www.kippin.prv.plPRZEDRUK
SIEDMIOPIĘTROWY MIKROKOSMOS: CZAKRY SIEDMIU CIAŁ
WstępCiało fizyczneCiało emocjonalneCiało mentalneCiało intuicyjneCiało atmiczneCiało monadyczneCiało boskieJak pracować z czakrami
Spis treści / Dalej
SIEDMIOPIĘTROWY MIKROKOSMOS: CZAKRY SIEDMIU CIAŁJarosław Moser
Zaniedbane przypominają o sobie na różne sposoby. Jeśli jesteśmy czujni, wystarczą sygnały odbierane we śnie, w dolegliwościach fizycznych, powracających uczuciach i pragnieniach czy też zewnętrznych zbiegach okoliczności. Jeśli to nie pomaga, zaczyna się coraz głośniejsze “walenie" w zamknięte drzwi naszego umysłu.
W ostatnich latach temat czakr i płynącej przez nie subtelnej energii stał się niezwykle popularny. Mówią o nich jasnowidze, bioenergoterapeuci, mistrzowie reiki, a nawet uznani psychologowie. Z reguły jednak ograniczają się do omawiania siedmiu czakr nazywanych głównymi, podczas gdy istnieją ich setki, a równie ważnych jak owych siedem jest przynajmniej jeszcze kilkanaście.
Skąd o tym wiemy? Otóż najstarszym źródłem wiedzy o czakrach i całej strukturze energetycznej ludzkiego organizmu jest indyjski tantryzm. l chociaż między tantrą hinduską (sziwaicką) a buddyjską istnieje wiele różnic filozoficznych, podstawowy opis struktury energetycznej jest w obu przypadkach prawie identyczny.
Na gruncie tantry hinduskiej, uznawanej za starszą od buddyjskiej, najpełniejszy opis systemu czakr, kanałów energetycznych i różnych rodzajów prany (energii witalnej) znajdziemy w jodze Kundalini. Joga Kundalini to jeden z najstarszych systemów wiedzy i praktyki duchowej. Zachód poznał ją za pośrednictwem sziwaizmu kaszmirskiego, dzięki książkom Avalona. Dziś najbardziej znaną na Zachodzie propagatorką i nauczycielką tej jogi jest Amerykanka Genevieve Lewis Paulson. Jej zdaniem joga kundalini ma przed sobą wielką przyszłość, albowiem daje ona najlepszy opis psycho-energetycznych fenomenów składających się na proces duchowego rozwoju każdej ludzkiej istoty, fenomenów opisywanych przez wszystkie religie świata, a dziś coraz powszechniej nasilających się na całym świecie w związku z wpływem astro-biologicznych energii, jakie zaczęły oddziaływać aa Ziemię właz z nastaniem Ery Wodnika.
Sziwa, Kaszmir i grób Mojżesza
Avalon poznał jogę Kundalini jako centralną teorię i praktykę sziwaizmu kaszmirskiego. Zacznijmy od miejsca, zwłaszcza że Kaszmir to miejsce niezwykłe. To tu w I w. ery chrześcijańskiej trzeci sobór buddyjski uchwalił autentyczność Sutr Mahajany propagujących ideał bodhisattwy – osoby, która zamiast dążyć do własnej nirwany, pracuje nad rozwojem nadnaturalnych mocy i doskonałości, aby ochraniać i uwalniać z cierpień sansary niezliczone czujące istoty. Tutaj też Helger Kersten miał odnaleźć grób Mojżesza, a także zidentyfikować w cechach rasowych, elementach kultury i języku mieszkańców tego kraju ślady ich hebrajskiego pochodzenia – mają oni być, zgodnie z tezą Kerstena, potomkami zaginionych plemion Izraela.
Z kolei sziwaizm to najstarsza religia Indii. Na długo przed przybyciem Ariów z ich wedyjskim panteonem i rytuałem ofiar-niczym, w drawidyjskich miastach doliny Indusu czczony był bóg nazwany przez współczesnych archeologów proto-Sziwą. Na jednej z ocalałych drawidyjskieh pieczęci bóg ten przedstawiony jest w pozycji jogina, z jego głowy wyrastają rogi, a otaczają go – niczym Orfeusza – dzikie zwierzęta. Interesujące jest, że rogi są w szamanizmie – religii, której ślady znajdujemy na wszystkich kontynentach, a jej korzenie sięgają paleolitu – symbolem wyższej wiedzy (podobnie jak płomienie wyrastające z głowy Mojżesza i łączące go z mądrością Boga). Z kolei słowo szaman pochodzi od sanskryckiego śramana, co znaczy “człowiek •wewnętrznego żaru".
W tym miejscu dochodzimy do kwestii kluczowej, albowiem zdolność psychicznego wytwarzania ciepła to znak rozpoznawczy zarówno szamanizmu, jak i jogi Kundalini.
Od szamanów do joginów
W czasach Buddy (V w. p.n.e.) śramanami nazywano wędrownych ascetów praktykujących Jogę i wytwarzających tzw. wewnętrzny żar. Umiejętność ta (notabene stawiająca pod znakiem zapytania materialistyczny sens zasady zachowania energii) wiodła na łono buddyzmu w Tybecie za pośrednictwem bonu – szamanizmu tybetańskiego – jako praktyka tumo, będąca podstawą wszystkich tantrycznych transformacji praktykowanych do dziś na gruncie buddyzmu tybetańskiego.
Miarą biegłości w sztuce tumo jest ilość osuszonych prześcieradeł namoczonych w górskim strumieniu i owijanych kolejno na ciało medytującego mnicha – podobnie jak na Grenlandii miarą mocy szamana jest stopień jego suchości po wyjęciu go z przerębla (świadkami takich testów byli współcześni europejscy badacze).
Przedstawione tu odniesienia i analogie świadczą o tym, iż joga Kundalini zakorzeniona jest w najstarszych tradycjach religijnych świata i przechowuje bezcenne duchowe odkrycia ludzkości nawarstwiające się i rozwijane w ciągu długich tysiącleci. A jednym z najciekawszych elementów tej starożytnej wiedzy jest opis ludzkiej struktury energetycznej, na którą składa się m.in. siedem ciał oraz dziesiątki czakramów wiążących energię owych ciał z nieograniczoną energią Wszechświata.
Ciało fizyczne
Pierwszym z nich jest ciało fizyczne. Stanowi ono szatę materialną oraz środek ekspresji dla ciał subtelniejszych. Ma dwa poziomy: materialny i eteryczny. O ile materialnie zbudowane jest ono z komórek, tkanek i narządów powiązanych naczyniami krwionośnymi i siecią nerwową, o tyle eterycznie zbudowane jest z eterycznych odpowiedników poszczególnych narządów, tkanek i komórek powiązanych systemem kanałów energetycznych (skr. nadi). Większe i niniejsze czakry ciała fizycznego usytuowane są na płaszczyźnie eterycznej i wykorzystywane m.in. przez medycynę taoistyczną jako punkty akupunkturowe.
Czakry wchłaniając subtelne energie kosmiczne odżywiają organizm eteryczny, zaś wyprowadzając energię na zewnątrz pozwalają oddziaływać naszym myślom, uczuciom i pragnieniom na świat zewnętrzny. Co ciekawe, ciało eteryczne od wielu lat jest fotografowane, dzięki technice wynalezionej przez małżeństwo Kiriianów. Jest ono także nośnikiem świadomości w doświadczeniach eksterioryzacji (opuszczania ciała materialnego) np. w stanie śmierci klinicznej. Fenomen ten, opisywany szeroko przez Raymonda Moody'ego jest dziś dla wielu ludzi autentycznym dowodem istnienia wyższych, niemateńalnych ciał składających się na istotę ludzką.
Ciało emocjonalne
Ciało emocjonalne (inaczej: astralne) to drugie z siedmiu ciał. Tworzy ono pole energetyczne wykraczające poza ciało fizyczne. Jest ono sferą emocji i uczuć. Z jednej strony dąży do wyrażania swoich wibracji na płaszczyźnie fizycznej, z drugiej zaś przechowuje dawne urazy i bolesne doświadczenia (nieodreagowane, jak powiedzieliby zachodni psychoterapeuci) pod powierzchnią świadomości. Trafiając na opór ciała fizycznego tworzy ono różnorodne fenomeny psychosomatyczne – od porażeń histerycznych (które tak frapowały Freuda) wyłączających poszczególne narządy lub władze psychomotoryczne bez widocznych fizjologicznych przyczyn, aż po fobie, dewiacje seksualne, nałogi i inne dysfunkcyjne zachowania będące ukrytymi gratyfikacjami zablokowanych uczuć.
Ciało mentalne
Trzecie to ciało mentalne. Jego pole jest jeszcze szersze niż pole ciała emocjonalnego. Jest ono z jednej strony sferą racjonalnego myślenia, z drugiej zaś sferą wiary i niewiary, uprzedzeń i stereotypów, utrwalonych poglądów, opinii i ocen. Co ciekawe, wibracje tego ciała mają ten sam zakres częstotliwości, co twórcze wibracje Wszechświata. Dlatego właśnie hipnotyzer, działając na nasze ciało mentalne, może spowodować, że zobaczymy, usłyszymy lub poczujemy coś, czego nie ma lub nie zobaczymy tego, co jest tuż przed nami, widząc jednocześnie wyraźnie cale otoczenie. Z tej samej przyczyny Budda mówił, że stwórcą świata, który znamy, jest nasz własny umysł, zaś Jezus powiedział, że nie to czyni człowieka nieczystym, co do niego wchodzi z zewnątrz (w ciało fizyczne), lecz to, co z niego wychodzi (mentalnie).
Ciało intuicyjne
Ciało intuicyjne stanowi pomost między naszą naturą ziemską (fizyczno-emocjonalno-mentalną), a niebiańską (trzema ciałami wyższymi). Pozwala nam ono z jednej strony empatycznie wczuwać się w położenie innych osób, z drugiej zaś uzyskiwać pozazmysłowo informacje w formie przeczuć lub wyraźnych wizji. W tradycji polinezyjskiej Huny ciało to nazywane jest nadświadomością lub osobistym bogiem (duchowym rodzicem), podczas gdy ciało emocjonalne nazywane jest podświadomością (posiadającą pamięć, lecz pozbawioną rozumu), zaś ciało mentalne to świadomość (posiadająca rozum, lecz pamiętająca tylko to, na co pozwala jej podświadomość). U zwierząt ciało intuicyjne jest więzią łączącą pojedynczego osobnika z duszą zbiorową danego gatunku (czy też polem morfogenetycznym, jak chce Sheldrake) popychającą zwierzę do tzw. zachowań instynktownych. Przewaga ciała intuicyjnego nad mentalnym występująca u zwierząt pozwala im także wyczuwać zbliżające się trzęsienie ziemi, zatonięcie okrętu, czy stopień duchowego rozwoju danego człowieka (niezwykle zachowania zwierząt w stosunku do pewnych osób odnotowano w biografiach wielu świętych we wszystkich religiach świata).
Ciało atmiczne
Ciało atmiczne związane jest z energią woli i reprezentuje nasze wyższe ja. Na tym poziomie, zależnie od tego czy chcemy służyć Bogu (oddając swoje życie bez reszty w Jego ręce), czy też własnym pożądaniom, budujemy swoją tożsamość -bądź to nadając jej demoniczną, moc destrukcji, bądź charyzmatyczną moc reprezentowania boskiej miłości i mądrości, czyli służenia uniwersalnej prawdzie i dobom. Niewłaściwe używanie energii tego ciała tworzy najwięcej karmicznych więzów, natomiast gdy energia ta używana jest właściwie – maksymalnie przyspiesza rozwój, albowiem energia ciała atmicznego ma ten sam zakres wibracji, co energia Kundalini stanowiąca wrodzony potencjał oświecenia.
Ciało monadyczne
Ciało monadyczne, nazywane też duszą, jest sferą jedności przeciwieństw obejmującą zarówno męskie, jak i żeńskie aspekty świadomości. W kabalistyce żydowskiej ciało monadyczne reprezentuje Adam Kadmon, pierwotny androgeniczny człowiek, czyli Adam przed wyjęciem z jego ciała Ewy energii żeńskiej. W psychologii Junga ciało to symbolizowane jest przez mandalę, archetyp jaźni, w której jednoczy się anima (natura żeńska) i animus (natura męska).
Ciało boskie
Najwyższe z siedmiu ciał to ciało boskie. Stanowi ono “ imago Dei" (obraz Boga), który jest najgłębszą naturą każdej ludzkiej istoty. Wibracje tego ciała przekraczają indywidualny wymiar bytu i łączą duszę z wymiarem uniwersalnym, co na płaszczyźnie wewnętrznej oznacza zjednoczenie z Bogiem (zgodnie ze słowami św. Pawła: “Czyż nie wiecie, że jesteście świątynią Boga i że Duch Święty mieszka w was?"), zaś na płaszczyźnie zewnętrznej – zjednoczenie z siłami i prawami Wszechświata osadzonymi na fundamencie niezmiennej boskiej mądrości, miłości i mocy. Na gruncie tantry sziwaickiej to ostateczne zjednoczenie symbolizowane jest przez seksualne zjednoczenie męskiego Sziwy (boskiej świadomości) i żeńskiej Siakti (boskiej energii ukrytej w świecie materialnym), czemu z kolei na planie ludzkiego ciała odpowiada połączenie czakry podstawy, gdzie rezyduje śpiąca królewna Siakti pod postacią zwiniętego węża boskiej mocy (Kundalini) z czakrą korony, gdzie rezyduje nieskończenie świetlisty Siwa (czysta świadomość). Owo zjednoczenie dokonuje się w efekcie oczyszczenia, otwarcia i napełnienie energią Kundalini centralnego kanału energetycznego łączącego te dwie skrajne czakry.
Presja wewnętrznego rozwoju
Siedem ciał składających się na spektrum ludzkiej osobowości domaga się harmonijnego rozwoju i hierarchicznego uporządkowania. Królestwo Boże, które – zgodnie ze słowami Jezusa – jest w nas, to doskonały wzorzec pełni rozwoju wszystkich poziomów i zakresów naszej ludzkiej natury. Te poziomy (ciała), które zaniedbujemy, przypominają o sobie na różne sposoby – zrazu łagodnie, potem coraz dotkliwiej. Jeśli jesteśmy czujni, wystarczą nam sygnały odbierane we śnie, w dolegliwościach fizycznych, w powracających uczuciach i pragnieniach, czy zewnętrznych “zbiegach okoliczności". Jeśli to nie pomaga, zaczyna się coraz głośniejsze “walenie" w zamknięte drzwi naszego umysłu. Choroby, depresje, wypadki, konflikty z otoczeniem i inne “tragedie życiowe" są w istocie błogosławieństwami, albowiem zmuszają nas do zweryfikowania naszych poglądów, dążeń i celów.
Chociaż energia Kundalini nazywana jest “uśpionym potencjałem" w rzeczywistości wcale nie śpi. To raczej my nie uświadamiamy sobie jej obecności i działania (poza rzadkimi przypadkami, gdy w pewnych skrajnych sytuacjach doznajemy niewytłumaczalnego przypływu sił, ostrości widzenia i niezwykłej wewnętrznej synchronizacji). Podobnie jak silą wzrostu nieustannie popycha roślinę ku słońcu, tak energia Kundalini “popycha" każdego z nas do rozwijania, harmonizowania i integrowania wszystkich wewnętrznych potencjałów. Każde dziecko posiada usta, język i struny głosowe, lecz nie zacznie mówić samo z siebie, nie słysząc nigdy ludzkiej mowy i nie korzystając z pomocy dorosłych. To samo dotyczy nóg, które przystosowane są do utrzymywania nas w pozycji pionowej, lecz dzieci wychowywane przez wilki nigdy nie nauczyły się chodzić jak ludzie.
Takich wrodzonych i uśpionych predyspozycji mamy wiele najlepiej unaocznił je Jezus dokonując olśniewających cudów, ale też zapewniając, iż każdy człowiek może dokonywać takich samych, a nawet większych dzieł, pod warunkiem, że “narodzi się z Ducha". Jasnowidzenie, uzdrawianie, rozmnażanie chleba, chodzenie po wodzie, wskrzeszanie umarłych i wiele innych niesamowitych zdolności ukrytych jest w każdym z nas. Są to duchowe skarby ukryte w boskiej świątyni, jaką jest każda ludzka istota. Joga Kundalini pomaga nam zrozumieć jak do nich dotrzeć.
Wstecz / Spis treści / Dalej
CZAKRY FIZYCZNE
Każde z naszych siedmiu ciał posiada siedem poziomów odpowiadających pozostałym ciałom. Ciało fizyczne posiada więc poziom fizyczny, emocjonalny, mentalny, intuicyjny, atmiczny, monadyczny i boski; podobnie ciało emocjonalne i wszystkie następne. Poprzez owe poziomy wszystkie ciała są ze sobą w szczególny sposób powiązane i mogą na siebie wzajemnie oddziaływać. Z kolei każdemu poziomowi każdego z ciał przypisane są specyficzne czakry wirujące na powierzchni ciała fizycznego (na płaszczyźnie eterycznej).
Uzdrawiając jedną czakrę, oczyszczamy poziom ciała, który jest z nią związany. Np. równoważąc i rozwijając czakrę żołądka oczyszczamy poziom fizyczny ciała emocjonalnego, z którym jest związana. Powstaje wówczas rezonans energetyczny między tym poziomem, a ciałem któremu odpowiada, czyli ciałem fizycznym. To z kolei podziała harmonizująco na poziomy fizyczne wszystkich ciał oraz na związane z nimi czakry.
Inny przykład: oczyszczając czakry jąder oczyszczamy poziom intuicyjny ciała monadycznego. Wywołuje to rezonans w ciele intuicyjnym i harmonizuje poziomy intuicyjne wszystkich ciał.
Wpływ oczyszczania jednej czakry na cały organizm przypomina kręgi rozchodzące się po powierzchni wody po wrzuceniu do niej kamyka. Niestety to samo dotyczy uraz blokujących lub rozdzierających czakry. Dlatego też nie znając energetycznych związków między poszczególnymi ciałami, ich poziomami, czakrami, funkcjami psychicznymi, narządami ciała, funkcjami fizjologicznymi oraz gruczołami dokrewnymi trudno nam identyfikować związki przyczynowe między przeżyciami z dzieciństwa a dolegliwościami cielesnymi wieku dojrzałego. Niektórzy wydają cały swój majątek na kilogramy lekarstw i kolejne operacje chirurgiczne nie przynoszące żadnej poprawy, gdyż ani im, ani lekarzom nie przychodzi do głowy, że przyczyna ich dolegliwości może tkwić poza ciałem fizycznym.
Ciało fizyczne – poziom fizyczny
Czakry związane z tym poziomem położone są na piętach oraz u podstawy dłoni (w miejscach odpowiadających piętom na stopach). Związane są one – jak zostało powiedziane wcześniej – z potrzebą zaznaczenia swojej obecności w świecie (zostawienia na ziemi śladu swojej pięty lub odcisku dłoni, jak robią to słynne postacie Hollywoodu na Alei Gwiazd), a także pilnowania własnych psychicznych granic. Kiedy potrafimy wyrażać i realizować owe potrzeby, czakry te funkcjonują harmonijnie. Gdy są zbyt otwarte świadczy to o uporze, postawie roszczeniowej, o narzucaniu innym swojej obecności, swoich opinii, uczuć i pragnień oraz o braku wyraźnie zakreślonych granic psychicznych.
Ich blokada powoduje lęk przed opinią innych, pragnienie pozostawania w cieniu, w de innych, a także chodzenie na palcach (dosłownie i w przenośni) i uczucie skrępowania w obecności innych. Tupanie uruchamia energię tych czakr. Dlatego małe dzieci często tupią ze złości; tupią też maszerujący żołnierze oraz wojownicy tańczący wokół ogniska przed wyruszeniem na wojnę. Tupią także kobiety w butach na wysokim obcasie oznajmiając głośno swoją obecność i potrzebę bycia zauważoną (wysoki obcas nie tylko stuka, ale też przydaje wzrostu i erotycznego powabu całej sylwetce).
Nadmierne otwarcie czakr podstawy dłoni prowadzi do bardziej lub mniej aroganckiego poklepywania innych (dosłownie i w przenośni), podczas gdy ich zablokowanie skutkuje np. niezgrabnym podawaniem dłoni do powitalnego uścisku (najczęściej samych palców).
W tybetańskich klasztorach buddyjskich istnieje zwyczaj dynamicznego uderzania jedną dłonią w podstawę drugiej podczas publicznych dysput egzaminacyjnych. W ten sposób młodzi mnisi pobudzają usytuowane tam czakry dodając sobie animuszu i pewności siebie. Także głośne oklaskiwanie mówców, czy artystów związane jest z potrzebą wyraźnego zaznaczenia własnej opinii – w tym przypadku pozytywnej.
Często zdarza się też, iż swoje niezadowolenie publiczność wyraża głuchym tupaniem piętami w podłogę. Czakry pięt i podstaw dłoni, jako kanały energii obronnej i punkty mocy, wykorzystywane są również w kung-fu i innych dalekowschodnich sztukach walk. Co ciekawe, czakra na każdej pięcie otoczona jest pierścieniem sześciu mniejszych czakr odzwierciedlających identyczny pierścień wokół czakry korony na szczycie głowy.
Ciało fizyczne – poziom emocjonalny
Poziomowi temu odpowiada czakra śledziony. Podobnie jak materialna śledziona gromadzi i rozkłada “zepsutą" krew produkując jednocześnie ciała odpornościowe, tak czakra śledziony gromadzi i rozkłada stresy a zarazem zasila wszystkie czakry energią wchłanianą z zewnątrz.
Operacyjne usunięcie śledziony większego wpływu na działanie czakry śledziony (fizjologiczne funkcje śledziony przejmuje w tej sytuacji wątroba). Funkcją psychologiczną tej czakry jest spokój, opanowanie, równowaga emocjonalna. Zbyt otwarta – związana jest z atakami niepohamowanej wściekłości, natomiast zablokowana powoduje tłumienie, złości, która szuka ujścia w złośliwości lub w podświadomych prowokacjach. Niewspółmierne reakcje na zewnętrzne bodźce oraz nastrój zwany chandrą lub splinem (spleen to po angielsku właśnie śledziona) osłabiają jednocześnie nasze siły odpornościowe czyniąc nas podatnymi na wszelkiego rodzaju infekcje.
Medycyna taoistyczna zalicza śledzionę do dwunasta najważniejszych narządów ciała – jej najwyższa aktywność energetyczna w cyklu dobowym przypada na godziny przedpołudniowe (od 9 do 11). Zgodnie z tym systemem śledziona przejmuje energię od żołądka i przekazuje ją sercu. Przejmując nie przetrawione emocje od czakry żołądka i wzmacniając ich destrukcyjną silę własną wściekłością (gdy jest zbyt otwarta) lub tłumioną złością (zablokowana), czakra ta przerzuca na serce ogromny energetyczny ciężar codziennie ok. godziny 11 przed południem. Co ciekawe, statystyki światowe wskazują, iż najwięcej zawałów serca ma miejsce właśnie między godziną 11 a 12.
Ciało fizyczne – poziom mentalny
Cztery czakry: szczyty ramion, ponad obojczykami oraz centralne punkty pośladków (czakry siedzenia). Czakry te odzwierciedlają (energetycznie) nasze poglądy na temat własnego ciała i rangi w świecie, a także naszą samoocenę.
Mężczyźni (umundurowani) akcentują górną parę czakr tego poziomu umieszczając na nich epolety ze znakami rangi (zakresu dominacji). Kobiety akcentują dolną ich parę, podkreślając ubiorem okolice pośladków jako ważnych atrybutów swojej fizycznej atrakcyjności. Dla mężczyzn nieumundurowanych “stołek" (lub tron), na którym siedzą (czyli dotykają czakrami pośladków) jest synonimem ich rangi. Uderzenie dziecka w pośladki lub kopnięcie w to miejsce dorosłego oznacza upokorzenie, pozbawienie rangi.
Zablokowanie tych czakr powoduje utratę kontaktu z ciałem, a w konsekwencji nieodczuwanie – lub słabe odczuwanie – bólu, zmęczenia, głodu, zimna, ciepła eto. W tym stanie dopiero zaawansowane stadium choroby ciała może przyciągnąć naszą uwagę -często jest już wtedy za późno na ratunek. Zbyt otwarte czakry, o jakich mowa, wywołują zaś przesadne zaabsorbowanie sprawami ciała – jego wyglądem, silą, zdrowiem, oprawą (zgodnie z zasadą; jak cię widzą, tak cię piszą) – oraz kwestią pozycji i rangi społecznej, jaką posiadamy lub chcielibyśmy posiadać (typ karierowicza).
Ciało fizyczne – poziom intuicyjny
Dwie czakry na twarzy, nieco poniżej kości policzkowych. Funkcją tych czakr jest troska o ciało i poczucie godności. Pocałunek złożony na policzku czakry te otwiera, zaś uderzenie lub naplucie w twarz – zamyka je.
Zbyt otwarte wywołują nadmierną troskę o ciało, wygodę i dobre samopoczucie, niekiedy aż po hipochondrię, a także pyszałkowaty samozachwyt. Zablokowane powodują lekceważenie potrzeb ciała oraz swojego wyglądu, a także brak szacunku do siebie.
Specyficznym symptomem blokady tych czakr jest niezdolność do uśmiechu. Wobec zewnętrznych gestów życzliwości pojawia się napięcie twarzy lub rumieniec zawstydzenia, niekiedy dotkliwie palący (dokładnie w rejonie owych czakr). Jeśli nawet w sercu rodzi się serdeczny uśmiech, to nie rozkwita on na twarzy – co najwyżej napełnia oczy łzami. Możesz chichotać i wykrzywiać twarz w grymasie sztucznego uśmiechu, lecz nie potrafisz autentycznie się uśmiechać. Kundalini oczyszczając ten poziom często wydobywa z pamięci wspomnienia upokorzeń, które zostają rozładowane przez Izy. Dopiero po wypłakaniu całego bólu i wstydu odzyskujemy zdolność spontanicznego uśmiechania się.
Ciało fizyczne – poziom atmiczny
Czakra na mostku, na wysokości sutek (trzecia z siedmiu czakr serca ułożonych pionowo na mostku). Ośrodek ten związany jest z wolą żyda, wolą działania, silą entuzjazmu i instynktem samozachowawczym.
Zbyt otwarta prowadzi do skłonności ryzykanckich, do zaniku niezbędnej ostrożności w trudnych sytuacjach. Zablokowana powoduje zaś lęk przed życiem, przed zaangażowaniem się w cokolwiek, a w skrajnych przypadkach – zupełny brak woli życia, instynktu samozachowawczego, jakiejkolwiek aktywności. W konsekwencji powstaje skłonność do autodestrukcji realizowanej poprzez alkohol, narkotyki, a wreszcie aktywne próby samobójcze.
Czynnikiem najsilniej zamykającym tę czakrę jest brak miłości, wsparcia, zainteresowania z czyjejkolwiek strony, poczucie, że moje istnienie nie ma dla nikogo znaczenia. Choroba sieroca – kończąca się z reguły śmiercią -jest efektem całkowitego zablokowania tej czakry u porzuconych dzieci. Także rozbitkowie dryfujący po morzu w poczuciu, że nikt JUŻ ich nie szuka doświadczają zablokowania tej czakry i często umierają z tego właśnie powodu.
Dopóki mamy nadzieję, nasza wola życia nie umiera i potrafimy uruchomić tak wielkie zasoby energii, że zdolni jesteśmy przetrwać nawet najtrudniejsze sytuacje, o czym świadczą np. liczne przypadki ofiar katastrof i klęsk żywiołowych odnalezionych po wielu dniach poszukiwań.
Ciało fizyczne – poziom monadyczny
Dwie czakry w rejonie nadnerczy. Związane – na planie materialnym – z produkcją adrenaliny, mają różnorodne funkcje. Najważniejsze z nich to: w aspekcie fizycznym – uruchamianie reakcji walki lub ucieczki oraz kierowanie energią ochronną ciała, zaś w aspekcie monadycznym – świadome działanie z poziomu dorosłego (używając terminologii analizy transakcyjnej) pozwalające przekroczyć pierwotne wzorce ucieczki i ataku.
Zbyt otwarte wywołują nadmierne pobudzenie motoryczne, skłonność do uciekania (lęk) lub atakowania (agresja) z byle powodu, a także tiki nerwowe oraz obsesyjną aktywność. Jeśli towarzyszy temu nadmierne wysunięcie głowy do przodu, co blokuje dopływ energii do mózgu, może dojść do stanów paranoidalnych.
Zablokowane wywołują potrzebę usprawiedliwiania własnego istnienia, poczucie odrzucania własnej duszy, tłumienie złości, bezbronność (energetyczną) wobec chorób i poczucia odrzucenia, a także skrajną naiwność i bezkrytyczne przyjmowanie wszystkiego. Prawidłowo funkcjonujące czakry nadnerczy pozwalają nam swobodnie atakować i uciekać, kiedy jest to konieczne oraz świadomie panować nad odruchem ataku i ucieczki.
Ciało fizyczne – poziom boski
Czakra podstawy (inaczej: korzenia, w sanskrycie: Muladhara) w centralnym punkcie krocza – między odbytem a genitaliami — połączona z zakończeniem kości ogonowej. Jest to najsilniejsza czakra ciała fizycznego kryjąca “śpiącą królewnę Siakti", czyli nieograniczony potencjał energii oświecenia, zwanej Kundalini.
Jej funkcją jest kontrolowanie poczucia bezpieczeństwa i ugruntowania w świecie fizycznym. Zbyt otwarta daje nadmierne poczucie bezpieczeństwa, co prowadzi do lekceważenia wszelkich zagrożeń. Zablokowana – tworzy poczucie braku bezpieczeństwa, braku oparcia, lęk przestrzeni, a w skrajnych przypadkach paniczny lęk przed uleceniem w kosmos (utratą związku z ziemią) lub przed spadnięciem nieba na głowę.
Pełne psychiczne ugruntowanie oznacza powierzenie swego ciała ziemi, puszczenie napięć i zaufanie naturalnemu oparciu, jakim jest “grunt pod nogami". Dopóki szukamy oparcia w autorytetach, w dobrach materialnych, w ludzkiej sympatii, czy w pozycji społecznej, nasza czakra podstawy nie jest w pełni otwarta, a tracąc którąkolwiek z owych nietrwałych wartości, czujemy się, jakbyśmy tracili grunt pod nogami.
Stojąc o własnych siłach na ziemi nigdy, nie stracimy gruntu pod nogami (ziemia, ciało i rzeczywistość mają ten sam symboliczny sens). Ziemia jest naszą fizyczną matką. Z niej pochodzą wszystkie substancje składające się na nasze fizyczne ciało. Poprzez czakrę podstawy związani jesteśmy z eteryczną energią ziemi. Ziemia wchłania wszystkie nieczystości i spala je w swoim ognistym jądrze. W oczyszczającej medytacji Wadżrasattwy, praktykowanej w buddyzmie tantrycznym, wszystkie duchowe skażenia (energie dumy, żądzy, zazdrości, uporu, chciwości, nienawiści, pogardy etc.) wizualizowane są w postaci węży, robaków, pająków i skorpionów wypływających z ciała i potykanych przez otwartą paszczę ziemi.
