Józef A. Gałuszka
Słupy telegraficzne
Na szerokim, bitym gościńcu
telegraficzne słupy w miedzianych wieńcach
trzymając się za ręce
suną w przestrzeń w wichrowym lamencie
dziń-dźwię-ę-ę-ę-ę-czą--ą-ą-ą
rozdrganą siecią paję~ę-ę-ę-czą-ą-ą-ą
miedzią dzwonią
nad pól monotonią--ą~ą-ą
wołają - - kwilą - -
załzawionem tonem wioli
łkając kampanilą
w jesiennej melancholii
Dudnią głu-u-u-cho, hu~u-u~czą ponuro brzmieniem basowym gwarzą z wich-u-u-rą drgają jak ciała rozpięte w męce
ję~ę~ę--ę--czą-ą-ą~ą~ą--ą Prowadzą cię pod ręce gościńcem długim, nieskończonym płaczki pogrzebne, dziwożony w miedzianych wieńcach i ję--ę~ę--ę~czą~ą-ą--ą~
kowalik_04