Hart of Dixie S01E18 HDTV.XviD-2HD.txt

(39 KB) Pobierz
00:00:00:Harley Wilkes był twoim ojcem.|Zostawił Ci swojš praktykę.
00:00:03:Zoe wie o nas.
00:00:05:Dlaczego przerwała nasze małe|igraszki tamtej nocy ?
00:00:06:Robisz malane oczy do Złotego Chłopca George'a?
00:00:08:W momencie, w którym|powiem George'owi prawdę,
00:00:10:do kogo mylisz, że pobiegnie?
00:00:12:Wiem, że|wiesz, że ja wiem.
00:00:13:Nigdy nie powiem George'owi,
00:00:15:bo nie interesuje|mnie bycie osobš, która
00:00:18:złamie George'owi serce.
00:00:19:Byłoby tak le,|gdyby się dowiedział?
00:00:21:Och, Lavon, nie.|Bo jeli on z Tobš zerwie,
00:00:23:będę tutaj, Lemon.
00:00:28:www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:32:Chet Marbury.
00:00:36:Sally Guest.
00:00:43:Na co patrzymy?
00:00:45:Och, nic, to tylko do sprawy, którš prowadzę.|Próbuję
00:00:48:zobaczyć, co wiadek
00:00:49:mógł lub nie mógł być w stanie|zobaczyć z tej odległoci.
00:00:53:Ale to, to|doć daleko.
00:00:55:Och, doskonale,|doskonale.
00:00:56:Hej, Wade,
00:00:57:możesz stanšć
00:00:58:tylko,
00:00:59:tylko trochę dalej?
00:01:01:Idealnie, idealnie.
00:01:03:Zdecydowanie morderca.
00:01:04:Zoe, możesz|do niego dołšczyć,
00:01:06:proszę?
00:01:10:wietnie.
00:01:15:Co słychać?
00:01:17:Nie wiele.|Wiecie co, ludzie?
00:01:19:Musicie stanšć bliżej,|właciwie, gdybycie mogli stanšć...
00:01:21:Tak naprawdę blisko,|naprawdę blisko.
00:01:25:Nie, ludzie,
00:01:27:tylko trochę bliżej,
00:01:28:jeli nie macie nic przeciwko.
00:01:29:Wade, gdyby mógł|tylko pochylić się w dół.
00:01:31:No proszę.|Dobra, w porzšdku,
00:01:33:wiesz...|Muszę pracować, dobrze?
00:01:35:Dziękuję, George.
00:01:37:Hej, jestemy cišgle umówieni  na|polowanie póniej?
00:01:39:Idziesz?
00:01:41:Oh, uh, wiesz co?
00:01:42:Zupełnie|o tym zapomniałem.
00:01:43:Ja nawet nie wiem, czy|chcę to dalej robić.
00:01:45:Mój tata jest jeszcze|w szpitalu,
00:01:46:a mój brat|włanie został odwołany. Nie.
00:01:48:Nie, nie. To twój wieczór kawalerski.|Musisz przyjć.
00:01:52:I nawet wpadłem na|nazwę na weekend -
00:01:54:"Zablokowani i Naładowani".
00:01:55:Ponieważ mamy broń...|I będziemy pijani.
00:02:00:Zamknij się.
00:02:01:Tak, rozumiem.
00:02:03:Łapię.
00:02:04:Powiem ci co,|ja, uh...
00:02:06:Pomylę o tym.|To jest twój wieczór kawalerski,
00:02:08:George, okay?|Po prostu o tym pamiętaj.
00:02:09:Dobra, dam ci znać.
00:02:11:Wow, wieczór kawalerski. Jejku.
00:02:13:Termin lubu|zbliża się doć szybko, prawda?
00:02:15:Tak. Widzisz, problem w tym,|że było ciemno.
00:02:18:Wiesz, rzeczy po prostu |wyglšdajš tak inaczej w wietle dnia.
00:02:21:Oh. No wiesz co,|może twoja osoba ma słaby wzrok.
00:02:24:Dlaczego nie wylesz|jej na badania?
00:02:27:Mogłabym być, jak,|kluczowy wiadek.
00:02:29:Zawsze chciałam|być jednym z nich.
00:02:31:Zoe. George.
00:02:35:Lavon.
00:02:37:Wielka noc?
00:02:38:Yup.
00:02:39:Nie, wiesz,|niezbyt wielka.
00:02:44:Huh.
00:02:45:Hmm.
00:02:47:Cóż, troje to już tłum.
00:02:49:Lecę do pracy.|Więc nie będziesz jadła?
00:02:51:Zapomniałam -|już jadłam.
00:02:52:Jestem pełna.
00:02:54:Ale ty...
00:02:57:Nienawidzę małych miasteczek.
00:02:59:Każdy kogo znam tu żyje,
00:03:01:i tu jest tylko, co z|dziewięć osób w całym miecie.
00:03:04:Więc musisz trzymać tajemnice każdego człowieka.
00:03:06:W Nowym Jorku, mogłabym jechać obok kogo w metrze,
00:03:09:dowiedzieć się wszystkiego o nich -|o ich dzieciach, ich|nadziejach, ich marzeniach -
00:03:12:i nigdy nie musiałabym myleć o|nich ponownie.
00:03:15:To było wietne.
00:03:16:Wiesz, ja|nawet tak naprawdę tu nie mieszkam.
00:03:18:Dlatego to koniec.|Jestem oficjalnie poza biznesem
00:03:20:bycia-w-rodku-każdego-biznesu.
00:03:23:Cóż, ja tutaj nie mieszkam.
00:03:27:Jestem Jesse.
00:03:28:Jestem-jestem Zoe.
00:03:30:Dr Hart.|Dr Zoe Hart.
00:03:32:Zoe.
00:03:33:Tak.
00:03:35:Przepraszam, cišgle mówiłam tylko
00:03:36:o mnie -|I nawet nie zapytałam,
00:03:38:jak skręciłe nadgarstek.
00:03:39:Rzeczy typowe dla Ninja. Nudy.
00:03:42:Cóż, jak ninja wylšdował w tym|małym miasteczku?
00:03:45:Cóż, jeste zaprzysiężona do zachowania tajemnicy,|prawda?
00:03:47:Jako mój lekarz?
00:03:49:Mm-hmm, absolutnie.
00:03:50:Zbieram antyki.|Naprawdę?
00:03:51:I trochę morduję,|wiesz, cokolwiek.
00:03:54:Ale, uh, mam wolne na lunch, jeli chcesz?
00:03:57:Lunch z ninja?
00:03:59:Tak.|Jeszcze jedna rzecz, którš mogę odznaczyć na|mojej licie rzeczy do zrobienia.
00:04:01:No i jest.
00:04:02:Boom.
00:04:09:Mmm.|Oh, oh, nie, nie,|nie, nie, nie.
00:04:12:Mm, dlaczego nie jeste ubrana|na mój wieczór panieński?
00:04:15:Wiem jak długo zajmuje mi ubranie się.
00:04:17:Często to robię.|Dobra, w porzšdku.
00:04:19:Um, więc jeste pewna, że wszystkie|rezerwacje sš zrobione? Hotel...
00:04:22:Tak. Lemon, druhna|planuje imprezę,|i ja jš zaplanowałam.
00:04:26:Wiem.
00:04:27:I jestem bardzo, bardzo szczęliwa,|że Ty jeste mojš druhnš
00:04:31:i że moja siostra|będzie ze mnš na każdym kroku|tej drogi.
00:04:34:Aw...|Teraz tylko jeszcze raz,|aby się upewnić.
00:04:35:Na pewno|masz wszystkie...|O mój Boże,
00:04:38:po raz milionowy, tak,|zarezerwowane nudne spa w Mobile,
00:04:41:tak, mamy rezerwacje w|najbardziej nudnej restauracji w Mobile,
00:04:44:i tak, zatrzymujemy się|w najnudniejszym|hotelu w Ameryce,
00:04:47:gdzie wszyscy będziemy nocować|i wypożyczymy najgłupszy film|jaki kiedykolwiek zrobiono.
00:04:51:Obiecuję ci...
00:04:53:To będzie najbardziej nudny|weekend jaki można sobie wyobrazić.
00:04:57:Idealnie!
00:04:58:Ooh!
00:05:05:Kac?
00:05:07:Co mogę|ci podać?
00:05:09:Szybki pochówek.
00:05:11:Nic fanatazyjnego.
00:05:13:Możesz powiedzieć kilka słów.
00:05:15:A może chcesz|mój bardzo specjalny, sekretny...
00:05:19:z jajkiem rudzika (gatunek małego ptaka)... Lek na kaca.
00:05:21:Stary przepis Kinsella.
00:05:24:Mm-hmm.
00:05:25:Oh!
00:05:27:To jest moje lekarstwo na kaca,
00:05:29:włanie tu.
00:05:31:Anulowałem mój dzień.
00:05:33:Nie mogę spędzić|ostatnich minut mojego życia
00:05:36:słuchajšc skarg
00:05:38:na odbiór mieci.
00:05:39:Po prostu... zastrzel mnie teraz.
00:05:44:Witam.|Hej, George.
00:05:46:Wejd. Wszystko|porzšdku?
00:05:48:Tak. Hm, tego ranka,|powiedziała, że mój|naoczny wiadek może wymagać badania wzroku.
00:05:52:Cóż, naoczny wiadek to ja.
00:05:56:Dobra. Chcesz|badania wzroku?
00:05:57:Nie. Ja...
00:05:59:Mylę, że moje oczy sš w porzšdku.
00:06:02:Czy pourazowe zaburzenie stresowe, jest prawdziwe?
00:06:06:Tak. Czy co się stało?
00:06:09:Atak serca mojego taty,|wiesz, to było doć traumatyczne,
00:06:11:i nie spałem dobrze ostatnio,
00:06:13:i zastanawiałem się, czy|to może powodować, że widzę rzeczy,
00:06:17:które nie majš miejsca.
00:06:19:George, o co chodzi?
00:06:27:Dobra, muszę z kim porozmawiać,
00:06:30:bo jeli nie jest to|medyczne ani umysłowe,
00:06:32:to zobaczyłem Lemon|całujšcš Lavon'a ostatniej nocy.
00:06:34:Co?
00:06:36:Nie wiem, czy widziałem...
00:06:38:Nie, mam na myli, prawdopodobnie nie.
00:06:41:To musiało być co innego, co widziałe..
00:06:43:Ale jak powiedziałe, jeste|pozbawiony snu, prawda?
00:06:46:Tak. I widziałem to tylko przez sekundę.
00:06:48:Zobaczyłem to, odwróciłem się,|spojrzałem z powrotem,
00:06:51:i odeszli,
00:06:53:dręczę mój mózg cały dzień|próbujšc dowiedzieć się,
00:06:55:co innego mogłoby to być, ale nie...
00:06:57:Wiesz, być może, hm, on|szeptał jej do ucha.
00:07:00:Wiesz? Albo, hm, ja|miałam takiego kota,
00:07:03:który zawsze próbował|wyjšć jedzenie z moich ust.
00:07:06:To było naprawdę słodkie.
00:07:09:Raczej nie uważam, że to...|Prawdopodobnie to nie to.
00:07:12:Ale-ale rozmowa...
00:07:14:rozmowa, prawda?
00:07:16:Co jak, hm, bliska...
00:07:17:bliska rozmowa...
00:07:19:jak to,|mógłaby wyglšdać jak całowanie.
00:07:21:Wiesz, i jeli kto zobaczyłby|nas teraz, mógłby
00:07:24:pomyleć, że się całowalimy,|ale nie robilimy tego.
00:07:28:Zgadza się. Um...
00:07:30:Wiesz co,|Prawdopodobnie masz rację.
00:07:31:A ja zdecydowanie
00:07:32:muszę wiedzieć, co widziałem|zanim cokolwiek powiem.
00:07:35:Jestem pewna,
00:07:36:że nie był to nawet Lavon.
00:07:38:Nie? Dlaczego?
00:07:40:Ponieważ był  w domu|całš noc.|Był? Widziała go?
00:07:42:Słyszałam.
00:07:43:Wiesz, telewizor, muzyka|była włšczona.
00:07:45:Był tam,|jestem całkiem pewna.
00:07:46:A dlaczego ty nie...|powiedziała tego wczeniej?
00:07:50:Bo zapomniałam.
00:07:52:Również jestem pozbawiona snu.
00:07:54:Zgadza się. Dziękuję.
00:07:56:Po prostu nie wiedziałem komu jeszcze|mogę zaufać, by porozmawiać.
00:08:17:Lavon, tu  Zoe.
00:08:18:George Tucker widział jak całujesz Lemon.
00:08:22:Co to do cholery?
00:08:23:Mówiłe, że to koniec.|Zadzwoń do mnie.
00:08:27:Cóż? Kac minšł, prawda?|To jest
00:08:30:napój magiczny.
00:08:32:Nie, nie, ty, mój przyjacielu,|jeste dostawcš magii.
00:08:34:Nie, nie, we|wczeniejszych czasach,
00:08:35:mógłby być czczony.
00:08:37:Lub zabity - w zależnoci od|tamtejszej teologii.
00:08:41:Teraz mam zamiar się odwieżyć
00:08:43:i zrobić ponowne podejcie do całego dnia.
00:08:50:Och...
00:08:55:Wade.|Jesse.
00:08:57:Mogę przyjrzeć się menu?
00:09:00:Nie sšdzę, aby moje zdanie, miało|duże znaczenie w tej sprawie.
00:09:08:W porzšdku, jeste gotowy|ić zapolować na indyki?
00:09:11:Tak. Tak. Hej, hej,|Cieszę się, że
00:09:13:zmieniłe, uh, zmieniłe|zdanie.
00:09:15:Idziesz na polowanie?
00:09:16:Uh, no.|Dlaczego chcesz
00:09:18:strzelać do żywych istot?|Strzelanie do zmarłych nie jest|sportowe, Tom.
00:09:21:Tak, i jest prawdopodobnie|na to przepis.|Nie jeste zabawny.
00:09:24:Wyobra sobie swoje zdziwienie|jeżeli, na przykład, jeleń
00:09:25:po prostu by podszedł i cię zastrzelił
0...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin