jasełka3(1).rtf

(34 KB) Pobierz

Scenariusz "Jasełek"

Osoby występujące: Kapłanki dwie, Aniołki- kilka, Archanioł, Herod, Diabeł, Pasterze ( Stach , Maciej, Bartosz, Jasiek), Polska, Wojciech, Mieszko, Trzej Królowie

SCENA 1

(Wchodzi anioł z dzwonkiem, dzwoni)

Anioł - Cicho , cicho aniołkowie!

Aniołowie - Pan Bóg z Archaniołem udali się na wielką naradę.

Aniołowie - Na naradę ! A o czym będą radzić!

Anioł - Powiem Wam w sekrecie . Polska przyszła do Boga prosić o zbawienie. Pogaństwo tam straszne panuje …… cicho, ktoś idzie…

Polska (uczeń w narodowych barwach) - rozmawia z Bogiem.
Zmiłuj się Boże nad ludem moim. Szatan pustoszy wsie i miasta, niszczy serca dziatwy, najpiękniejszy kwiat młodzieży zabiera w niewolę . Jak Polska długa i szeroka, słychać jęk, widać wszędzie śmierć….. Giniemy……któż nas wybawi! Chrztu nam potrzeba, wiary.

Anioł - Patrzcie , Archanioł powraca.

Aniołowie - Jakie wieści przynosisz?

Archanioł - Przynoszę Wam radosną nowinę . Polska chrzest przyjmie. A Matka Boża, Królową Polski zostanie!

SCENA 2

Kapłanka1 (trzyma znicz w ręku)

Jak ogień spala się życie….. dzień po dniu. Ja czuwam i gałęzie palę w ofierze… Dopóki ja żyję ogień święty nie zgaśnie nigdy.
A jeśli zatknąć tu zechcą znak nowej wiary , to spłonę razem z ostatnim płomieniem. Ślubowałam "Zniczowi" życie i młodość.

Kapłanka 2

Straż zmienić przyszłam u świętego ognia. Noc już późna . Odejdź stąd, sił ci na jutro potrzeba do walki z nową wiara . Któż wie co się z nami stanie.

Kapłanka 1 - Zwyciężymy i ognia nie zgasimy nigdy!

Kapłanka 2 - Wielka siła jest w tej nowej wierze . Ludzie za nią idą . Nasz książę, kapłani … wiesz sama…..

Kapłanka 1 - Nie rozumiem jak można śluby złamać, jak można rzucać to, czemu oddało się życie. Spójrz w te płomienie, czyż nie z nimi zginąć! Powiedz, czyżbyś i ty także Zniczowi służyć nie chciała.

Kapłanka 2 - Nie chcę być chrześcijanka. To co powiem słyszałam od kapłanów. W słuchaniu tego nie widzę nic złego. Mówią, że Bóg był Człowiekiem, Człowiekiem matka Jego mieszkała także wśród ludzi .
Mówią, że Bóg ich leczył niemocnych, uzdrawiał chorych, opętanych wyzwalał i umarłych wskrzeszał…Grzesznym przebaczał.....
Z ludźmi żył i ludzi kochał . Ich bóg jest pełen miłości i miłosierdzia, a bogi nasze srogie, okrutne….

Kapłanka 1 - O nie! To nie do pojęcia. Jakże może zejść Bóg do ludzi. Bóg – ludzie, to przepaść. Dziwne jest to co mówisz. W naszych bogach potęga jest, moc i kara, ale nie miłość? Idź spać, ja zostanę . Nie miałabym spokoju, gdybym ogień święty opuściła. (Kapłanka 2 odchodzi)

Kapłanka 1 (sama) Ich Bóg umarł na krzyżu, a Matka przychodzi z nieba by ludzi uszczęśliwić. Ja nie zaznałam czułości matki, umarła kiedy się urodziłam……. ( Na scenę wchodzi Matka Boża)

Kapłanka 1 - Kim jest ta cudna Pani, dlaczego przyszła do naszego ogniska. Jaki blask od niej bije.

Matka Boża - Jestem Matką Boga , przynoszę ci z nieba łaskę wiary.

Kapłanka 2 - Książę Mieszko nadchodzi a z nim biskup Wojciech.

Mieszko - Ja książę Polan nową wiarę przyjmuję i przyrzekam, że wszyscy moi poddani wierni Bogu i kościołowi świętemu pozostaną.

(Na scenę wchodzą: biskup Wojciech, książę Mieszko, Polska). Mieszko wnosi rybę , Wojciech- krzyż , zalewa wodą znicz z Polski spada płaszcz)

Kapłanka 1 ( spada na ogień i krzyczy)

Ogień , mój święty ogień zgasł. ( Kryje przerażenie w dłoniach , po chwili) Ale we mnie coś dziwnego się dzieje ….. Jakiś płomień nieznany czuję w moim sercu. I ślubów moich nie muszę łamać , bo odtąd życie moje spalać się będzie dla tego ognia. (Kolęda -"Bóg się rodzi")

SCENA 3

Aniołowie - Polska uratowana . Bóg się narodził się pod każdą polską strzechą . Ludzie krzyże wieszają i Boga jednym głosem wychwalają . Koniec naszej misji, czas odpocząć.

Archanioł - Co Aniołkowie chcą odpoczywać ?, a pasterzy kto pobudzi , przecież Bóg się narodził ! Biegnijcie szybko i ogłoście im radosną nowinę!

SCENA 4

Maciek - Bracia mili owce już uśpione, noc późna, czas i nam położyć się na spoczynek. Zmówmy zatem swe pacierze. (wszyscy śpiewają " Wszystkie nasze dzienne sprawy…")

Pasterze - Dobranoc, dobranoc.

Aniołowie - śpiewają "Wśród nocnej ciszy"

Maciek - O la Boga ! Słońce świeci! Jakieś wojsko z nieba leci! O la Boga świat się pali a ci twardo tak pospali . Stachu , Stachu…..

Stach - A no czego!

Maciek - Wstawaj!

Stach - A co złego?

Maciek - Słyszę granie, wdzięczne głosy. Patrz niebiosy całe w ogniu, całe w blasku….

Stach - To się ogrzej przy ognisku.

MaciekStachu, Stachu żart na stronę. Widzisz łunę …

Stach - A dyć prawda ! Co my teraz uczynimy, chyba wszystkich pobudzimy .

BartoszCicho, cicho moje dzieci, toć na pewno czas nadchodzi, że się Zbawca ma narodzić

Wszyscy - Zbawca

Bartosz - Bóg prawdziwy ma się zjawić i zamieszkać na tym świecie, aby grzeszną ludzkość zbawić!

Wszyscy - Gdzie?

Jasiek - O tam w Betlejemskiej stronie, wszystko ogniem płonie!

Bartosz - Zatem moje drogie dzieci niech po dary każdy leci Dzieciąteczku Niebieskiemu, potem stąd do Betlejem.

Wszyscy - Ale jak nam iść trzeba , powiedz nam Bartoszu miły .

Bartosz - A to wiecie iść nam trzeba na południe z Bolesławca do Legnicy a z Legnicy prosto do Betlejem.

Wszyscy - (Śpiewają kolędę) " Pójdźmy wszyscy do stajenki…"

SCENA 5

Archanioł - Z wielką radością ruszyli w drogę. Ale nikt jeszcze nie wie, że Herod da niedługo znak, by setki niemowląt zabić z zimną krwią i,że za niecałe dwa tysiące lat Będzie żył złowieszczy Herodowy duch gdy w białym fartuchu, wykształcony kat rzeź nienarodzonych rozpocznie bez słów.

SCENA 6

Dworzanin - Samodzierżawny panie. Zwiastuję Ci złe wiadomości.
Oto w mieście Betlejemie ma przyjść z nieba Król na ziemię
Ale będzie to król wielki, co usunie złości wszelkie.
Będzie zwany Zbawicielem….

Herod - Dość tych proroctw! Działać trzeba
A nie o tym królu śpiewać co mi berło ukraść chce, lecz mu się nie uda nie!
Niech przybędą do mnie moce ciemne!

Anioł Czarny Diabeł - Jestem duchem złowrogiej mocy i przyszedłem, by Ci służyć pomocą.
Martwisz się, że dziecię narodzone może Ci zabrać berło i koronę !
Mam pewien plan, który z wnętrza piekła jest mi dan.

Anioł Biały - Nie słuchaj Go królu Herodzie, on twą duszę chce omotać i zwodzić.
Jam duch prawdy, duch dobroci i miłości.
To Dzieciątko nowo narodzone nie pragnie zabrać ci twego tronu, królestwo Jego nie jest z tego świata.

Anioł Czarny DiabełZamilknij, zamilknij sumienie

niech na mocy piekielnych zew przeleje się niewinna krew.
Każ zabić wszystkie dzieci niewinne, nie oszczędź własnego syna!

Anioł Biały - Ach, Herodzie, zaprzestań we krwi ludzkiej brodzić!

Anioł Czarny Diabeł - Tylko wtedy uratujesz swój tron, gdy tam w Betlejem zginie On.

Herod - Niech moi siepacze spełnią ten okrutny rozkaz. I dla mojego Syna wybiła już ostatnia godzona. Jednak tronu nikt nie zdobędzie. Nikt na nim nie zasiądzie. (Muzyka z kasety)

Duch syna - Ojcze ja jestem syn twój, przychodzę do ciebie z nieba. Ty się mnie nie bój!

Herod - Precz ode mnie maro przeklęta!

Duch syna - Mnie więcej nie potrzeba, lecz pamiętasz tatusiu jak z mamusią mnie pieściłeś. Czemu Ojcze mnie zabiłeś!

Herod - Precz, precz, z moich oczu…

Duch syna - Odchodzę tatusiu! ( Muzyka - Anioł czarny i biały zabierają Heroda)

Archanioł - Najważniejsza jest rodzina . Rodziny nie zastąpi nikt , gdy tato Kocha swego syna , to wszystko inne może skryć. ( Piosenka "Nie boję się gdy ciemno jest" )

Anioł - Bóg narodził się na trzecie tysiąclecie.

Aniołowie (śpiewają kolędę. Na scenę wchodzi Maryja z Dzieciątkiem i Józefem)

BartoszNo! Nareszcie przybyliśmy do Betlejem
Bracia mili . Szopa widać nie bogata, lecz w niej leży sam Pan Świata. Chwała Ci Panie , złożony na sianie , w biednej stajence. Chwała Dziewicy , Bogurodzicy Panience.
Teraz chłopcy z pochylonym czołem złóżmy dary Dzieciąteczku.

Maciek - Wiemy jakie dary złożyć, by Dzieciątku los osłodzić,
By wiedziało, że tu dzieci najlepsze na świecie.

Jasiek - Nie będziemy w szkole kłamać, kląć i mówić brzydkie słowa,
Ani do ostateczności martwić mamę, tatę złościć.

Stach - Chcemy być weseli, zdrowi! To dajemy Jezusowi.

Anioł - Co za piękne przyrzeczenia! Aż się sercu coś odmienia.
Ale czas już, by Królowie hołd złożyli jezusowi.

(Na scenę wchodzą trzej królowie)

Król Kacper - Nie mam złota , ono dla mnie się nie liczy
Lecz przynoszę wiarę, byś nią obdzielił Jezu wszystkich wątpiących i umocnił, tych, którzy ją posiadają .

Król Melchior - Nie mam mirry w smaku gorzkiej, ale przynoszę Ci nadzieję, byś ją wlał w serca ludzkie, a ona ukoi ból i da pokój.

Król Baltazar - Nie dam Dzieciąteczku kadzidła , bo się do kościoła przyda .
                            Daję miłość, dar wieczny, by każdy człowiek stał się miłością.

Anioł - Niech radość co płynie z duszy rozweseli dziś Jezusa.

(Wszyscy wychodzą na scenę i śpiewają "Taki duży ,taki mały")

Polska - Dziś przynoszę Ci podziękowania za męczeńską śmierć Wojciecha, która zaowocowała dla naszej Ojczyzny. Niech ziarno, zasiał cierpieniem w świetle Ojca dojrzewa, by nim się Kościół radował.

Anioł - Jezus powiedział, Ja jestem jedyną bramą do zbawienia, przekroczmy więc tę bramę w duchu wdzięczności i modlitwy. W tym roku łaski, pojednania i przebaczenia pomagajmy sobie wzajemnie i dostrzegajmy Boga we wszystkich wydarzeniach. Powierzmy mu Polskę całą, nasze rodziny, swoją pracę odpoczynek.

(wszyscy się kłaniają i na tle dowolnej kolędy)

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin