00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:00:Pami�tam wiele historii z czas�w przed poznaniem waszej matki. 00:00:04:Ale jest jedna historia, kt�rej nie pami�tam. 00:00:06:Wujek Marshall wci�� nazywa j� "Ananasowym Incydentem" 00:00:10:Noc zacz�a si� jak ka�da inna. 00:00:12:Bylismy na dole w barze. 00:00:14:Na koszt firmy. 00:00:16:To m�j w�asny przepis. 00:00:18:Nazywam go Czerwony Smok. 00:00:19:-Wow! Dzi�ki!| -To by�o naprawd� mi�e. 00:00:22:- Chyba nie robimy "shotre"?|- Mam nadziej�, �e nie. 00:00:25:Wygl�daj� troch� jak krew. 00:00:28:OK, wiem, �e odrzucili�cie t� teori� ju� wcze�niej. 00:00:32:Ale czy istnieje jaka� szansa, �e Carl mo�e by� wampirem? 00:00:35:Nie, m�wi� serio. Pomy�lcie nad tym. 00:00:38:Zawsze ubiera si� na czarno. 00:00:39:Nigdy nie widzimy go za dnia, tylko po zmierzchu. 00:00:41:O m�j Bo�e. 00:00:42:To naprawd� opis wampira... 00:00:45:albo, no wiecie, barmana. 00:00:49:Powinnam p�j�� si� przebra�. 00:00:50:Gdzie si� wybierasz? Gor�ca randka? 00:00:51:No pewnie, ona idzie na randk� z milionerem. 00:00:54:Lily, m�wi�am Ci �eby� go tak nie nazywa�a. 00:00:56:Zaczekaj, ty naprawd� idziesz na randk� z miliarderem? 00:00:58:Nie jest miliarderem. Ma setki milion�w. 00:01:00:Dlaczego ludzie zawsze zaokr�glaj�? 00:01:02:Wi�c, gdzie Thurston Howell Ci� zabiera? 00:01:05:Na charytatywn� kolacj�. 00:01:06:Taa, $2,000 za talerz. 00:01:08:$1,500. Przesta� zaokr�gla�. 00:01:10:I to jest na rzecz g�odu w Trzecim �wiecie. 00:01:12:Zamierzasz mu da�? 00:01:13:Co? 00:01:14:Jest tylko jeden pow�d dla kt�rego zabiera j� na t� kolacj�. 00:01:16:i nie dlatego, �eby ma�y Mutu m�g� dosta� tabletki na malari�. 00:01:21:My�l�, �e mojej duszy w�a�nie zrobi�o si� niedobrze. 00:01:24:Dobra, musz� lecie�. 00:01:26:Bawcie si� dobrze. 00:01:27:- Cze��.|- Na razie. 00:01:28:- Cze��.|- Na razie. 00:01:30:Dobrze si� z tym czujesz? 00:01:31:Pewnie. Dlaczego pytasz? 00:01:32:No, nie wiem. 00:01:33:Dziewczyna twoich marze� umawia si� z miliarderem. 00:01:36:Dobra, po pierwsze, on ma setki milion�w. 00:01:39:A po drugie, ona nie jest dziewczyn� moich marze�. 00:01:42:Jeste�my tylko przyjaci�mi. 00:01:43:To nie by�o by m�dre gdyby�my byli razem. 00:01:45:Wiecie, ja chce si� ustatkowa�, a ona szuka... 00:01:49:Co...? Ju� sko�czy�e�? �wietnie. 00:01:52:Sp�jrz na stolik numer 4. 00:01:56:Widzisz to ma�� �licznotk� na ko�cu? 00:01:58:Jest filigranowa, ale dobrze wyposa�ona. Uwielbiam to. Jest jak p� cycka. 00:02:03:Chod�my. 00:02:03:No, i co powiemy? Jak do nich zagadasz? 00:02:06:Ja... yy... 00:02:08:Tatu� jest w domu. 00:02:11:Tatu� jest w domu? OK, chcesz �eby�my tam teraz poszli 00:02:15:i powiedzieli do tych dziewczyn, "Tatu� jest w domu"? 00:02:18:Naprawd�, przemy�l to, Barney. 00:02:21:Tak, my�l�, �e to zadzia�a. 00:02:24:Ok, zastan�w si� nad tym. 00:02:26:Czy jest jakie� danie w menu, kt�re zawiera czosnek? 00:02:30:Czosnkowe frytki. 00:02:32:No, wi�c, zaraz do ciebie wr�c�. 00:02:34:O, Tatu� wr�ci�. 00:02:37:Widzisz, gdyby� chocia� przez moment si� zastanowi�... 00:02:39:Wtedy Tatu� nie dosta�by kartki na Dzie� Ojca z telefonem Amy. 00:02:45:To zadzia�a�o? 00:02:47:Nienawidz� �wiata. 00:02:48:Ted, twoim problemem jest to �e ci�gle my�lisz, my�lisz, my�lisz. 00:02:50:A ja ucz� ci� jak robi�, robi�, robi�. 00:02:53:- Doo-doo.|- Pewnie. 00:02:55:Dobra wi�c my�l� du�o. Tak si� sk�ada, �e mam pot�ny umys�. Nic na to nie poradz�. 00:02:59:A w�a�nie, �e poradzisz. 00:03:02:Interesuj�ce. 00:03:03:Ted, uwa�am, �e do naszego spotkania dosz�o z jakiego� powodu. 00:03:06:To tak jakby wszech�wiat powiedzia�, "Hej, Barney, jest taki go��--jest nawet fajny-- 00:03:09:ale twoim zadaniem jest zrobi� go zajebistym." 00:03:12:Tw�j umys� p�ata ci figle, Ted. Ci�gle wchodzi ci w drog�. 00:03:14:Tak by�o z Robin, tak si� sta�o z P�-Cyckiem, 00:03:17:i tak b�dzie si� dzia�o dop�ki nie zrezygnujesz z przetwarzaj�cej mocy swoich neuron�w. 00:03:23:Wi�c co, chcesz �ebym zaryzykowa�? 00:03:26:O nie. 00:03:27:Chce �eby� zaryzykowa�. Pi�� razy. 00:03:30:Bardziej interesuj�ce. 00:03:32:Barney, my�l�, �e teraz ju� oficjalnie... 00:03:34:Nie, nie my�l. R�b. 00:03:37:Ted, on ma racj�, za du�o my�lisz. 00:03:39:Mo�e powiniene� za du�o wypi�. 00:03:41:- Pij, pij...|- Pij, pij, pij... 00:03:44:Lily, powiesz im wreszcie jacy s� g�upi? 00:03:47:Ch�opcy jeste�cie tacy niedojrzali i niem�drzy i pij, pij... 00:03:52:Pij, pij, pij... 00:03:55:Tak! 00:03:57:Pij, pij, pij... 00:03:58:Niech wam co� o tym powiem, dobra? 00:04:01:Pij! 00:04:03:Czysty alkohol nie powstrzyma tego m�zgu. 00:04:06:Pij, pij, pij... 00:04:07:Uwielbiam to! Uwielbiam to! Uwielbiam to! 00:04:08:Ten m�zg, drodzy �miertelnicy, to nie jest zwyk�y m�zg. 00:04:12:Pij, pij, pij... 00:04:13:To jest super-m�zg. 00:04:15:Pij, pij, pij... 00:04:17:Ten m�zg jest nie do powstrzymania. 00:04:19:Ten m�zg... 00:04:21:I to wszystko co pami�tam. 00:04:22:Poza paroma zamglonymi wspomnieniami. 00:04:36:Ale naprawd�, nast�pn� rzecz�, kt�r� pami�tam, by�o obudzenie si� nast�pnego poranka. 00:04:56:Wi�c istnia�y pewne pytania bez odpowiedzi. 00:04:59:Jak du�o wypi�em? 00:05:00:Jak skr�ci�em kostk�? 00:05:06:I kim by�a ta dziewczyna le��ca w moim ��zku? 00:05:09:Jest. Nasza gwiazda rocka. 00:05:11:OK, wi�c... Co do cholery wydarzy�o si� wczoraj? 00:05:14:Naprawd� nie pami�tasz. Super-m�zgu? 00:05:17:Wi�c Wujek Marshall i Ciocia Lilly zdradzili mi szczeg�y. 00:05:20:I jak wam si� podoba�y drinki? 00:05:22:Wypi�em wszystkie pi��, suko. 00:05:26:Uwielbiam pijanego Teda. 00:05:28:Marshall my�li, �e jeste� wampirem. 00:05:32:Je�li zwymiotuje, jeden z was b�dzie to sprz�ta�. 00:05:36:Zamawiam. 00:05:38:Za... Cholera! 00:05:40:Jak szybko wy zapominacie. 00:05:42:Nie zwymiotowa�em od czas�w liceum. 00:05:43:Jestem wolny od rzyg�w od '93 00:05:46:Wolny od rzyg�w od 93'. 00:05:48:To jest zabawne. Ja jestem zabawny! 00:05:50:Do kogo dzwonisz? 00:05:52:Robin. 00:05:52:Uu...Z�y pomys�. 00:05:54:Nie, nie, to doskona�y pomys�. W�a�nie o to chodzi w upijaniu si�. 00:05:57:Robi si� rzeczy kt�rych nigdy nie zrobi�oby si� b�d�c trze�wym. 00:05:59:M�wi ka�da dziewczyna z kt�r� kiedykolwiek spa�e�. 00:06:02:Say what? 00:06:05:Cze��, Robin, tu Ted. 00:06:07:O czesc Ted. 00:06:08:Cze��, Robin, tu Ted. 00:06:10:Cze��, Ted. 00:06:11:Wygl�da na to �e dobrze si� bawisz. 00:06:13:Robin czy kiedykolwiek m�wi�em ci �e jestem wolny od rzyg�w od 93'? 00:06:18:S�uchaj Ted, w�a�ciwie to nie mog� teraz gada�... 00:06:21:93'? 00:06:22:Cz�owieku, to imponuj�ce. 00:06:24:Robin, nie m�wi�em Ci tego, ale jeste� wspania�� kobiet�, i swietn� reporterk�. 00:06:28:Powinna� by� w 60 Minutach 00:06:30:Powinna� by� jedna z minut. 00:06:33:To s�odkie... i dziwne 00:06:36:Ale ja jestem teraz na randce. 00:06:37:Tak, i ja nie zgadzam si� z Barneyem 00:06:39:Tylko dlatego �e ten facet wydaje tyle pieni�dzy to nie znaczy ze musisz mu sie odrazu odda�. 00:06:42:Powoli Robin, Powoli 00:06:47:Powoli 00:06:48:Cze�� Ted 00:06:49:Powoli... 00:06:51:Wow, dlatego my nie strzelamy tyle kieliszk�w. 00:06:54:Przyjaciele nie powinni przyjacio�om pozwala� pic i dzwoni�. 00:06:57:Potrzebuje tego telefonu z powrotem. 00:06:58:Dostaniesz go po skonczeniu lekcji. 00:07:00:Ding. Klasa zwolniona. Prosze bardzo ch�opczyku. Dzwo� do kogo tylko chcesz. 00:07:04:Dziekuje prosze Pana. 00:07:05:Przynajmniej kto� docenia fakt, �e najpierw robie potem mysle. 00:07:10:A teraz nie my�le ze potrzebuje i�� do toalety. 00:07:15:Czy to konieczne? On nie podejmuje zbyt m�drych decyzji. 00:07:19:Dok�adnie. To tak jak, co on nast�pnego zrobi? Nie wiem, ale chcia�bym to zobaczy�. 00:07:28:Tania Sztuczka? 00:07:30:Oh, Ted. 00:07:34:Hello ponownie, Ted. 00:07:35:# Hey, it's me again # 00:07:41:# Plain to see again # 00:07:41::# Please ,can i see you every day # 00:07:50:Kocham wszystkich w tym barze. 00:07:53:Kochamy cie , pijany Tedzie! 00:07:56:# I'm a fool again # 00:08:00:# I feel in lo... # 00:08:04:Ted? 00:08:05:No to wyja�nia kostke. 00:08:07:Wtedy przynie�li�my cie do domu i po�o�yli�my do ��ka. 00:08:09:Czy by� kto� inny ze mn�? 00:08:23:- Tam jest jaka� dziewczyna!|- Wiem. 00:08:26:- I ananas.|- Wiem. 00:08:28:- Kto to jest?|- Nie wiem. 00:08:32:Co do diab�a sta�o sie z moj� kurtk�? 00:08:34:Whoa. 00:08:36:Ta dziewczyna tam jest �ywa ,tak? 00:08:40:Powinienem zadzwoni� do Barneya. Mo�e on wie co si� sta�o. 00:09:02:Hello. 00:09:03:Dlaczego �pisz w naszej wannie? 00:09:04:A, porcelana powstrzymuje gniecenie si� garnituru. 00:09:09:Zaraz, by�e� tu jak przysz�am skorzysta� z ubikacji w �rodku nocy? 00:09:12:Nie martw si� przespa�em to. 00:09:15:Wcale tego nie przespa�em. 00:09:18:O i wow, taka ma�a dziewczynka a taki du�y zbiornik. 00:09:22:Jak si� tutaj znalaz�e�? Po�o�yli�my Teda do ��ka oko�o 1:00. 00:09:25:A wi�c wy po�o�yli�cie Teda, jasne. 00:09:28:Zaopiekujcie si� mn�. 00:09:30:Jeste�cie najlepsi. 00:09:32:Tak bardzo was kocham. 00:09:34:Dobranoc, Ted. 00:09:36:Ja ciebie te�. 00:09:39:Wr�ci�em, baby doll! 00:09:42:Hey! Hey! Hey! 00:09:44:On rz�dzi! 00:09:46:I noc zaczyna si� teraz! 00:09:48:Dobra. Wracamy do gry. Carl jeszcze dwa. 00:09:51:No dobra, co my�limy o niej? 00:09:53:- My�le �e...|- Podchwytliwe pytanie. Nie my�l. 00:09:57:Wiesz jaka nadesz�a godzina? Godzina czyn�w. Dawaj. �mia�o! 00:10:03:Hi. 00:10:05:Czy pozna�a� ju� Teda? 00:10:10:Przepraszam. 00:10:14:Dzwonisz do Robin. 00:10:16:Dzwonie do Robin. 00:10:17:Ted jako tw�j mentor i duchowy przewodnik, odradzam ci dzwonienie do niej. 00:10:22:Naprawde. 00:10:23:A co mi zrobisz? 00:10:26:Je�li zadzwonisz, to podpale ci kurtke. 00:10:31:Blefujesz. 00:10:35:Cze�� Robin. Tu Ted. 00:10:37:- Ted, poraz ostatni, przesta�...|- ow! 00:10:41:Ted? 00:10:42:Podpali�e� mnie. 00:10:45:Prawdziwy zamsz nie pali si� tak szybko. 0...
orsime