Eteryczny ocean ognia płonący w jądrze ziemi jest tym, co wiele religii nazywa piekłem. Usuwanie ze swego ciała skażonych energii (np. poprzez katolicką spowiedź, buddyjską praktykę skruchy, czy wyznanie swoich win i prośbę o przebaczenie) przywraca więź z ziemią, otwiera czakrę podstawy i umożliwia ruch oczyszczającej energii Kundalini w górę centralnego kanału energetycznego biegnącego aż do szczytu głowy (czakra korony).
CZAKRY EMOCJONALNE
Ciało emocjonalne większości zdrowych dzieci wibruje ufnością, radością, twórczą inwencją i miłością. Jasnowidzący dostrzegają w ich aurze przewagę koloru różowego.
Kiedy otoczenie – rodzice, krewni, rówieśnicy, nauczyciele – zabrania im wyrażać emocje, ich czakry emocjonalne zamykają się, co powoduje powstawanie różnorodnych napięć w ciele fizycznym. Pojawiają się one najczęściej w stawach i ścięgnach, ale też w narządach wewnętrznych i gruczołach. Blokady te są rodzajami bezpieczników zatrzymujących “zakazane" wibracje emocjonalne.
Wiele poważnych chorób jest skutkiem silnych blokad emocjonalnych. Kiedy rodzice zabraniają dzieciom wyrażania złości, strachu, smutku, radości, pewnych potrzeb i pragnień, one – aby nie stracić miłości rodziców – wymuszają na sobie nie odczuwanie owych uczuć, potrzeb i pragnień. Ich energia kumuluje się wówczas w blokach, napinając i usztywniając poszczególne części ciała.
Ciało emocjonalne, podobnie jak wszystkie pozostałe, ma siedem poziomów, którym odpowiadają określone czakry. Są one rozmieszczone w tych rejonach ciała, które najbardziej narażone są na zaburzenia nazywane niegdyś przez zachodnią medycynę nerwicami wegetatywnymi. Należą do nich: żołądek, brzuch, kręgi krzyżowe, przepona i serce. Otwierając i harmonizując czakry tych narządów odzyskujemy kontakt z emocjami i uczuciami, a dzięki temu stajemy się zdolni do dawania i przyjmowania miłości, która jest jedyną siłą nadającą sens życiu.
Ciało emocjonalne – poziom fizyczny.
Czakra żołądka związana z “trawieniem" uczuć. Jej funkcją jest akceptowanie rodzących się w nas emocji i uczuć. Gdy je tłumimy, czakra ta ulega zablokowaniu. Towarzyszy temu skurcz żołądka oraz nadmierne wydzielanie kwasów trawiennych, czego rezultatem są wrzody żołądka i dwunastnicy. Tłumiąc emocje negatywne (strach, złość, wstyd, żal) tracimy jednocześnie kontakt z pozytywnymi. Zaś brak słodyczy emocjonalnej – niezbędnej do życia – rodzi skłonność do zastępowania jej jedzeniem i używkami. W rezultacie uzależniamy się od mięsa, słodyczy, herbaty, kawy, alkoholu, a także tytoniu.
Dym tytoniowy jest przez palaczy nie tylko wdychany, ale też połykany. To z tego powodu w statystykach chorób wywołanych paleniem nowotwory żołądka wyprzedzają nowotwory płuc, krtani, wargi, czy pęcherza moczowego. Zablokowanie tej czakry rzutuje także na przeponę. Ulega ona tak silnemu napięciu, że nie możemy swobodnie oddychać.
Przy rozluźnionej przeponie bez przeszkód wyrażamy emocje: śmiejemy się i śpiewamy z radości, płaczemy ze smutku, krzyczymy ze strachu lub gniewu eto. Tłumiąc emocje tłumimy jednocześnie ich ekspresję – głównie poprzez zablokowanie przepony i maksymalne spłycenie oddechu.
Przepona napięta jak struna oddziałuje także na kręgosłup blokując dolne kręgi odcinka piersiowego. Zwyrodnienie tych kręgów to rezultat chronicznego wieloletniego napięcia przepony spowodowanego blokadą czakry żołądka. Także niestrawność i inne zaburzenia w pracy żołądka, dwunastnicy i jelita cienkiego są symptomami zablokowania tej czakry. Natomiast jej nadmiernemu otwarciu towarzyszy przesadne akcentowanie swoich reakc...
jaloosia