Green Green ep06 PL.txt

(17 KB) Pobierz
T��umaczenie i synchro by mordek
Najlepiej wsp�gra z wersj�:
  Nazwa pliku: Green Green ep06[AonE & N!](osloskop.net).avi
  Rozmiar: 176.3 MB 
  Czas trwania: 23:55
  Rozdzielczo��: 640x480
  FPS: 23.976
  RIP: AnimeOne & Nandeyane!
  Typ: AVI

Dla tych co chc� wiedzie�: za ten sub nie chc� �adnych pieni�dzy i NIE NALE�Y pobiera� 
�adnych op�at za niego. Je�li ju� tak koniecznie chcesz pom�c to zamiast "dawa�" kas�,
po prostu znajd� b��dy w subie i powiedz mi o nich (m�j e-mail: mordek2@wp.pl).

<-- Pozdrowienia dla serwisu Osloskop.net, ludzi, kt�rzy siedz� na kanale #osloskop-anime,
oraz dla wszystkich grup fansub`erskich, za ich znakomit� prac� (przynajmniej wi�kszo��
grup robi to wspaniale :), w szczeg�lno�ci dla grupy tworz�cej polskie hardsuby - BASAKA. -->

/--------------------------------------------------------------------------------------------\
/----------- Prosz�, pod �adnym pozorem, nie kasowa� tego tekstu powy�ej, -------------------\
/--------------------------------------------------------------------------------------------\

0:00:02:D�wi�k dzwonu mo�na us�ysze� g��boko w samotnych g�rach...
0:00:06:Szko�a, odizolowana od mody i spo�ecze�stwa, jest dla m�czyzn, ostatnim rajem na ziemi.
0:00:13:Niekt�rzy ze strachem...
0:00:15:...niekt�rzy z przywi�zaniem do m�odo�ci...
0:00:18:...wypowiadaj� jej imi�:
0:00:21:[Notatka: Kanenone Gakuen mozna rozumie� jako Akademia - D�wi�k Dzwonu]|Kanenone Gakuen!
0:00:30:[A teraz intro hehe :)]
0:00:53:[Pobudka wcze�nie rano]
0:00:57:[JASNE, trudno tak, codziennie.]
0:01:02:[Twoje serce zaczyna wali� z podniecenia, MO�LIWE!]|<--[Ale im wszystko podskakuje :), niech was kule bij� hehe.]->
0:01:07:[Nigdy ju� nie b�d� przygn�biona, DZIECINO!]
0:01:13:[Te sny gdzie si� obejmowali�my]
0:01:18:[zostan� k�amstwem chyba �e si� ziszcz�.]
0:01:22:[Ale je�li, b�dziesz patrze� ci�gle w d�.|Nie zauwa�ysz swej WSPANIA�EJ SZANSY!]
0:01:28:[Poka� swoj� odwag�!]
0:01:35:[Popatrz... CH�OPCZE! DZIEWCZYNO!]
0:01:37:[Wyczuwam, nadchodz�ce, fatalne spotkanie.]
0:01:41:[Ten tw�j naturalny zapach...]
0:01:46:[Dlatego... CH�OPCZE! DZIEWCZYNO!|Znajd�my skarb tak szybko jak si� tylko da!]
0:01:51:[Nie wa�ne co b�dzie przed tob�,]
0:01:56:[maszeruj dalej!]
0:02:12:Dawno, dawno temu �y�a para pa�aj�ca do siebie mi�o�ci�.
0:02:20:Ale mi�o�� w tym wieku by�a zakazana...
0:02:24:...to by�a zabroniona mi�o��.
0:02:28:Oboje przysi�gli sobie, �e gdy zrodz� si� ponownie, zn�w b�d� razem...
0:02:32:...w szcz�liwym zwi�zku, na zawsze.

0:02:37:Green Green Episod 6.:|W SK�ADZIKU P.E., ROBI SI� GOR�CO!

0:02:45:Randka!?
0:02:47:Z Yuusuke?
0:02:51:Tadam!
0:02:52:Lunch!
0:02:53:Mam zamiar zje�� go razem z Yuusuke!
0:02:56:Randka! Randka! Randka z Yuusuke!
0:03:01:Jestem zaskoczona, �e Yuusuke-kun zgodzi� si� zosta� z tob�, sam.
0:03:05:He?
0:03:09:Ch�opcy i dziewcz�ta robi� ca�kiem dobre post�py, nie mam racji?
0:03:12:W-Wi�c, tak...
0:03:13:Mogli�my zabroni� jakichkolwiek zwi�zk�w mi�osnych, ale nigdy nie m�wili�my, �e mog� walczy� mi�dzy sob�.
0:03:18:Tak, oczywi�cie.
0:03:23:Tak wi�c, pomy�la�am nad zorganizowaniu nied�ugo jakiej� wycieczki.
0:03:27:Dla obu p�ci?
0:03:28:Tak, i chcia�abym, aby wasza dw�jka doprowadzi�a ch�opak�w i dziewcz�ta do jedno�ci.   
0:03:33:My?
0:03:34:Dlaczego ja?
0:03:36:Bo wygl�da na to, �e jeste� jedydym "normalnym" ch�opakiem tutaj...
0:03:39:...i chyba jeste� r�wnie� w dobrych stosunkach z Chitose-san.
0:03:43:Wcale nie...
0:03:44:Tak! Zrobimy to!
0:03:45:B�d� ci�ko pracowa� razem z Yuusuke-kun!
0:03:47:Mo�esz na nas liczy�!
0:03:49:Licz� na ciebie, Takazaki-kun.
0:03:50:D-Dobrze...
0:03:55:I w ten spos�b, mamy i�� poszuka� jakiego� miejsca gdzie grupa b�dzie mog�a si� zabawi�.
0:04:02:Hej, jak moje w�osy?
0:04:04:Takie same, jak zawsze.
0:04:06:A moje ubranie? Mo�e troch� za proste?
0:04:08:Nie obchodzi mnie to...
0:04:09:Hej!
0:04:10:Co si� stanie...
0:04:12:...je�li nic si� jeszcze nie wydarzy�o.
0:04:14:Co� si� stanie! Yuusuke-kun przypomni sobie co by�o mi�dzy nami!
0:04:18:Co si� mo�e sta� jak on ci� nawet nie lubi?
0:04:23:Czy przypadkiem Yuusuke nie zbli�a si� do innych dziewcz�t?
0:04:26:Jak Futaba-chan...
0:04:29:...lub Sanae-chan...
0:04:32:I je�li nawet zostaniesz z nim sama, ci trzej zawsze wam przeszkodz�...
0:04:39:Widzisz? Yuusuke-kun i ty nigdy nie b�dziecie razem.
0:04:42:To jest w�a�nie to kl�twa z twojej historii.
0:04:46:Chcesz kawa�ek?
0:04:49:Nikt mi nie przeszkodzi, je�li tylko dostan� szans� bycia sam na sam z Yuusuke-kun!
0:04:52:Eh?
0:04:54:Je�li nic nie b�dzie sz�o w moj� stron�, mog� jeszcze sama zacz�� si� zbli�a� do Yuusuke!
0:04:58:Zastanawiam si�...
0:04:59:Tylko musz� by� z nim sama, wtedy b�dzie mi sz�o idealnie.
0:05:03:Dobrze, i przypuszczam...
0:05:05:Ale je�li to nie zadzia�a, wtedy zostawi� wszystko Yuusuke!
0:05:09:Naprawd�?
0:05:10:Naprawd�!
0:05:13:Masz woln� r�k�.
0:05:27:Yo, Yuusuke-kun. jaki� problem? Wygl�dasz na zak�opotanego.
0:05:31:Co si� z tob� sta�o!? Co z twoim wyposa�eniem?
0:05:36:Wi�c, ten styl to "Imperator Nocy: Napoleon P�nocy."
0:05:41:He?
0:05:44:Co?
0:05:45:Tak naprawd� to mam randk� z Reik�-chan.
0:05:48:Randk�.
0:05:51:Ponadto, spotkamy si� w magazynie P.E., gdzie nie ka�dy mo�e wej��.
0:05:55:He? Magazyn P.E.?
0:05:58:Wiesz co to oznacza, nie?
0:06:00:Co?
0:06:01:Znowu udajesz g�upka...
0:06:03:Co?
0:06:05:Nie powiniene� by� m�wi� "co"!
0:06:08:Pok�j bez niczyjej obecno�ci...
0:06:09:Kobieta i m�czyzna spotykaj�cy si� potajemnie...
0:06:10:Je�li m�zczyzna przejdzie do ofensywy, kobieta p�jdzie za nim.
0:06:14:[Notatka: Mochi to lepka przek�sla, robiona z ry�u]|Wtedy, poczwarka przemieni si� w motyla, ry� zmieni si� w mochi...
0:06:16:[Notatka: Mochi to lepka przek�sla, robiona z ry�u]|...m�ode piskl� przemieni si� w or�a, a z�oty py� w sztabk� z�ota!
0:06:23:[KONIEC]|�egnaj niewinna m�odo�ci. Wreszcie stan� si� doros�y!
0:06:28:Matko, dzi�kuj� ci za tchni�cie we mnie �ycia!
0:06:31:I jak by�o?
0:06:32:No, ale nawet je�li zostaniecie sami, to nie znaczy, �e b�dzie tak jak m�wi�e�...
0:06:37:Co� ty powiedzia�? Na pewno co� si� wydarzy, zw�aszcza je�li facet zostaje sam z dziewczyn�!
0:06:44:Jeste� pewny?
0:06:46:Wiedzia�em �e dzieciak tego nie zrozumie.
0:06:48:Eh wi�c, ciesz si� swoim wieczorem.
0:06:53:Zatrzymaj to, w sekrecie, od innych. 
0:07:01:Zastanawiam si�...
0:07:04:Nie b�dziesz jedynym kt�ry tam b�dzie!
0:07:14:Hej, nie my�lisz �e to b�dzie odpowiednie miejsce na obozowisko?
0:07:17:Tak...
0:07:19:Ogie� te� da si� rozpali�!
0:07:21:Tak...
0:07:22:To te� dobre miejsce na lunch.
0:07:24:Tak...
0:07:25:Wi�c, zr�bmy przerw�.
0:07:30:�wietne uczucie...
0:07:33:Zrobi�am lunch i...
0:07:36:Hej, Yuusuke-kun!
0:07:38:Tak, chod�my do nast�pnego miejsca.
0:07:48:Prosz�!
0:07:50:Przepraszam �e kaza�am ci c-z-e-k-a-�.
0:08:01:No chod�...
0:08:02:Nadchodz� Reika-chan!
0:08:08:Nadchodz�...
0:08:12:Reika-chan!
0:08:28:Hej, a ta jaskinia mo�e by� dobra na tunel strachu. nie?
0:08:32:Mo�e b�dziemy mogli to otworzy�.
0:08:34:Tak, ale przygotowanie tego by�oby b�lem.
0:08:37:Ale to ma by� �mieszna cz��.
0:08:40:Dobra chod�my dalej.
0:08:41:Co!?
0:08:44:Yuusuke-kun chcesz wraca�...
0:08:47:A co w tym dziwnego!
0:08:48:Ka�esz mi robi� to wszystko dla w�asnej wygody.
0:08:50:Wci�� mamy jeszcze sporo miejsc do zbadania.
0:08:53:Chod�my!
0:08:54:No dalej, chod�my obejrze�.
0:08:58:Id� sama.
0:08:59:P�j�cie tam samej niczemu nie b�dzie s�u�y�.
0:09:01:A czemu� to?
0:09:02:Poniewa� to jest randka.
0:09:05:Nasza pierwsza randka!
0:09:07:To jest... randka!?
0:09:09:Tak!
0:09:10:Spacer po lesie we dwoje, wsp�lny posi�ek, k�piel w s�o�cu, r�wniez wsp�lna...
0:09:16:Widzisz? To jest wspania�a randka!
0:09:18:Przesta� opisywa� rzeczy po swojemu!
0:09:19:Co w tym takiego z�ego?
0:09:21:Ta ca�a twoja samolubno��, nie lubi� czego� takiego, czego� co robisz ca�y czas, nawet teraz!
0:09:27:C�, wi�c przepraszam za m�j egoizm!
0:09:33:Ja wracam! 
0:09:34:Hej, zaczekaj chwil� Mido-
0:09:42:Hej!
0:09:43:Akademik jest w drug� stron�!
0:09:49:Troch� tu gor�co...
0:09:53:Nie wiem tylko, czy to �e jestem mokry, to przez deszcz, czy przez m�j pot.
0:09:57:Moje najlepsze ubranie jest po prostu zniszczone!
0:09:59:Nie musia�em tu przychodzi�.
0:10:02:To by� m�j pierwszy poca�unek!
0:10:04:Nie przypominaj mi o tym, to by�o odra�aj�ce!
0:10:08:Sanae-chan, tw�j Onii-chama zosta� ska�ony...
0:10:15:Co� nie tak?
0:10:16:Nie jestem pewna...
0:10:18:Ale nagle poczu�am w sobie zimno.
0:10:20:Wyczuwam co� zniech�caj�cego co jest w tym pokoju.
0:10:26:Togemura-san, mo�e wiesz co to takiego?
0:10:30:Pomy�l nad tym, dlaczego tu jeste�?!
0:10:33:Bo to m�j teren!
0:10:36:A to jest twoja kara za to, �e chcesz mie� najlepsze rzeczy tylko dla siebie.
0:10:39:Zazdro�� faceta jest paskudna!
0:10:41:Nie chcia�bym kogo� takiego jak ty, co podkopuje ka�dego!
0:10:44:Dobra, wi�c rozstrzygnijmy to!
0:10:47:Dobra!
0:10:50:Zamknij si�!|Sanae-chan!
0:10:53:Hej Midori...
0:10:54:No dalej, zawr��my.
0:11:03:Jak p�jdziemy w prawo, to dojdziemy do jakiej� chaty.
0:11:06:B�dziemy mogli si� tam schowa� przed deszczem.
0:11:09:Czekaj!
0:11:11:Zostaw mnie!
0:11:12:Jak m�g�bym to zrobi�!?
0:11:17:Tak jak ju� m�wi�em, je�li Reika-chan wejdzie do pokoju i dalej b�dzie nas tu trzech, nigdy wi�cej nie b�dzie takiej sytuacji jak teraz!
0:11:22:A wi�c zgaduj� �e...
0:11:24:Ja..
0:11:25:Rozstrzygnijmy to meczem.
0:11:26:Ach tak.
0:11:27:Jedynie zwyci�zca b�dzie m�g� tutaj zosta�.
0:11:29:Nie chc� robi� �adnych spro�nych rzeczy...
0:11:31:A ja nie zaakceptuj� �adnego meczu si�owego.
0:11:33:W takim razie nie wy�onimy najbardziej warto�ciowego faceta z tego grona.
0:11:36:He? Wi�c co masz na my�li!?
0:11:39:To b�dzie walka na instynkty samozachowawcze.
0:11:41:...instynkty samozachowawcze.
0:11:42:Innymi s�owy, wirtualne zawody uwodzen...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin