Green Green ep05 PL.txt

(15 KB) Pobierz
T��umaczenie i synchro by mordek
Najlepiej wsp�gra z wersj�:
  Nazwa pliku: Green Green ep05[AonE & N!](osloskop.net).avi
  Rozmiar: 176.3 MB 
  Czas trwania: 23:55
  Rozdzielczo��: 640x480
  FPS: 23.976
  RIP: AnimeOne & Nandeyane!
  Typ: AVI

Dla tych co chc� wiedzie�: za ten sub nie chc� �adnych pieni�dzy i NIE NALE�Y pobiera� 
�adnych op�at za niego. Je�li ju� tak koniecznie chcesz pom�c to zamiast "dawa�" kas�,
po prostu znajd� b��dy w subie i powiedz mi o nich (m�j e-mail: mordek2@wp.pl).

<-- Pozdrowienia dla serwisu Osloskop.net, ludzi, kt�rzy siedz� na kanale #osloskop-anime,
oraz dla wszystkich grup fansub`erskich, za ich znakomit� prac� (przynajmniej wi�kszo��
grup robi to wspaniale :), w szczeg�lno�ci dla grupy tworz�cej polskie hardsuby - BASAKA. -->

/--------------------------------------------------------------------------------------------\
/----------- Prosz�, pod �adnym pozorem, nie kasowa� tego tekstu powy�ej, -------------------\
/--------------------------------------------------------------------------------------------\

0:00:02:D�wi�k dzwonu mo�na us�ysze� g��boko w samotnych g�rach...
0:00:06:Szko�a, odizolowana od mody i spo�ecze�stwa, jest dla m�czyzn, ostatnim rajem na ziemi.
0:00:13:Niekt�rzy ze strachem...
0:00:15:...niekt�rzy z przywi�zaniem do m�odo�ci...
0:00:18:...wypowiadaj� jej imi�:
0:00:21:[Notatka: Kanenone Gakuen mozna rozumie� jako Akademia - D�wi�k Dzwonu]|Kanenone Gakuen!
0:00:30:[A teraz intro hehe :)]
0:00:53:[Pobudka wcze�nie rano]
0:00:57:[JASNE, trudno tak, codziennie.]
0:01:02:[Twoje serce zaczyna wali� z podniecenia, MO�LIWE!]|<--[Ale im wszystko podskakuje :), niech was kule bij� hehe.]->
0:01:07:[Nigdy ju� nie b�d� przygn�biona, DZIECINO!]
0:01:13:[Te sny gdzie si� obejmowali�my]
0:01:18:[zostan� k�amstwem chyba �e si� ziszcz�.]
0:01:22:[Ale je�li, b�dziesz patrze� ci�gle w d�.|Nie zauwa�ysz swej WSPANIA�EJ SZANSY!]
0:01:28:[Poka� swoj� odwag�!]
0:01:35:[Popatrz... CH�OPCZE! DZIEWCZYNO!]
0:01:37:[Wyczuwam, nadchodz�ce, fatalne spotkanie.]
0:01:41:[Ten tw�j naturalny zapach...]
0:01:46:[Dlatego... CH�OPCZE! DZIEWCZYNO!|Znajd�my skarb tak szybko jak si� tylko da!]
0:01:51:[Nie wa�ne co b�dzie przed tob�,]
0:01:56:[maszeruj dalej!]
0:02:12:Dawno, dawno temu �y�a para pa�aj�ca do siebie mi�o�ci�.
0:02:20:Ale mi�o�� w tym wieku by�a zakazana...
0:02:24:...to by�a zabroniona mi�o��.
0:02:28:Oboje przysi�gli sobie, �e gdy zrodz� si� ponownie, zn�w b�d� razem...
0:02:32:...w szcz�liwym zwi�zku, na zawsze.

0:02:37:Green Green Episod 5.:|ZBI�RKA U PIEL�GNIARKI

0:02:48:Dobrze, nast�pna.
0:02:49:Tak, sir!
0:03:02:Uda�o mi si�! Przeskoczy�am!
0:03:05:Dobrze, nast�pna.
0:03:07:Tak!
0:03:11:Sanae-chan, Sanae-chan, Sanae-chan...|Dobra, to b�dzie na te�cie, wi�c lepiej to zapami�tajcie.
0:03:18:Dobrze, m�odzie�, sp�jrzcie na to pi�kne r�wnanie.
0:03:28:Wow!
0:03:29:Niesamowite!
0:03:39:Takazaki, czy moje zaj�cia s� a� tak nudne?
0:03:43:Eh, nie...
0:03:46:Wi�c patrz si� przed siebie, na tablic�!
0:04:09:Tak, jakby by�a tam jaka� niewidzialna �ciana.
0:04:13:Pr�ba przenikni�cia do akademiku dziewcz�t, pozostawi�a na nas sw�j �lad...
0:04:16:Od tamtego czasu Tenjin jest jaki� taki...
0:04:19:Sanae-chan... Sanae-chan...
0:04:22:Sytuacja w tej chwili jest z�a!
0:04:24:Obie p�cie powinny lepiej ze sob� wsp�y�!
0:04:29:Masz racj�! Wi�c licz� na ciebie, Takazaki-kun!
0:04:34:Czemu ja!?
0:04:36:Poniewa� ty i Midori-chan jeste�cie przyjaci�mi,
0:04:39:dlatego relacje mi�dzy ch�opakami a dziewczynami stan� si� lepsze.
0:04:41:Nie ma mowy...
0:04:43:Yuusuke-kun!
0:04:44:O, Midori-chan!
0:04:46:Prosz�, siadaj.
0:04:47:To miejsce zaj�li�my dla ciebie Midori-chan.
0:04:49:Ojej! Dzi�kuj�.
0:04:52:Wiecie co...
0:04:54:Hej, jak si� czujesz po tym uderzeniu czajnika?
0:04:58:To nic, wszystko w porz�dku.
0:04:59:Jest co�!
0:05:01:Przepraszam.
0:05:04:Yuusuke-kun!
0:05:07:Co� nie tak, Onee-sama?
0:05:10:Nic.
0:05:11:Nic jeszcze nie zjad�a�.
0:05:14:To nie tw�j interes.
0:05:16:Je�li nie b�dzie jad�a, to jej piersi nie b�d� mia�y jak rosn��, prawda?
0:05:20:Wakaba!
0:05:22:Pom� mi Togemura-san!
0:05:25:Dzi�kuj� za posi�ek.
0:05:26:Hej, poczekaj!
0:05:29:Pracuj ci�ko, Yuusuke-kun!
0:05:30:Wszyscy na ciebie licz�.
0:05:34:Nie wytrzymam... Id�!
0:05:39:He... a ten gdzie pobieg�?
0:05:42:Nie obchodzi mnie to.
0:05:44:Ej, chod�my za nim.
0:05:46:Co?
0:05:47:Taki spacer po posi�ku.
0:05:48:Co� jest nie tak. Prawda, Onee-sama?
0:05:51:Nie, wszystko w porz�dku.
0:05:55:Je�li b�dzie jad�a za du�o, to zrobi si� gruba, mam racj�?
0:05:60:Togemura-san!
0:06:06:Sanae-chan!
0:06:08:Przepraszam za tamt� noc.
0:06:13:Czuj� si� szcz�liwy, gdy mog� patrze� si� na twoj� twarz i je�� ry�.
0:06:19:Wi�c moja g�owa by�a pe�na tych my�li, i...
0:06:21:Nie mam czasu aby o tym teraz rozmy�la�, Sanae-chan.
0:06:26:Dlatego, dzisiaj chcia�bym podzieli� si� swoim szcz�ciem z tob�.
0:06:30:[Ma�a Siostrzyczka]
0:06:37:Teraz ty mo�esz, patrz�c si� na moj� twarz, je�� ry�.
0:06:41:Jestem pewny, �e b�dziesz tak samo szcz�liwa jak ja.
0:06:44:Prosz�.
0:06:46:Prosz�.
0:06:47:Prosz�, prosz�, prosz�!
0:06:50:Co ty do cholery robisz!?
0:06:52:O! Yuusuke-kun!
0:06:56:Nie masz co robi�, tylko straszy� dziewczyn� w taki spos�b?
0:06:60:Nie strasz� jej.
0:07:02:Straszysz, popatrz na ni�!
0:07:05:To nie prawda, nie?
0:07:08:Widzisz?
0:07:09:Ojej! Ry�!
0:07:10:Zostaw! To jest ry� dla Sanae-chan.
0:07:20:W-Woda, tak? Zaraz troch� przynios�!
0:07:28:Przepraszam.
0:07:29:Nie ma sprawy.
0:07:36:Prosz�.
0:07:42:By�am s�aba, odk�d si� urodzi�am.
0:07:47:Pow�d dla kt�rego przysz�am tutaj do szko�y, to ch�� przebywania w czystym i �wie�ym powietrzu.
0:07:52:Ehh, mysl� �e tylko ten naturalny krajobraz, jest jedyn�, dobr� rzecz� tutaj.
0:07:56:Dobre i to, bo od pewnego czasu czuj� si� lepiej.
0:07:60:To bardzo dobrze.
0:08:01:Tak.
0:08:03:O nie, pierwszy dzwon!
0:08:04:Chod�my Sanae-chan.
0:08:06:Dobrze.
0:08:07:Pospieszmy si�.
0:08:08:Yuusuke-kun, jak� lekcj� mamy nast�pn�?
0:08:11:Wychowanie fizyczne.
0:08:13:Sanae-chan! Poczekaj na mnie!
0:08:20:Yuusuke-kun, pod�y.
0:08:23:Gdzie by�e� z Sanae-chan?
0:08:25:Czy wiesz jak du�o wody wypompowa�em ze studni?
0:08:29:Przeszkadzasz w mi�o�ci innych!
0:08:31:Straci�em wiar� w ciebie.
0:08:33:To nie tak jak my�licie. Ona by�a przestraszona, wi�c...
0:08:36:Naprawd�?
0:08:37:Czy to mo�liwe �e ty...
0:08:39:Co?
0:08:41:...czujesz co� do Sanae-chan?
0:08:43:To nie tak!
0:08:44:Wi�c co!?
0:08:46:Nawet je�li mnie spytacie...
0:08:48:Eee... By�em...
0:08:51:Mo�e...
0:08:53:...chcia�e� �eby Sanae-chan m�wi�a do ciebie "Onii-chan"!?
0:08:59:Chyba zwariowa�e�!
0:09:04:Jezu...
0:09:26:Sanae-chan?
0:09:29:Takazaki-senpai.
0:09:31:Co� nie tak?
0:09:34:Moje pude�eczko na tabletki... zgubi�am...
0:09:37:Co? Chcesz powiedzie� �e gdzie� ci wypad�o?
0:10:01:Nie ma co... jest zbyt ciemno �eby cokolwiek znale��.
0:10:04:Ale je�li nie wezm� swoich tabletek...
0:10:09:Nie chcesz mo�e soku na ten upa�?
0:10:13:Tak! W�a�nie...!
0:10:18:Znalaz�em.
0:10:20:Zobacz.
0:10:33:S-Sanae-chan?
0:10:35:Co� nie tak?
0:10:38:Jestem po prostu szcz�liwa.
0:10:50:Wi�c, wszystko w porz�dku?
0:10:51:Tak, dzi�kuj� za wszystko.
0:10:54:Eh, nie ma problemu.
0:11:01:Jaki du�y ksi�yc!
0:11:03:Eee... ciebie te� zadziwi�?
0:11:29:Przez ten upa� nie mog� spa�. Musz� si� napi� troch� soku.
0:11:38:Co? A co to za spotkanie?
0:11:40:Teraz z Sanae-chan?
0:11:41:Widz�, �e masz wiele dziewcz�t, mi�dzy innymi Futab�-chan, nieprawda� Takazaki Yuusuke?
0:11:47:Yuusuke-kun, to nie jest fair, co robisz za moimi plecami!
0:11:52:Oj, to wszystko chyba bardziej si� skomplikowa�o.
0:11:56:My�l�, �e mog� to wykorzysta�.
0:12:01:[I wstaweczka hehe :)]
0:12:15:Jestem taki sfrustrowany!
0:12:17:Chocia� jego dziewczyna jest Midori-chan, to i tak wmiesza� si� mi�dzy mnie a Futab�-chan.
0:12:22:A teraz jeszcze... Sanae-chan!
0:12:23:Niech ci� Yuusuke! Nie ma mowy, �eby�my mu mogli przebaczy�!
0:12:26:Obserwowa�em Sanae-chan od dnia kiedy tutaj przyby�a.
0:12:31:Ale on... on...
0:12:38:Nie pozwolimy aby Yuusuke, zabra� ca�� zabaw� dla siebie.
0:12:41:He? Co masz zamiar zrobi�?
0:12:44:Ja, Ichibanboshi Hikaru, zrobi� co w mojej mocy...
0:12:47:...aby mi�o�� Tenjina i Sanae-chan, rozwin�a si� jak pi�kny kwiat!
0:12:50:Ah, Kwiecie Mi�o�ci!
0:12:56:M�j Panie, moje �yczenie nie jest wielkie.
0:13:01:Kwiecie Mi�o�ci, tym �yczeniem jest tylko...
0:13:05:Chcia�bym jedynie, aby ona m�wi�a do mnie "Onii-chama".
0:13:09:He?
0:13:10:Oni-chama?
0:13:11:Tak...
0:13:13:B�d� co b�d�, nawet je�li ona jest ma�� siostrzyczk�, dziewczyna to dziewczyna.
0:13:18:A kiedy chodzi o dziewcz�ta, to... zostaw to mnie! Bo Ichibanboshi Hikaru pokieruje wszystkim!
0:13:22:Em... gdzie to by�o...
0:13:25:Jest!
0:13:26:Je�li chcesz aby dziewczyna zwr�ci�a na ciebie uwag�, daj jej prezent!
0:13:30:Ale ona nie chcia�a mojego prezentu.
0:13:34:Mam ma�e pytanko... a tak w�a�ciwie to co jej da�e�?
0:13:37:�wie�o przygotowany ry�!
0:13:40:Tego si� mo�na by�o spodziewa� po Tenjinie, robisz dziwne rzeczy, ale ci�gle jeste� przepe�niony mi�o�ci�!
0:13:45:Je�li tego nie zaakceptowa�a... to wygl�da na to �e jest jedn� z tych twardych dziewcz�t.
0:13:50:A tak dok�adnie to jaki prezent powinienem jej da�?
0:13:54:My�l� �e powiniene�...
0:13:57:...da� jej samego siebie!
0:14:01:Tak! Mo�esz zrobi� ze mn� cokolwiek.
0:14:04:A co powiesz na to...|Jestem twoim niewolnikiem. Zaspok�j swoje pragnienia.
0:14:07:Rozbierz mnie! Nie, to mnie zawstydza. I gry� mnie czule.|Co powiesz na to, a�eby da� jej pluszowego zwierzaczka?
0:14:10:Rozbierz mnie! Nie, to mnie zawstydza. I gry� mnie czule.|Ooo! Pluszowy mi� dla Sanae-chan!
0:14:15:Rozbierz mnie! Nie, to mnie zawstydza. I gry� mnie czule.|Eee... a czym dok�adnie jest "pluszowy mi�"? [Wiedz� to on ma nieziemsk� ;)]
0:14:20:Co!?...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin