZE|ATRAKCJE TURYSTYCZNE MIASTA:
00:20:24:PLAC VENDOME, OGRODY TUILERIES|I OCZYWI�CIE MUZEUM LUWRU,
00:20:26:GDZIE ZNAJDUJE SI� "MONA LISA"|ZE SWYM ENIGMATYCZNYM U�MIECHEM.
00:20:55:PARY...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin